- 1 Baraże Arki. Do trzech razy sztuka? (97 opinii) LIVE!
- 2 Arka. List otwarty. "Fajtłapy dekady" (271 opinii)
- 3 Wybrzeże zaskoczyło. Jest nowy trener (121 opinii)
- 4 Zdobywca Pucharu CEV w Treflu Gdańsk (2 opinie)
- 5 Jedzie na igrzyska. Jego "uroda ścina z nóg" (6 opinii)
- 6 Rewolucja i fala pożegnań u koszykarek (17 opinii)
Nie można tak tracić koncentracji
Nadspodziewanie ciężko przyszło szczypiornistkom Vistalu Łączpolu zwycięstwo nad KPR Jelenia Góra. Jedna ze słabszych drużyn PGNiG Superligi przez długie minuty sobotniego spotkania walczyła jak równy z równym z mistrzyniami Polski. Po niezłym początku gospodynie nieco pogubiły się na parkiecie i oddały inicjatywę rywalkom. Na szczęście w ostatnim kwadransie gra gdynianek zaczęła znów się zazębiać, dzięki czemu wygrały 35:29 (18:17). Już w najbliższy poniedziałek, o godzinie 18:30 podopieczne Adriana Struzika zagrają awansem z dużo groźniejszym rywalem - KSS Kielce.
VISTAL ŁĄCZPOL: Gapska, Kowalczyk - Pertinja 11, Andrzejewska 6, Kulwińska 4, Mateescu 4, Koniuszaniec 4, Duran 2, Sulżycka 2, Krnić 2, Pawłowska 0, Białek 0, Zych 0.
KPR: Szalek, Kozłowska - Załoga 13, Buklarewicz 7, Figiel 3, Skoczyńska 3, Galińska 2, Mączka 1, Skalska 0.
Kibice oceniają
Gdynianki rozpoczęły ze sporym impetem i jak się można było tego spodziewać szybko osiągnęły znaczącą przewagę bramkową. W 3 minucie "siódemka" Adriana Struzika prowadziła 3:0, kilkanaście minut później po trafieniu Nataszy Krnić było już 10:4 dla zespołu z Gdyni.
Zapowiadało się na dalsze budowanie przewagi mistrzyń Polski, które do tego momentu grały składnie, dobrze w defensywie i skutecznie z przodu. Niestety nagle ten obraz gry załamał się, szczypiornistki Vistalu Łączpolu zaczęły gubić się na własnym parkiecie, tempo akcji spadło i wkradła się niedokładność w rozegranie piłki.
W drugiej części pierwszej połowy zespół z Jeleniej Góry prowadzony przez Joannę Załogę (6 bramek w pierwszej części meczu) szybko odrobił straty i przewaga gdynianek stopniała do 2 "oczek" (10:8).
Wydawało się, że gospodynie przełamały chwilowy impas gdy ze stanu 13:12 wyprowadziły na 15:12 ale przy kolejnej dekoncentracji znów przewaga gospodyń stopniała do jednej bramki 15:14.
Już do końca pierwszej połowy trwała walka "bramka za bramkę" ostatecznie Vistal Łączpol okazał się minimalnie lepszy (18:17).
Tuż po wznowieniu gry gdynianki wyszły na prowadzenie 20:17 ale, podobnie jak w pierwszej odsłonie, ten trend nie potrwał zbyt długo. Grające szybkie kontry szczypiornistki z Jeleniej Góry doprowadziły do remisu (20:20 w 38 min.) a później wyszły nawet na prowadzenie 23:22 w 42 min.
Czas, o który poprosił szkoleniowiec Vistalu Łączpolu wprawdzie zatrzymał nieco impet zespołu gości ale nadal gdynianki nie mogły osiągnąć wyraźniejszej przewagi. Po bramce Any Petrinji w 46 minucie było 26:24 dla gdynianek ale zaraz przypomniała o sobie Załoga, niwelując dystans do jednego trafienia.
W końcówce spotkania gdynianki znów zaczęły grać lepiej, ich akcje znów stały się dokładniejsze i to, poparte pewna grą w bramce Małgorzaty Gapskiej, dało odbudowanie przewagi przez ekipę z Gdyni.
W 49 min. po bramce Patrycji Kulwińskiej gdynianki prowadziły 28:25 a po kilku dynamicznych akcjach w 52 minucie było już 30:25 (trafiła Katarzyna Duran).
Po przerwie na żądanie zespołu z Jeleniej Góry, ekipa gości nieco zniwelowała straty ale gdynianki już kontrolowały przebieg meczu. Pertinja samodzielnie przedarła się przez szeregi obronne KPR-u i w 57 minucie zdobyła bramkę na 33:28 dla gdynianek. Wynik ustaliła natomiast po kolejnej efektownej akcji Katarzyna Koniuszaniec i gdynianki pokonały zespół KPR 35:29.
- Zaczęliśmy dobrze a później przyszła dekoncentracja, zamiast prowadzić spokojnie, robi się nerwowo, zaczynamy przegrywać. Na szczęście wróciliśmy do naszej normalnej gry, konsekwentnej gry w obroni i ataku i mecz zakończył się naszym zwycięstwem. Podczas czasu wziętego w momencie gdy prowadził rywal, powiedziałem drużynie, że kończymy z takim graniem jak do tej pory, zaczynamy od nowa grać to co potrafimy najlepiej, naszą grę i to poskutkowało - powiedział po meczu trener Vistalu Łączpolu Adrian Struzik.
Typowanie wyników
Jak typowano
99% | 408 typowań | VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
1% | 3 typowania | KPR Jelenia Góra |
Tabela po 7 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | SPR Lublin | 7 | 7 | 0 | 0 | 240:203 | 14 |
2 | KSS Kielce | 7 | 4 | 1 | 2 | 215:205 | 9 |
3 | KU AZS Politechnika Koszalińska | 7 | 4 | 0 | 3 | 208:185 | 8 |
4 | Vistal Łączpol Gdynia | 6 | 4 | 0 | 2 | 181:164 | 8 |
5 | EKS Start Elbląg | 7 | 4 | 0 | 3 | 183:176 | 8 |
6 | Pogoń Baltica Szczecin | 7 | 3 | 1 | 3 | 175:176 | 7 |
7 | MKS Olimpia-Beskid Nowy Sącz | 7 | 3 | 1 | 3 | 174:190 | 7 |
8 | KGHM Metraco Zagłębie Lubin | 6 | 2 | 2 | 2 | 152:153 | 6 |
9 | KPR Ruch Chorzów | 7 | 3 | 0 | 4 | 184:187 | 6 |
10 | MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. | 7 | 2 | 0 | 5 | 182:194 | 4 |
11 | KPR Jelenia Góra | 7 | 1 | 1 | 5 | 201:222 | 3 |
12 | Aussie Sambor Tczew | 7 | 1 | 0 | 6 | 169:209 | 2 |
Wyniki 7 kolejki
- VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia - KPR Jelenia Góra 35:29 (18:17)
- Pogoń Baltica Szczecin - KSS Kielce 33:30 (21:11)
- Aussie Sambor Tczew - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 19:30 (7:15)
- Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Ruch Chorzów 31:22 (19:13)
- Start Elbląg - SPR Lublin 27:32 (14:18)
- AZS Politechnika Koszalin - Zagłębie Lubin 29:27 (14:15)
Kluby sportowe
Opinie (24) 2 zablokowane
-
2012-11-03 19:18
dziwnym trafem jak rumunka nie grała
to wszystkie dziewczyny zaczynały grać. Jak wchodziła to wszystko stało. Ona jest egzekutorką karnych?? Co mecz jakiegoś nie trafi...
- 13 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.