Marcus wiosną walczyć będzie o tytuł najskuteczniejszego piłkarza Arki w historii meczów na zapleczu ekstraklasy oraz o awans do czołowej "10" najlepszych snajperów pierwszej drużyny żółto-niebieskich w dziejach klubu bez względu na rozgrywki. Jednak już jesienią Brazylijczyk udowodnił, że nie tylko jego gole mogą pomóc gdynianom w osiąganiu wymarzonych wyników. - I liga jest bardzo fizyczna i bez względu na to, na jakiej pozycji się gra, trzeba harować w defensywie - podkreśla 31-latek.
Na naszych oczach
Marcus staje się bardziej kompletnym piłkarzem.
Kibice nadal cenią go za technikę, gole i akcje w ofensywie, ale eksperci coraz częściej chwalą go za poczynania w destrukcji.
- Zawsze starałem się walczyć na boisku, ale jak grałem w III lidze to były inne czasy. Tam rozliczano mnie z goli. Po raz pierwszy mocno popracować w defensywie musiałem, gdy grałem w ekstraklasie, w Bełchatowie - przyznaje Marcus. W sezonie 2010/11 Brazylijczyk
rozegrał 20 meczów w barwach GKS w ekstraklasie. Ciągu dalszego nie ma do dziś. Po występach w elicie piłkarz musiał wrócić do III-ligowego Orkanu Rumia. Stamtąd wyrwała go dopiero na dobre Arka.
- Jestem mega szczęśliwy i zadowolony, że tutaj gram. Gdy przychodziłem z Rumi, zapewne nikt się nie spodziewał, że tak dobrze mi pójdzie - dodaje obecny 31-latek. OTWARTE SPOTKANIE DLA KIBICÓW ARKI GDYNIA 8 GRUDNIAKlub zaprasza wszystkich kibiców na tradycyjne podsumowanie zakończonej rundy. Spotkanie odbędzie się we wtorek, 8 grudnia 2015 o godzinie 18:00 w restauracji Olimpijska 5 pod trybuną "Górka". Wstęp wolny.
Będzie można zadać pytania:
Wojciechowi Pertkiewiczowi, prezesowi,
Edwardowi Klejndinstowi, dyrektorowi sportowemu oraz
Grzegorzowi Nicińskiemu, trenerowi Arki.
Przez 3,5 sezonu w oficjalnych meczach żółto-niebieskich strzelił 37 goli. Tym samym stoi u bram czołowej "10" najlepszych snajperów w historii Arki. Natomiast biorąc pod uwagę tylko bramki strzelone na zapleczu ekstraklasy, Marcus jest już współliderem strzelców. Tylko on i
Stanisław Gadecki zaliczyli na tym szczeblu rozgrywek dla gdyńskiej drużyny po 33 trafienia.
- Chciałbym w Arce został jak najdłużej i strzelić jak najwięcej goli. Ile? Nie chciałbym o tym głośno mówić. Dla siebie samego wyznaczam takie cele. Mam je w głowie - tajemniczo zaznacza Marcus. Czy na przykład będzie w stanie dorównać
Grzegorzowi Nicińskiemu? Obecny szkoleniowiec Arki strzelił dla żółto-niebieskich w oficjalnych meczach 60 goli.
- Trener jest legendą klubu. Ja muszę jeszcze wiele pracować, aby kiedykolwiek ktoś tak o mnie mówił - skromnie dodaje piłkarz. PIŁKARZE O NAJWIĘKSZEJ LICZBIE GOLI W HISTORII OFICJALNYCH MECZÓW ARKI1. Stanisław Gadecki 62 gole
2.
Grzegorz Niciński 60
3. Wojciech Ptaszyński 56
4. Grzegorz Lisewski 53
5. Czesław Przybylski i Andrzej Szybalski po 52
7.
Janusz Kupcewicz 49
8.
Tomasz Korynt 44
9. Czesław Filipiak i
Marcin Wachowicz po 38
11.
Marcus, Piotr Rzepka, Wojciech Sobczak po 37
W Arce rola na boisku Marcusa ewoluowała. Jeszcze
w sezonie 2012/13 z dorobkiem 15 goli był nie tylko najlepszym strzelcem gdynian, ale także wicekrólem strzelców I ligi. W tym sezonie 31-latek ma dalej od bramki. Nie jest napastnikiem, rzadko grywał jako ofensywny pomocnik. Najczęściej musiał grać jako prawoskrzydłowy, gdzie co najmniej równie tyle co w ataku musiał pracować w defensywie.
- I liga jest bardzo fizyczna i bez względu na to, na jakiej pozycji się gra, trzeba harować w defensywie. Nie uchylam się od tego. Daję z siebie wszystko. Każdy z nas wie, że pod tym względem najważniejszy jest interes drużyny. Gdy czuje się, że sił zaczyna brakować, należy podnieść rękę i poprosić o zmianę. Może też czasami, gdy mocniej trzeba popracować w odbiorze piłki, więcej wspomóc defensywę, tej energii czasem zabraknie z przodu. Wiem o tym, bo mam przecież już swoje lata - podkreśla Marcus. TAK OCENIALI CZYTELNICY TROJMIASTO.PL: NAJWYŻSZA ŚREDNIA NOT ZA RUNDĘ JESIENNĄ DLA ALANA FIALHOJak pokazują choćby wyniki naszego rankingu, niektórym kibicom brakuje tego błyskotliwego, strzelającego z łatwością gole Marcusa z jego pierwszych miesięcy w Gdyni. Tej jesieni piłkarz otrzymywał niskie noty. Jednak fachowcy potrafią docenić jego inne walory. Także
trener Niciński nigdy nie miał wątpliwości, kto powinien grać na prawym skrzydle. Brazylijczyk zagrał aż w 19 z 21 oficjalnych meczów Arki w tym sezonie. Zawsze zaczynał w wyjściowej "11", a 13 takich spotkań rozegrał w pełnym wymiarze czasu.
- By prezentować się dobrze pod względem fizycznym trzeba być dobrze usposobionym mentalnie. Trzeba mieć także trochę szczęścia. Mnie i cały zespół w tej rundzie omijały poważne kontuzje. To z jednej strony efekt dobrego przygotowania fizycznego, a z drugiej farta, bo nic ci nie pomoże, jak spotkasz ma swojej drodze rywala, który chce ci połamać nogę - podkreśla Marcus i najlepiej wie co mówi. Sezon 2013/14, gdy Arka także liczyła się w walce o ekstraklasę, dla tego piłkarza skończył się już w marcu po brutalnym faulu Radosława Bartoszewicza w Legnicy.MARCUS: NIGDY NIE MIAŁEM TAK POWAŻNEGO URAZU
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Ta jesień była dla Marcusa trudna przede wszystkim z powodów mentalny. Nie wykorzystywał karnych, marnował sytuacje, które mogły przynieść jeszcze więcej punktów na początku sezonu. Po części te niepowodzenia wynagrodził sobie w Bydgoszczy, gdy strzelił pięknego gola z rzutu wolnego.
- Czekałem na taki moment. Radość była niesamowita. Nigdy wcześniej w Bydgoszczy nie strzeliłem gola. A tamtego dnia musiałem to zrobić, bo po meczu w Gdyni z Zawiszą, w którym nie wykorzystałem karnego, czułem się bardzo źle. Gdy tylko jest okazja, proszę trenera, by pozwolił mi zostać 10-15 minut po treningu i wtedy trenuję strzały z wolnych - przypomina pomocnik.W tej rundzie Marcus strzelił 6 goli, a najbardziej zapamiętano go w Rozwoju Katowice, gdyż w meczu z beniaminkiem I lig ustrzelił hat-tricka. Jednak największy dowód do satysfakcji daje zawodnikowi miejsce Arki po jesieni.
- Oczywiście przed sezonem taki wynik wziąłbym w ciemno. A tym bardziej potem, gdy okazało się, że w tym sezonie I liga jest nieprzewidywalna i każdy może wygrać z każdym. Tak wyrównanych rozgrywek nikt się nie spodziewał. Na przykład my potrafiliśmy zwyciężać w ciężkich meczach, a przegraliśmy i siebie z Wigrami Suwałki, które teraz są prawie na końcu tabeli - przyznaje Marcus. Wiosna Arka spróbuje zarówno wywalczyć jak i wygrać awans do ekstraklasy. Drużyna musi umiejętnie rzucić na szale zarówno cechy wolincjonalne jak i umiejętności czysto piłkarskie.
- Wydaje się, że drużyny, które obecnie są w czołówce, walczą także o awans. Na pewno w każdym meczu kolejnego roku także musimy walczyć, ale nie można zapominać o konsekwencji. Ponadto są spotkania, w których na szali położyć nie można tylko walki, ale trzeba zaprezentować wysokie umiejętności piłkarskie. Na przykład z takim Dolcanem należy pokazać technikę, pograć piłką - podkreśla Marcus.
Tabela po 19 kolejkach
Piłka nożna - I liga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Wisła Płock
|
19
|
12
|
1
|
6
|
30:20
|
37
|
|
2
|
Arka Gdynia
|
19
|
10
|
6
|
3
|
34:23
|
36
|
|
3
|
Zagłębie Sosnowiec
|
19
|
10
|
3
|
6
|
33:30
|
33
|
|
4
|
Zawisza Bydgoszcz
|
19
|
9
|
4
|
6
|
37:27
|
31
|
|
5
|
Stomil Olsztyn
|
19
|
9
|
4
|
6
|
22:22
|
31
|
|
6
|
Chrobry Głogów
|
19
|
8
|
4
|
7
|
23:17
|
28
|
|
7
|
GKS Katowice
|
19
|
8
|
3
|
8
|
25:20
|
27
|
|
8
|
GKS Bełchatów
|
19
|
7
|
6
|
6
|
19:20
|
27
|
|
9
|
Miedź Legnica
|
19
|
7
|
5
|
7
|
27:27
|
26
|
|
10
|
Chojniczanka
|
19
|
8
|
2
|
9
|
24:30
|
26
|
|
11
|
Bytovia
|
19
|
5
|
9
|
5
|
27:28
|
24
|
|
12
|
Pogoń Siedlce
|
19
|
6
|
5
|
8
|
19:29
|
23
|
|
13
|
Wigry Suwałki
|
19
|
6
|
3
|
10
|
22:20
|
21
|
|
14
|
Sandecja Nowy Sącz
|
19
|
5
|
6
|
8
|
25:29
|
21
|
|
15
|
MKS Kluczbork
|
19
|
5
|
6
|
8
|
20:33
|
21
|
|
16
|
Rozwój Katowice
|
19
|
5
|
2
|
12
|
18:32
|
17
|
|
17
|
Olimpia Grudziądz
|
19
|
3
|
5
|
11
|
15:28
|
14
|
|
18
|
Dolcan Ząbki
|
19
|
8
|
6
|
5
|
37:22
|
30
|
Tabela wprowadzona: 2016-02-27
Wyniki 19 kolejki
- ARKA GDYNIA - Wisła Płock 4:2 (1:1)
- MKS Kluczbork - Zawisza Bydgoszcz 0:1 (0:0)
- Rozwój Katowice - Wigry Suwałki 1:3 (1:1)
- Chojniczanka - GKS Bełchatów 2:0 (2:0)
- Sandecja Nowy Sącz - Stomil Olsztyn 0:2 (0:1)
- Olimpia Grudziądz - Bytovia 1:1 (0:0)
- Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice 2:1 (0:0)
- Pogoń Siedlce - Chrobry Głogów 1:0 (0:0)
- Dolcan Ząbki - Miedź Legnica 3:4 (1:2)
- Zaległy mecz z 17. kolejki
- Zawisza - Zagłębie 6:1 (4:1)
- UWAGA
- Dolcan nie przystąpił do rundy wiosennej. Automatycznie został przesunięty na ostatnie miejsce w tabeli, a jego kolejne mecze będą weryfikowane jako walkowery na korzyść przeciwników.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
