- 1 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (99 opinii)
- 2 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (4 opinie)
- 3 Lechia: gratulacje, derby, transfery (110 opinii)
- 4 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (9 opinii)
- 5 Trefl w półfinale. Sprzedaż biletów (32 opinie)
- 6 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (7 opinii)
Lechia Gdańsk. Żarko Udovicić: Kariera na opak. Gdy gram, daję konkret
Lechia Gdańsk
- To była sportowa złość na to wszystko, co przydarzyło mi się w ostatnim roku, chciałem to z siebie zrzucić - mówi Żarko Udovicić o reakcji na bramkę przeciwko Wiśle Kraków. Pech związany z problemami zdrowotnymi nie oszczędzał piłkarza Lechii Gdańsk przez ostatni rok. - W mojej karierze wiele rzeczy jest na opak. Kiedy tylko jestem na boisku, staram się dawać konkret i mam nadzieję, że tak będę pamiętny - twierdzi Serb, którego kontrakt z biało-zielonymi wygasa z końcem czerwca. Czy zdoła zapracować na nowy?
Lechia Gdańsk - wszystkie wyniki i relacje z dotychczasowych meczów oraz terminarz do końca sezonu
Żarko Udovicić: To było wszystko inne tylko nie radość. To była sportowa złość na to wszystko, co przydarzyło mi się w ostatnim roku, chciałem to z siebie zrzucić. Wydarzyło się wiele rzeczy, przez które nie grałem - problemy zdrowotne, czy decyzje, na które ja nie miałem wpływu. Na początku roku zmagałem się z infekcją po koronawirusie, ale byłem spokojny, że to nic poważnego. Później wróciłem, ale nie byłem pierwszym wyborem trenera. Zrobiłem więc to, co trener zawsze powtarza, aby robić - wysłałem sygnał.
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 2:0. Relacja, foto, video, możliwość wystawienia ocen piłkarzom i trenerowi
Można powiedzieć, że bramka, którą pan zdobył to łatwa robota. Ruszyliście z kontrą, bramkarz rywali wracał spod waszego pola karnego i trafienie było formalnością. Z drugiej strony zachował się pan bardzo przytomnie pilnując, aby nie przekroczyć środkowej linii boiska podczas podania i uniknąć spalonego.
Czekałem na Flavio Paixao. Myślałem, że to wszystko wydarzy się szybciej, ale widziałem, że Kenny Saief i Flavio trochę przyhamowali akcję. Ja byłem w pełnym sprincie i przyhamowałem, aby tego nie spalić. Później wykorzystałem swój atut, czyli sprint z połowy. Nawet nie wiedziałem, że bramkarz był pod naszym polem karnym. Myślałem, że celowo zostawił mi jedną stronę. Zachowałem pełną koncentrację, w ogóle nie myślałem o tym, co będzie jeśli nie trafię. To dlatego, że w pełni wierzę w swoje możliwości.
Cały pana pobyt w Lechii to dziwny splot okoliczności. Zawieszenie za faul, problemy zdrowotne, koronawirus i powikłania po nim - to wszystko sprawiło, że w 1,5 roku zagrał pan zaledwie w 14 spotkaniach ekstraklasy, a 21 jeśli liczyć wszystkie rozgrywki. Były momenty zwątpienia w trudnych chwilach?
Cała moja kariera jest taka. Rzeczywiście, przez mój pobyt w Lechii wiele się wydarzyło zarówno na boisku jak i poza nim. Jestem jednak człowiekiem, który szuka pozytywów. Jakby ktoś mi powiedział, że w pierwszym meczu dla Lechii zdobędę Superpuchar Polski, że zadebiutuję w eliminacjach Ligi Europy w takim fajnym meczu jak przeciwko Broendby, że pokonamy Legię Warszawa na Łazienkowskiej... brałbym to wszystko w ciemno. Kiedy tylko jestem na boisku, staram się dawać konkret i mam nadzieję, że tak będę pamiętny. Myślę, że nie można mi zarzucić, że nie pokazuję jakości na boisku.
Żarko Udovicić największym pechowcem 2020 roku w Lechii Gdańsk
Który moment był najtrudniejszy?
Wszystkie z tych przerw były trudne, czy to te dotyczące zawieszenia, czy problemów zdrowotnych. Wiedziałem, że te drugie to nic poważnego, ale jednak zepchnęły mnie ze ścieżki. Dla mnie najtrudniejsze są jednak momenty, gdy jestem zdrowy, w pełnym treningu, a nie gram. Ciężko mi było zrozumieć, gdy po występie w Pucharze Polski przeciwko Puszczy Niepołomice, tak długo musiałem czekać na kolejną szansę. Nie ma jednak co narzekać, zawsze mawiam, że na wszystko patrzy ten architekt z góry. Cieszę się, że pokazałem się przeciwko Wiśle i ludzie zobaczyli, że jestem zdrowy i gotowy do gry.
Trener Stokowiec przyznał, że zmiana, która pan dał przeciwko Wiśle, była jednym z kluczowych ruchów w tym meczu. Może pana notowania teraz wzrosną?
Mam nadzieję, ale nie nastawiam się na nic wielkiego. Jestem przygotowany na wszystko. Jestem do dyspozycji trenera, zobaczymy co przyniosą kolejne mecze.
Co przesądziło o zwycięstwie strategii Piotra Stokowca nad koncepcją Petera Hyballi?
W czerwcu kończy się panu kontrakt w Gdańsku. Walczy pan o nową umowę, czy liczy się z tym, że trzeba będzie poszukać innego klubu?
Nie mam żadnych sygnałów. Miałem je w styczniu, ale raczej nie były pozytywne. Teraz wszystko się poprawiło, jestem zdrowy i szczęśliwy, że wróciłem. Ludzie widzą mnie na boisku i mogę pokazać coś konkretnego. To nietypowe, że piłkarz, któremu kończy się umowa i nie wie co dalej, jest szczęśliwy. W mojej karierze wiele rzeczy jest jednak na opak i chyba się do tego przyzwyczaiłem. Trudno coś planować w mojej sytuacji, ale jakkolwiek ta sytuacja się potoczy, wierzę, że latem wszystko ułoży się dla mnie dobrze.
Lechia przebyła długą drogę w zaledwie kilka tygodni - od głosów, że powinno się zmienić trenera po ponownie włączenie się do walki o czołowe lokaty. Na co was stać i jaka pozycja zadowoli pana na koniec rozgrywek?
Ostatnie tygodnie pokazały, że ekstraklasa jest wyrównana i kompletnie nieprzewidywalna. Były ciężkie momenty, ale pokazaliśmy, że jako drużyna możemy razem zrobić coś wielkiego. Tak naprawdę te spotkania przed meczem z Wisłą Kraków, to było wyjście z kryzysu. Teraz zrobiliśmy pierwszy kroczek, aby pójść do przodu. Przed nami mecze prawdy, z drużynami z pierwszej ósemki. To w nich musimy udowodnić, że możemy walczyć o najwyższe cele. Złapaliśmy tlen i jesteśmy przygotowani. Musimy robić swoje i kontynuować dobrą serię. W ekstraklasie jest to trudne, ale widzę, że idziemy w dobrym kierunku. Najważniejsze, że jesteśmy w znacznie lepszej pozycji niż 1,5 miesiąca temu. Czwarta pozycja nie gwarantuje nam jeszcze udziału w eliminacjach do europejskich pucharów, a niższe lokaty nic nam nie dają. Dlatego jeśli będzie okazja, chcemy walczyć o podium.
Lechia Gdańsk blisko i daleko od europejskich pucharów. Sześć kolejek weryfikacji
Typowanie wyników
Jak typowano
40% | 117 typowań | Pogoń Szczecin | |
29% | 84 typowania | REMIS | |
31% | 90 typowań | LECHIA Gdańsk |
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (61) 7 zablokowanych
-
2021-03-29 15:58
Tylko Lechia Gdańsk
I to jest mocny gracz, to ja rozumiem! Tylko do przodu chłopaki
- 0 0
-
2021-03-17 13:21
Jak na razie na siebie nie zrobił. Nie wiem skąd taki hurra optymizm. (1)
W meczu z Wisłą się pokazał a teraz znów będzie długo długo nic. Piłkarza powinno się oceniać pod względem całego sezonu a nie tylko jednego meczu.
- 1 1
-
2021-03-19 22:14
Co prawda to prawda!
- 0 0
-
2021-03-18 16:31
Budowa zespołu
Stokowiec przyszedł z misją zbudowania silnej drużyny, dlatego tracimy zawsze za darmo wartościowych piłkarzy ewentualnie zsyła ich do rezerw. Misja budowy musi trwać i dlatego zawsze będziemy średniakami.
- 0 0
-
2021-03-18 03:25
Zarko !!!!!!
Stokowiec wuefista Ciebie nie lubi tak samo jak innych super pilkarzy ktorych juz sie pozbyl z Lechii, nie masz Zarko przyszlosci z tym klaunem, jestes wspanialym pilkarzem, olej tago pajaca i idz grac tam gdzie beda Ciebie szanowali !!!!!
- 0 0
-
2021-03-18 03:19
Zarko jestas super pilkarzem ale masz pecha bo trafiles na Stokowca ktory faworyzuje swoich ulubiencow ktorzy sa o klase gorsi
- 0 0
-
2021-03-16 22:27
Rozbic Kościół od srodka. (4)
Siła nowej władzy w początkowej fazie kształtowania się PRL-u oparta była na bagnetach wkraczającej Armii Czerwonej i NKWD. Bez tego wsparcia komuniści nie mieli najmniejszych szans przetrwania w Polsce nawet kilku miesięcy. Ich głównym przeciwnikiem było nie tylko silne niepodległościowe podziemie zbrojne, ale przede wszystkim Kościół katolicki - pojmowany w szeroki sposób. Komuniści obawiali się kościelnej hierarchii, duchowieństwa, zakonników (klasztorów), ale także świeckich środowisk katolickich - zarówno o charakterze społecznym, charytatywnym, naukowym, jak i politycznym, których aktywistami były częstokroć także osoby duchowne - głęboko w Kościele zakorzenionych.
Należy zaznaczyć, iż zarówno w stosunku do duchowieństwa, jak i świeckich środowisk kościelnych komuniści stosowali podobne metody polityczne oraz tajne działania operacyjne (w podejmowanych rozpracowaniach traktując je bardzo często łącznie) - stopniowo je przenikając. Całość zagadnienia oddawano kompetencjom tych samych urzędów.
W latach 1945-1952 sprawami Kościoła i środowisk katolickich zajmował się rozbudowany w Departamencie V Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (MBP) - Wydział V i jego odpowiedniki w terenie, czyli Wydziały V w Wojewódzkich Urzędach Bezpieczeństwa Publicznego (WUBP) i referaty w Powiatowych Urzędach Bezpieczeństwa Publicznego (PUBP).
W 1953 r., w szczytowym okresie walki z Kościołem, pion kościelny rozbudowano organizacyjnie i kadrowo. W miejsce Departamentu V, Wydziału V utworzono nowy wydzielony Departament XI z odpowiednikami terenowymi.
Na jego czele stanął oficer sowiecki płk Karol Więckowski.
W grudniu 1954 r. (w związku z ogólną reorganizacją resortu) w miejsce MBP powstał Komitet ds. Bezpieczeństwa Publicznego, a Departament XI zmienił nazwę na Departament VI Komitetu ds. BP.
Odwołano płk. Więckowskiego, a w jego miejsce powołano ppłk. Józefa Dziemidoka z zastępcą mjr. Stanisławem Morawskim (obaj byli dawnymi funkcjonariusz- 2 2
-
2021-03-18 02:07
ok (1)
piszesz o histori dobra,ale na temat kosciola i rozbicia od srodka to radzilbym ci przeczytac Biblie,nowy i stary testament a moze ogladales film o Jezusie widziales jak Jezus rbijal od srodka kosciol i zwalcza faryzeuszow.To byly falszywe koscioly.Pamietaj nikt nie oszuka Jezusa a Biblia jest jednym prawdziwym dokumentem i drogowskazem dla chrzescijan.pozdrawiam
- 0 0
-
2021-03-18 02:28
rozbijal
- 0 0
-
2021-03-17 07:01
Bóg,Honor i Ojczyzna
Ty antypolski POkemonie... tfu
- 0 4
-
2021-03-17 00:28
Sugerujesz że żarty Zarko jest komunista? Chyba Ci się rzuciło na komunistyczny dekiel
- 4 0
-
2021-03-17 09:21
Nowy kontrakt (2)
Zarko to jeden z najlepiej ,obok Kennego i Flavio ,wyszkolonych technicznie pilkarzy Łechii .
Ma charakter a Jego kłopoty na początku w Lechii chyba ,poprawcie mnie jeżeli się mylę maja na imię ... Filip Mladenowvić ... !!! ???
Oni ,wg mnie się nie bardzo lubili i już na boisku brali się za łby - patrz mecz z ŁKS-em w Łodzi i czerwona kartka Żarko , oni wtedy skakali sobie do gardeł i wzajemnie pobudzali ,kto oglądał to widział .
Powodzenia Żako a coach chyba ma dość wyobraźni by się Go nie pozbyć .- 6 2
-
2021-03-18 02:23
chyba nie masz racji
w ostatnim wywiadzie a udzieli ich 3 powiedzial ze jest w ciaglym kontakcie telefonicznym z mladenowiczem i ze to jest jego dobry przyjaciel takez mysle ze jego problemy sa z trenerem a zaczelo sie po jegozawieszeniu na instagramie gdzie pokazal jak sie bawi i spiewa i dlatego pol zartem i serio powiedzial w szatni ze juz 1 rok nie spiwal i dzisiaj sobie zaspiewa co jest pokazane na filmie klubowym
- 0 0
-
2021-03-17 12:54
Kto wie?
Ciekawie piszesz, może nawet mądrze. Potrzeba więcej takich niebanalnych i roztropnych głosów na tym forum. Dzięki.
- 0 0
-
2021-03-16 18:54
Tam nawet żarty Zarko przez swoje 15min. nie pomoże w porazce (6)
Po sobocie zakończy się pianie nad Lechia jak niebiesko-czerwoni z Pogoni ja pogonią w Szczecinie i obnaża słabe punkty i czułe miejsca i pokonają przyjezdnych
- 2 55
-
2021-03-18 00:42
zarko
jakie 16 min gra od poczatku
- 0 0
-
2021-03-17 09:54
pożyjemy......zobaczymy!!!
- 1 1
-
2021-03-16 23:39
Jeszcze raz
Po polsku
- 0 0
-
2021-03-16 19:31
Musi zacząć więcej grać bo inaczej znowu komuś zdzieli w pape (2)
Przez to że Stokow nie dawał Zarkowi pograć w meczu to ten z nerwów tam nie dawno wyrabiał przeciwnikowi z karata i dostał redcard i 5 męczy dyskwalifikacji
- 3 9
-
2021-03-16 20:57
Pić znaczy die
- 1 1
-
2021-03-16 19:50
Tak śledziu.
Widzę, że cię to męczy. 5 męczy, co to znaczy?
- 2 0
-
2021-03-17 13:31
Zagra dobrze przez 25 minut w czasie 6 m-cy i już euforia , nie ulegajmy emocjom.
- 2 2
-
2021-03-17 12:15
Czekamy na wiatr co rozgoni ......... !
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.