- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (54 opinie)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (80 opinii)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (79 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (39 opinii) LIVE!
- 5 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (3 opinie)
- 6 W Arce na derby po półmaratonie? (75 opinii)
Mało nas
Arka Gdynia
Piotr Towarnicki, Jędrzej Florek i Kamil Hempel, nastolatkowie pozyskani w ostatnich tygodniach, są jeszcze za słabi na II ligę. Tak uznał Wojciech Stawowy tym samym świadomie rezygnując z możliwości wprowadzenia w Stalowej Woli do gry z ławki ofensywnego piłkarza. Plaga kontuzji dotknęła bowiem zawodników tej właśnie formacji. Do wcześniej kontuzjowanych Damiana Nawrocika, Radosława Wróblewskiego i Marcina Chmiesta dołączył Karwan. W domu został również Tomasz Sokołowski, by o pauzujących od wiosny Krzysztofie Przytule i Ireneuszu Kościelniaku nie wspominać. Poza grą z powodu urazów mamy zatem sześciu graczy, którzy w pełni formy mogliby z powodzeniem grać w podstawowym składzie!
Dlaczego są kontuzje? Piłkarze przyznają, że nie wiedzą, a jeśli już zabierają głos w tej kwestii, to mówią o pechu. Podobnie trener Stawowy, dorzucając jeszcze zaszłości. - Nie ma żadnego błędu w sztuce, zespół nie trenował zbyt ciężko. Urazy to pech lub odnowienie się przewlekłych kontuzji z przeszłości. Dlatego nic nie zmieniamy. Trzeba być konsekwentny i tylko eliminować błędy - mówi szkoleniowiec.
O ile zmian w treningu i taktyce nie będzie, to przy organizacji wyjazdu już tak. W domu został Paweł Bednarczyk, kierownik drużyny, który otrzymał okoliczności urlop z powodu narodzin córki, Aleksandry (gratulujemy). Gdynianie na mecz ruszyli już w czwartek. Zmienili też środek transportu. Zamiast pociągu, którym jechali do Bielska i Zabierzowa, znów był autokar. Żółto-niebiescy zamieszkali w ośrodku położonym 40 kilometrów od Stalowej Woli. W przededniu gry w Janowie odbyli trening. Do dyspozycji szkoleniowca jest tylko 16 zawodników. Wyjściowa "11" zapewne będzie wyglądać następująco: Bledzewski - Kowalski Szyndrowski Sobieraj Kalousek - Ława Mazurkiewicz Moskalewicz - Wachowicz Niciński Bazler, a w rezerwie pozostaną: Witkowski, Baster, Ulanowski, Weinar i Łabędzki.
Pojedynek Arka - Stal będzie miał trenerski smaczek. W Stalowej Woli pracuje Albin Mikulski. Zespołowi nie idzie, stąd ultimatum - cztery punkty w dwóch najbliższych meczach. Jeśli gdynianie wygrają, ten plan nie zostanie zrealizowany, a szkoleniowiec zapewne pożegna się z posadą. Byłaby to zemsta Stawowego, gdyż właśnie Mikulski zmienił obecnego trenera Arki zimą 2006 roku w Cracovii,wktórym to klubie był dyrektorem sportowym. Dymisja była tym większym zaskoczeniem, gdyż wcześniej Stawowy podpisał w Krakowie 10-letni kontrakt.
Kluby sportowe
Opinie (27) 6 zablokowanych
-
2007-09-08 18:00
Coś skromnie , no ale lepiej niż remis.
+ 3 się liczy. Arka Gdynia, Arka!- 0 0
-
2007-09-08 18:02
Wow:-)
Graty dla Areczki i kibiców z 3-miasta !!!
- 0 0
-
2007-09-08 18:03
Skromnie tak, ale moglo byc znowu 5 -0, coz chlopaki musza nastawic celowniki......
- 0 0
-
2007-09-08 18:03
Coś skromnie , no ale ważne że +3.
ARKA , WIEKA ARKA!!!- 0 0
-
2007-09-08 18:07
:)
Dobre i to 1:0, ale tak nie mozna, trzeba strzelac gole !
- 0 0
-
2007-09-08 18:12
3 punkty
dzisiaj Arka wygrala brawo,
a jutro Lechia gra i moze tez wygra.
pozdro dla normalnych.- 0 0
-
2007-09-08 18:59
Czy to prawda, ze Kubicki ma grac na boisku?
Mimo swego wieku podobno bylby i tak najlepszym graczem swojej druzyny ;-)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.