• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

MŚ: gdańszczanie walczą o medal

jag.
1 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Od 1994 roku z młodzieżowych mistrzostw świata we florecie gdańszczanie zawsze wracali z medalem. I takie zadanie otrzymała czteroosobowa reprezentacja akademickiego klubu, która przystąpi dzisiaj do rywalizacji w Płowdiw. W Bułgarii w turnieju juniorek indywidualnie i drużynowo bić się będą Katarzyna Kryczało i Joanna Bórkowska, a do zawodów kadetów przystąpią Anna Lidzbarska i Wojciech Naruszewicz. Ten ostatni jest jedynym debiutantem.

Gdańskie zdobycze w tej rangii imprezie rozpoczęły się w 1992 roku. W Bonn Anna Rybicka zdobyło tytuł wicemistrzyni kadetek, a z Genui Katarzyna Felusiak przywiozła juniorski brąz. Potem była roczna przerwa, po której zaczęto organizować turnieje w obu kategoriach w tych samych miejscach. Od Mexico City, gdzie złoto (kadetki) i brąz (juniorki) zdobyła Rybicka, gdańszczanie nie schodzą z podium. Do dzisiaj uzbierali 27 medali, w tym dziewięć złotych. Co ciekawe, Sylwia Gruchała, która króluje obecnie w seniorskim towarzystwie, w młodzieżowych mistrzostwach świata nigdy nie była indywidualną mistrzynią! Biła się tylko w juniorskiej drużynie, która w latach 1998-2001 czterokrotnie sięgała po złoto.

- Ocenianie szans kadetów to wróżenie z fusów. Amerykanie i Azjaci przywiozą zawodników, których nikt wcześniej nie widział. Lidzbarska chrzest przeszła przed rokiem, a i Naruszewicz zapowiada, że bez walki się nie podda. W juniorach liczymy przede wszystkim na Kryczało. Na miłe niespodzianki stać Bórkowską oraz drużynę. A że zazwyczaj 1/3 medalowych szans się sprawdza, liczymy na jedno miejsce na podium - przyznaje Ryszard Sobczak, prezes Sietom AZS AWFiS Gdańsk.

Kryczało w młodzieżowych mistrzostwach świata zdobyła cztery medale (po dwa srebrne i brązowe). Niedawno starty w mistrzostwach Polski do lat 20 zakończyła złotem, którego także wcześniej nie miała. Czy podobnie będzie w Płowdiw?

- Nie ukrywam, że jadę po złoto. Tradycyjnie najgroźniejsze będą Włoszki, Niemki i Rosjanki. Na podium liczę zarówno indywidualnie, jak i drużynowo - zapowiada podopieczna Longina Szmita.

W drużynie Kasię wesprą Bórkowska, dla której będzie to pierwszy start w tej imprezie w gdańskich barwach (poprzednio zawodniczka, która ćwiczy obecnie pod okiem Tadeusza Pagińskiego, biła się dla Polonii Leszno, ale bez zdobyczy medalowych) oraz Alina Kujawa.

Naruszewicz
od początku kariery (1997 rok) trenuje z Longinem Szmitem. Po ośmioletniej współpracy z tym szkoleniowcem, od tego roku Lidzbarska przeniosła się do Roberta Mrozowskiego, który będzie naszym człowiekiem w Bułgarii. Gdański fechtmistrz jest trenerem reprezentacji Polski juniorek i kadetek.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (16)

  • a jak inaczej

    Nietylko ze zmiana trenera poszla w slady wieloryba no i ma! HiHiHi

    • 0 0

  • Ojej, raz nie poszlo i sie czepiacie.

    • 0 0

  • no

    tak poszla lekko w slad wieloryba no ale coz.Moze tak lubi,poza tym obie sa dobrymi kolezankami:P

    • 0 0

  • ten tam z gory

    • 0 0

  • ten tam z gory

    a ja mowilam o Ani i Wojtku!!

    • 0 0

  • takie same

    wieloryb i anka sa takimi samymi............dlatego sie przyjaznia i maja o czym gadac :-} jedna i druga sa za pewne siebie.u anki widac to po wypowiedziach w gazecie,ale niestety wyniki pokazaly wszystko .na swiecie jest nikim i to zadna wpadka tylko ocena jej mozliwosci,energie jej jak i wieloryba jest wykorzystywana gdzie indziej i o tym wszyscy wiedza.o wieloryba wynikach i walce nawet nie warto wspominac..........

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane