- 1 Lechia chce pozyskać dwóch obrońców (33 opinie)
- 2 Wartość piłkarzy Arki w czubie tabeli I ligi (47 opinii)
- 3 Remis Polski z Francją w meczu "o honor" (17 opinii)
- 4 Oficjalnie: Bychawski pożegnany przez Arkę (16 opinii)
- 5 "Słabi" żużlowcy. Sądny tydzień (253 opinie)
- 6 Wyższa frekwencja, ale nie mają hali (8 opinii)
Kudyba strzelił gola swojemu klubowi
Ponad tysiąc kibiców oglądało mecz sparingowy pomiędzy Arką a Bałtykiem, który odbył się na bocznej płycie stadionu GOSiR. Obie drużyny testowały nowych graczy. Pewnie wygrali żółto-niebiescy 2:0 (2:0). Wynik spotkania otworzył Dariusz Kudyba, który w dalszym ciągu jest piłkarzem biało-niebieskich. Nowy kontrakt na dwa lata podpisał Norbert Witkowski
.Bramki:
Kudyba 5, Ljubenow 18.
ARKA: (I połowa) Bledzewski - Sokołowski, Szmatiuk, Łabędzki, Żółtowski - Ulanowski, Kwiatkowski - Bacławski, Ljubenow, Wachowicz - Kudyba.
(II połowa) Bledzewski (80 Walkowski) - Kowalski, Siebert, Płotka, Weinar - Bacławski (65 Kwiatkowski), Burkhardt, Ława, Pietroń - Chmiest, Niciński.
BAŁTYK: (I połowa) Chamera - Okpara, Wasielewski, Granosik, Zybert - Kasiński, Bielecki, Riebandt, Borutko - Florek, Zawadzki.
(II połowa) Grubba - Siezieniewski, Martyniuk, Pater, Kozerkiewicz - Drzymała, Litwinko, Pięta, Byczkowski - Nadolny, Hartman.
Już w piątej minucie Michał Chamera zachował się tak jakby chciał pomóc Kudynie zdobyć angaż w Arce. Bramkarz Bałtyku tak niefortunnie kopnął piłkę, że trafił w nią Darka, a futbolówka potoczyła się do siatki. - Napastnika rozlicza się goli. Ja strzeliłem, czyli zadanie wykonałem - powiedział popularny "Kudi", który pojedzie z Arką na zgrupowanie na dalsze testy.
Druga bramka padła po akcji lewą stroną Marcina Wachowicza. Skrzydłowy dograł piłkę do Ljubena Ljubenowa, a pomocnik zwodem położył na ziemię obrońcę i spokojnie strzelił do bramki. Potem Bułgar udał się na rozmowy z klubem, bo były rozbieżności finansowe co do jego nowego kontraktu. Z tego też względu w sparingu nie wziął Przemysław Trytko. - Nie mam zgody Cottbus. Jednak przedstawiciel tego klubu jest już w Gdyni i liczę, że wynegocjowane zostanie przedłużenie mojego pozostania w Arce - powiedział nam napastnik.
Przed przerwą na uwagę zasługiwały jeszcze strzały z dystansu Macieja Kwiatkowskiego. To mierzący 190 centymetrów piłkarz Czarnych Żagań, który również na zgrupowaniu przejdzie dalsze testy podobnie jak Mariusz Bacławski z Nadarzyna i Michał Żółtowski z Miedzi. Gra tego ostatniego na lewej obronie bardzo się podobała, ale szkopuł w tym, że ma on jeszcze ważny kontrakt w Legnicy, a Arka na tę pozycję pozyskała już Roberta Bednarka z Korony Kielce. Dlatego Żółtowski nie pojedzie na zgrupowanie.
- Na zgrupowanie chcemy zaprosić jeszcze co najmniej trzech piłkarzy, w tym także zagranicznych. Najbardziej zależy nam na pozyskaniu napastnika, defensywnego pomocnika oraz jeszcze jednego stopera - przyznał Marek Chojnacki. Szkoleniowiec Arki nie musi martwić się już o obsadę bramki. Nowy kontrakt na dwa lata podpisał Witkowski. Na zgrupowanie pojedzie również Bartosz Karwan, który w sobotę nie grał ze względu na drobną kontuzję.
W pierwszej połowie Bałtyk sprawdzał aż ośmiu nowych graczy, po przerwie trzech kolejnych, w tym m.in. Dawida Ejike Okparę (ME Legia Warszawa), Macieja Patera (ME Lech Poznań) oraz Filipa Kasińskiego i Ryszarda Borutko (obaj Podbeskidzie Bielsko-Biała). I właśnie jeden z nowych, Michał Drzymała (Kaszubia Kościerzyna) oddał pierwszy strzał na bramkę Arki, a było to dopiero w 68. minucie.
Sparing na dobre nabrał rumieńców w ostatnich dziesięciu minutach. Bałtyk zaczął ostrzeliwać bramkę Arki, gdy stanął w niej Jakub Walkowski. Jednak 19-latek popisał się czteroma udanymi interwencjami, a najwięcej kłopotów miał z uderzeniem z rzutu wolnego Wojciecha Pięty.
Natomiast po przeciwnej stronie trwał pojedynek Dariusz Grubba - Marcin Chmiest. Napastnik Arki za wszelką cenę chciał strzelić gola, do czego zachęcały go także czasami ironiczne komentarze i oklaski z trybun. W 87. minucie w jednej akcji Chmiest strzelał trzy razy na bramkę, za każdym razem miał do celu coraz bliżej, ale dwa pierwsze uderzenia doskonale odbijał Grubba, a trzecie poszybowało nam poprzeczką.
Natomiast w 80. minucie bramkarza Bałtyku uratował słupek, gdy Chmiest strzelił z... karnego! Jedenastka została podyktowana po tym, gdy piłka uderzyła w rękę Patera, po dośrodkowaniu Filipa Burkhardta, który z powodu braku prawoskrzydłowych, w ostatnim kwadransie musiał zająć tę pozycję. Kilka dograń piłki do kolegów przez młodego "Burego", w tym akcja na prawej flance z Łukaszem Kowalski - było wybornych.
Z kolei trener Piotr Rzepka zamierza szukać kolejnych kandydatów do gry w Bałtyku. - W większości przypadków test wypadł przeciętnie - tak bowiem oceniono na oficjalnej stronie sprawdzanych piłkarzy w sobotę. Kolejną szansę kandydaci na biało-niebieskich otrzymają w środę w Dzierzgoniu. Arka zaś w niedzielę rusza na zgrupowanie do Gutowa Małego.
Kluby sportowe
Opinie (185) ponad 10 zablokowanych
-
2009-07-06 09:30
TYLKO BAŁTYK GDYNIA !
Powodzenia w 2 lidze.Liczę też, że za rok będzie awans do 1 !!! Powodzenia.
- 2 1
-
2009-07-07 17:33
Strzeli jeszcze nie jeden raz.
Niech tylko się rozkręci to co spotkanie strzeli własnemu klubowi jakąś bramkę.
Dać szansę kopaczowi trzeba a i wynik będzie jakoś wyglądał . I bramki będą padały. I Klub Kibica wpier...li pozostałym sektorom.
Władcy Północy!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.