- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (63 opinie)
- 2 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (31 opinii)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (163 opinie)
- 4 Lechia prawie w ekstraklasie (300 opinii) LIVE!
- 5 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (97 opinii)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (39 opinii)
"Olo" - strzelaj!
Arka Gdynia
Bramki: Mazurkiewicz 23, Wachowicz 54, Moskalewicz 62, Łabędzki 85 - Peszko 19.
ARKA: Bledzewski - Sokołowski, Szyndrowski (46 Łabędzki), Sobieraj, Ł.Kowalski - Mazurkiewicz, Weinar, Moskalewicz, - Karwan (41 Niciński), Wachowicz (85 Baster), Wróblewski.
WISŁA: Binkowski - Michalek, Lasocki, Wyczałkowski, Klepczarek (46 Strugarek) - Peszko (79 Bania), Krzyżanowski, I.Kowalski (64 Staniszewski), Majewski - Gregorek, Kretkowski.
Sędzia: Giejsztorowicz (Suwałki). Żółte kartki: Mazurkiewicz, Ł.Kowalski, Weinar (Arka) oraz Michalek, Wyczałkowski (Wisła). Widzów: 5500.
Moskalewicz strzelał w Gdyni gole Warcie, Pelikanowi i Katowicom. Wszystkie te spotkania gospodarze wygrali. W meczach ze Śląskiem i Turem "Olo" nie posłał piłki do bramki, co skończyło się zaledwie remisami. Tym razem 33-letni piłkarz podwyższył na 3:1, dobijając strzał w poprzeczkę swojego serdecznego przyjaciela, Grzegorza Nicińskiego. Jednak nawet wówczas Wisła nie skapitulowała. Bledzewski bronił dwukrotnie groźne strzały Krzysztofa Kretkowskiego. W 52. minucie zaś, jeszcze przy wyniku 1:1, w kapitalny sposób wyciągnął piłkę spod nóg Sławomira Peszki w pojedynku sam na sam. Ciekawe jak wówczas czuli się kibice, którzy chwilę wcześniej skandowali... "Norbert Witkowski". Zresztą publiczność ożywiła się po kwadransie. Z "młyna" spod zegara popłynął wówczas jasny dla wszystkich przekaz: "My śpiewamy, a wy grajcie!"
Nie ulega wątpliwości, że gdyński bramkarz jest współwinny stracie gola z 19. minuty. Źle obliczył wyjście poza pole karne i pozwolił się minąć Peszce. Inna sprawa - gdzie byli obrońcy i pomocnicy, skoro pozwolono grającemu... dyrektorowi sportowemu Wisły, Adamowi Majewskiemu posłać piłkę z okolic linii środkowej, po której prawy pomocnik gości znalazł się sam na sam z Bledzewskim!
- Byłbym osobą niepoważną, jeśli teraz miałbym odejść. Jednak każdy ma prawo do nerwów. Na początku gry widać było, że nogi są powiązane. Potem po naszych akcjach ręce same składały się do oklasków. Nie obrażamy się na krytykę, bo jesteśmy osobami publicznymi, ale to ma być krytyka konstruktywna - mówił na konferencji prasowej Wojciech Stawowy.
Całe szczęście, że Arka szybko wyrównała, a na początku drugiej połowy znów nie musiała gonić wyniku. Nerwy mogłyby się wówczas spotęgować. A tak skończyło się na tym, że w piątej minucie Moskalewicz i Radosław Wróblewski na gola nie potrafili zamienić dośrodkowania Tomasza Sokołowskiego, w ósmej Tomasz Mazurkiewicz dostał żółtą kartkę za odepchnięcie rywala na środku boiska, gdy był rzut wolny dla... Arki, a w 13. minucie Paweł Weiner tak niefortunnie wyprowadził piłkę, że uruchomił kontrę... rywali trzech na trzech, którą przerwał dopiero powrót i ofiarny wślizg Mazurkiewicza. Były jeszcze błędy w ustawianiu się obrońców, ale nie z tego powodu boisko opuścił w przerwie Marek Szyndrowski. - Dostał tak mocne uderzenie w klatkę piersiową, że aż pluł krwią - wyjaśnił szkoleniowiec. W 60. min. Stawowy doskoczył do linii bocznej, aby zrugać Łukasza Kowalskiego, któremu po raz kolejny uciekł Peszko. Obrońca z pokorą wysłuchał krytyki, a po niej został... przytulony przez trenera do piersi!
Arka wyrównała po pięknym woleju Mazurkiewicza, który przelobował bramkarza. - Udowodniłem, że mam i lewą nogę. W drugiej połowie graliśmy już swoją grę, konsekwentnie realizowaliśmy taktykę - podkreślał pomocnik, dla którego jest to drugi gol w barwach Arki, a gra w Gdyni od lata ubiegłego roku.
Kolejne gole dla miejscowych padły po akcjach oskrzydlających. W 54. minucie Sokołowski dośrodkował, a Marcin Wachowicz głową wpakował piłkę do siatki. Potem była opisana już wyżej bramka Moskalewicza, którą poprzedził rajd lewą stroną Kowalskiego. Wreszcie w końcówce meczu dwukrotnie kapitalnie lewym skrzydłem szarpnął Wróblewski. Pierwsze z jego dośrodkowań obrońcy wybili przed pole karne, a tak piłki dopadł Michał Łabędzki i strzelił swojego pierwszego gola w gdyńskich barwach.
Niestety, wygrana nad Wisłą została okupiona kontuzją Bartosza Karwana. Piłkarzowi, który pauzował w czterech ostatnich grach ligowych, odnowił się uraz łydki. Od dziś nie jest on już samodzielnym liderem strzelców Arki. Po sześć goli mają też Moskalewicz i Wachowicz. Właściwie nowym przodownikiem został ten ostatni, bo poza ligą strzelił też gola w Pucharze Polski.
- W połowie Arka zepchnęła nas do obrony. Mieliśmy kłopoty kadrowe i zmiennicy nie poradzili sobie głównie na bokach. Nasza porażka jest jednak za wysoka. Mieliśmy swoje szanse, a jeszcze w przerwie wydawało się, że nie musimy stąd wyjeżdżać bez punktów - ocenił Czesław Jakołcewicz, trener Wisły. - Gratuluję swojemu zespołowi, bo połączył dwa w jednym - dobrą grę i zwycięstwo - podkreślał trener Stawowy.
Jako ciekawostkę podajmy jeszcze to, że po raz pierwszy o wielu lat na ul. Olimpijskiej zainstalowano kołowrotki. Jednak na oko było widać, że miał rację Robert Potargowicz, dyrektor klubu, że Arka straciła na przesunięciu meczu z soboty na niedzielę. W porównaniu na przykład ze spotkaniem ze Śląskiem ludzi na trybunach było o ponad dwa tysiące mniej. A TVP 3 nie przeprowadziła oczywiście bezpośredniej transmisji. Jakby w zamian była aż dwie retransmisje! Na paśmie regionalnym można było obejrzeć przekaz z ul. Olimpijskiej od godziny 18.30, a na ogólnopolskim - o północy.
Pozostałe wyniki 13. kolejki: Tiger Kmita Zabierzów - Lechia Gdańsk 2:3 (0:0), Pelikan Łowicz - Warta Poznań 0:1 (0:0), Stal Stalowa Wola - GKS Jastrzębie 3:0 (2:0), Znicz Pruszków - Odra Opole 2:0 (2:0), Tur Turek - Piast Gliwice 0:1 (0:0), GKS Katowice - Motor Lublin 4:0 (1:0), Podbeskidzie Bielsko-Biała - ŁKS Łomża 2:0 (0:0), Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa 2:0 (1:0).
Tutaj znajdziesz aktualną tabelę Arka Gdynia
Kluby sportowe
Opinie (102) ponad 20 zablokowanych
-
2007-09-30 21:29
Sledzie maja nawet dobry doping, od 15 min zaczeli dopingowac , byl jakis protest
- 0 0
-
2007-09-30 21:36
sledziki wynocha na ejsmonda
sks Baltyk- 0 0
-
2007-09-30 21:36
WYNIK LEPSZY NIŻ GRA........
gdyby zawobnicy Wisły wykazali więcej zimnej krwi to wynik byłby zgoła odmienny,aczkolwiek szacunek za zwyciestwo bo tabela zaczyna robić się coraz ciekawsza,a na koniec rundy jesiennej na pierwszych dwóch miejscach była LECHIA i Arka.TYLKO LECHIA GDAŃSK A DERBY TUŻ,TUŻ
- 0 0
-
2007-09-30 21:38
Ryssiu dziekujemy ci za przelew
wracaj zdrow bo trzeba wiecej
kchamy i czekamy na stadionik- 0 0
-
2007-09-30 21:42
derby dla arki
- 0 0
-
2007-09-30 21:42
DO OE MUSIMY AWANSOWAĆ RAZEM.LECHIA I ARKA.DLACZEGO? A NO DLATEGO, ŻE W POLSCE W KOŃCU ZOBACZYLIBY DERBY Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA.NA LECHIĘ CHODZĘ OD 25 LAT I CZEKAM AŻ TYM HANYSOM CZY ŻYDOM SZCZENY POWYPADAJĄ Z WRAŻENIA,ŻE U NAS W 3CITY SĄ KIBOLE, ATMOSFERA, ŚWIĘTO JAKIM BEZ WĄTPIENIA BYŁYBY DERBY W OE.10.10 WYGRA LECHIA GŁĘBOKO W TO WIERZĘ,ALE PÓŻNIEJ NIECH ŚLEDZIE WYGRYWAJĄ I ODBIERAJĄ PUNKTY NASZYM WSPÓLNYM RYWALOM W WALCE O OE!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2007-09-30 21:43
HEj BETONKI BETONKI
Oj juz niedługo derby i biedny super Wdowczyk poda sie do dymisji jak przegracie 5:0!!! Ha wasz super cienki skład ledwo ograł cienitkiech emerytów z Zabrza a wy sie podniecacie jakbyście Real ograli..HAHHAHA ...!!!
- 0 0
-
2007-09-30 21:45
obiektywny, jakbyś wiedział o co chodzi, to bys nie pisał głupot, kibice protestowali przeciwko słabej dyspozycji Arki w ostatnich meczach, wyrazili swoją dezaprobatę co do gry zawodników, i jak było dzisiaj widac, to pomogło, walka do końca, i mimo na wpół rezerwowego składu, wygraliśmy mecz z trudnym rywalem, BTW brawa dla Petry za spora ilość kibiców, nawiedzimy conajmniej ich równie licznie
- 0 0
-
2007-09-30 21:52
HEJ ŚMIESZNY ŚLEDZIU, NIE PODNIECAMY SIĘ, ALE Z ŁASKI SWOJEJ PRZYPOMNIJ WSZYSTKIM JAKI WYNIK OSIĄGNEŁA TAM ARKA?
- 0 0
-
2007-09-30 21:52
Do tego wyżej
Kolego z kąd wziął się Wdowczyk w lechii?Coś popaprałeś chyba?Cieszą trzy punkty i gra w 2-giej połówce.Oby tak dalej.No a betonki również 3pkt.Mimo wszystko gratulacje!Ale derby będą nasze!Tylko Arka Gdynia!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.