- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (33 opinie) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (50 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Kupował czy sprzedawał, w Świcie czy w Lechu?
Za co zapewne zapłaci utratą pracy w Lechii Robert D? "Maser" gdańskiego klubu wczoraj usłyszał zarzut korupcyjny. Wraz z nich zatrzymano Zbigniew W. Media są podzielone w sprawie, jakiego klubu dotyczą oskarżenia. "Niemal na sto procent chodzi o sezon 2003/2004, kiedy trenerem drużyny z Bułgarskiej był Czesław Michniewicz" - donosi ogólnopolski Dziennik. Z kolei "Gazeta Wyborcza" informuje, że ówczesny piłkarz Lecha nie kupował, a sprzedawał mecze "Kolejarza", na przykład Świtowi Nowy Dwór Mazowiecki.
Trener odnowy biologicznej Lechii usłyszał wczoraj zarzut udziału korupcji. Prokuratura poza informacjami, że D. zwolniono do domu bez kaucji oraz zastosowanego wobec niego zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny, nie chce zdradzać szczegółów sprawy. Kierownictwo klubu powinno je poznać dziś, kiedy zawieszony pracownik ma stawić się przy u. Traugutta i złożyć wyjaśnienia.
Czy wrocławska prokuratura otworzyła nowy wątek afery w polskim futbolu? Razem z "maserem" zatrzymany został bowiem również Zbigniew W., który obecnie gra w Śląsku Wrocław. - Piłkarz jest podejrzany o ustawianie meczów za łączną kwotę 370 tys. złotych. O tym, kto to jest, powiadomimy Wydział Dyscypliny PZPN dopiero, kiedy nie będzie to zagrażało dobru śledztw - powiedział wczoraj PAP Edward Zalewski, szef Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Media ustaliły, że chodzi o Zbigniew W., który wolność odzyskał po wpłaceniu 40 tysięcy złotych kaucji.
Ogólnopolski "Dziennik" tak komentuje powyższe zatrzymania: "W przypadku Zbigniewa W., jak i Roberta D., chodzi o ustawianie meczów drużyny, występującej w najwyższej klasie rozgrywkowej. Obaj podejrzani jednocześnie pracowali tylko w jednym klubie ekstraklasy. W Lechu Poznań".
Jeśli nawet zarzuty się potwierdzą, to Lecha w ramach PZPN trudno będzie ukarać. Klubu, który funkcjonował w latach, które mogą interesować śledczych nie ma! Poznanianie połączyli się bowiem z Amiką Wronki i przejęli licencję od tamtego klubu, zachowując jednocześnie poprzednią nazwę, barwy i godło.
Ogólnopolski "Dziennik" spekuluje również dalej: Niemal na sto procent chodzi o sezon 2003/2004, kiedy trenerem drużyny z Bułgarskiej był Czesław Michniewicz, "Kolejorz" obronił się przed spadkiem, a przy okazji zdobył puchar Polski".
To kolejne uderzenie w trenera Arki. Pierwsze można było przeczytać w piątkowym "Przeglądzie Sportowym". Napisano tam: "Tomasz Ł., który wcześniej spędził wiele miesięcy w jednej celi z Ryszardem F. zeznał, że "Fryzjer" opowiadał mu, że wiele meczów ustawił wspólnie z Czesławem Michniewiczem".
Do tych zarzutów szkoleniowiec żółto-niebieskich odniósł się w sobotnim "Dzienniku Bałtyckim". -Miałem telefon z Wrocławia, od osoby, która przysłuchiwała się rozprawie. Wspomniany Tomasz Ł. to podobno były policjant, który został skazany za podwójny gwałt. Zeznając powiedział, że dzięki układom z Ryszardem F. zdobyłem tytuł mistrza Polski z... Górnikiem Polkowice. Co tu więc komentować? Widać czasami sala sądowa zmienia się w kabaret i w tych kategoriach należy rozpatrywać zeznania tego pana - przekonywał Michniewicz.
Zresztą inaczej ostatnie zatrzymania tłumaczy "Gazeta Wyborcza". "Dwa z nich dotyczą przyjmowania łapówek za przegranie meczu. Trzeci zarzut odnosi się do pośredniczenia przy wręczaniu łapówki" - tak napisano o Zbigniewie W. Dalej gazeta przytacza, że sprzedanym meczem mógł być pojedynek z 2004 roku, w którym Lech przegrał ze Świtem 0:1. Trenerem zwycięzców był Janusz W. pokonanych Michniewicz. - Pamiętam ten mecz doskonale, bo z ławki rezerwowych poszedłem sobie na trybuny. Tak pyskowałem sędziemu Małkowi, że bałem się kary dyscyplinarnej. Strasznie wkurzał mnie wtedy sędzia, który pozwolił rywalom kopać naszych. A my mieliśmy w perspektywie superważny mecz w finale Pucharu Polski z Legią. Czy przypuszczałem, że mój piłkarz mógł sprzedać mecz? Nie, skądże - wspomina tamto wydarzenie na łamach dzisiejszej "Gazety Wyborczej" obecny trener Arki.
Kluby sportowe
Opinie (115) ponad 20 zablokowanych
-
2008-12-04 11:39
nie wiem co do tego ma Czesiu. To że był trenerem w czasie kiedy obrońca i masażysta sprzedali mecz Wójcikowi ?
Niedługo zaczną oskarżać kibiców bo byli na stadionie kiedy trwał mecz który okazał się sprzedany.- 0 0
-
2008-12-04 11:54
łubudubu łubudubu niech nam zyje prezes naszego klubu niech zyje naaaaam
- 0 0
-
2008-12-04 12:21
Jak zwykle, jesli temat korupcja to wiadomo ze bedzie zamieszany ktos zwiazany z Arka. Juz nigdy od tego nie uciekniemy i na zawsze bedziemy synonimem korupcji w pilce noznej w tym kraju. Smutne to, ale prawdziwe niestety.
- 0 0
-
2008-12-04 12:24
arka jak zwyle umoczona
co za klub ta arka gdzie nie spojrzysz to korupcja!!powini ich wykluczycz ze wszystkich rozgrywek to czarna owca polskiej pilki wszystkie afery zaczynaja sie na arce!!!
- 0 0
-
2008-12-04 12:37
(6)
Przypominam że nasza Areczka swoje już zapłaciłą za korupcje. Teraz są wyłapywani ludzie. Pamiętajcie że to nie Arka kupowała, tylko ludzie z nią związani. W każdym klubie jest ktoś kto jest umoczony.Ludzie przychodzą i odchodzą a klub nazwa marka pozostaje. Długo będziemy płącić za błędy innych ludzi. Smród pozostanie, ale kare już mieliśmy więc zajmijcie się sobą. I nie róbcie z siebie świętych.
- 0 0
-
2008-12-04 12:58
wy nie mieliscie kary (1)
tylko nagrodę w postaci degradacji tylko o jedną klasę, inaczej już by dawno was nie było
- 0 0
-
2008-12-04 23:21
a własnie kara była.
Arka jako jedyna przyznała się do stawianych zarzutów i zgodziła się na karę , czyli degradację o jedną klasę. Inne drużyny jak np. Górnik Łęczna , nie przyznawał się , próbował walczyć i dlatego dostał surowszą karę , bo o dwie klasy do tyłu i tyle w temacie.
- 0 0
-
2008-12-04 13:17
hahaha popytaj rybaka jak do czapki zbieral na sedziow. (2)
arka to nie pilkarze, arka to nie prezesi, arka to nie trener, arka to nie sekretarka, arka to nie kibice - TO CO TO JEST TA ARKA???
- 0 0
-
2008-12-04 13:21
"marka" zostaje, hehe dawno mnie tak nie nikt nie rozbawil.
Marka to cos wypracowanego latami, co kojarzy sie z porzadna, uczciwa firma, a wy kupieniem 44 meczy to sobie zrobiliscie anty marke i staliscie sie synonimem korupcji. Dobrze o tym wiesz, ze gdyby nie prezes Jacek Milewski i trener "spec" od awansow Wasikiewicz kopalibyscie dalej w 3 lidze, taka to z was "marka".
- 0 0
-
2008-12-04 19:39
szkoda ze Dufo już nic nie powie w temacie zbierania do czapki....choć inni też wiedza jak to od 6 ligi bywało...tak dla ciekawostki...wszyscy kupowali,sprzedawali..wiec niech pirwszyrzuci kamieniem kto jest czysty....
- 0 0
-
2008-12-04 17:57
Widac kara nie poskutkowala
Widac kara nie poskutkowala
- 0 0
-
2008-12-04 12:51
kibic AG skonczyles chociaz gimnazjum?
.."to nie Arka kupowala tylko ludzie z nia zwiazani.."
Kto odniosl korzysci z kupienia 44 meczy?Ludzie zwiazani z Arka czy klub Arka Gdynia? :)
Ludzie jak piszesz "zwiazani z Arka" robili wg Ciebie dobrze czy zle?
Bo wg ciebie chyba jednak dobrze(najpierw sie utrzymaliscie,potem awansowaliscie),stad setki arkowcow w koszulkach"Jacek jestesmy z toba".Wy arkowcy,ktory tu piszecie ze sie odcinacie,ze jestescie przecie korupcji,wy wszyscy 2 lata temu krzyczeliscie o Jacku...
No i chyba nie wierzycie ze jeden pilkarz i masazysta sprzedal mecz?Przeciez to logiczne,ze w sprawe zamieszanych jest wiecej ludzi,a co jak co trener powinien wiedziec co sie dzieje w druzynie- 0 0
-
2008-12-04 13:11
(2)
Niedalej jak wczoraj wszystkie bezdmomne sledzie pisaly na tym portalu ze to czlowiek z Lechii i ze to niby Lechia ma cos z tym szmabem wspolnego. A dzisiaj juz sie tlumacza ze to tylko czlowiek, ktyory co prawda dzialal w klubie, ale klub nie winny, ze odpokutowal, a poszczegolni ludzie sa winni. Ech wy obmierzle, dwulicowe padliny z gdyni. Zawsze piszecie jak wam wygodnie. Nie pozbedziecie sie tej latki juz nigdy. Po wsze czasy bedziecie symbolem zlodziejstwa, korupcji i braku honoru w polskim sporcie!
- 0 0
-
2008-12-04 13:24
zbig idealnie trafnie napisane! 200% racji!!! (1)
- 0 0
-
2008-12-06 09:58
A PAMIETASZ TO JOJKO JOJKO BRAMKE STRZEL !!!!!! PAJACYKU
- 0 0
-
2008-12-04 13:23
Jednak to prawda, ze wszystkie drogi z wroclawia prowadza do gdynii. :((((((((
- 0 0
-
2008-12-04 13:23
Korupcja (2)
Napisze tylko jedna nienadarmo mowia na was Betony bo naprawde macie betonowe mozgi ani w jednym ani w drugim przypadku niema nic wspolnego z Arka.
- 0 0
-
2008-12-04 13:25
Ale z waszymi pobratyncami z amici hehe.
- 0 0
-
2008-12-04 16:20
nie no wcale Michniewicz nie jest powiązany z Arką to wszak za jego czasów zdechł lech handlował....hehe to tak jak papież nie ma nic wspólnego z Watykanem
- 0 0
-
2008-12-04 14:02
WSZYSTKO W TEMACIE!!
WIELKA Triada DRUK-ARKA-KUBCZYKI Z lecha,przyjdzie pora na cracovie He hehe!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.