• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotos Grand Prix w Sopocie

Tomasz Łunkiewicz
12 lipca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Mariusz Stec był głównym bohaterem Górskich Samochodowych Międzynarodowych Mistrzostw Polski - Lotos Grand Prix w Sopocie. Reprezentant Automobilklubu Polskiego zdecydowanie wygrał oba podjazdy wyścigowe. Organizatorem imprezy było Sopockie Stowarzyszenie Sportowe Automobilklub Orski.

Do Sopotu stawiło się około 50 kierowców by walczyć o punkty w piątej i szóstej rundzie MP. Organizatorów ne zawiódł Krzysztof Groblewski, dla którego przesunięto termin imprezy. Wystartował i spisał się bardzo dobrze. Pierwszego dnia był szósty, a drugiego - piąty. Nie on jednak był pierszowplanową postacią sopockiej eliminacji. To miano należy się Mariuszowi Stecowi. Kierowca Automobilklubu Polskiego zdecydowanie triumfował w obu rundach. Tylko 0,085 sekundy zabrakło mu do pobicia rekordu trasy. Niewiele gorzej wiodło się w Sopocie Pawłowi Hildebrańskiemu. Zasiadający za kierownicą Alfy Romeo 155 ST reprezentant Automobilklubu Wielkopolskiego w sobotę był trzeci, a w niedzielę poprawił się o jedną pozycję.

Podczas pierwszego podjazdu w sobotę wypadek miał Piotr Knaś. Zawodnikowi Automobilklubu Częstochowskiego nic się nie stało, ale z jego auta wyciekł olej. Przerwa poświęcona neutralizacji wycieku trwała około pół godziny. Drugi dzień zawodów był dla kierowcy mitsubishi lancera EVO6 szczęśliwszy. Zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Kolejność w mistrzostwach Polski jest identyczna jak wyniki niedzielnego wyścigu.

Dobrze wypadli reprezentanci Automobilklubu Orski. Sześciu plasowało się w pierwszej trójce w klasie. Rafał Piasecki (mercedes) był pierwszy w klasie historycznej. Trzecie miejsce zajął Marcin Zachowicz (porsche). Trzeci był również Roman Głowienke (fiat cinquecento). Startujący w grupie H Krzysztof Minga (fiat seicento) był najlepszy w swojej klasie.

- Impreza była bardzo udana. Kierowcy dostosowali się do warunków i gdy tego wymagała sytuacja jechali wolniej. Tu trzeba jeździć z głową. Tego często brakuje na ulicach. Dobrze spisali się nasi zawodnicy. Dobry rajd nie obywa się bez dzownu. Tradycja została podtrzymana - dodał Lesław Orski, dyrektor wyścigu.

V runda:
1. Mariusz Stec (Automobilklub Polski, mitsubishi lancer EVO 6) 2.52,632;
2. Jarosław Hebzda (Automobilklub Polski, mitsubishi lancer EVO7) 3.02,503;
3. Paweł Hildebrański (Automobilklub Wielkopolski, alfa romeo 155ST) 3.05,206.

VI runda:
1. Stec 2.54,346;
2. Hildebrański 3.07,673;
3. Piotr Knaś (Automobilklub Częstochowski, mitsubishi lancer EVO6) 3.08.852.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Opinie (2)

  • :-(

    Wspaniale nagłośniona impreza, szkoda, ze jak zwykle po jej zakończeniu, a strona www.orski.pl jak zwykle profesjonalnie niedostępna, choć w wyszukiwarce trójmiasta przedstawiana jest jako źródło informacji.

    • 0 0

  • brak zdjęć

    czy może ktoś mi przysłać zdjęcia ze startu tej imprezy ?

    Loko

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane