• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie ma spokojnej zimy

jag.
5 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Lechia Gdańsk

Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk Lechia Gdańsk - GKS Tychy 3:0. Awans do ekstraklasy prawie pewny

Po przegranej w Pucharze Ekstraklasy u siebie z Arką Gdynia 0:1 szkoleniowiec biało-zielonych usprawiedliwiał się, że oszczędza najlepszych piłkarzy na trzy ostatnie ligowe kolejki. - Chcemy w nich zdobyć dziewięć punktów - deklarował Jacek Zieliński. Niestety, skończyło się zaledwie na jednym. Dziś Lechia przegrała na wyjeździe z ŁKS Łódź 1:2 (0:0), mimo że to gdańszczanie pierwsi strzelili gola

.

Bramka: Czerkas 72, Kujawa 84 - Kowalczyk 52.

ŁKS: Wyparło - Kascelan, Ognjanović, Leszczyński, Woźniczka - Gevorgyan, Haliti, Drumlak (88 Mowlik), Kujawa, Świątek (60 Biskup) - Czerkas (90 Bartosiewicz).

LECHIA: Bąk - Starosta (88 Kawa), Manuszewski (46 Midzierski), Wołąkiewicz, Mysona - Kaczmarek (79 Wiśniewski), Piątek, Trałka, Rogalski - Kowalczyk, Buzała.

Sędzia: Granat (Warszawa). Żółte kartki: Ognjanović, Kujawa, Woźniczka (ŁKS), Trałka, Mysona, Piątek, Kaczmarek, Wiśniewski (Lechia).

Kibice oceniają

Najgroźniejsza akcja pierwszej połowy miała miejsce w 8. minucie. Maciek Kowalczyk uciekł obrońcom i gdy przymierzał się do wbiegnięcia w pole karne został ścięty przez Dejana Ognjanovicia. Obrońca ŁKS dostał żółtą kartkę, a zamiast karnego był tylko wolny, z którego gdańszczanie nie potrafili stworzyć sytuacji strzeleckiej.

Ognjanović po raz drugi dał się mocno we znaki w 40. minucie. Tym razem zapędził się pod bramkę Lechii, a jego "główka" poszybowała minimalnie nad poprzeczką. Nieco wcześniej gospodarze bezskutecznie domagali się karnego po zdecydowanym wejściu Huberta Wołąkiewicza w Adriana Świątka.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków ŁKS. Na bramkę Mateusza Bąka strzelali znów Ognjanovic, Mladen Kascelan, Adam Czerkas i Vahan Gevorgyan. Jednak to pierwszy groźny atak w tej odsłonie przyniósł gola. Prowadzenie Lechii dał duet pozyskany latem z Kolportera Kielce. Marcin Kaczmarek dośrodkował, a głową precyzyjnie uderzył Maciej Kowalczyk. W 64. minucie gdański napastnik ponownie zatrudnił Bogusława Wyparłę, ale tym razem golkiper łódzki odbił piłkę.

Okazało się, że prowadzenie było przy biało-zielonych tylko przez 20 minut. Wyrównał Czerkas po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Gevorgyana. Co ciekawe za strzelca gola była już przygotowana zmiana. Po wyrównaniu Kamil Bartosiewicz, strzelec bramki dla ŁKS w Gdańsku, musiał odczekać z wejściem na boisko aż do doliczonego czasu gry.

Mecz ułożył się bowiem dla gospodarzy doskonale. Co prawda bliski zaskoczenia Wyparły był Paweł Buzała, ale drugie trafienie zaliczył ŁKS. Jak się później okazało trzy punkty miejscowym zapewnił Rafał Kujawa. Lechię mógł jeszcze dobić Ognjanović, ale mimo że chybił i tak spokojnej zimy nie będzie. Łodzianie, którzy do tej kolejki przestępowali z przedostatniego miejsca w tabeli, zbliżyli się do gdańszczan na odległość zaledwie dwóch punktów.

Tabela po 17 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt
1 Lech Poznań 17 11 3 3 32-11 36
2 Legia Warszawa 17 11 3 3 31-10 36
3 Polonia Warszawa 17 10 5 2 25-9 35
4 Wisła Kraków 17 10 3 4 28-13 33
5 GKS Bełchatów 17 10 1 6 22-18 31
6 Śląsk Wrocław 17 8 6 3 26-20 30
7 Arka Gdynia 17 6 5 6 16-17 23
8 Ruch Chorzów 17 6 4 7 12-17 22
9 Polonia Bytom 17 6 3 8 21-26 21
10 Jagiellonia Białystok 17 4 6 7 13-19 18
11 Lechia Gdańsk 17 5 3 9 15-26 18
12 Odra Wodzisław 17 4 5 8 14-22 17
13 ŁKS Łódź 17 4 4 9 11-24 16
14 Piast Gliwice 17 4 3 10 8-17 15
15 Cracovia 17 3 5 9 10-21 14
16 Górnik Zabrze 17 3 3 11 8-22 12
Tabela wprowadzona: 2009-02-04


Pozostałe wyniki 17. kolejki: Arka Gdynia - Cracovia 2:1 (0:0), Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0), Legia Warszawa - GKS Bełchatów 3:0 (0:0), Wisła Kraków - Odra Wodzisław 3:1 (0:0), Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów 3:1 (1:0), Piast Gliwice - Polonia Warszawa 0:2 (0:0), Lech Poznań - Polonia Bytom 3:0 (2:0).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (384) ponad 100 zablokowanych

  • do Arki (1)

    Kurde gdybym spotkal teraz jakiegos sledzia roznioslbym w pyl. Jestem po silowni od 2 m-cy biore metanabol normalnie czuje jak mi power rosnie. Mam takiego agresora ze szok tak jak kolesie mowili wszystko sie zgadza metanabol daje niesamowity power.

    • 0 0

    • teraz mam sie bac czy co?

      • 0 0

  • Czekajcie śledzie! Jacek Kurski nam wszystko załtwi i Zbyszek ziobro z pierdla poda mi instrukcje

    • 0 0

  • f.c czef

    • 0 0

  • Wielki powrót DUCZEGO (1)

    • 0 0

    • chyba szwabo kaszuba-duycze

      • 0 0

  • siła? na dzieci i kobiety (1)

    • 0 0

    • Nie na CHWM ukrywajace sie w Żukowie:)

      • 0 0

  • DO debila wyzej-HONOR i TRADYCJA ŻENADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Na wiosne tynkarze zbierzecie baty na głe dupsko! (1)

    Zaczniecie od dwuch porażek u siebie,ale przedtem posiedzicie trochę na kolankach u prałata w pończochach na pasku!

    • 0 0

    • doycze szwab won z tąd

      • 0 0

  • (1)

    Trzeba było tynkarze na meczu z Piastem Gliwice usiąść w pończochach na pasku,to by były chociaż 3 punkty,a tak całą zimę spędzicie za naszymi plecami

    • 0 0

    • chyba doycze szwabie zaje....

      • 0 0

  • Nożem i ochroną sie bronicie dla nas nic nie znaczycie

    Arka Gdynia Honor Siła Tradycja

    • 0 0

  • podsumowanie (1)

    Trzeba dokonać konkretnego rozliczenia druzyny. Jak to jest, ze bedac na zapleczu ekstraklasy w PP walczyli z Legia jak rowny z rownym, a teraz majac teoretycznie mocniejszy sklad z druzynami z czolowki 3 x 3:0? I do tego w stylu, o ktorym najlepiej jak najszybciej zapomniec. Co ciekawe, zawsze byly tlumaczenia, ze przewaga, ze glupio stracony gol itp. Ale dlaczego to zawsze Lechia glupio tracila bramki i nie potrafila wygrac chociaz jednego meczu, w ktorym nie miala przewagi. Na wyjazdach nie bylem, ale z Lechem widzialem mecz na zywo. 0:2, cz kartka dla Lecha i zamiast od razu dwie zmiany (byly, ale 10 min. pozniej) i rzucic sie do ataku, to dalej gra byla statyczna i na dodatke po kolejnym bledzie obrony (o zgrozo! ktory to juz raz?) 0:3. Na wyjazdach Lechia po prostu nic nie grala. Czy to problem powalczyc z LKS, P. Bytom, czy tez Jagiellonia? U siebie tez nie zachwycalismy. Spokoj z Cracovia, charakter z Odra i paradoksalnie najlepszy mecz z Legia, po ktorym uczciwie trzeba przyznac, ze nalezaly sie brawa chlopakom. Z Gornikiem i LKS w 2 polowie sie bronilismy i tylko szczesciu zawdzieczalismy 3 pkt. Jednak co sie dzieje z obrona? Kazdy staly fragment gry przecziwnika to synonim gola. Normalnie, w czasie gry, w akcjach, dajemy rade, ale przy stalych fragmentach jest cos bardzo niepokojacego. Moze trzeba dac odpoczac Wolakiewiczowi? Chlopak ma talent, ale musi wiedziec, ze kadra jest szeroka i musi byc skoncentrowany na 100% w kazdym meczu przez 90 min. Stale fragmenty z naszej strony. Przy rzutach roznych mozemy nie wchodzic w pole karne przeciwnika, bo i tak z nich nic nie wynika. Wolne? Zeby wsrod 30 graczy nie bylo ani jendego, ktory potrafi celnie strzelic z 20 m? Nie wierze. Atak. Smieja sie kibice z Cetnara, ale przeciez to on byl czolowym egzekutorem w 2 lidze. Teraz nawet nie mial okazji sie wykazac. Co dziwi zwlaszcza przy indolencji strzeleckiej pozostalych napastnikow oraz jest to niezrozumiale dlatego, ze przy naszych wolnych badz rogach nie ma kto wyskoczyc do glowki. Buzi, z calym szacunkiem, ale chyba zachlysnął sie golem strzelonym w derbach i zgasl. Kowalczyk - biega, biega, biega i... Dlaczego nie gra Rybski? Kontuzja? Nie wiem. Druga linia jest ok, ale brakuje dryblera. Niby Kaczmarek i Rogalski potafia grac 1 na 1, jednak robia to zbyt rzadko.

    Trzeba spokojnie przepracowac zime. Cos zmienic w skladzie (i nie wiem, czy lista pilkarzy do zwolnienia podana przez GW ma zwiazek z rzeczywistoscia, bo nie widze uzasadnienia), pozbyc sie komplaksow beniaminka, uwierzyc w siebie i zaczac grac 'na tak'. Runda jesienna udowodnila, ze 'obrona Czestochowy' nic nie daje. I wierze, ze sie uda. Po 20 latach czekania na upragniony awans do elity, natychmiastowy spadek bylby kleska. Dla wszystkich.

    LECHIA GDAŃSK!

    • 0 0

    • Trzeba było niewpierdalać w to wszystko gdańskich polityków,bo ARKA płaciła haracze aby awansować,wam pomagali politycy i dlatego na wiosne odpadniecie z tej gry frjerzy

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Wisła Kraków
11 maja 2024, godz. 17:30
38% Wisła Kraków
43% REMIS
19% LECHIA Gdańsk

Ostatnie wyniki

82% LECHIA Gdańsk
10% REMIS
8% GKS Tychy
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 32 66 65.6%
2 Łukasz Gawlik 32 65 59.4%
3 Mariusz Kamiński 32 64 62.5%
4 Mirosław P. 32 63 65.6%
5 Mateo Wycz 32 63 62.5%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane