• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ostrzelani kibice

24 września 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Po sobotnim meczu Arka Gdynia - Stomil Olsztyn trzy osoby są ranne. Prokuratura zbada, czy policja eskortująca kibiców po meczu , nie przekroczyła uprawnień. Jak podaje Gazeta Wyborcza grupa 150 kibiców Arki wsiadła w Redłowie do SKM w kierunku Wejherowa. Eskortowali ich policjanci z prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. W kolejce znajdowali się również inni pasażerowie.

Na stacji w Leszczynkach ok. 40 osób wysiadało z pociągu . Na peronie była już grupa funkcjonariuszy. Wtedy zaczęły się strzały. Jedna osoba została postrzelona w pachwinę, pozostałe w twarz.

Wg policji akcja była następstwem agresywnego zachowania kibiców, którzy byli pod wpływem alkoholu i próbowali wyciągnąć z pociągu jednego z policjantów i otoczyć go. W tym momencie inni funkcjonariusze wysiedli i przystąpili do interwencji. W ich kierunku poleciały kamienie, butelki i puszki. Wówczas również została podjęta decyzja o użyciu broni gładkolufowej.

W sumie policjanci wystrzelili 13 pocisków. Jeden kibic, 18-latek, został zatrzymany. Materiał zebrany przez policję zbada Prokuratura Rejonowa w Gdyni.

Mecz Arki ze Stomilem zakończył się remisem 1:1. Na stadionie przez czas trawnia meczu nie doszło do żadnych zamieszek.

Opinie (23)

  • Nie jest to przypadkiem artykuł do rubryki sportowej ?

    • 0 0

  • Ach nie - to zapewne przeżycia jednego z kibiców
    (sądząc z braku podpisu)

    • 0 0

  • Chyba nie

    Chyba nie jest to artykuł napisany przez kibica, brak łaciny

    • 0 0

  • Zawsze zastanawia mniej jedna rzecz - dlaczego my, wszystcy podatnicy mamy płacić za ochronę policji na trasach dojazdowych do stadionów. A z pewnością kosztuje to kupę kasy którą można by przeznaczyć na inne, istotniesze cele. Niestety dopóki mecze się odbywają, taka ochrona jest niezbędna. I tak współczuje ludziom którzy przypadkiem muszą podróżować z kibicami pociągiem(ciekawe czy mają bilety), lub znajdą się na ich drodze. Oprócz kosztów ochrony wszystcy ponosimy koszty leczenia ludzi z obrażeń powstałych w wyniku czyjeśjś chęci do obicia jednego przez ośmiu (bo nie da się ukryć że większośc pseudo-kobićów to poprostu tchórze, silni tylko w grupie mającej zdecydowaną przewagę)
    Można by pomysleć że najłatwiej zamknąc stadiony piłkarskie dla kibiców, ale to nic nie da. Dla pseudo-kibiców mecz jest ważny lecz okazja do zadymy jest ważniesza. Znajdą sobie inne okazje, inne mecze, sietkarskie koszykarskie, żużlowe. Przecież nie zrezygnujemy z całego sportu z powodu stada palantów którzy nie mają koncepcji na spędzenie wolnego czasu, lub którym mały nie staje i muszą gdzieś wyładować swoją flustrację.
    Jedyne co pozostaje to bezlitosne piętnowanie zachowań chuligańskich i bandyckich. Kibic który wchodzi na stadion w szaliku powinien mieć świadomość że będzie filmowany na stadionie, i być może także w drodze do domu i jak podskoczy dostnie pałą lub kulka w jajka bez ostrzeżenia. A w wypadku sfilmowania faktu łamania prawa, sfilmowany dlikwent powinien pokrywać koszty takiego filmowania. Może osoby wchodzące na stadion powinny podpisywać zgodę na cofnięcie ubezpieczenia lekarskiego na czas meczu i pare godzin po nim, atakże zgodę na bezwarunkowe poddanie się poleceniom policji, pod karą grzywny. Wtedy uciekający kibic po złapaniu- niejako automatycznie buliłby kasę. Czy kasę uda się zciągnąc to uz inna bajka.
    Może moje propozycje są okrótne, niehumanitarne - ale czy metody działania kibiców nie są takie.

    • 0 0

  • do orzełka

    a dlaczego podatnicy mają płacić za ochrone sklepów parków drzew itd ... niech drzewa same płacą ...
    moim zdaniem policja to takie coś co ma pilnować porządku publicznego , na stadionach organizatorzy płacą za ochronę poza nie, i to dobry przepis ... nie jest winą podatników ani klubów sportowych to że na mecze jeżdżą - poza prawdziwymi kibicami - troglodyci, myślę że warto przyjrzeć się co zrobili Anglicy ze swoimi pseudokibicami .... tam zadziałało

    • 0 0

  • NAJLEPSZE FILMY AMATORSKIE

    • 0 0

  • No i co dalej.

    Jestem organizatorem meczów piłkarskich i tego ostatniego także, ale co z tego skoro po meczu dochodzi do takiego incydentu. Wcale się nie dziwię, że potem ludzie odwracają się od piłki uważając, że na stadionie jest niebezpiecznie. Trochę szkoda, że kilku zadymiarzy nie widzi czegoś co jest ważniejsze dla zbudowania ligowej piłki niż tylko chwila rozróby. I co teraz, jak przyciągnąć sponsora? Właśnie dzisiaj byłem na takim spotkaniu. Jak myślicie o czym toczyła się rozmowa? Oczywiście o artykule w GW. Pomimo to zapraszam Was na mecze ARKI gdzie panuje niesamowita atmosfera. Niestety będziemy zmuszeni też wymyślić jakieś skuteczne działania dla bezpiecznego powrotu do domu.
    Pozdr.

    • 0 0

  • kto jest wiekszym zadymiarzem?

    • 0 0

  • kto bardziej jest groźny?

    O ile mi wiadomo , parę lat temu dziennikarz w Warszawie stracił oko gdy policja uzyła gładkolufowej broni. Ranne w staciu osoby moga mówić o dużym szczęściu że ich to nie spotkało. Nie byłem swiadkiem zdarzeń ale uważam że policja podejmuje nie właściwe środki nawet przy uwzględnieniu faktu że rozruby prowokują zwykłe łobuzy. Ryzyko okaleczenia jest zbyt duże. Należało by poprzestać na zwykłych pałkach.

    • 0 0

  • POMYSŁ !!!!

    Mam pomysł, może by tak podstawiać pociągi (nieco już sfatygowane) tylko dla kibiców i zamias na przykład zawozić ich do domu wyjechać z nimi gdzieś na bocznice kolejową i tam im wszystkim dać łomot? Może to by pomogło. A najlepiej to wykopać gdzieś w lasach głębokie dziury z torami. Jadą sobie tacy niby przez lasek i nagle zatrzymać się w "dziurze" i .... zakopać. BYŁBY SPOKÓJ I NA MECZACH I NA ULICACH.

    Pozdrawiam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane