• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nata AZS AWFiS - co nowego?

jag.
8 czerwca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Alesia Korobowa w nowym sezonie będzie strzegła bramki mistrzyń Polski. 23-letnia Białorusinka stawi się powtórnie w Gdańsku 12 lipca, kiedy Nata AZS AWFiS Gdańsk rozpocznie powakacyjne przygotowania. Akces do akademickiego klubu złożyły dwie rozgrywające AZS AWF Katowice: Monika Samsel i Wioleta Serwa. Ponadto kadrę zespołu poszerzy pięć tegorocznych maturzystek, które podejmą studia w oliwskiej uczelni.

Edyta Chudzik (Słupia) i Monika Zawadzka (MMTS Kwidzyn), które trafią do Gdańska via SMS Gliwice, Agnieszka Jezierska i Paulina Górecka (obie Zagłębie Lubin) oraz Aleksandra Kobyłecka (EB Start Elbląg) zamierzają w przyszłym sezonie łączyć grę w ze studiami. Choć ta pierwsza i ostatnia mają już za sobą sezon spędzony w ekstraklasie, to trudno przypuszczać, by od razu zaczęły stanowić o sile mistrzyń Polski, czy też zastąpiły w pełni odchodzące z Naty Galinę Łotariewą i Karolinę Siódmiak.

Takie oczekiwania można wiązać z zawodniczkami, których nazwiska ujawniamy dzisiaj. Korobowa dała się poznać z dobrej strony podczas ubiegłorocznego turnieju Hypernova 2003 w Elblągu. Zdobyła tytuł najlepszej bramkarki. - Teraz była u nas tylko dwa dni, ale obserwuję ją od dłuższego czasu. Białorusinka mierzy 178 centymetrów, ma 23 lata, a już sześć lat temu była w reprezentacji seniorek, która grała w finałach mistrzostw świata. Z Małgorzatą Sadowską i Beatą Piłatowską powinna zadbać o to, by bramka pozostała naszą silną stroną - mówi trener Jerzy Ciepliński.

Razem z Korobową do Gdańska w minionym tygodniu przyjechała Jelena Kordiuk. Rosjanka z Sankt Petersburga po dwudniowych zajęciach z Natą pozostawiła dobre wrażenie. Klub zamierza utrzymać z nią kontakt. - To leworęczna rozgrywająca. Takiej nie mamy w zespole - przypomina gdański szkoleniowiec.

Drugą linię akademickiej drużyny wzmocnią zawodniczki, które w poprzednim sezonie grały również w akademickich barwach, ale w Katowicach. Obie urodziły się w 1982 roku. Samsel mierzy 182 centymetry, Serwa jest o 11 centymetrów niższa, ale w minionych rozgrywkach ekstraklasy zdobyła aż 131 bramek.

- Serwa jest bardzo dynamiczną zawodniczką. Może grać na prawym rozegraniu oraz skrzydle. Samsel widzę na środku lub lewej stronie drugiej linii - zdradza trener Ciepliński.

Jedno jest pewne, w nowych rozgrywkach Nacie na pewno nie zabraknie zawodniczek, bo w odwodzie są jeszcze klubowe juniorki, które w tym roku zdobyły brąz w mistrzostwach Polski w tej kategorii wiekowej. Ale to wcale nie oznacza, że na zaprezentowanych dzisiaj wzmocnieniach gdański klub poprzestanie. - Mamy wstępne porozumienie jeszcze z 2-3 zawodniczkami z kraju. Ale czy trafią one do Gdańska, to zależy od naszych możliwości finansowych - nie ukrywa Jerzy Ciepliński.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (7)

  • Nowa Puczek?Nikt nie zastąpi Czarnej!Gdyby teraz Monika była w Gdańsku nie trzebaby się było martwić!Jeden z największych błędów zwolnienie Czarnej!

    • 0 0

  • A co ! Czy z Czarną było mistrzostwo?!Bardziej martwił bym się o kasę!Słuchy chodza ze są duze zaległości za tamten sezon, bez premi za wygrane i za tytuł Mistrzowski! Może to plotki ale sprawdzone! Zobaczymy kto i za ile w nastepnym sezonie zagra w "NACIE" jak ona jeszcze będzie widniała w nazwie!

    • 0 0

  • Z Czarną nie było

    Z Puczek nie było mistrzostwa, bo skład był nie opierzony!Ja dziś gdybym prowadził ten zespół zdobyłbym majstra!!!

    • 0 0

  • prędzej czeladnika! Dzisiaj każdy mądry, a przed sezonem skazywał zespół na spadek lub drugą "6", ale to uroki sportu a w szczególności "Piłki Ręcznej"!

    • 0 0

  • tylko kasa, kasa!!!

    troche wstydu !!!! podpisz się biedaku, ktory dzielilbys nie swoje !!!!
    sa problemy w nacie to prawda, gdzie ich nie ma?
    w naszych warunkach sport to przyjemnosc , a nie sposob zarabiania na zycie. jezeli ktos chce pomoc komus, ze on, ona uprawia dla SIEBIE - zapamietaj : DLA SIEBIE, jakis sport - to pocałuj go w rekę.
    Marketingowo nikomu się nie opłaca dawac na cos, co jest w wiejskim wydaniu. A taki jest nasz sport, a piłka reczna napewno.
    dlatego daj se siana z dyskuja sam ze sobą.

    • 0 0

  • Sponsor , nikt tu nie mówi o zarabianiu, ale jak się obieca to trzeba dotrzymać słowa!!
    Musze też przypomnieć że na to wiejskie wydanie było 2000 kibiców , a "oficjeli" też troszkę!
    Zobaczymy co oni pomogą klubowi w tych , jak piszesz ciężkich czasach!
    A jezeli naprawde jesteś sponsorem, to daj dziewczynom to co miały obiecane za wygrane mecze i Majstra!

    • 0 0

  • Jedna jaskółka...

    nie czyni wiosny. 2000 ludzi - chyba o pareset przesadzileś. Byłem, widziałem. Ale niech będzie. Jezeli te 2000 + srednia 200 z pozostałych, daje średnią na mecz 300. 50 osob zaplacilo po 6 zł = śmiech marketingowy.
    Tak, jestem sponsorem, ale nie piłki ręcznej, która w żaden sposób /póki co/, nikogo powaznego nie przyciągnie. Ząściankowość zarządzających tą dyscypliną /nawet na AWf-ie: patrz np. honorowy prezes zwiazku/, nie stanowi argumentów, bo nikt na nikokogo nie będzie pracował. A czasy "daj"a" - skonczyly się równo z występem pani Szczepkowskiej. Kto nie wierzy niech dalej się łudzi.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane