- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (78 opinii) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (61 opinii)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (217 opinii)
- 5 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (26 opinii)
- 6 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (87 opinii)
Międzynarodowy Bieg w. Dominika
5 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat)
Podobnie jak w latach ubiegłych, Międzynarodowy Bieg w. Dominika organizowany przez KL Lechia Gdańsk będzie mógł się poszczycić znakomitš obsadš. W sobotnie popołudnie na linii startu Biegu Głównego Commercial Union Cup (9350 metrów) przy Studni Neptuna na gdańskiej Starówce stanie czołówka polskiego biegania, a także silni zawodnicy zagraniczni. Kto wygra?
Chrapkę na zwycięstwo ma wielu znanych zawodników. Na liscie zgłoszeń sš między innymi: 37-letni Grzegorz Gajdus (Oleniczanka), który wystartuje w olimpijskim maratonie w Atenach, Rafał Wójcik (Sporting Międzyzdroje), przełajowy mistrz Polski, Dariusz Kruczkowski (zawisza Bydgoszcz), wicemistrz Polski na 5 i 10 kilometrów.
- To jeden z najznamienitszych biegów w kalendarzu. Tu po prostu wypada być i walczyć o zwycięstwo - mówi Adam Dobrzyński (Ekspres Katowice), wielokrotny medalista mistrzostw Polski, który przed dwoma laty w Dominiku był trzeci, a rok temu - czwarty. - Tutaj biega cała krajowa czołówka. Warto tu być, chociażby po to, by się sprawdzić na tle innych - dodaje Leszek Zblewski (Remus Kocierzyna).
Obaj biegacze podkrelajš, że trudno wskazać w tej stawce jednego faworyta biegu. - Na pewno wiele będzie zależało do pogody. - Wszystko wskazuje na to, że będzie bardzo ciepło. To też nie jest zbyt korzystne, zwłaszcza na zakrętach może być trudno - zauważa zawodnik z Kocierzyny, którego koronnym dystansem jest 1500 metrów. - Najważniejsze, by nie padało. Kostka brukowa jakš jest wyłożona gdańska Starówka, nie jest zbyt przyczepna - dodaje Dobrzyński, który od 13 lat jest zadeklarowanym... wegetarianinem. - zastanawia się wychowanek gdańskiego klubu.
Dzięki operatywnoci menedżera Czesława Zapały, udział w zawodach wemie także dwóch Kenijczyków: 26-letni Joseph Ngeny i młodszy o pięć lat James Kwmabaj. - Ci zawodnicy potrafiš biegać. Mogš sporo namieszać w stawce - zauważa Zapała. - Już niejednokrotnie bywało, że biegali u nas reprezentanci z Afryki. Nawet ci nieznani potrafili w cuglach wygrać rywalizację - przestrzega Stanisław Lange, główny organizator całodziennej imprezy.
Nasi biegacze zapewniajš jednak, że nie zamierzajš tworzyć antykenijskiej koalicji. - Nic takiego raczej nie powstanie. Każdy biega dla siebie - mówi Dobrzyński. - To prawda, ale na trasie mogš się wydarzyć różne rzeczy. To nie jest tak, że Kenijczyków nie można pokonać. Z nimi też można wygrać - zapewnia Zblewski.
Chrapkę na zwycięstwo ma wielu znanych zawodników. Na liscie zgłoszeń sš między innymi: 37-letni Grzegorz Gajdus (Oleniczanka), który wystartuje w olimpijskim maratonie w Atenach, Rafał Wójcik (Sporting Międzyzdroje), przełajowy mistrz Polski, Dariusz Kruczkowski (zawisza Bydgoszcz), wicemistrz Polski na 5 i 10 kilometrów.
- To jeden z najznamienitszych biegów w kalendarzu. Tu po prostu wypada być i walczyć o zwycięstwo - mówi Adam Dobrzyński (Ekspres Katowice), wielokrotny medalista mistrzostw Polski, który przed dwoma laty w Dominiku był trzeci, a rok temu - czwarty. - Tutaj biega cała krajowa czołówka. Warto tu być, chociażby po to, by się sprawdzić na tle innych - dodaje Leszek Zblewski (Remus Kocierzyna).
Obaj biegacze podkrelajš, że trudno wskazać w tej stawce jednego faworyta biegu. - Na pewno wiele będzie zależało do pogody. - Wszystko wskazuje na to, że będzie bardzo ciepło. To też nie jest zbyt korzystne, zwłaszcza na zakrętach może być trudno - zauważa zawodnik z Kocierzyny, którego koronnym dystansem jest 1500 metrów. - Najważniejsze, by nie padało. Kostka brukowa jakš jest wyłożona gdańska Starówka, nie jest zbyt przyczepna - dodaje Dobrzyński, który od 13 lat jest zadeklarowanym... wegetarianinem.
Dzięki operatywnoci menedżera Czesława Zapały, udział w zawodach wemie także dwóch Kenijczyków: 26-letni Joseph Ngeny i młodszy o pięć lat James Kwmabaj. - Ci zawodnicy potrafiš biegać. Mogš sporo namieszać w stawce - zauważa Zapała. - Już niejednokrotnie bywało, że biegali u nas reprezentanci z Afryki. Nawet ci nieznani potrafili w cuglach wygrać rywalizację - przestrzega Stanisław Lange, główny organizator całodziennej imprezy.
Nasi biegacze zapewniajš jednak, że nie zamierzajš tworzyć antykenijskiej koalicji. - Nic takiego raczej nie powstanie. Każdy biega dla siebie - mówi Dobrzyński. - To prawda, ale na trasie mogš się wydarzyć różne rzeczy. To nie jest tak, że Kenijczyków nie można pokonać. Z nimi też można wygrać - zapewnia Zblewski.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2004-08-08 21:11
WYNIKI
Dziękujemy za wspanialy Bieg... poprosimy zatem o oficjalne wyniki na tej stronie
- 0 0
-
2004-08-08 21:08
Szukam Kasi...
UWAGA !!!
Szukam jakiegokolwiek namiaru na piekna biegaczke o imieniu Kasia, w 11 edycji biegu tzn 7.08.2004. przybiegla na mete jako 4-ta w swej kategorii kobiecej. Ma niesamowite blekitne spojrzenie oraz kasztanowe wlosy no i jest nakrapiana na twarzyczce wspanialymi piegami.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.