- 1 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (212 opinii)
- 2 TLG o awans. Gdzie jeszcze na mecz? (5 opinii)
- 3 Arka z kompletem. Navarro na dłużej (225 opinii)
- 4 Wybrzeże - Orzeł. Składy, jest zagrożenie (41 opinii)
- 5 Finał ekstraligi z nowym selekcjonerem (2 opinie)
- 6 Hokej. Stoczniowiec zgłosił się do MHL (62 opinie)
Od prowadzenia do porażki...
Arka Gdynia
Powtórzyła się historia z nie mniej ważnego meczu w Warszawie, gdzie Arka też prowadziła do przerwy, a potem straciła dwa gole. Zresztą meczów, w których gdynianie wręcz na własne życzenie lub po błędach sędziów oddawali punkty, których może zabraknąć im do utrzymania, było więcej. Dzisiaj podopieczni Dariusza Pasieki za wcześniej skoncentrowali się na obronie punktu, za co spotkała ich kara w postaci przegranej z Jagiellonią Białystok 1:2 (1:0). Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą prowadziliśmy z tego wyjazdowego pojedynku.
Bramka:
Grosicki 59, Frankowski 89 - Tshibamba 37
JAGIELLONIA: Sandomierski - Norambuena, Skerla, Cionek, El Mehdi (38 Jezierski) - Bruno, Hermes (78 Jarecki), Grzyb, Lato - Grosicki (90 Zawistowski), Frankowski.
ARKA: Witkowski - Sokołowski, Szmatiuk, Ulanowski, Bednarek - Labukas (83 Ljubenow), Mrowiec, Burkhardt (76 Budziński), Bożok (90 Mawaye) - Tshibamba, Trytko.
Sędzia: Trofimiec (Kielce). Żółte kartki: Bruno, Jezierski (Jagiellonia), Witkowski, Burkhardt, Bożok, Bednarek, Ljubenow (Arka).
Kibice oceniają
Aż trzy zmiany, po jednej w każdej formacji w porównaniu z ostatnim meczu zrobił Dariusz Pasieka. Na mecz z Jagiellonią w Białymstoku nie wyszedł kapitan Arki, Bartosz Ława, którego miejsce na środku rozegrania zajął Filip Burkhardt, a kapitańska opaskę przejął stoper Dariusz Ulanowski.
W domu za nadmiar kartek został Łukasz Kowalski, a w "11" po raz pierwszy tej wiosny znalazło się miejsce dla Tomasza Sokołowskiego. Ponadto do ataku przywrócić Joela Tshibamba. I ten napastnik już w pierwszej akcji posłał piłkę w boczną siatkę.
Norbert Witkowski zachował miejsce między słupkami i już w 9. minucie bramkarz potwierdził słuszność tej decyzji. "Witek" w doskonałym stylu obronił strzał Kamila Grosickiego, a dobitka Jarosława Laty była niecelna.
Na zakończenie pierwszej pół godziny gry nieustępliwością popisał się Maciej Szmatiuk. Tomasz Frankowski zwiódł naszego stopera zwodem, ale gdynianin zdołał zablokować strzał i był tylko róg. Maciek gra tak jak zapowiadał przed wyjazdem. "Położymy na boisku serce i ambicje" - zapewniał.
W 33. minucie udało się przeprowadzić groźną akcję Arce. Trytko dobrym podaniem znalazł Burkhardta, a strzał pomocnika nieznacznie minął słupek.
Jagiellonia przed przerwą miała olbrzymią przewagę w... rzutach rożnych. Wykonywała ich sześć, gdy gdynianie ani jednego, ale to nie było wielkim powodem do zmartwienia, bo w piłce gra się na bramki, a nie na kornery.
Ta prawda potwierdziła się w 37. minucie. Szmatiuk włączył się do akcji ofensywnej. Obrońca z piłką przemieścił się z własnej połowy aż pod pole karne rywali. Tam podał ją do Tshibamby. Joel precyzyjnym strzał z okolic "16" nie dał szans bramkarzowi Jagiellonii!
Po przerwie gospodarze starali się jak najszybciej odrobić straty, ale póki co Witkowski mógł się tylko wykazać po uderzeniu z dystansu Rafała Grzyba. Niemal natychmiastowa odpowiedź Arki.
Tym razem był rzut wolny około 25 metrów od bramki gospodarzy. Dobry strzał Tadasa Labukasa w 57. minucie obronił Grzegorz Sandomierski.
Niestety, dwie minuty później było już 1:1. Jagiellonia kilkoma podaniami z pierwszej piłki wymanewrowała gdyńską defensywę. Grosicki wykorzystał bezwzględnie błąd Ulanowskiego, który po dośrodkowaniu Remigiusza Jezierskiego zamiast główkować przed siebie zagrał za... siebie i wyłożył piłkę głową Kamilowi. Wyraźniej zabrakło tutaj 39-latkowi centymetrów.
Co gorsza po chwili za dużo swobody zostawiono Hermesowi i Brazylijczyk groźnie strzelił, na szczęście dla Arki obok słupka.
Gdynianie z tego naporu rywali próbowali się otrząsnąć akcją Mirosłava Bożoka, ale słowacki skrzydłowy uderzył niecelnie i nie było większego zagrożenia dla Sandomierskiego.
O wiele lepiej w 65. minucie zachował się Tshibamba. Napastnik Arki ograł białostockich stoperów i zagrał wzdłuż bramki. Piłkę do bramki próbował wepchnąć Trytko, ale ubiegł go Lato, zażegnując niebezpieczeństwo.
Jagiellonia też nie ryzykowała ze zwycięstwa. W okolicach 70. minuty błyskotliwą akcją popisął się Grosicki, ale też i wielce nieudanym strzałem na jej koniec, a Thiago Cionek niecelnie uderzał z dystansu. Trener Pasieka na ostatni kwadrans zdecydował się wzmocnić defensywę, gdyż za ofensywnego pomocnika, jakim jest Burkhardt wprowadził defensywnego, czyli Marcina Budzińskiego.
Arka ewidentnie grała na obronienie wyniku. Robert Bednarek w 85. minucie otrzymał żółtą kartkę za opóźnianie gry, a napór gospodarzy był coraz większy.
Witkowskiego obronił uderzenie Bruno, ale w kolejnej akcji sędzia główny uznał, że bramkarz Arki sfaulował Tomasza Frankowskiego, choć boczny arbiter początkowo był innego zdania. Jedenastka wątpliwa, a PZPN nie powinien do tego spotkania wyznaczać sędziego z Kielc, skoro w walce o utrzymanie jest także Korona.
Sam poszkodowany ustawił piłkę jedenaście metrów od bramki i wykorzystał karnego! Strzał "Franka" był tak precyzyjny, że Witkowski nawet nie zdążył się rzucić. Najwyraźniej bramkarz liczył, że uderzenie pójdzie w środek bramki.
Arbiter zostawił jeszcze Arce szanse na wyrównanie, gdyż doliczył aż sześć minut do czasu gry. Dopiero teraz Pasieka posłał na boisko trzeciego napastnika. Jednak było już za późno, aby zdobyć choćby punkt. To piaty mecz z rzędu, w którym Arka straciła dwa gole i czwarta przegrana w pięciu ostatnich kolejkach!
Tabela po 26 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła Kraków | 26 | 18 | 3 | 5 | 43:17 | 57 |
2 | Lech Poznań | 26 | 15 | 8 | 3 | 41:19 | 53 |
3 | Legia Warszawa | 26 | 15 | 6 | 5 | 34:15 | 51 |
4 | Ruch Chorzów | 26 | 15 | 5 | 6 | 38:24 | 50 |
5 | GKS Bełchatów | 26 | 11 | 8 | 7 | 29:22 | 41 |
6 | Lechia Gdańsk | 26 | 8 | 10 | 8 | 27:28 | 34 |
7 | Zagłębie Lubin | 26 | 7 | 10 | 9 | 25:31 | 31 |
8 | Jagiellonia Białystok | 26 | 10 | 10 | 6 | 28:23 | 30 |
9 | Polonia Bytom | 26 | 7 | 9 | 10 | 26:27 | 30 |
10 | Cracovia | 26 | 8 | 6 | 12 | 22:33 | 30 |
11 | Śląsk Wrocław | 26 | 6 | 11 | 9 | 24:25 | 29 |
12 | Korona Kielce | 26 | 6 | 9 | 11 | 28:39 | 27 |
13 | Polonia Warszawa | 26 | 6 | 6 | 14 | 20:36 | 24 |
14 | Odra Wodzisław | 26 | 6 | 5 | 15 | 21:37 | 23 |
15 | Piast Gliwice | 26 | 6 | 5 | 15 | 26:45 | 23 |
16 | Arka Gdynia | 26 | 5 | 7 | 14 | 22:33 | 22 |
Pozostałe wyniki 26. kolejki:
Lech Poznań - Lechia Gdańsk 2:1 (1;1), Ruch Chorzów - Polonia Bytom 2:1 (0:1), Korona Kielce - Legia Warszawa 0:1 (0:0), Piast Gliwice - Wisła Kraków 1:4 (1:1), Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 1:1 (0:0), Polonia Warszawa - GKS Bełchatów 0:0, Cracovia - Odra Wodzisław 1:0 (1:0).
Kluby sportowe
Opinie (240) ponad 20 zablokowanych
-
2010-04-28 20:58
MILION TO ZA MAŁO
- 20 4
-
2010-04-28 20:57
won na korty-sprzedaliście stadion za parę groszy-R. ma z was bekę!!!!
brawo JAGA!!!!!!!!!!!!!!
- 27 7
-
2010-04-28 20:57
Cytat Peszki z wywiadu pomeczowego: "To był najmocniejszy zespół jaki przyjechał na Bułgarską"
- 21 3
-
2010-04-28 20:55
no szkoda sledzie..
poczytajcie nakoniec meczy peszke co powiedzial..wypadake przy pracy u nas..ale wy..no nie stety spadamy do nizszej ligii. i gdzie te derby znow w ekstraklasie..? zwalncie wine na stadion!
- 9 5
-
2010-04-28 20:51
MECZY NIE MOZNA KUPOWAC I ARKA NA SWOIM MIEJSCU!!!
- 18 5
-
2010-04-28 20:51
szkoda słów na tą gre
jak dla mnie najgorszą padlinę w tym sezonie na dzień dzisiejszy gra Piast, Odra, Cracovia i Arka. I o ile reszta drużyn mnie nie obchodzi tak gra Arki boli masakrycznie. Tego po prostu nie da się oglądć. niech już spierd..ją do I ligi bo to jest żałosne. Zamiast zaatakować to te długie piłki na 1 napasntnika. Raz się udało to teraz będą z uporem maniaka to ćwiczyć. Panie Pasieka błagam - po pana przyjściu Arka zaczęła całkiem nieźle grać w piłkę, niechże pan gra tak jak na początku swej pracy w Arce. To już nie ma znaczenia czy mecz jest o 12ptw czy o 3. Trema zjada tych pseudokopaczy i obawiam się, że Piast i Arka pożegnają się z ekstraklasą. Co prawda domyślałem się jak będzie wyglądał ten mecz ale po obejrzeniu go stwierdziłem, że z taką grą to ciężko będzie powalczyć w I lidze a co dopiero w ekstraklasie. Atakować jednak umiemy ale dopiero jak trzeba gonić wynik i to w końcówce. Żenada i tyle. Brawo dla Lechii bo mimo iż wynik ten sam to gra o niebo lepsza.
- 26 2
-
2010-04-28 20:14
ARKA PO CO WY GRACIE JAK WY I TAK PRZY ZIELONYM STOLIKU SIE UTRZYMACIE (2)
- 18 10
-
2010-04-28 20:24
NUDNA ,STARA I ZDARTA PŁYTA . (1)
czego można spodziewać się po dzieciaku z 4a
- 5 4
-
2010-04-28 20:50
PRWADA BOLI
- 3 3
-
2010-04-28 20:49
śmieszne
z lechi się śmiali jak wygrywała z polonią i przegrała, a sami co zrobili:))))
- 12 2
-
2010-04-28 20:49
No to teraz trzeba stawkę do 2 milionów podnieś ale nie zł tylko euro to może coś będą grać i jakiś cud się stanie.
- 6 4
-
2010-04-28 20:46
hahahaahah jaka tuba :D hahaahahaahhah (1)
Gdynia za Bałtykiem :))))))) w niedziele zobaczycie jak sie wygrywa sledziki :D
- 22 6
-
2010-04-28 20:48
W Gdyni słychac śpiewy.......i tylko Bałtyk, Bałtyczek ole ,ole ole..............
WITAMY W PIERWSZEJ LIDZE
całe Trojmiasto znow sie bawi -bo jest za co!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JAGIELLONIO DZIEKUJEMY- 12 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.