• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krzysztof Koziorowicz

Kryst.
11 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Krzysztof Koziorowicz, trener Lotosu:
- Co prawda, Lietuvos nie ma już szans na awans do play off, jednak jesteśmy jak najdalej od lekceważenia tej drużyny. Mimo że znany ją bardzo dobrze, litewski basket enie jest łatwy do rozszyfrowania. Litwinki grają szybko, agresywnie i - co pokazał mecz w Walencji - do końca, mimo niekorzystnego wyniku. Na pewno powalczymy o zwycięstwo. Doskonale pamiętamy o tym, że nagrodą za zwycięstwo w tym trudnym meczu jest przystąpienie do fazy play off z bardzo dobrej pozycji.

Agnieszka Bibrzycka:
- To będzie znacznie trudniejsze spotkanie aniżeli mecz z Samarą. Litwinki wcale nie są takie słabe, jak wskazywałaby siódma pozycja w grupie. Ponadto Lietuvos został wzmocniony przez dwie Amerykanki, których zupełnie nie znamy. A na dodatek to jest mecz na wyjeździe, a na obcym terenie zawsze gra się ciężko.

Małgorzata Dydek:
- Fakt, że mamy zapewniony awans do fazy play off nie wywołuje u nas żadnego rozprężenia. Walczymy o wygraną, bez kalkuacji. A jeśli nawet jest, to tylka ta pozytywna. Wiadomo, jeśli wygramy, to mamy pierwsze miejsce w grupie i w play off spotykamy się z czwartą drużyną grupy A. Dodatkowo ewentualny trzeci mecz będzie rozgrywany u nas. Aktywów jest sporo, więc jedziemy po zwycięstwo.

Joanna Cupryś:
- Wyniki wskazują, że osiągnęłyśmy naprawdę przyzwoitą formę. Mecze z Litwinkami były zawsze jednak dla nas bardzo trudne. Lietuvos grał twardo, bił się o każdą piłkę. Wspominam te spotkania jako mecze walki. Zapewne teraz będzie podobnie.
Głos WybrzeżaKryst.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane