• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotos Gdańsk: nie do końca stracony sezon

Tomasz Łunkiewicz
27 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel Texom Stal Rzeszów - Energa Wybrzeże Gdańsk 52:38. Dwóch liderów to za mało
Nie takiego zakończenia sezonu oczekiwali kibice żużla w Gdańsku. Lotos po dwóch latach jeżdżenia w ekstralidze spadł do pierwszej ligi.

O tym, że będzie to ciężki rok dla gdańskiego żużla, wiedzieli wszyscy. Znalazło się jadnak kilka osób, które postanowiły podjąć próbę utrzymania ekstraligi. Udało się namówić do wyłożenia pieniędzy Grupę Lotos, która została głównym sponsorem drużyny. Skład ustalono za pięć dwunasta. Do rozgrywek zespół przystępował z jednym celem: miał się utrzymać. Po pierwszych meczach powiało optymizmem. Zwłaszcza remis z faworyzowanym Atlasem pozwalał mieć nadzieję, że nie będzie tak źle. Po nim przyszedł jednak zimny prysznic z Unią Leszno i pasmo porażek, które trwało do końca pierwszego etapu rozgrywek. Już po kilku kolejkach stało się jasne, że można myśleć tylko o siódmym miejscu, dającym prawo walki w barażach. Ostatecznie udało się wyprzedzić Polonię Piła, ale horror z ostatniego meczu kibice zapamiętają na długo. Pierwszą część planu minimum wykonano - drużyna trafiła do baraży. Pierwszy mecz w Tarnowie pozwalał optymistycznie myśleć o utrzymaniu ekstraligi dla Lotosu. W rewanżu tłumy na stadionie przy ul. Długie Ogrody przeżyły olbrzymie rozczarowanie.

Po zakończeniu sezonu przyszedł czas na ocenę władz klubu, trenera i zawodników.

Władze
Władzom klubu trudno coś zarzucić. Kierownictwo stworzyło zawodnikom bardzo dobre warunki. Klub był wypłacalny i żużlowcy mogli się skupić tylko na jeździe. Nie musieli biegać za pieniędzymi, jak to było w innych klubach. Władze klubu, z prezesem Markiem Formelą na czele, robiły wszystko, aby utrzymać ekstraligę.

Trener
Grzegorz Dzikowski
nie miał wpływu na skład drużyny. Początki nie był najgorsze, ale później sporo kontrowersji wywołała sprawa braci Cieślewiczów. Trenerowi można zarzucić, że był zbyt miękki. Może gdyby wcześniej podjął bardziej zdecydowane działania, wynik byłby inny. Nie można odmówić panu Grzegorzowi zaangażowania. Sam jeździł z silnikami do mechaników, dla każdego zawodnika potrafił znaleźć czas, co podkreślał Tomasz Chrzanowski. Wielu kibiców zarzucało szkoleniowcowi błędy w taktyce i żąglowanie ustawieniem par. Trudno jednak było ustawiać zawodników przy ich nieobliczalnej dyspozycji.

Zawodnicy
Tomasz Chrzanowski
. Zdecydowany lider drużyny. Profesjonalista w pełnym tego słowa znaczeniu. Słabsze występy Tomka można zliczyć na palcach jednej ręki. Niezawodny na gdańskim torze. Nieco gorzej wiodło mu się na wyjazdach. W końcówce sezonu złapał szczyt formy i to jemu możemy zawdzięczać, że mieliśmy baraże. W rywalizacji z Unią Tarnów był najlepszym zawodnikiem dwumeczu. Zawsze przygotowany do zawodów. Potrafił przyznać się do błędów. Jako jeden z dwóch gdańszczan wystąpił we wszystkich meczach. Najbardziej zapracowany jeździec w lidze. Jechał w 107 biegach, nie licząc baraży.

Robert Kościecha. Słabszy początek, dużo lepszy w drugiej części sezonu. Drugi, obok Chrzanowskiego, zawodnik, który wystąpił we wszystkich meczach. Do "Kostka", podobnie jak do "Chrzanika", nie można mieć pretensji. Starał się i walczył bardzo ambitnie. Po słabszych występach nie zwalał winy na tor czy sprzęt. Potrafił jeździć dla drużyny. Sprowadzenie Roberta było bardzo dobrym krokiem. Identyfikował się z drużyną. Po przegranych barażach bardzo przeżywał spadek.

Adam Fajfer. Znakomity początek, a zwłaszcza mecze z Polonią Piła i Atlasem. Potem było dużo gorzej. Nieźle pojechał w decydującym meczu z Piłą. Wystepów w barażach nie zaliczy do udanych. Cztery punkty w dziewięciu biegach to zdecydowanie poniżej możliwości Adama.
Tomasz Cieślewicz. Nieobliczalny. Dużo lepiej spisywał się na wyjazdach, gdzie miał lepszą średnią od Chrzanowskiego. W Gdańsku zanotował tylko jeden dobry mecz. Nie przyjechał na ważne spotkanie z Polonią. Nie skorzystał z propozycji klubu przed meczami barażowymi i został zawieszony. Z pewnością stać go było na więcej.

Dawid Cieślewicz. Dołączył do drużyny w trakcie sezonu i bardzo szybko podbił serca kibiców. Wiązano z nim duże nadzieje. Niestety w czwartym meczu doznał kontuzji, która wykluczyła go z jazdy do końca sezonu.

Marek Cieślewicz. Największy zawód w gdańskiej drużynie. Po dobrym ubiegłym sezonie wydawało się, że będzie pewnym punktem zespołu. Na dobrym poziomie jeździł tylko w dwóch meczach. W pozostałych wypadł słabo. Szczególnie marnie spisywał się w meczach wyjazdowych, w 24 biegach zdobywając tylko 11 punktów. Przed pierwszym meczem w Pile po treningu nabawił się kontuzji, która uniemożliwiła mu - jak twierdził - starty w drugiej fazie rozgrywek ligowych i barażach.

Mirosław Giżycki. Przez większą część sezonu był zastępowany przez M. Cieślewicza. Gdy musiał jechać, nie zawsze potrafił sprostać zadaniu. Wyszły mu mecze w Unią i ZKŻ w drugiej fazie rozgrywek. Słabo pojechał w barażach.

Kai Laukkanen. Chimeryczny. Zadebiutował bardzo dobrze. Potem było coraz gorzej. Na szczęście przebudził się w drugim etapie rozgrywek. Słabo wypadł w Tarnowie. W rewanżu się zrehabilitował. Nieładnie zachowął się w Lesznie, nie wierząc, że przelano mu pieniądze na konto i odmawiając jazdy.

Brian Karger. Zakontraktowany na drugą rundę rywalizacji ligowej i baraże. Nie zawiódł. Oczekiwano od niego 8-9 punktów i tyle przywoził. Bardzo solidny i równy.

Freddie Eriksson. Pierwszy w tym sezonie obcokrajowiec Lotosu. Po kilku występach zrezygnowano z niego. Nie pokazał nic wielkiego. Poprawnie pojechał tylko w dwóch meczach.

Paweł Duszyński. Jeździł sporadycznie. Walczył ambitnie, ale bez większych sukcesów.

Marek Dera, Maciej Pawłowski, Rafał Wielemborek - pojawili się w pojedynczych biegach.


Sezon 2003
Brian Karger 6 30 56 3 1,967
Tomasz Chrzanowski 22 117 213 9 1,897
Robert Kościecha 22 102 143 15 1,549
Kai Laukkanen 14 69 96 10 1,536
Dawid Cieślewicz 4 15 20 2 1,467
Tomasz Cieślewicz 16 79 106 9 1,456
Adam Fajfer 20 84 100 9 1,298
Freddie Eriksson 6 25 24 8 1,280
Marek Cieślewicz 13 61 58 15 1,197
Paweł Duszyński 7 17 11 1 0,706
Mirosław Giżycki 13 55 22 4 0,473
Marek Dera 3 3 1 0 0,333
Rafał Wielemborek 1 1 0 0 0,000
Maciej Pawłowski 1 2 0 0 0,000

U siebie
Chrzanowski 11 59 122 7 2,186
Karger 4 20 36 3 1,950
Laukkanen 8 40 67 8 1,875
Kościecha 11 51 73 10 1,627
Fajfer 10 40 57 6 1,575
M. Cieślewicz 7 37 47 11 1,568
Eriksson 4 16 15 7 1,375
T. Cieślewicz 8 36 43 3 1,278
D. Cieślewicz 2 4 5 0 1,250
Dera 1 1 1 0 1,000
Giżycki 4 18 11 4 0,863
Duszyński 3 6 3 0 0,500
Pawłowski 1 2 0 0 0,000

Na wyjeździe
Karger 2 01 20 0 2,000
T. Cieślewicz 8 43 63 6 1,605
Chrzanowski 11 58 91 2 1,603
D. Cieślewicz 2 11 15 2 1,543
Kościecha 11 51 70 5 1,471
Eriksson 2 9 9 1 1,111
Laukkanen 6 29 29 2 1,069
Fajfer 10 44 43 6 1,045
Duszyński 4 11 8 1 0,818
M. Cieślewicz 6 24 11 4 0,625
Giżycki 9 37 11 0 0,297
Dera 2 2 0 0 0,000
Wielemborek 1 1 0 0 0,000

W kolejnych rubrykach: zawodnik, mecze, biegi punkty, bonusy, średnia biegowa (z bonusami).


Jakie były przyczny spadku Lotosu?
Gerard Sikora (były trener Wybrzeża):
Było wiele przyczyn. To się nawarstwiało przez cały rok. Przed ostatnim meczem Lotos był w dobrej sytuacji. Sześć punktów straty po pierwszym meczu to tyle co nic. Może właśnie to było przyczyna porażki. Zawodnicy chcieli wygrać, nie podejrzewam, żeby któremuś na tym nie zależało. Mała strata mogła zdekoncentrować drużynę. Nie było takiej determinacji, jaka być powinna. Inaczej było w ekipie rywali, którzy przystąpili do meczu bardzo zdeterminowani. Nasi podeszli do moralizacji zbyt luźno, wierząc, że łatwo odrobią straty. Mecz był do wygrania, ale zabrakło motywacji. W pewnym sensie do spadku przyczymił się konflikt z braćmi Cieślewiczami. Takie sprawy trzeba załatwiać wewnątrz klubu, nie można wyciągąć ich na światło dzienne.

Leszek Marsz (były zawodnik Wybrzeża): Drużynie trafił się zły dzień. Baraże były do wygrania. Wyszły straty punktów w trakcie sezonu. Mówię o meczach, w których byliśmy bliscy zdobycia punktów, ale zdobywali je rywale. Przykładem może być spotkanie z Apatorem, w którym punkty były na wyciągnięcie ręki. Tych zdobyczy zabrakło na koniec sezonu. Baraże to wojna nerwów. Spotkanie zaczęło się pechowo, od defektu Fajfera, i to musiało jakoś wpłynąć na drużynę. Gdy pierwsze wyścigi nie wyszły tak jak powinny, zaczęła się nerwówka.
Można powiedzieć, że i tak mieliśmy szczęście. Drużyny budowane zawodników złapanych w ostatniej chwili zawsze źle kończyły. Ale udało nam się trafić na Chrzanowskiego i Kościechę. Gdyby nie torunianie, nie byłoby nawet baraży. Mam nadzieję, że uda się zatrzymać Tomka i Roberta w Gdańsku.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Zobacz także

Opinie (67)

  • Popieram zmotoryzowanego kibica!!!

    Ja tez od dzisiaj tankuje tylko na Lotsie!! GKS Alleluja

    • 0 0

  • Jeszcze do zmotoryzowanch!!!

    Panowie i panie wpisujcie sie niech prezes Lotosu wie ze kibice potrafia sie odwdzieczyc GKS GKS GKS

    • 0 0

  • Grupa Lotos zostaje, Pecyna już prawie jest

    Grupa Lotos nadal będzie wspierała gdańskie Wybrzeże. Taką informację podaje "Dziennik Bałtycki". Oznacza to, że pierwszy krok w budowaniu drużyny na sezon 2004 został zrobiony - udało się zatrzymać sponsora strategicznego.

    Kolejnym krokiem jest ściągnięcie z Piły Krzysztofa Pecyny. Jak podaje dziennik, wychowanek pilskiej Polonii jest już praktycznie zawodnikiem Wybrzeża.

    przegladzuzlowy

    • 0 0

  • Do Madara

    Ty chlopie z choinki spadles?

    • 0 0

  • GKS!!!!!!!!!!!!!!!!

    KIBICE GKS W PODZIĘCE LOTOSOWI TANKUJĄ TYLKO NA STACJACH RAFINERI GDAŃSKIEJ !!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • 1

    w czym rzecz?

    • 0 0

  • Grupa Lotos zostanie z żużlowcami...

    Grupa Lotos nadal będzie wspierać gdańskich żużlowców, wynika tak z wywiadu, którego Telewizji Tele–Top udzielił prezes Grupy Lotos -Paweł Olechnowicz.Definitywnie sprawa powinna się wyjaśnić niebawem. Jak podaje Gazeta Wyborcza, prawdopodobnie obcokrajowcem gdańskiej drużyny w przyszłym sezonie będzie Duńczyk Bjarne Pedersen

    W kręgu zainteresowań gdańskich działaczy jest także, Kenneth Bjerre. Bjerre miał startować w barwach Lotosu już w zakończonym niedawno sezonie , jednak przeszkodą były nie pasujące Duńczykowi terminy spotkań. Z kandydatów do jazdy w Lotosie w przyszłym roku , o których mówi się od jakiegoś czasu , najbliżej podpisania umowy jest Krzysztof Pecyna. Przypomnijmy że oprócz Pecyny , Chrzanowskiego i Kościechy w kręgu zainteresowań działaczy Lotosu jest miedzy innymi : Sławomir Drabik , Robert Miśkowiak i Krzysztof Kasprzak.

    sportowe fakty

    • 0 0

  • Smutny koniec żużlowego sezonu w Gdańsku

    Bjarne Pedersen i Kenneteh Bjerre kandydaci do jazdy w Lotosie w nowym sezonie. Z gdańskimi żużlowcami ma zostać Grupa Lotos

    Obcokrajowcem Lotosu w przyszłym sezonie będzie prawdopodobnie Duńczyk Bjarne Pedersen. 25-latek urodzony w Holstebro w zakończonym niedawno sezonie przywdziewał plastron II-ligowego TŻ Łódź. Mimo dobrej jazdy, nie udało mu się awansować z łódzką drużyną do I ligi, znacznie lepiej zakończył się dla Pedersena sezon w Anglii, gdzie z zespołem Pool Pirates wywalczył tytuł mistrzowski. Bjarne Pedersen wywalczył także, poprzez eliminacje, prawo udziału w przyszłorocznym cyklu Grand Prix. W tym sezonie także ścigał się z najlepszymi, zajmując w generalnej klasyfikacji 14. miejsce (51 punktów). Najlepiej spisał się w ostatniej eliminacji w norweskim Hamar, awansując do finału. Być może w Lotosie startować będzie także jego o 6 lat młodszy rodak Kenneth Bjerre. Urodzony w Esbjerg Bjerre miał być zawodnikiem Lotosu już w tym sezonie, ale nie pasowały mu terminy meczów gdańskiej drużyny.

    Najlepszym zawodnikiem Lotosu w minionym sezonie był Tomasz Chrzanowski, który razem z Robertem Kościechą wypożyczony został na rok z Apatora Toruń. Chrzanowski odbudował nad morzem formę, bardzo dobrze wypadł w meczu Lotosu z Apatorem w Gdańsku i już wtedy toruńscy działacze nie ukrywali, że chcą, aby w sezonie 2004 popularny "Chrzanik" ponownie zdobywał punkty dla ich drużyny. Ponowne wypożyczenie Chrzanowskiego przez Lotos nie wchodzi w rachubę, możliwy jest natomiast transfer definitywny za 140 tysięcy złotych (taka suma zapisana jest w kontrakcie). Gdański klub gotowy jest wyłożyć taką sumę, decyzja należy już tylko do żużlowca. - To będzie bardzo trudna decyzja, więc muszę spokojnie przeanalizować wszystkie za i przeciw - mówi Tomasz Chrzanowski. - Na pewno nie wrócę do Torunia, aby zastąpić Roberta Sawinę w roli rezerwowego, a na razie konkretnej propozycji z Torunia nie otrzymałem.

    Jeśli Chrzanowski byłby podstawowym zawodnikiem, rola rezerwowego w Toruniu przypadłaby Tomaszowi Bajerskiemu. - Aby nadal się rozwijać, muszę startować wśród najlepszych, w Lotosie w I lidze sportowo trochę bym stracił, ale przecież jeździć będę także w lidze szwedzkiej w Vastervik razem z braćmi Gollobami, kontakt ze światową czołówką miałbym więc nadal - mówi Chrzanowski. Z Gdańska do Szwecji jest bliżej, muszę się dobrze zastanowić, tym bardziej że mam propozycję także z jeszcze jednego klubu ekstraligi - mówi żużlowiec, który zamierza skutecznie startować także w przyszłorocznych eliminacjach mistrzostw świata.

    W przypadku Roberta Kościechy możliwe jest ponowne wypożyczenie lub transfer definitywny za 120 tysięcy złotych.

    W kontekście nowego składu Lotosu pojawiło się także nazwisko Roberta Sawiny rezerwowego z Apatora, który chce jeździć w I lidze. - Nikt z Gdańska się ze mną na razie nie kontaktował, ja także nie rozważałem jeszcze takiej opcji, bo szczerze mówiąc, nie dotarło jeszcze do mnie, że ten zespół spadł z ekstraligi. To był dla mnie szok - mówi "Gazecie" Sawina. - Nie ukrywam, że ze względu na sponsora, który wywodzi się z województwa kujawsko-pomorskiego, łatwiej o moje starty w Grudziądzu, ale do podjęcia ostatecznej decyzji droga jest jeszcze daleka - deklaruje Sawina, który potencjalnych prywatnych sponsorów ma także w Ostrowie Wielkopolskim gdzie Iskra właśnie awansowała do I ligi.

    Przypomnijmy, że w kręgu zainteresowań Lotosu są także Sławomir Drabik, Krzysztof Kasprzak i Robert Miśkowiak. Najbliższy podpisania umowy w Gdańsku jest Krzysztof Pecyna.

    apla:

    Na razie trwają przymiarki kadrowe. Aby można było zacząć rozmowy i podpisać kontrakty z żużlowcami, potrzebna jest pewność, że przy gdańskim żużlu pozostanie Grupa Lotos. Odpowiedź na to pytanie powinna być znana do końca tygodnia. Z wypowiedzi, jakiej telewizji Tele-Top udzielił prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz, wynika, że sponsor nie zamierza się wycofać mimo spadku drużyny z ekstraligi.

    gazeta.pl

    • 0 0

  • Oj1 Madar Madar!!!!

    Madar ziomalu czyzbys naprawde nie qmal o co mi biega?Jesli nie to niwazne . Rob swoja robote!Pozdro!GKS GKS GKS!!!!!

    • 0 0

  • 1

    wszystko kumam, artykuły nie są mojego autorstwa (każdy z nich jest opisany skąd pochodzi) więc niektóre wątki się w nich powtarzają, ale każdy wnosi coś nowego, coś o czym nie każdy do tej pory wiedział, z doświadczenia wiem, że są tacy kibice, którzy chętnie je czytają, pozdrawiam...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
96% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
3% H.Skrzydlewska Orzeł Łódź

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 4 16 100%
2 Karol Madajczyk 4 15 100%
3 Wojtas Fc zdunkowo 5 15 80%
4 Wojtas Fc zdunkowo 5 15 80%
5 Piotr Fritza 5 15 80%

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Cellfast Wilki Krosno 4 4 0 0 +42 8
2 Innpro ROW Rybnik 4 4 0 0 +38 8
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 3 0 1 +37 6
4 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 4 2 0 2 +4 4
5 Texom Stal Rzeszów 5 2 0 3 +7 4
6 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 4 1 1 2 -19 3
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 5 0 1 4 -49 1
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 0 4 -60 0
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 5 kolejki

  • Texom Stal Rzeszów - ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK 52:38
  • Arged Malesa Ostrów Wlkp. - H.Skrzydlewska Orzeł Łódź (mecz przerwany po 6.biegu - nowy termin do ustalenia)
  • niedziela
  • #OrzechowaOsada PSŻ Poznań - Abramczyk Polonia Bydgoszcz
  • Innpro ROW Rybnik - Cellfast Wilki Krosno

Ostatnie wyniki Wybrzeża

18 maja 2024, godz. 16:30
86% Texom Stal Rzeszów
1% REMIS
13% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
23% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
76% Abramczyk Polonia Bydgoszcz

Relacje LIVE

Najczęściej czytane