• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mariusz Jurkiewicz rozlicza Torus Wybrzeże Gdańsk. Piłkarze ręczni zagrają o przyszłość

Sebastian Zwiewka
20 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Energa Wybrzeże Gdańsk

Trener Mariusz Jurkiewicz nie ukrywa, że Torus Wybrzeże Gdańsk w pierwszej rundzie zawiodło. Trener Mariusz Jurkiewicz nie ukrywa, że Torus Wybrzeże Gdańsk w pierwszej rundzie zawiodło.

Mariusz Jurkiewicz nie jest zadowolony z wyników osiąganych przez Torus Wybrzeże Gdańsk w pierwszej rundzie PGNiG Superligi. - Oczekiwałem więcej, nastawiałem się na lepszy wynik. 9. miejsce nie jest dramatem, bo wciąż wszystko mamy w swoich rękach. Nadal możemy walczyć o wyższe lokaty i taki będzie nasz cel na drugą rundę - mówi nam trener piłkarzy ręcznych. Szkoleniowiec również zaznaczył, że w następnych miesiącach rozstrzygnie się przyszłość zawodników, którzy zawodzili. W drugiej fazie rozgrywek muszą pokazać, że drużyna może na nich liczyć.



Torus Wybrzeże Gdańsk - Zagłębie Lubin 24:24, karne 4:5 - przeczytaj relację



Sebastian Zwiewka: Porażka po rzutach karnych z Zagłębiem Lubin zepsuła wam humory przed okresem świąteczno-noworocznym?

Mariusz Jurkiewicz: Zdecydowanie tak. Nie był to dobry mecz. Trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że zawiedliśmy. W końcówce szczęśliwie zremisowaliśmy i zdobyliśmy ostatecznie punkt, natomiast naszym celem była pełna pula. Powinniśmy wygrać ze względu na okoliczności, czyli dodatkowe osłabienie Zagłębia, które nie przyjechało do Gdańska w pełnym składzie. To obciąża nasze konto.

Dlaczego zagraliście dwie tak różne połowy? Niedawno Piotr Papaj mówił, że musicie wyeliminować 10-minutowe "przestoje". W dwóch meczach to się udało, na sam koniec rundy jednak znowu zdarzył się słabszy moment i przegraliście.

Mam pretensje do drużyny o nastawienie do meczu. Zawsze uczulam zawodników, że zespół, który do nas przyjeżdża, jest dla nas najlepszą drużyną na świecie. Tak mamy podchodzić do każdego kolejnego spotkania, nieważne z kim gramy. Musimy wyjść i po prostu bić się z całych sił na parkiecie o jak najlepszy wynik. Z Zagłębiem chodziło nam o trzy punkty, o pełną pulę i wygraną. Niestety, nie wyszliśmy na boisko odpowiednio zdeterminowani, aby zwyciężyć. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie doceniliśmy klasy przeciwnika.

To druga porażka w tym sezonie po rzutach karnych. Trenujecie ten element podczas codziennych zajęć?

Ten element oczywiście też jest przez nas trenowany. Czasami natomiast mówi się, że to pewnego rodzaju loteria. Do ostatniej rundy rzutów karnych mieliśmy wszystko w swoich rękach, prowadziliśmy, ale przestrzeliliśmy w ostatniej serii. Później jeszcze ostatecznie przegraliśmy. Jeśli chodzi o same karne, nie stanowiło to dla mnie takiego problemu jak sam fakt dopuszczenia do nich, ponieważ celem było rozwiązanie tego meczu w regulaminowym czasie gry.

Piłkarze ręczni na kadrze lub na urlopach



Największą rolę w rzutach karnych odgrywa "głowa"?

To kwestia dnia bramkarza, wyczucia tego kto jak się czuje. Głowa oczywiście odgrywa duże znaczenie, ale tak jest w każdym elemencie naszego sportowego rzemiosła. Raz jeszcze powtórzę - problemem nie były rzuty karne, tylko czyste i niewykorzystane sytuacje w ciągu regulaminowych 60 minut spotkania. Gdybyśmy podeszli odpowiednio skoncentrowani, to rozstrzygnęlibyśmy ten mecz wcześniej.

9. miejsce po pierwszej rundzie PGNiG Superligi. W 13 spotkaniach zdobyliście 14 punktów. To wynik poniżej pana oczekiwań?

Powiem szczerze, że tak. Oczekiwałem więcej, nastawiałem się na lepszy wynik. Po rozmowach z klubem - i z zawodnikami - wszyscy mamy takie odczucia. Kilka punktów z różnych powodów po drodze nam pouciekało. 9. miejsce nie jest dramatem, bo wciąż wszystko mamy w swoich rękach. Nadal możemy walczyć o wyższe lokaty i taki będzie nasz cel na drugą rundę. Jednak pozostaje spory niedosyt po tym, co pokazaliśmy w tych czterech miesiącach gry.

Wskaże pan konkretny mecz, po którym był największy niedosyt?

Na pewno bolą nas wyjazdy do Głogowa i Kwidzyna, a także stracone punkty u siebie z Zagłębiem Lubin. Zdajemy sobie sprawę, że te mecze obciążają nasze konto i powinniśmy zaprezentować się lepiej. Powinniśmy też być bardziej konkurencyjni dla naszych przeciwników niż to miało miejsce. Rywale nie byli na tyle lepsi, że nie mogliśmy ich ugryźć. Uważam, że punkty uciekały nam w koncówkach. Takie rzeczy musimy wyeliminować. Nasz zespół jest wystarczająco doświadczony, żeby zacięte mecze rozstrzygać na naszą korzyść. W poprzednim sezonie udowodniliśmy, że potrafimy wygrywać nerwowe końcówki oraz odwracać losy spotkania.

Zawodnik

Mariusz Jurkiewicz

Mariusz Jurkiewicz

ur.
1982
ocena z sezonu
2.19 (213 ocen)
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Energa MKS Kalisz jest na miejscu ósmym, ale ma nad Torus Wybrzeżem aż 5 punktów przewagi. Znacznie bliżej są zespoły z Tarnowa, Lublina i Głogowa, które znajdują się w tabeli za wami. Nie obawia się pan, że będzie trzeba obawiać się ataków z dolnych rejonów tabeli?

O spoglądaniu w tabelę nawet nie myślę, ani też nie ma o tym mowy. Nic nam to nie daje, musimy skupić się na każdym kolejnym przeciwniku. W meczu z Zagłębiem Lubin mieliśmy niepowtarzalną okazję do odniesienia trzeciego zwycięstwa z rzędu w lidze, co nie zdarzyło nam się od bardzo długiego czasu. Z własnej winy nie osiągnęliśmy tego celu. Bardzo nas to boli i nadal będzie w nas siedziało. Mam nadzieję, że to będzie lekcja na przyszłość, która pozwoli nam zdobywać punkty w następnych meczach.

Głębsza analiza całej rundy już za panem. Mówi pan, że zawodnicy czasami lekceważyli przeciwników. Zapytam więc trochę inaczej - czy po czasie może pan stwierdzić, że jakaś podjęta przez pana decyzja się nie obroniła?

Wiele decyzji mogłem podjąć inaczej - zarówno w przeciągu rundy, jak i w przeciągu poszczególnych spotkań. Takie sprawy analizuję na bieżąco, staram się nie popełniać tych samych błędów, jeżeli widzę, że gdzieś je popełniłem. Nie jest tak, że wcześniej nie analizowaliśmy swoich poczyniań. Analiza trwa regularnie, nie okładamy jej na później. Naszą największą bolączką są przede wszystkim błędy własne i nieskuteczność w czystych sytuacjach. Nad tym musimy bardzo dużo pracować i się skupiać.

Zrozumiałbym, gdybyśmy nie potrafili dochodzić do czystych sytuacji. Ale jeśli mamy kontrę, karne, czy 100 proc. sytuacje, to musimy je kończyć. Indywidualnie każdy zawodnik musi nad tym pracować. Błędy własne często wynikały z braku płynności w naszej grze w ataku pozycyjnym. Będziemy musieli sporo uwagi poświęcić podczas przygotowań, by gra była dużo płynniejsza. Chcemy wyeliminować chociaż z dwa błędy na połowę. To już będzie progres.

Zapytam teraz o zawodników. Kto najbardziej pana zawiódł?

Są też oceny postawy poszczególnych zawodników. Z niektórymi już nawet rozmawiałem, ale kwestie personalne zostawię wewnątrz szatni.

Warto wspomnieć też o licznych kontuzjach.

Kontuzje zawsze przeszkadzają. Mamy szczeście w nieszczęściu, że nie były to długotrwałe urazy. Zawodnicy wypadali ze składu na tydzień lub dwa, a następnie wracali do drużyny. Światełko w tunelu jest. Kontuzje w piłce ręcznej burzą ustalony przez nas plan. Nie da się jednak uniknąć takich sytuacji. W piłce ręcznej zawsze będą jakieś urazy, natomiast chcemy zminimalizować ryzyko. Mam nadzieję, że Wiktor Tomczak po przerwie kadrowej wróci do dyspozycji. U niego co kilka tygodni pojawiały się drobne problemy, które powodowały to, że nie był w najlepszej dyspozycji fizycznej. Najpierw skupiał się na powrocie do treningów, później do gry. Nie odbył wcześniej z nami typowego okresu przygotowawczego, gdyż przez cały czas w trakcie wakacji był z reprezentacją juniorów. Mocno na niego liczymy, bo jest bardzo utalentowany. Liczę, że od lutego będzie naszym dużym wzmocnieniem. Tego życzę jemu, sobie i drużynie.

Szykują się zmiany w kadrze?

Jeżeli chodzi o zimowe transfery, to nie ma u nas tego tematu. Nie szukamy zawodników w trakcie sezonu, natomiast mamy plany odnośnie następnych rozgrywek. Zawodnicy, którzy nie spełnili do końca oczekiwań, już wiedzą, że druga runda jest dla nich sprawdzianem przydatności do drużyny na przyszłość. Są świadomi o co toczy się gra. Sami muszą pokazać, że Torus Wybrzeże może na nich liczyć. Przygotowania rozpoczynamy 6 stycznia w takim samym składzie.

Nieprzespane noce kapitana Torus Wybrzeże Gdańsk



Tabela po 13 kolejkach

Piłka ręczna - Orlen Superliga mężczyzn
Drużyny M Z Rz Rp P Bramki Pkt.
1 Łomża Vive Kielce 13 13 0 0 0 461:341 39
2 Orlen Wisła Płock 13 12 0 0 1 415:301 36
3 Azoty Puławy 13 9 0 0 4 399:321 27
4 Górnik Zabrze 13 7 1 2 3 328:320 25
5 Gwardia Opole 13 6 2 0 5 326:343 22
6 Piotrkowianin 13 7 0 0 6 364:387 21
7 MMTS Kwidzyn 13 6 1 0 6 332:345 20
8 Energa MKS Kalisz 13 5 2 0 6 360:363 19
9 Torus Wybrzeże Gdańsk 13 4 0 2 7 330:364 14
10 Grupa Azoty Unia Tarnów 13 3 1 1 8 336:357 12
11 Zagłębie Lubin 13 3 1 1 8 348:378 12
12 Chrobry Głogów 13 3 1 1 8 372:422 12
13 Handball Stal Mielec 13 2 0 1 10 332:394 7
14 Sandra Spa Pogoń Szczecin 13 2 0 1 10 328:395 7
Każdy zespół rozegra po 26 meczów, na zasadzie mecz i rewanż, bez fazy play-off. Najlepsza drużyna zostanie mistrzem Polski, a ostatnia spadnie do ligi centralnej. Przedostatni zespół PGNiG Superligi rozegra dwumecz barażowy z drugim uprawnionym do awansu zespołem z zaplecza ekstraklasy.
Tabela wprowadzona: 2021-12-13

Wyniki 13 kolejki

  • TORUS WYBRZEŻE GDAŃSK - Zagłębie Lubin 24:24 (10:14), karne 4:5
  • Handball Stal Mielec - Grupa Azoty Unia Tarnów 28:26 (15:14)
  • Energa MKS Kalisz - Gwardia Opole 23:26 (9:13)
  • Chrobry Głogów - Sandra Spa Pogoń Szczecin 27:29 (15:16)
  • MMTS Kwidzyn - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 27:28 (12:13)
  • Górnik Zabrze - Azoty Puławy 23:21 (12:7)
  • Łomża Vive Kielce - Orlen Wisła Płock 27:26 (14:11)

Kluby sportowe

Opinie (14)

  • (1)

    Następne asy, Ręczna, żużel, siatka rozwiązać te smieszne klubiki, wstyd dla trojmiasta

    • 3 24

    • a ciebie tadek zaj bac

      • 1 1

  • (4)

    Ciekawe jak będą wyglądały te rozliczenia z zawodnikami skoro przed sezonem chyba cała kadra przedłużyła umowy o dwa lata. Jak się któryś uprze to będzie pobierał wypłatę i trenował i jak chcą się go pozbyć z klubu?

    • 7 0

    • Normalnie (3)

      Każdą umowę można rozwiązać- brak efektów pracy, nieprofesjonalne podejście do tematu itd. Ale najwłaściwszym wyjściem jest -sami możemy podjąć MĘSKĄ decyzję i odejść. Ja na miejscu trenera nie użerałbym się z zawodnikami i resztą. Nie szanujesz mnie to koniec pracy.

      • 7 1

      • Trener to chyba sam gra o swoje być albo nie być. Jego postawa w meczach pokazuje ze nie wie jak postępować. Kogo wpuszczać na zmianę. Jego wygląd doprowadza zawodników do płaczu Nawet jak się ogląda zdjęcia to brak u niego pozytywnego myślenia. Same negowanie i egzekwowanie to można w vive lub Wiśle tu cieszmy się ze może się utrzymamy.

        • 6 4

      • (1)

        W jaki sposób chcesz udowodnić zawodnikowi brak efektów pracy, myślisz, że umowa obejmuje zapisy, że w jakimś momencie sezonu, zawodnik ma mieć jakieś konkretne osiągnięcia?
        Każdorazowe jednostronne zerwanie umowy wiąże się z wypłatą odszkodowania, a przy sportowcach jeżeli dany zawodnik stawia się na czas na treningi i mecze, nie odmawia świadczenia zobowiązań sponsorskich, w zasadzie bez porozumienia, zawsze takie zerwanie umowy wiąże się z wypłatą pieniędzy.
        Oczywiście wierzę, że w Wybrzeżu nie ma takich pazernych "głupków", którzy wybiorą trenowanie za hajs, zamiast iść do innego klubu grać.

        • 3 2

        • umowa

          Nie zrywa się umowy jedynie rozwiązuje na mocy porozumienia stron. Oglądnięcie 5 ostatnich meczy wiele mówi-o braku chęci grania i dynamiki na boisku. Zawodnicy zachowują się jakby dopiero teraz uczyli grać. Jak sytuacja wygląda z perspektywy osoby, która przyszła na mecz- dlaczego oni tak wolno grają, oglądają się jeden na drugiego, nie słuchają trenera i po wyjściu z hali plotkują na niego. NIE na siebie biorą porażki tylko jadą na trenera. Ale znowu na trenera? Który to z kolei trener nie pasuje, spokojnie zaraz klub zrobi zmianę. Ale nie zawodnicy dostaną po tyłku tylko trenera zwolnią.

          • 5 2

  • SIANO (2)

    Trenerze zespół osiagnolby 20 punktów gdyby nie pańskie błędy podczas meczów z Kwidzyniem i z Lubinem podsumowując 1 rundę trzeba oceniać siebie a później innych Nie można się obrażać na zespół i 2,3 nie rozmawiać z zawodnikami to jest przedszkole

    • 7 3

    • Kwidzyn!

      • 4 1

    • Też uważam że trenera cechuje pycha budowana na zawodniczej karierze boiskowej . Dobrze grać to jedno a dobrze przygotować i poprowadzić zespół to drugie . Jedno do drugiego niewiele przystaje. Takich nie udanych debiutów w piłce ręcznej i nie tylko jest wiele. Dlatego Panie Trenerze , więcej pokory i odwagi w korzystaniu z doświadczeń trenerów weteranów. A jest kilku obok Pana, poczynając od doświadczonego Pana trenera z okresu SMS-u i Mistrzostw Europy w Gdańsku.

      • 4 4

  • (1)

    Wybrzeże jedna wielka kolesiowa patologia.

    • 8 6

    • Trener już dawno do zmiany.... ale jak to kolega Damian daje mu pracę. ha ha

      • 6 3

  • Dla nich nie ma żadnej przyszłości

    • 5 4

  • Opinie.

    Dlaczego reagujecie dziwnie na trenera.Był w Wybrzeżu inny trener o wielkim nazwisku z czasów swojej gry nie tylko w Polsce.Dopóki miał samograjów były sukcesy a potem zjeżdził pół Polski bez wyników.Dlatego oceniajcie obiektywnie.Przy takim poziomie ligi z każdym można wygrać czy przegrać nielicząc Kielc i Płocka.Ten sam mecz grany za godzinę czy dwie mógłby wyglądać całkiem inaczej.Dlatego dajcie spokój trenerowi.Jak pozwolą mu na transfery tych co chce to wtedy go rozliczajcie z wyniku.

    • 5 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

4 maja 2024, godz. 18:30
Kalisz
mecz pucharowy
94% Industria Kielce
0% REMIS
6% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojteks 23 33 71 81.8%
2 Renata Koczyńska 33 69 81.8%
3 Wojciech Koczyński 33 68 78.8%
4 PIOTR MATYSIAK 31 67 83.9%
5 Katarzyna Ziembicka 33 67 78.8%

Ostatnie wyniki Wybrzeża

28 kwietnia 2024, godz. 18:00
19% Zagłębie Lubin
3% REMIS
78% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
Grupa Azoty Unia Tarnów
19 kwietnia 2024, godz. 18:00
51% Grupa Azoty Unia Tarnów
3% REMIS
46% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane