- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (246 opinii)
- 2 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (59 opinii)
- 3 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (18 opinii)
- 4 Żużel odwołany 5 minut przed startem (171 opinii)
- 5 Jak Arka radzi sobie z presją? (20 opinii)
- 6 Polska zawiodła w pełnej Ergo Arenie (28 opinii)
Osiemset goli na celowniku
Arka Gdynia
Gdynianie po wygranej w Opolu w środę nie wrócili do domu, a zakotwiczyli w Pszczynie. To jest ich baza wypadowa na mecz w Jastrzębiu. Do dyspozycji trenera jest tych samych 17 piłkarzy, którzy ograli Odrę. Ten, który strzeli pierwszy gola GKS zapisze się jako zdobywca bramki numer 800 w historii gier Arki w II lidze.
Nigdy na tym szczeblu w żółto-niebieskim trykocie nie grał Rzepka, wychowany w Koszalinie, ale jako piłkarz wypromowany w Gdyni. W 1998 roku u schyłku kariery, 37-letni wówczas zawodnik zdobył 27 bramek, ale Arka przegrała baraż o zaplecze ekstraklasy z Piotrcovią. W kolejnych latach Piotr z boiska przesuwał się stopniowo na trenerską ławkę. Grającym trenerem był w Lęborku, Redzie i Tczewie. Z Trójmiasta nie otrzymał żadnej szkoleniowej propozycji. Wyjeżdżał zatem coraz dalej. Najpierw trafił do Torunia, a w sierpniu ubiegłego roku do Jastrzębia.
- Objąłem zespół, gdy był na przedostatnim miejscu w III lidze. Bez wielkich transferów udało nam się awansować do II ligi - przypominał Rzepka, który ze swoimi podopiecznymi remisował w Gdańsku z Lechią 2:2. - Aby zagrać znów na Traugutta musiałem jechać 600 kilometrów, choć mój dom od ul. Traugutta jest około 15 kilometrów stąd. Jeszcze bliżej mam na stadion w Gdyni. - dodał szkoleniowiec, który w karierze piłkarskiej rozegrał 229 meczów w I lidze (187 Bałtyk Gdynia/42 Górnik Zabrze), strzelił 29 goli (22/7), reprezentował barwy czterech francuskich klubów (SC Bastia, En Avant Guingamp, FC Annonay, AC Ajaccio), w seniorskiej reprezentacji Polski wystąpił siedem razy, a z juniorami w 1980 roku został wicemistrzem Europy.
W sobotę Arka albo przełamie złą kartę w meczach z GKS, albo nie... wygra. W przeszłości żółto-niebiescy grali cztery razy z tym rywalem, z czego trzy spotkania zremisowali, a jedno przegrali. Wydaje się, że teraz nadarza się świetna okazja, aby powalczyć o pełną pulę. Podopieczni Rzepki, którzy na początku sezonu byli jedną z rewelacji rozgrywek, w ostatnich tygodniach znacznie obniżyli loty. GKS nie wygrał od czterech meczów, a w trzech ostatnich kolejkach przegrywał. Dwa tygodnie temu jako pierwszy zwycięstwo z Jastrzębia wywiózł Śląsk Wrocław (2:1), a tydzień temu GKS został rozbity w Stalowej Woli (3:0).
Kluby sportowe
Opinie (53) 4 zablokowane
-
2007-10-06 09:36
Arkowcy to swiniaki !!!!
Może jak bedzie sztorm to rybacy przyjada na mecz LECHIA-arka albo jak sie kutr rozpierd....
- 0 0
-
2007-10-06 09:42
do LG
Będziemy, nie martw się. Czeka was kilka niespodzianek.
- 0 0
-
2007-10-06 09:44
Rysiek liczymy na przelew
- 0 0
-
2007-10-06 09:58
Dramat od rana
Przeciż ten kretyn co wpisał się pierwszy sam chyba nie rozumie o co chodzi w jego wypowiedzi natomiast ten z przelewem jest już nudny
- 0 0
-
2007-10-06 10:14
Głupie wypowiedzi
Może ktoś mi wytłumaczy co mają te idiotyczne wypowiedzi do powyższego artykułu
- 0 0
-
2007-10-06 10:23
do wojciecha
już tłumacze:
betonowe ludki mają kompleks arki i przy każdej okazji chcą o tym wszystkim zakomunikować- 0 0
-
2007-10-06 10:34
Wrzeszcz zawsze z Arką
- 0 0
-
2007-10-06 10:40
Piotr życzę powodzenia!!!!!!
- 0 0
-
2007-10-06 12:01
...
Bałtyk życzy Piotrkowi powodzenia !!!
- 0 0
-
2007-10-06 12:11
TYLKO PROSTAKI INTERESUA SIE POLSKA PILKA:)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.