- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (57 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (97 opinii)
- 3 Lechia dostała licencję, ale i karę (86 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (43 opinie) LIVE!
- 5 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (49 opinii)
- 6 Trener Trefla o Śląsku: Krok dalej LIVE!
Liderki na dobę?
9 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat)
VBW Gdynia
Koszykarki Lotosu PKO BP odniosły jedenaste zwycięstwo w tym sezonie i zostały liderkami ekstraklasy. Gdynianki w niedzielę triumfowały na wyjeździe nad CCC Polkowice 93:70 (24:20, 23:10, 23:22, 23:18). Na czele tabeli podopieczne Romana Skrzecza mogą byc tylko dobę, gdyż dopiero w poniedziałek grać będzie dotychczasowy przodownik, Wisła Can-Pack Kraków.
LOTOS: Canty 15, Holdsclaw 15 (1), Breitreiner 13 (2), Maksimović 9, Leciejewska 9 oraz Snicyna 11, Zakula 6, Gulak 6, Jujka 5 (1), Waligórska 2, Bibrzycka 2.
W Polkowicach miało być trudniej o punkty niż dwa dni wcześniej w Brzegu, ale wicemistrzynie Polski i z CCC poradziły sobie bez większych kłopotów. Kluczowa dla losów spotkania była druga kwarta, która pozwoliła zejść gdyniankom na przerwę z przewagą 17 punktów (47:30). Potem mogły wykazać się już zmienniczki.
Trener Skrzecz oszczędzał swoje gwiazdy na kolejne prestiżowe spotkania. W czwartek w Gdyni zamelduje się odwieczny rywal z Euroligi Gambrinus Brno, a w niedzielę dojdzie do ligowego topu, czyli starcia z Wisłą. Na razie krakowianki są o dwa punkty słabsze, ale mają też o jeden mecz mniej. W poniedziałek grają u siebie z drużyną Inea Poznań i też powinny sięgnąć po jedenastą wygraną.
LOTOS: Canty 15, Holdsclaw 15 (1), Breitreiner 13 (2), Maksimović 9, Leciejewska 9 oraz Snicyna 11, Zakula 6, Gulak 6, Jujka 5 (1), Waligórska 2, Bibrzycka 2.
W Polkowicach miało być trudniej o punkty niż dwa dni wcześniej w Brzegu, ale wicemistrzynie Polski i z CCC poradziły sobie bez większych kłopotów. Kluczowa dla losów spotkania była druga kwarta, która pozwoliła zejść gdyniankom na przerwę z przewagą 17 punktów (47:30). Potem mogły wykazać się już zmienniczki.
Trener Skrzecz oszczędzał swoje gwiazdy na kolejne prestiżowe spotkania. W czwartek w Gdyni zamelduje się odwieczny rywal z Euroligi Gambrinus Brno, a w niedzielę dojdzie do ligowego topu, czyli starcia z Wisłą. Na razie krakowianki są o dwa punkty słabsze, ale mają też o jeden mecz mniej. W poniedziałek grają u siebie z drużyną Inea Poznań i też powinny sięgnąć po jedenastą wygraną.
jag.