- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (29 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (44 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (46 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Zyskowski: Trefl do play-off bez presji LIVE!
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
Małecki: "zaczął mnie szarpać za szyję"
Arka Gdynia
Dopiero trzeciego dnia po zajściu między Andrzejem Czyżniewskim a Patrykiem Małecki Arka wydała krótkie oświadczenie w tej sprawie. Zanim to nastąpiło w mediach spadła na dyrektora sportowego gdyńskiego klubu fala krytyki za zachowanie niegodne sprawowanej funkcji. Ponadto Wisła Kraków "poprosi Ekstraklasę SA o wyjaśnienie całej sytuacji, a jeśli zajdzie taka potrzeba, także o przeprowadzenie postępowania dyscyplinarnego".
.Przypomnijmy, że po piątkowym meczu, w którym Arka przegrała u siebie z Wisłą 0:1 doszło do utarczki między krakowskim piłkarzem a dyrektorem sportowym Arki. Zdarzenia miały miejsce przy ściance telewizyjnej, a następnie w tunelu i przed wejściem do szatni. Niestety, w związku z tym, że Czyżniewski nie chciał przez weekend rozmawiać o tym co się stało, w mediach jest relacja o zajściu tylko jednej ze stron konfliktu.
W poniedziałkowym wydaniu "Przeglądu Sportowego" Małecki tak relacjonuje zdarzenie: Po meczu udzielałem wywiadu. Mówiłem, że fajnie graliśmy w drugiej połowie i mieliśmy przewagę nad Arką. Pan Czyżniewski zaczął dogadywać: "Co robiliście? Przecież wy grać nie umiecie!". Nie wiedziałem, że to on, odpaliłem mu: "Idź stąd chłopie". Czekał na mnie przed szatnią. Ruszył z rękoma, zaczął mnie szarpać za szyję. To trwało krótko, zaraz uwolniłem się od niego. Nie chciałbym rozdmuchiwać tego zdarzenia, ale takie zachowanie dyrektora sportowego klubu nie mieści mi się w głowie. On już w trakcie meczu krzyczał coś za naszą bramką.
W dzisiejszym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z apelem do Czyżniewskiego wystąpił Janusz Woźniak. "Andrzej, teraz jesteś dyrektorem, a z tego faktu także wypływają określone standardy i normy zachowań. Nawet "wychowawcze" targanie za uszy zawodników rywali w tych standardach się nie mieści. To droga prowadząca do ośmieszania siebie i klubu. Trzeba umieć nad sobą zapanować, nawet w pomeczowych emocjach związanych z porażką swojej drużyny - napisał redaktor "Dziennika Bałtyckiego".
Dopiero po tych publikacjach Arka wydała oficjalne oświadczenie. Klub potwierdził, że " tuż po zakończeniu meczu doszło do wymiany zdań pomiędzy nimi". Następnie Tomasz Rybiński, rzecznik prasowy Arki pisze: "Zdarzenie to wpisane było niejako w atmosferę meczowego stresu, jednak dyrektor Czyżniewski stwierdza, że niezależnie od przyczyn taki incydent nie powinien mieć miejsca.
Dyrektor żałuje, że stał się uczestnikiem takiego zdarzenia i zapewnia, że do podobnych sytuacji więcej nie dojdzie".
Na tym lakonicznym oświadczeniu sprawa Czyżniewski-Małecki się nie skończy. W każdy czwartek o przebiegu minionej kolejki ekstraklasy debatuje Komisja Ligi. Zapewne postępowanie dyrektora i piłkarza będzie przedmiotem obrad tego gremium w najbliższym terminie. Do rozstrzygnięcie będzie choćby kwestia, czy dyrektor sportowy Arki miał prawo znaleźć się w strefie, która wydzielona jest specjalnie do zejścia piłkarzy z boiska do szatni.
Wisła już wydała komunikat, w którym domaga się wyjaśnienia sprawy przez Ekstraklasę SA. W oświadczeniu krakowskiego klubu, tak na marginesie zdecydowanie dłuższym niż Arki, czytamy:
"W związku z oświadczeniem Arki Gdynia SSA, a także licznymi pytaniami ze strony mediów dotyczącymi zajścia po meczu Arka Gdynia - Wisła Kraków, Wisła Kraków SA postanowiła, że o wyjaśnienie tej sprawy poprosi Ekstraklasę SA.
Klub zapoznał się z wyjaśnieniami Patryka Małeckiego oraz zebrał relacje od świadków tego zdarzenia, które wskazują, że bezpośrednio po zakończeniu spotkania doszło do sytuacji, w której naruszona została nietykalność osobista i godność zawodnika Białej Gwiazdy. Wiśle Kraków jest tym bardziej przykro, że nie było to jedyne wydarzenie, w trakcie którego narażone było bezpieczeństwo jej zawodników.
W związku z tym klub poprosi Ekstraklasę SA o wyjaśnienie całej sytuacji, a jeśli zajdzie taka potrzeba, także o przeprowadzenie postępowania dyscyplinarnego".
Natomiast z przyjemniejszych spraw odnotujmy powołanie dla Przemysława Trytki. Napastnik Arki znalazł się w gronie 16 piłkarzy, którzy mają się stawić na zgrupowaniu od 3 do 7 września w Warszawie, a 8 września rozegrać mecz towarzyski na wyjeździe z Walią. Będzie to pierwsza akcja szkoleniowa nowo powstałej reprezentacji Polski do lat 23. Biało-czerwonych w tym roczniku prowadzi Stefan Majewski.
Piłkarze powołani do reprezentacji Polski U-23:
Bramkarze: Rafał Gikiewicz (Jagiellonia Białystok), Adam Stachowiak (Odra Wodzisław).
Obrońcy: Krzysztof Król (Jagiellonia Białystok), Mariusz Pawelec (Śląsk Wrocław), Mateusz Kowalski (Piast Gliwice), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa).
Pomocnicy: Jakub Tosik (GKS Bełchatów), Krzysztof Janus (GKS Bełchatów), Adrian Mierzejewski (Polonia Warszawa), Łukasz Hancel (Zagłębie Lublin), Radosław Majewski (Notthingam Forest FC), Piotr Tomasik (Polonia Bytom).
Napastnicy: Przemysław Trytko (Arka Gdynia), Adrian Paluchowski (Legia Warszawa), Jakub Smektała (Piast Gliwice), Piotr Ćwielong (Wisła Kraków).
Kluby sportowe
Opinie (235) ponad 50 zablokowanych
-
2009-08-25 07:40
pajace z arki!
zawsze na tej sledziowni sa jakies incydenty..jezdze z Lechia juz od 25 lat,bylem tez z Wislakami w Gdyni i jak zwykle jakies napinki pod naszym sektorem,przy naszym wchodzeniu rowniez,a do tego dyrektor Czyzniewski paraduje przed naszym sektorem w szalu w czasie drugiej polowy,pozniej szarpie MALECKIEGO!SMIESZNY klub malych ludzi!koniec kropka!zero szacunku-pajace!
- 10 6
-
2009-08-25 07:53
co wy chcecie od czyzyka
po pierwsze - sprobojcie przynajmniej raz w tygodniu namowic go na dmuchanie w alkomat - ten chlop pije okropnie - jest pierwsza szklana w klubie - pije prawie codziennie - na meczu tez byl wstawiony ale po meczu to juz nawalony.
Fajnego macie sledzie dyrektora - zal mi was.
nie dosc ze bez satdionu, bez honoru, i bez dyrektora - czego wy jeszcze nie macie - moze tak - co wy macie???? chyba tylko mokre gacie.- 8 5
-
2009-08-25 08:02
Została naruszona nietykalność cielesna zawodnika gości. (1)
Co za chamstwo!
Za takie coś dyrektor powinien mieć sprawę w sądzie, a klub powinien ponieść karę.- 4 6
-
2009-08-25 11:34
NIC SIE NIE STAŁO,NIE s**** SIE
- 2 1
-
2009-08-25 08:03
Czyżykowi przywalił na meczu Boguszewicz!!! (1)
w przerwie z Wisłą gdy Czyżyk marudził że go nie wstawił do PP w 1979 roku Boguszewicz mu powiedział ale Andrzej ty miałeś wtedy MATURĘ
czesiu z taktem nie dodał że CZYŻYK MATURZYSTĄ BYŁ W WIEKU 23 LAT!!!!
ur. 1953 matura 1976!!!!!- 6 1
-
2009-08-25 10:43
Coś tu nie pasuje... w 79 Czyżyk miał 26 lat.
- 2 0
-
2009-08-25 08:40
Został złamany odwieczny obyczaj nietykalności osobistej gości, pielęgnowany nawet przez najdziksze i najbardziej prymitywne (1)
plemiona. Widać, że działacz Arki jest na jeszcze niższym szczeblu rozwoju.
- 9 4
-
2009-08-25 11:49
kunta kinte ....
....a co zrobili kibice Wisły w Krakowie na meczu z Arką ? Wtargnęli na boisko i pobili naszych piłkarzy, mecz jeszcze się nie skończył, i nic !!!!!
- 3 0
-
2009-08-25 09:12
Arka dno
jest coraz gorzej. Nie oszukujmy się !Bez wyników, bez stadionu, bez flag, bez honoru, z Trytkiem i Mrowcem zdobędziemy szacunek całej Polski.
- 6 5
-
2009-08-25 09:56
co za szowinistyczny naród w tej gdyni żyje (1)
Jakby ktoś nie wiedział:
Szowinizm: w szerszym kontekście pojęcie to oznacza też wyolbrzymione, bezkrytyczne i niezreflektowane uczucie przywiązania do własnego gatunku, grupy społecznej, płci, narodu albo przywódcy oraz wyolbrzymianie ich zalet, a pomniejszanie lub negowanie ich wad, idące zazwyczaj w parze z równie przesadnym i nieuzasadnionym deprecjonowaniem innych oraz uznawaniem prawa do ich ujarzmiania.- 4 3
-
2009-08-25 14:16
ZAPOMNIAŁ WÓŁ JAK CIELĘCIEM BYŁ
Tylko że w Gdyni już z tego wyrastają , a w Gdańsku to pielęgnują .
- 0 0
-
2009-08-25 10:49
paranoja
jak sie czyta tych volksdouchy z dancig i l*****ki to ręce opadają, żenada
- 7 4
-
2009-08-25 10:54
(1)
Myślę, że pan Czyżniewski zbyt nachalnie lansuje się jako "wierny kibic Arki". Na siłę pragnie przypodobać się kibicom. Jak tylko zobaczy kamery lub fotografów zakłada szalik klubowy. Ciekawe, czy na codzień też w nim paraduje.
Nie tędy droga do serc kibiców. Czekamy na efekty pracy. Kibice pamiętają, co im obiecywano. Pamiętają również przejście do Bałtyku w trudniejszych dla Arki czasach.- 9 2
-
2009-08-25 18:09
a pamiętają....
...jak to Zdzicho przeszedł do Bałtyku. w trudniejszych czasach Lechii.
- 0 0
-
2009-08-25 10:58
hahahah kupa smiechu ,myslicie ze kogos to rusza???? Ja kocham i bede kochał Gdynie i moja Areczke a Wy dalej pokazujcie jacy jestescie zawistni i wsciekli,wstyd mi ze mieszkacie w Trojmiescie
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.