- 1 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (230 opinii)
- 2 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (117 opinii)
- 3 Lechia - Arka 2:1. Bohater Mena (513 opinii) LIVE!
- 4 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (120 opinii)
- 5 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (109 opinii)
- 6 Wszystko o derbach Lechia - Arka (164 opinie)
Liczą się gole
Arka Gdynia
Bramki: Marcin Nowacki (3. minuta - wolny), Grzegorz Piechna (43 - karny).
ARKA: Chamera - Kowalski, Jawny, Kościelniak, Jakosz - Griszczenko (66 Pudysiak), Sobieraj, Majda, Ława - Pilch (74 Imeh), Niciński.
KORONA: Załuska - Szyndrowski, Hernani, Rutka, Bednarek (86 Golański) - Nowacki (65 Bonin), Hermes, Bilski, Kaczmarek - Piechna, Grzegorzewski (89 Szewczuk).
Żółte kartki: Sobieraj, Niciński, Majda (Arka), Szyndrowski, Rutka, Nowacki (Kolporter).
Sędziowali Bakaluk (Olsztyn) jako główny oraz Szymanik i Kozieł (Warszawa). Widzów: ok. 6 500.
W poprzednich meczach Kolporter był chwalony za styl gry, ale punkty najczęściej zabierali przeciwnicy. Arka nie miała ani za wiele punktów, ani też jej poczynania nie cieszyły oczu kibiców. W sobotni wieczór przy ul. Olimpijskiej role się odwróciły. Komplet punktów pojechał do Kielc, a gospodarze częściej byli przy piłce, przeprowadzili więcej akcji, a nawet oddali prawie dwukrotnie więcej strzałów. Niestety, tylko dwa trafiły w światło bramki, gdy goście dwukrotnie posłali piłkę do siatki Michała Chamery.
Pierwsze minuty wyglądąły fatalnie w wykonaniu miejscowych. Chyba za bardzo nie wiedzieli oni, jak odzyskać piłkę, gdyż w ciągu trzech minut faulowali az pięć razy. Wreszcie Marcin Nowacki wywalczył rzut wolny kilka metrów od narożnika pola karnego po lewej ręce gdyńskiego bramkarza.
Piłkę ustawił sam poszkodowany. Pomocnik Kolportera ni to strzelił, ni to dośrodkował, ale osiągnął najlepszy z możliwych efektów. Futbolówka przeleciała obok licznych głów gdyńskich i kieleckich w polu karnym, skozłowała jeszcze przed Chamerą i ugrzęzła w "długim rogu". Najbardziej cieszył się Grzegforz Piechna, ale jak po meczu z szelmowskim uśmiechem na ustach lider klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów w ekstraklasie przyznał: "tylko odchyliłem głowę. Gol jest Marcina".
Chwilę później po dalekim przerzucie Roberta Bednarka w dobrej sytuacji znalazł się Jakub Grzegorzewski, ale na nasze szczęście główkował niecelnie. Ten napastnik o wiele więcej szkody uczynił nam tuż przed przerwą.
W niegroźnej wydawałoby się sytuacji, na skraju pola karnego kielczanin przewrócił się. Arbiter uznał, że sprawcą upadku jest Piotr Jawny i wskazał na "wapno". Co ciekawe taką decyzję głównemu zasygnalizował boczny sędzia. Pewny egzekutorem był Piechna, który strzelił precyzyjnie tuż przy słupku. Chamera, choć rzucił się we właściwy, lewy róg swojej bramki, nie zdążył do piłki.
Między golami zdecydowaną przewagę miała Arka. Co z tego skoro gdynianie strzelali przed przerwą siedmiokrotnie, skoro wszystkie uderzenia były niecelne! Najładniejszą akcję przeprowadził Grzegorz Niciński. W 14. minucie kapitan gdynian, który wreszcie został wystawiony do ataku, z łatwością poradził sobie z obrońcami rywali, wpadł w "16" i mógł zapytać bramkarza, który wybiera róg. Niestety, "Nitek" uderzył obok słupka.
Dwie minuty później jeszcze lepszej sytuacji nie wykorzystał Andrij Griszczenko. Po wrzutce Grzegorza Jakosza golkiper Kolportera minął się z piłką, ale ukraiński pomocnik nie zdołał skierować "skóry" do opuszczonej bramki.
Po zmianie stron Arka nadal była w natarciu, a goście czekali na końcowy gwizdek. Zawodnicy Kolportera wielokrotnie opuszczali boisko na noszach, ale natychmiast odzyskiwali siły, gdy znaleźli się poza boczną linią... W 77 minucie tak ociągali się ze wznowieniem gry przy pierwszym w tej połowie dla nich rogu, że piłkę w narożniku boiska ustawił za nich... Krzysztof Sobieraj.
Szkoda, że za ten minimalizm gdynianie nie potrafili ukrać rywali. A szanse na gola mieli choćby ci, którzy weszli z rezerwy. W 83. minucie Benjamin Imeh otrzymał piłkę po wrzutce Sobieraja. Przed sobą miał praktycznie tylko Łukasza Załuskę. Nigeryjkczyk strzelił nawet mocno, ale piłka nabrała dziwnej rotacji i po odbiciu się od słupka - wyszła poza boisko. Cztery minuty później "Ben" z obrońcą na plecach zdołał się obrócić na linii "16" w kierunku bramki i uderzyć, ale piłkę złapał Załuska.
Natomiast Marcin Pudysiak testował szybkość kieleckiego golkipera. Na kwadrans przed końcem dał mu się ubiec, ale w samej końcówce, gdy dostał kolejne prostopadłe podanie, opanował je, tylko, że przegrał pojedynek sam na sam z Załuską.
Wcześniej dwukrotnie szczęścia próbował Grzegorz Pilch. W 48. minucie po wrzutce Bartosza Ławy huknął tak mocno, że Jose de Rosa Hernani, który zasłonił zmierzającą do siatki piłkę własnym ciałem, padł na murawę jak rażony piorunem. Natomiast kwadrans później to Pilch dośrodkował na głowę Nicińskiego, ale ten za bardzo podszedł pod piłkę i choć do celu było nie więcej niż pięć metrów, uderzył słabo i Załuska wyłapał bez kłopotu tę próbę.
Trybuny w pierwszej połowie były milczące na znak żałoby po śmierci Dariusza Olejniczaka, rugbisty Arki. Po zmianie stron najpierw kibice dopingowali piłkarzy, ale u schyłku spotkania zaczęli szukać winnych trzeciej kolejnej porażki. Skandowali m.in.: "Mirek Dragan, temu panu dziękujemy!"
Jednak Jacek Milewski, prezes klubu wskazywał winnego gdzie indziej.
- Próbowałem zmienić obsadę sędziowską, bo byłem pełen złych przeczuć. Nie myliłem się. Arbiter wyniku nie wypaczył, ale gwizdał tendencyjnie.
Co do przyszłości szkoleniowca, prezes stwierdził:
- Jestem zwolennikiem, aby trener dostał szansę budowania zespołu jeszcze w drugim okienku transferowym. Nie może być tak, że przez rok Dragan był dobry, a teraz od razu trzeba go wyrzucać.
Należy dodać, że w pierwszej połowie mecz toczył się bez dopingu. W ten sposób kibice przyłaczyli się do żałoby po śmierci Dariusza Olejniczaka. Przed spotkaniem pamięć 24-letniego rugbisty Arki Gdynia i reprezentacji Polski uczczono minutą ciszy. Tego dnia nie wywieszano klubowych flag. Było jedynie czarne płótno z napisem "Olej"...
Pozostałe wyniki 8. kolejki: Legia Warszawa - Polonia Warszawa 1:0 (1:0). Bramka: Włodarczyk (45+2, karny). GKS Bełchatów - Odra Wodzisław Śląski 0:3 (0:1). Czerkas (15), Masłowski (57), Zganiacz (77-karny). Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski - Cracovia 4:1 (3:1). Sedlacek (4), Rocki (25), Ślusarski (31, 49) - Wacek (29). Górnik Zabrze - Wisła Płock 4:0 (0:0). Aleksander (53, 55, 70), Radawiec (82). Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin 0:1 (0:0). Edi (90). Wisła Kraków - Lech Poznań 5:1 (2:0). Brożek (14, 31, 62), Zieńczuk (65), Penksa (87) - Gajtkowski (75). Amica Wronki - Zagłębie Lubin 3:1 (2:1). Micanski (17), Grzybowski (30), Burkhardt (72) - Chałbiński (16).
Tabela po ośmiu kolejkach:
1. Wisła Kraków 7 5 2 0 17: 6 17
2. Amica Wronki 8 4 2 2 15: 9 14
3. Lech Poznań 8 4 2 2 18:17 14
4. Górnik Zabrze 8 3 4 1 13: 6 13
5. Groclin Dyskobolia 8 3 4 1 15:11 13
6. Legia Warszawa 8 3 4 1 9: 6 13
7. Pogoń Szczecin 8 3 3 2 13:12 12
8. Odra Wodzisław 8 2 4 2 7: 8 10
9. Wisła Płock 8 3 1 4 10:15 10
10. Kolporter Korona 8 2 3 3 12:13 9
11. Cracovia Kraków 7 2 3 2 6:10 9
12. Zagłębie Lubin 8 1 4 3 13:16 7
13. Górnik Łęczna 8 0 6 2 4: 7 6
14. GKS BOT Bełchatów 8 1 3 4 6:14 6
15. Polonia Warszawa 8 1 2 5 6:10 5
16. Arka Gdynia 8 0 5 3 5: 9 5
Kluby sportowe
Opinie (111)
-
2005-09-28 07:27
ALE TYNKARZE DZIŚIAJ ZBIORĄ TĘGIE LANIE W RADOMIU
Dziśiaj będziemy mieli powody do radośći w GDYNI,bo lechia zbierze tęgie lanie.Typuje 3-0 dla RADOMIAKA.
- 0 0
-
2005-09-27 20:16
Po przeczytaniu wypocin niektórych mam wrażenie że sperma prałata J wyrządziła w ich mózgach spustoszenie a moherowy berecik ciśnie w uszy .
- 0 0
-
2005-09-27 20:15
DUCZE
jacy oni folksdojcze? ? ? chcieliby nimi byc , ale prawda jest taka że przywieźli ich po 1945 w wagonach bydlecych z puszczy gdzies na kresach wschodnich :-)))
- 0 0
-
2005-09-27 20:13
to było oczywiscie do typa 'Orzeł'
i 'Gdańsk do Sopotu' czy jakies tam inne głupoty
- 0 0
-
2005-09-27 20:10
Po przeczytaniu dwóch powyższych postów nasuwa sie jedno:nie pijcie więcej Arizony bo wam się we łbach poprzestawiało (albo sperma prałata wam uderzyła do betonowych łbów) takich bredni dawno nie czytałem. wniosek jeden- albo was koledzy okłamuja albo macie po 12 lat.
- 0 0
-
2005-09-27 18:56
A PO DRUGIE NIE ZAPOMNIJ ZE KAZDY KASZUB JAK TY I MILEWSKI TO ZYD WIEC PEWNIE ZADNYCH TRANSFEROW NIE BEDZIE,MOZE JEDYNIE KOSMETYCZNE.PRZESTAN SIE LUDZIC,JESLI ZKORONA U SIEBIE NIE WYGRYWACIE TO Z KIM.LEPIEJ JAK SI EPOGODZISZ ZE SPADKIEM DO II LIGI TERAZ NIZ POZNIEJ MASZ SIE OBUDZIC Z GEBA W NOCNIKU.
- 0 0
-
2005-09-27 18:51
DUCZE A CZY DYSKUSJA Z TOBA DO CZEGOS PROWADZI,MA JAKIS SENS,JESLI DO CIEBIE NIC NIE DOCIERA,WIEC CZEMU TY PLACZESZ,JAK CI ZLE TO NIE WCHOC NA TE FORUM I IC DO MAMUSI KTORA CIE PRZYTULI DO PIERSI KASZUBIE Z WIOSKI RYBACKIEJ.
- 0 0
-
2005-09-27 18:42
Eryk
Szkoda dyskusji z folksdojczami,którzy nam na żywca zazdroszczą ekstrklasy,a jak brali na tacy od Krzyżostoniaka,to dosłownie tak jak piszesz,śmiali się nam w gęby,a teraz śmierdziele się napinają,bo im wstyd,że na woisnę 2006,spowrotem polecą do 3-ciej ligi.Arka się utrzyma,bo Milewski wreszcie pójdzie po rozum do głowy,i w żimę zrobi poważne zakupy,a nie kaleków z własną kartą na ręku,których nikt nigdzie niechce.W końcu mają tan budżet 10 bańiek,więc niech nie przeginają,że nie było kasy przed rozpoczęciem jeśieni.
- 0 0
-
2005-09-27 18:16
Tak nasi główni maja goracą linię z komendą właśnie mają mityng
To po pierwsze. Po drugie, akcja na Bałtyk były nieczysta to fakt, ale co innego spontaniczna akcja (jak w tym wypadku), a co innego CIĘCIE przez Wisłę na umawianej awanturze bez sprzętu. Widzisz różnicę ? Dlatego nikt w Gdyni nie traktuje Wisły jako partnera do dyskusji.To dwa. Po trzecie trzeba być głupcem, żeby przyrównywać wchłonięcia małych, gdyńskich kół sportowych w latach 60 tych i 70 tych, do łączenia się z klubem z końca Polski ażeby grać w I lidze zamiast w trzeciej. W dodatku z inspiracji pracownika SB znanego aferzysty Bolesława K. i jakoś nie pamiętam, żebyście protestowali i krzyczeli prezc z komuną, Śmialiście wtedy się z uczciwej Arki zdychającej w 3 lidze.
- 0 0
-
2005-09-27 16:39
Do kibiców z Gdynii!
Czy wpuscicie nas kibiców Lechii z Wisła - na meczu z Arką?
Czy jak nie wpuscicie to czy nalezec Wam się bedzie kara? Automatycznie walkower dla Wisły?
Jestem ciekawy co wymyslicie? I czy wasi glowni znowu z policja beda sie dogadywac!
Proszę o kulturalną odpowiedz!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.