- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (86 opinii) LIVE!
- 2 Arka nie będzie świętować w niedzielę (131 opinii)
- 3 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (46 opinii)
- 4 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (260 opinii)
- 5 Zaczęło się od beczki rumu (4 opinie)
- 6 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (11 opinii)
Najdłuższy wyjazd
Arka Gdynia
Gdyński szkoleniowiec zabrał dwudziestu piłkarzy. W autobusie zabrakło m.in. miejsca dla Sebastiana Gorząda, któremu po kontuzji w meczu z Wisłą Płock lekarz zalecił dwutygodniową przerwę. Pojechali za to z zespołem Dariusz Ulanowski i Grzegorz Pilch, którzy w Łecznej nie będą mógli grać z powodu kartek oraz po raz pierwszy w tej rundzie uznanie w oczach trenera zdobył Marcin Kiczyński, który przyszedł zimą z Tura Turek.
Łeczna to miejsce sentymentalne dla trenera Wąsikiewicza oraz Ireneusza Kościelniaka i Andrija Griszczenki. Każdy z nich reprezentował w przeszłości barwy Górnika. Ale we wtorek o gestach przyjaźni nie może być mowy, gdyż punkty obu drużyną są niezmiernie potrzebne. Przedostatni w tabeli Górnik traci do Arki tylko jeden punkt, a ponadto rozegrał o jeden mecz mniej. - Nikomu nic nie muszę udowadniać. Zawodnikiem Górnika byłem przez dwa lata i mam nadzieję, że kibice zapamiętali mnie z dobrej strony. Tylko z powodu trenera Kaczmarka trzy ostatnie miesiące w Łęcznej spędziłem w rezerwach. We wtorek będę zadowolony, jeśli w ogóle wyjdę na boisko - wyjaśnia Kościelniak. Jeśli we wtorek szansę otrzyma Olgierd Moskalewicz, będzie to dla pomocnika Arki 300. występ w ekstraklasie! - Chyba zasłużyłem na jakiś samochód z tej okazji - żartuje popularny "Olo". Jeśli szkoleniowiec zdecyduje się na bardziej defensywny wariant, to może zamiast niego wprowadzić do gry Krzysztofa Sobieraja, bądź posadzić na ławce jednego z napastników.
W Arce żałują, że z Górnikiem nie grano, tak jak nakazywał terminarz, na inaugurację rundy. Wówczas punkty za... walkowera za występ nieuprawnionego zawodnika (Łukasz Masłowski) wpłynęłyby na konto gdynian, a nie GKS Bełchatów. - Rywale chcieli grać za wszelką cenę. Wychodzi na to, że powinniśmy zagryzykować mecz na lodzie i śniegu - przyznaje Wiesław Kędzia, kierownik żółto-niebieskich. Przypomnijmy, że w marcu mecz był dwukrotnie przekładany.
Popularny "Wąs" zrównał się już pod względem remisów (pięć w dwunastu meczach) ze swoim poprzednikiem, Mirosławem Draganem. Teraz - kto wie - może spróbuje powtórzyć passę pięciu pojedynków bez rozstrzygnięcia. W ubiegłym tygodniu były dwa remisy z rzędu...
Kluby sportowe
Opinie (62) ponad 10 zablokowanych
-
2006-04-04 20:32
NIESTETY ARKA SZCZĘŚLIWIE REMISUJE
Górnik w dzisiejszym spotkaniu posiadał dużą przewagę i jeden zdobyty punkt może uznać za porażkę. Piłkarze Arki mają nad czym myśleć gdyż w drugiej połowie nie oddali żadnego strzału na bramkę Bledzewskiego! Z pewnością remis w tym spotkaniu nie zadowala ani Górnika, ani Arki.
- 0 0
-
2006-04-04 20:22
Gdzie jest flaga marne sledzie !!!!! buuuuuuhahahahahahahah
- 0 0
-
2006-04-04 20:21
a lech już 5-0 dostaje od wisły płock
- 0 0
-
2006-04-04 20:17
Ten sie smiej co sie smieje ostatni, pokory wam zycze
- 0 0
-
2006-04-04 20:14
ty pajac
ty sie nie ciesz bo ta smierdzaca leczna leci na ryj z ligi i to z hhhhhuuuuukkkkkiiiiieeeeemmmmm!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2006-04-04 20:07
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
67. min Goooooooolllll!!!! 1:1!! Kubica wyrównuje strzałem głową po podaniu Kaczmarczyka. Bramka padła po trwającym kilka minut hokejowym zamku na przedpolu Arki.
SKROLILIŚMY WAM FLAGĘ CIEPŁE ŚLEDZIE!!!
ha,ha,ha- 0 0
-
2006-04-04 19:59
tyzboku wroc do szkoły czas odrobić zaległości w konczeniu zdań
- 0 0
-
2006-04-04 19:58
Gooooooooolllllllllll dla lecznej
- 0 0
-
2006-04-04 19:57
GOOOOOOL
Piłka po rzucie rożnym spada poza pole karne, dopada do niej Kubica i strzela na bramkę. Piłka odbija się od Witkowskiego i przy słupku wpada do bramki! Kubica daje Łęcznej remis.
- 0 0
-
2006-04-04 19:53
heheh
To Lech sie ucieszy za flage ojoj cos slaba ta wasza ekipa gdzie sa hoolsi Areczki co sie tak napinali na TVN zawsze juz nie jezdza przeciez zakazy juz odwiesili :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.