• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy zaostrzać prawo dla kiboli?

mat.
20 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Jeszcze kilka lat temu takie zdjęcia można było wykonać na wielu polskich stadionach. Obecnie kibole dają o sobie znać głównie poza sportowymi obiektami lub na boiskach niższych klas rozgrywkowych. Jeszcze kilka lat temu takie zdjęcia można było wykonać na wielu polskich stadionach. Obecnie kibole dają o sobie znać głównie poza sportowymi obiektami lub na boiskach niższych klas rozgrywkowych.

Minister spraw wewnętrznych nie wyklucza, że może dojść do zmiany w prawie, które mają być wymierzone w kiboli. - To pewien rodzaj zdziczenia części obywateli polskich - podkreśla Bartłomiej Sienkiewicz. Również PZPN odcina się od zachowań, do których doszło w ostatni weekend na plaży w Gdyni oraz na stadionie w Łomiankach. - Jeśli ktoś napada na normalnych ludzi, to nie kibice, to są chuligani, bandyci, którzy muszą być eliminowani z piłki nożnej - oświadczył prezes Zbigniew Boniek.



Jakie zmiany należy poczynić w prawie, aby zwalczyć kibolstwo?

Po bijatyce pseudokibiców Ruchu Chorzów z meksykańskimi żeglarzami na plaży w Gdyni oraz przerwaniu meczu IV-ligowej Polonii Warszawa w Łomiankach przez kiboli innego stołecznego klubu - Legii, rozgorzała ponownie dyskusja na temat metod zwalczania i zapobiegania tego typu ekscesom. Na konferencji prasowej głos zabrał Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych, a specjalne oświadczenie wydał Zbigniew Boniek, prezes PZPN.

Mimo zajść, obaj panowie są przekonani, że czynności, które podjęli... przynoszą skutek.

- Marna satysfakcja jest po mojej stronie, że od momentu przyjścia do resortu spraw wewnętrznych staram się nazywać to zjawisko po imieniu. Doprowadziliśmy do sytuacji, w której bandyterka schodzi niżej, do niezabezpieczonych lig wojewódzkich, gdzie kluby nieposiadające odpowiednich środków na ochronę i ogrodzenie są w zupełnie innej logice. Wydarzenia w Łomiankach pokazują, że udało się z najważniejszych imprez w Polsce wypchnąć bandytów, stąd rozwinęły się one w innych przestrzeniach - podkreśla minister.

-Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby atmosfera na stadionach była lepsza. Odkąd jesteśmy w PZPN, dużo się zmieniło, choćby sposób wejścia na stadion, kibicowanie, mniej jest niedozwolonych materiałów pirotechnicznych. Jednak PZPN organizuje tylko mecze reprezentacji narodowych oraz finał Pucharu Polski. Od bezpieczeństwa oraz porządku publicznego w kraju nie jest PZPN - deklaruje prezes Boniek.

Oświadczenie prezesa PZPN Zbigniewa Bońka



Również retoryka służąca do opisania sprawców weekendowych zajść jest przez obu decydentów zbliżona.

-Jesteśmy za kibicami, ale nie popieramy kiboli. Jeśli ktoś napada na normalnych ludzi, to nie kibice, to są chuligani, bandyci, którzy muszą być eliminowani. Z przejawami chamstwa i chuligaństwa na stadionach konsekwentnie walczymy - zapewnia Boniek.

-Mamy do czynienia ze zjawiskiem bandytyzmu, który nazywa siebie kibicami. To przestępczość bandycka, która jest ubrana w szalik. W tym podstawowym zakresie kluczową kwestią jest nazwanie tego zjawiska i pokazanie, że nie jest państwu obojętne - ocenia Sienkiewicz.

Jak oddzielić kiboli od "normalnych" ludzi? Tutaj PZPN, który po przejęciu w grudniu ubiegłego roku przez Bońka apelował o abolicję na wymierzone już kary, ogranicza się jedynie do działań na stadionach.

-Jesteśmy bezwzględni dla zachowań, które zasługują na naganę. Na przykład w Pucharze Polski z sektora Śląska rzucono racę w kierunku ludzi i natychmiast wymierzyliśmy - zakaz udziału w wyjazdach prawie do końca roku - przypomina prezes PZPN.

Poza stadionem nad kibolstwem mają kontrolę sprawować służby państwowe.

- Poradzenie sobie z tym zjawiskiem, które jest dość skomplikowane, musi się odnajdować w pewnym ciągu technologicznym, w którym policja, prokuratura, wojewodowie, władze samorządowe i władze klubów są jakby jednym frontem, działają w jednej drużynie. Wtedy mamy szansę, żeby to zjawisko opanować - diagnozuje minister Sienkiewicz.

Na razie ministerstwo zamierza nadal pracować nad resocjalizacją środowiska kiboli, które określa jako "pewien rodzaj zdziczenia części obywateli polskich. Jednak jeśli to się nie uda, może być podjęta próba zaostrzenia prawa.

- Należy separować te środowiska od normalnych obywateli Polski. Albo się oni zsocjalizują, albo będziemy musieli sięgnąć po nieco poważniejsze środki państwowe. Być może trzeba będzie przemyśleć zmiany w prawie i nowe metody radzenia sobie z tego rodzaju zjawiskami - zapowiada minister Sienkiewicz.
mat.

Opinie (275) ponad 10 zablokowanych

  • Nic nie zmieniać w prawie! Ani paragrafu! (1)

    Niech tylko policja nie robi świętych krów z tego bydła, eskortując, przydzielając pociągi kosztem normalnych pasażerów, uniemożliwiając normalne funkcjonowanie zwykłym ludziom!
    Pijani, nielegalnie zgromadzeni, używają brzydkich słów publicznie, zanieczyszczają chodniki plując? Już za takie przewinienia karać najsurowiej, zatrzymywać, rozganiać, karać mandatami a te egzekwować.

    Szybko będzie spokój, w tym i stadiony dla ludzi a nie hołoty.

    • 3 3

    • no no

      gadziny nie obrażaj
      bydło to zbyt wysoka półka dla kiboli

      • 0 0

  • powtórzę się

    pacyfikować,likwidować,sterylizowac kiboli

    • 2 2

  • temat zastepczy

    Rząd przyjął projekt nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej. Dopuszczalną granicę deficytu w budżecie państwa przesunął z niespełna 36 mld zł o dodatkowe 16 mld zł.

    Prokuratura Okręgowa w Gdańsku umorzyła, prowadzone od października 2012 r. z zawiadomienia ministra finansów, śledztwo dotyczące postępowania urzędów skarbowych wobec spółki Amber Gold - poinformowała rzecznik prasowy prokuratury Grażyna Wawryniuk.

    Wszystko jasne ??

    • 5 2

  • Nie zadne areszty, wiezienia

    Tylko kary finansowe. Takie nie za duze ale bolesne i mozliwe do splacenia. Po np 5 tysiecy zlotych. Jak nie ma to alusie od bejcy niech komornik zabiera albo komoreczke albo zloty lancuch. A jak nie ma to prace spoleczne zeby odrobil kare. Z chary im wszystko zabierac zaczynajac od playstation.

    • 3 1

  • Oczywiscie. Dyscyplina musi byc.

    Wytluc palami takie chamskie.. Zadnej litosci. Litosc to objaw slabosci a wladza nie ma miejsca na okazywanie slabosci. Kibice przed wejsciem na stadion musza wylegitymowac sie swoimi dowodami osobistymi skad pochadza. I przez caly nastepny rok rozgrywek ligowych nikt z okregu chorzowskiego nie powinien byc wpuszczany na zaden stadion w Polsce. Bez dowodu tozsamosci wtedy na stadion nie wpuscic. Oczywiscie druzyna chorzowska ucierpi na tym finansowo. Ale to nic. Lepiej jak oni niz nasz kraj w opinii swiatowej po tym kompromitujacym wydarzeniu. Kibice pilki noznej zawsze byli znani ze swoich chuliganskich wystepow a wiec trzeba z nimi twardo i bez zadnej litosci. Uwazam ze jak przez rok nie obejrza zadnego meczu na zywo do naucza sie myslec rozsadnie. Gdynianie takze nie sa bez winy.

    • 2 2

  • Gdyby była praca

    Kibole mieliby zajęcie.

    • 1 3

  • inichilować

    O czym tu dyskutować zebrać kiboli na polu wykopać duł i niech się młócą między sobą...

    • 1 0

  • Jastem za radykalnym działaniem na kiboli - sądy i do paki lub przymusowej roboty.

    • 2 1

  • (3)

    Niestety w dniu meczy Lechii widzę większośc zmierzających na stadion to kibole, a nie kibice. Łyse pały, opici piwskiem, ryk, przekleństwa, zachowanie bez komentarza. I tacy ludzie jadą na stadion.

    • 5 3

    • Prawda. (1)

      Jadąc SKM z meczu mam obok watachy pijanych, naćpanych kiboli zawodzących nie wiadomo jakie teksty, walących pięściami w szyby, ściany.
      O meczu nie rozmawiają, wogóle nie potrafią rozmawiać.

      • 2 1

      • Ty sam jestes nacpany !!!!!!!!!!!!!

        • 0 2

    • Czy piwo, łysa głowa,

      czy śpiewy kibiców to coś nagannego? Kibice to nie aniołki, ale nie róbcie z nich bandytów...

      • 2 4

  • tusk i ta cala BANBA TO DEBILE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane