- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (50 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Listkiewicz na pożarcie
Nastroje społeczne od dawna są znane. Kibice wielokrotnie na stadionach dają wyraz temu co myślą o PZPN, skandując pod jego adresem słowo rozpoczynające się na j. Nic zatem dziwnego, że na tej sytuacji punkty sondażowe postanowił zarobić i świat polityki. W dniach poprzedzających obrady padło szereg deklaracji z ust osób, które nigdy wcześniej z zainteresowania problemami sportu czy futbolu nie były znane. Najdalej poszedł Janusz Palikot. Poseł w TVN stwierdził "PZPN to burdel, w którym dziwki zarażają HIV".
Listkiewicz doskonale, nie po raz pierwszy zresztą, wyczuł nastroje. Zrezygnował z władzy, ale jednocześnie ją zachował! Jednocześnie zyskał punkty za odważną deklarację. - Przepraszam wszystkich za niedopilnowanie i za to, że skala korupcji nas przerosła. Sukcesy, które w minionych latach osiągnął polski futbol, pozostały w cieniu afery korupcyjnej. Za późno podjęte decyzje spowodowały, że świadomi sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy i chcąc ratować wizerunek, a przede wszystkim polską piłkę, zarząd PZPN podjął decyzję o przyspieszeniu wyborów nowych władz związku o trzy miesiące - zadeklarował ze zjazdowej mównicy prezes związku.
Zatem kadencja Listkiewicza skrócona zostanie zaledwie o trzy miesiące. Nowe władze mają zostać wyłonione 14 września. -Nie będę ponownie kandydował na stanowisko prezesa. Do czasu nowych wyborów postaram się zrobić wszystko, żeby w trakcie najbliższych miesięcy pozostawić po sobie jak najlepsze wrażenie, żebyśmy byli jak najlepiej przygotowani do Euro 2008 i 2012 - zapewnił Listkiewicz.
Politycy mogą triumfować. Osiągnęli wszak cel. Dali opinii publicznej "skalp" prezesa, choć tak naprawdę to Listkiewicz zdecydował, kiedy ten "skalp" odda. Natomiast rozgrywki ligowe, jak były w chosie, tak w nim pozostaną<. Przynajmniej do 11 maja. Tego dnia delegaci mają wrócić do spraw związanych z korupcją. A co do tego czasu? Nie wiadomo nawet, czy do swoich obowiązków powróci Wydział Dyscypliny, który w ostatni czwartek odmówił pracy. Tylko to gremium może orzekać w pierwszej instancji może stawiać zarzuty i orzekać kary za ustawianie meczów.
Wielu z powodu opóźnienia orzekania organów dyscypliny się nie zmartwi. Dziesięć klubów z szesnastu ekstraklasy (przeciw były Zagłębie Sosnowiec, Widzew Łódź i Polonia Bytom, a Cracovia, Jagiellonia Białystok i Ruch Chorzów nie zajęły stanowiska) optuje, aby graniczną datą karania degradacją za korupcję był 15 lipca 2008 roku! Są jedynie dwa projekty z tą datą. Pierwszy zakłada, że aby nałożyć degradację, to do tego dnia muszą zapaść prawomocne wyroki, druga ostrzejsza - mówi karaniu klubów, którym do tego dnia postawione zostaną zarzuty korupcyjne.
Obie koncepcje mają ten sam minus. Do 15 lipca nie byłoby wiadomo, jakie drużyny grają w ekstraklasie! Po tej dacie na klubu można byłoby nakładać już tylko dwa rodzaje kar. Dla tych, którzy by się przeznali do ustawiania meczów przed zakończeniem sezonu 2004/05, byłyby jedynie grzywny od 500 tysięcy do 2 milionów złotych. Natomiast klubu, które szłyby w zaparte, mimo dowodów świadczących o ich działalności przestępczej, płaciłyby od miliona do czterech oraz w rozgrywkach miałyby od 10 do 15 ujemnych punktów.
O ile związkiem zawierającym abolicję liczono się, to zupełnym zaskoczeniem był projekt opracowany przez okręgowe związki. Mówi on, że w przyszłym sezonie nie byłoby ani ekstraklasy, ani II ligi, ani nie przyznano by tytułu mistrza Polski. W zamian proponuje się bliżej nie nazwane rozgrywki z udziałem aż 32 drużyn. Grano by w dwóch równorzędnych grupach po 16 zespołów w każdej. Uczestnicy rekrutowaliby się z obecnej I i II ligi. - To byłby swego rodzaju czyściec i nastąpiłaby naturalna selekcja - wyjaśniał Kazimierz Greń, prezes podkarpackiego ZPN.
Po zakończeniu sezonu 2008/09 po osiem najlepszych drużyn z każdej grupy awansowałoby do nowej ekstraklasy. Jeśli ten projekt zyskałby poparcie 11 maja, to wówczas gra o awans w II lidze straci sens, podobnie jak o utrzymanie w ekstraklasie! Oznaczałoby to również, że Lechia i Arka znajdą się w nowych rozgrywkach bez względu na osiągnięte wyniki obecnie!
Kluby sportowe
Opinie (22) 7 zablokowanych
-
2008-04-14 16:33
Jaja jak berety,
ale przecież to Polska czyli żadna nowość.
- 0 0
-
2008-04-14 16:35
zdegradować
Monikę do przedszkola
- 0 0
-
2008-04-14 16:57
prosta sprawa "leśne dziadki" z PZPN
działają bo jest z tego kasa; wystarczy, że kibice przestaną solidarnie przychodzić na mecze, a sponsorzy wycofają się ze sponsorowania drużyn i rozgrywek - wtedy - brak publiki + brak sponsorów = BRAK KASY (choćby na statutowe cele pzpn takie jak szkolenie, czy utrzymywanie reprezentacji) ; do tego obciąć dotacje z budżetu państwa i Listkiewicz, Kolator, Apostel i inni sami poproszą, żeby rozwiązać związek, bo NIE BĘDZIE TAM PIENIĘDZY DO WYPROWADZENIA !!!
- 0 0
-
2008-04-14 19:42
Dlaczego Lechia jako klub czysty w tym całym brudzie ma pokutować w jakiejś połączonej 1 i 2 lidze. Dla kogo te kary mają być? Dla tych co są liderem w tabeli i nie kupowali? Dlaczego czysty klub, któremu należy się gra w normalnej 1 lidze, ma pokutować za grzechy złodziei z arki itp?
- 0 0
-
2008-04-14 19:52
BASTION KOMUNY PZPN!!!
WYwalic NA ZBITY RYJ TYCH KOMUCHOW SLEPI I GLUSI NA WSZYSTKO DZIALACZE GRZEJA STOłKI I BIORA KASE ZA LENISTWO A CO GORSZA NIEMA BATA NA TYCH GNOJI
- 0 0
-
2008-04-14 20:03
Lechia najbardziej skorumpowanym klubem
kolejne kupione awanse. ile to ich było. hehe. dobre są te teksty o uczciwości. mi nie musicie wierzyć ale popytajcie starszych i ważniejszych kolegów jak wasz klub dymał inne drużyny. choćby o w walce o II ligę wspomnę. zastraszanei piłkarzy m.in. Gedanii. dotkliwe pobicia itd. itp. było tego bardzo dużo. udwanie kibiców drużyny przeciwnej tylko po to by uzyskać walkowera dla bezradnej na boisku Lechii. takich zdarzeń były dziesiątki.
- 0 0
-
2008-04-14 20:09
Dziesiatki? To wymieniaj, poczytamy. Podslyszales jakies brednie o jednym meczu w 4 lidze i juz skorumpowani do szpiku kosci i dziesiatki takich przykladow masz? - to dawaj śledziu, czekam.
- 0 0
-
2008-04-14 20:20
masz tu dorobek swojej arki (to nie wszystko) i zamilcz:
kwietnia 2005 - RKS Radomsko - Arka Gdynia (0:3) - sędzia Mariusz R. przyjął 3 tysiące złotych a obserwator Jerzy G. 5 tysięcy złotych za pomoc w ustawieniu meczu dla Arki.
16 kwietnia 2005 - Arka Gdynia - Piast Gliwice (2:0) sędzia Piotr A. przyjął 5 tysięcy złotych, a obserwator Wincenty T. 7 tysięcy za ustawienie meczu dla Arki. 16 kwietnia 2005 - Ruch Chorzów - Widzew Łódź (1:3) - obserwator Mirosław J. przyjął 2 tysiące złotych od sędziego Piotra W. za pomoc w ustawieniu meczu dla Widzewa
19 kwietnia 2005 - Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia (1:2) - sędzia Janusz O. przyjął od "Fryzjera" 25 tysięcy złotych za ustawienie meczu dla Arki Gdynia.
3 kwietnia 2005 - Arka Gdynia - MKS Mława (1:0) - sędzia Andrzej K. przyjął 5 tysięcy złotych a obserwator Mirosław J. 5 tysięcy za ustawienie meczu dla Arki. Gospodarze strzelili gola w ostatniej minucie z rzutu karnego.
11 maja 2005 - Arka Gdynia - Górnik Polkowice (1:1) - sędzia Mariusz G. przyjął 5 tysięcy złotych, a sędzia boczny Krzysztof T. 800 złotych za to, że zaakceptowali umówiony przez obydwie drużyny wynik remisowy.
31 lipca 2004 - Arka Gdynia - Widzew Łódź (1:0) - sędzia Adam K. przyjął 5 tysięcy złotych a obserwator Kazimierz F. 3 tysiące złotych za ustawienie meczu dla Arki. Gdynianie wygrali dzięki golowi z 88 minuty.
13 sierpnia 2004 - Arka Gdynia - Podbeskidzie Bielsko Biała (2:0) - sędzia Janusz O. przyjął od "Fryzjera" 5 tysięcy złotych, a obserwator Jerzy G. 3 tysiące za ustawienie meczu dla Arki Gdynia.
24 sierpnia 2004 - Arka Gdynia - RKS Radomsko (3:2) - sędzia Piotr A. przyjął 5 tysięcy złotych od działacza Arki Wiesława K. a od piłkarza Krzysztof S. i innych zawodników 10 tysięcy za ustawienie meczu dla Arki Gdynia.
3 września 2004 - Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec (2:1) - sędzia Zbigniew R. przyjął od "Fryzjera" 8 tysięcy złotych a obserwator Krzysztof W. 8 tysięcy za ustawienie meczu dla Arki. Zwycięską bramkę Arka zdobyła z rzutu karnego.
17 września 2004 - Arka Gdynia - ŁKS Łódź (0:0) - sędzia Marcin N. przyjął od "Fryzjera" 5 tysięcy złotych i obietnicę wysokiej noty obserwatora za ustawienie mecz dla Arki. Gdynianie nie wygrali, bo w 70 minucie zmarnowali rzut karny.
25 września 2004 - Kujawiak Włocławek - Arka Gdynia (1:1) - "Fryzjer" obiecał obserwatorowi Wincentemu T. nieznaną kwotę za dobrą ocenę sędziów, ale pieniędzy nie dał bo w meczu padł remis.
1 października 2004 - Arka Gdynia - Górnik Polkowice (1:1) - sędzia Mariusz G. dostał tysiąc złotych i korzyść osobistą w postaci wysokiej oceny obserwatora (obiecane było 7 tysięcy, ale w meczu padł remis), a obserwator Marian D. 3 tysiące za ustawienie meczu dla Arki.
10 października 2004 - Arka Gdynia - Korona Kielce (4:2) - sędzia Robert S. dostał od "Fryzjera" 7,5 tysiąca złotych a obserwator Andrzej Sz. 7 tysięcy za ustawienie meczu dla Arki
22 października 2004 - Arka Gdynia - Szczakowianka Jaworzno (3:0) - sędzia Janusz O. przyjął od "Fryzjera" 5 tysięcy złotych a obserwator Stefan B. 5 tysięcy za ustawienie meczu dla Arki.
5 listopada 2004 - Arka Gdynia - Ruch Chorzów (2:0) - sędzia Tomasz W. przyjął od "Fryzjera" 7 tysięcy złotych, a obserwator Mirosław J. 5 tysięcy za ustawienie meczu dla Arki.
13 listopada 2004 - Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia (2:2) - obserwator Kazimierz F. przyjął od "Fryzjera" 5 tysięcy złotych za ustawienie meczu dla Arki. Gdynianie uratowali remis dzięki rzutowi karnemu i bramce w 90 minucie.
25 marca 2005 - Arka Gdynia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki (2:0) - sędzia Marcin N. przyjął od "Fryzjera" 10 tysięcy złotych a obserwator Stefan B. 5 tysięcy za ustawienie meczu dla Arki. Sędzia podyktował dla Arki dwa rzuty karne i wyrzucił piłkarza Świtu z boiska.
9 kwietnia 2005 - RKS Radomsko - Arka Gdynia (0:3) - sędzia Mariusz R. przyjął 3 tysiące złotych a obserwator Jerzy G. 5 tysięcy złotych za pomoc w ustawieniu meczu dla Arki.
16 kwietnia 2005 - Arka Gdynia - Piast Gliwice (2:0) sędzia Piotr A. przyjął 5 tysięcy złotych, a obserwator Wincenty T. 7 tysięcy za ustawienie meczu dla Arki. 16 kwietnia 2005 - Ruch Chorzów - Widzew Łódź (1:3) - obserwator Mirosław J. przyjął 2 tysiące złotych od sędziego Piotra W. za pomoc w ustawieniu meczu dla Widzewa.
19 kwietnia 2005 - Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia (1:2) - sędzia Janusz O. przyjął od "Fryzjera" 25 tysięcy złotych za ustawienie meczu dla Arki Gdynia
23 kwietnia 2005 - Arka Gdynia - MKS Mława (1:0) - sędzia Andrzej K. przyjął 5 tysięcy złotych a obserwator Mirosław J. 5 tysięcy za ustawienie meczu dla Arki. Gospodarze strzelili gola w ostatniej minucie z rzutu karnego.
11 maja 2005 - Arka Gdynia - Górnik Polkowice (1:1) - sędzia Mariusz G. przyjął 5 tysięcy złotych, a sędzia boczny Krzysztof T. 800 złotych za to, że zaakceptowali umówiony przez obydwie drużyny wynik remisowy.
14 maja 2005 - Arka Gdynia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (2:1) - sędzia Piotr A. przyjął 10 tysięcy złotych za ustawienie meczu dla Arki Gdynia.
29 października 2005 - Arka Gdynia - Górnik Zabrze (3:0) - sędzia Piotr A. przyjął 20 tysięcy złotych od Wiesława K. za ustawienie meczu dla Arki Gdynia.- 0 0
-
2008-04-14 21:09
Polski futbol
Pozbyc sie tych narosli - jestem za. Tylko prosze Was, nie bluzgajcie wiecej a raczej myslmy razem co zrobic zebysmy nie mieli wiecej takich jaj.
- 0 0
-
2008-04-14 21:09
takie peikne derby przeszly kolo nosa
Pajace o co wam chodzi wszyscy wiemy ze jest korupcja i to na skale calej polski , arka padla pierwsza, bo miala pecha , innym sie upiecze i pozamiatane.. I niech juz tak zostanie,po co wszystkie kluby degradowac ,to nie ma sensu , a mysle ze sledzie sobie dadza rade!!!!!, u nich jetst tak, ze umieja sie zmobilizowac w ciezkich chwilach!! wiec nierozpaczajmy i grajmy dalej!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.