• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

National Cup

jag.
8 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Life Style Catering Arka Rugby Ekstraliga rugby. Ostatnia kolejka rozstrzygnie kto o medale i gospodarzem finałów
Od wygranej na wyjeździe ze Szwecją 14:7 zainaugurowała występy w drugiej dywizji National Cup reprezentacja Polski w rugby. Jednak niewiele brakowało, aby doszło do skandalu. Jeszcze na godzinę przed wyjazdem do Lund, zawodnicy twierdzili, że nie zajmą miejsca w autobusie. Przekonał ich dopiero Przemysław Szablewski, członek zarządu PZR.

- Zawodnicy zażądali przyjazdu do Cetniewa przedstawiciela związku. Chodziło o zwrot utraconych przez reprezentacyjne powinności zarobków. Wyjaśnienia, które złożył Szablewski, zadowoliły drużynę. W najbliższychdniach te obietnice powinien potwierdzić prezes związku. Bez tego nie będzie drużyny na Ukrainę, z którą zmierzymy się w następną sobotę - twierdzi Grzegorz Kacała, szef wyszkolenia PZR.

Do Lund pojechało zaledwie 19 zawodników. W wyjściowym składzie było czterech debiutantów: Łukasz Kasperek, Paweł Nowak, Paweł Piwnicki, Konrad Jarosz. Po przerwie pierwszy mecz zaliczył Grzegorz Szostek, a na ławce zostali dwaj inni nowicjusze: Paweł Sienkiewicz i Krzysztof Wolniak. Zamiast nich na boisko wszedł... Kacała.

- Przed meczem trener Jumas przekonał mnie, że wpisze moje nazwisko do protokołu, aby lepiej to wyglądało w oczach europejskiej federacji. Jednak gdy na 20 minut przed końcem przegrywaliśmy 6:7, zmieniłem Nowaka, który już na początku meczu zderzył się głową z rywalem. Akcja, która przyniosła nam zwycięstwo, była kopią tej z Gdyni przeciwko Hiszpanii. Wyniosłem do góry Michała Dembickiego, piłka poszła do młyna, a akcję wykończył ponownie kapitan drużyn, przy czym tym razem w tej roli występował Maciek Brażuk. Mam nadzieję, że ta wygrana sprawi, że reprezentacja odbije się od dna. W Szwecji pojechaliśmy trochę na poprzednich wynikach, gdyż rywale mieli przed nami spory respekt. Pod względem wagowym nasz młyn rzeczywiście mógł się podobać, ale zawodnikom brakowało doświadczenia. Na dobrym międzynarodowym poziomie będą mogli grać za 3-4 lata - podkreśla Kacała.

Dodajmy, że reprezentację w dużej mierze uratowało sopockie Ogniwo, które do Szwecji wysłało 8 zawodników. I wydatnie osłabiło swoje szanse w dzisiejszym meczu o Puchar Polski z AZS AWF Gdańsk (początek przy ul. Jana z Kolna dzisiaj o godzinie 16.00). Regulamin stanowi bowiem, że w tych rozgrywkach kadrowicze nie grają.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (9)

  • Tak dalej.....

    Rozumiem ze kluby maja problemy finansowe no ale zeby takie skandale w reprezentacji ??
    Ludzie to po co my sie pchamy do Uni jak nawet pieniedzy nie ma aby REPREZENTANTOW tak wielkiego narodu zmotywowac , bo tak naprawde nie dziwie sie ze nie chca grac skoro wszsystko musza sami placic. Skandal , wstyd i szkoda slow wiecej......

    • 0 0

  • Lomu w Polsce !!!!!!!!!

    Podobno w przyszłym roku ma trenować w Spale reprezentacja Nowej Zelandi.
    Jeśli tak to może związek skorzystałby z tego i promował rugby z udziałem np Lomu który jest znany choćby z reklam Adidasa

    • 0 0

  • Gdyby babcia miala .......

    Heh a wiesz co Ci powiem ze podbno Elvisa porwali kosmici. Nie ma sensu mowic juz nic na temat tych matolow z PZR. Jak napisalem wyzej szkoda na nich slow....

    • 0 0

  • obiecanki cacanki

    Ludzie idżcie po rozum do głowy zawsze tylko obiecujecie aby uratować swoje d***, nie myślicie o zawodnikach tylko o sobie a Kcała wszedł na 15min. po to by pokazać jaki to on jest dobry, przciwko Szwedom wystawilui byście klubową drużynę i by sobie lepiej poradziła, dlaczego Kacała nie grał w Portugali bo by mógł przegrać a wtedy by jego guru podupadło. Ten facet jest śmieszny, a Jumas jest tylko jego pionkiem, nie wiem co ten facet tam robi. Ludzie są chętni do grania tylko trzeba ich znaleść a nie tylko brać ciągle ludzi którzy do tego się nie nadają albo im się nie chce.

    • 0 0

  • do debila a nie rugbisty z powołania

    to ich znajdz jak jesteś taki mądry.

    • 0 0

  • nie debil tylko rugbista kochający swój sport

    To Ty jesteś debilem i materialistą, bo po Tobie widać że chcesz to robić dla pieniędzy a nie popularyzacji Polskiego rugby

    • 0 0

  • d*** z powołania a nie rugbista, ciekawe czy byś przyjeżdzał na zgrupowanie i wyjeżdzał na mecz jak byś musiał pracować i nie miał zwrotu za dojazd i stracone zarobki, a nie był na garnuszku mamusi, Ciekawe jak byś przyszedł w poniedziałek do pracy z obitą twarzą po meczu d**** i mamisynku

    • 0 0

  • orły do boju związek do gnoju

    • 0 0

  • do rugbisty z powolania...

    Chyba jestes z Arki II ,albo bylym pseudokibicem bo z rozumem u ciebie nie najlepiej.Nie masz pojecia o sytuacji w polskim rugby i wypisujesz bzdury.
    Daj sie na spokuj ze swoimi,nieprawdziwymi moralami.Co sobie ludzie pomysla.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

AZS AWFiS sekcja rugby

 

Kierownik sekcji:
Stanisław Zieliński

Największe osiągnięcia:
w 1999 roku IV miejsce drużyny kadetów w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży,
w 2000 roku zdobycie Pucharu w Memoriale w rugby "7" im. E. Hodury- seniorów,
w sezonie 1999/2000 zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Polski seniorów,
w 2000 roku zdobycie Pucharu Polski przez drużynę seniorów,
w 2001 roku II miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów w rugby "7".
 

 
 
 
 
 
 

Relacje LIVE

Najczęściej czytane