- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (96 opinii) LIVE!
- 2 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (36 opinii) LIVE!
- 3 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (51 opinii)
- 4 IV Liga. Jaguar liderem, Bałtyk gubi punkty (15 opinii)
- 5 Koniec sezonu dla Lechii i kariery kapitana
- 6 Arka nie będzie świętować w niedzielę (142 opinie)
Najdłuższy wyjazd
3 kwietnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec. Krok do ekstraklasy, 45-lecie Pucharu Polski
Tak długiego wyjazdu piłkarze Arki w ekstraklasie jeszcze nie mieli i już przed wakacjami mieć nie będą. Żółto-niebiescy opuścili Gdynię w poniedziałek rano, a do domów wrócą w sobotę. We wtorek podopieczni Wojciecha Wąsikiewicza zmierzą się w zaległym meczu z 18. kolejki w Łecznej z Górnikiem, a trzy dni później zagrają w Kielcach zgodnie z "rozkładem jazdy" 23. kolejki. Kalendarz jest do tego stopnia przeładowany, że w ciągu 29 dni Arka musi rozegrać 9 spotkań w ekstraklasie!Gdyński szkoleniowiec zabrał dwudziestu piłkarzy. W autobusie zabrakło m.in. miejsca dla Sebastiana Gorząda, któremu po kontuzji w meczu z Wisłą Płock lekarz zalecił dwutygodniową przerwę. Pojechali za to z zespołem Dariusz Ulanowski i Grzegorz Pilch, którzy w Łecznej nie będą mógli grać z powodu kartek oraz po raz pierwszy w tej rundzie uznanie w oczach trenera zdobył Marcin Kiczyński, który przyszedł zimą z Tura Turek.
Łeczna to miejsce sentymentalne dla trenera Wąsikiewicza oraz Ireneusza Kościelniaka i Andrija Griszczenki. Każdy z nich reprezentował w przeszłości barwy Górnika. Ale we wtorek o gestach przyjaźni nie może być mowy, gdyż punkty obu drużyną są niezmiernie potrzebne. Przedostatni w tabeli Górnik traci do Arki tylko jeden punkt, a ponadto rozegrał o jeden mecz mniej. - Nikomu nic nie muszę udowadniać. Zawodnikiem Górnika byłem przez dwa lata i mam nadzieję, że kibice zapamiętali mnie z dobrej strony. Tylko z powodu trenera Kaczmarka trzy ostatnie miesiące w Łęcznej spędziłem w rezerwach. We wtorek będę zadowolony, jeśli w ogóle wyjdę na boisko - wyjaśnia Kościelniak. Jeśli we wtorek szansę otrzyma Olgierd Moskalewicz, będzie to dla pomocnika Arki 300. występ w ekstraklasie! - Chyba zasłużyłem na jakiś samochód z tej okazji - żartuje popularny "Olo". Jeśli szkoleniowiec zdecyduje się na bardziej defensywny wariant, to może zamiast niego wprowadzić do gry Krzysztofa Sobieraja, bądź posadzić na ławce jednego z napastników.
W Arce żałują, że z Górnikiem nie grano, tak jak nakazywał terminarz, na inaugurację rundy. Wówczas punkty za... walkowera za występ nieuprawnionego zawodnika (Łukasz Masłowski) wpłynęłyby na konto gdynian, a nie GKS Bełchatów. - Rywale chcieli grać za wszelką cenę. Wychodzi na to, że powinniśmy zagryzykować mecz na lodzie i śniegu - przyznaje Wiesław Kędzia, kierownik żółto-niebieskich. Przypomnijmy, że w marcu mecz był dwukrotnie przekładany.
Popularny "Wąs" zrównał się już pod względem remisów (pięć w dwunastu meczach) ze swoim poprzednikiem, Mirosławem Draganem. Teraz - kto wie - może spróbuje powtórzyć passę pięciu pojedynków bez rozstrzygnięcia. W ubiegłym tygodniu były dwa remisy z rzędu...
jag.
Kluby sportowe
Opinie (62) ponad 10 zablokowanych
-
2006-04-04 20:22
Gdzie jest flaga marne sledzie !!!!! buuuuuuhahahahahahahah
- 0 0
-
2006-04-04 20:32
NIESTETY ARKA SZCZĘŚLIWIE REMISUJE
Górnik w dzisiejszym spotkaniu posiadał dużą przewagę i jeden zdobyty punkt może uznać za porażkę. Piłkarze Arki mają nad czym myśleć gdyż w drugiej połowie nie oddali żadnego strzału na bramkę Bledzewskiego! Z pewnością remis w tym spotkaniu nie zadowala ani Górnika, ani Arki.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.