- 1 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (27 opinii)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (61 opinii)
- 3 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (48 opinii)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (69 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (47 opinii)
Otwarty Puchar Polski w wyciskaniu. Paulina Szymanel zaskoczyła mężczyzn
W Otwartym Pucharze Polski w wyciskaniu wielokrotnym sztangi na klatkę piersiową udział wzięło 40 uczestników. Zawody odbyły się w gdańskiej siłowni Strong Schab Fitness. Najlepszy wynik osiągnął Mariusz Marciniak, który wykonał 120 powtórzeń. Zaskoczyła Paulina Szymanel. Jej wynik - 84 powtórzenia - był nie tylko najlepszy wśród kobiet, ale przebiło go zaledwie czterech mężczyzn.
Paulina Szymanel. Chciała poprawić sylwetkę, została mistrzynią trójboju - przypomnij sobie artykuł z 2019 roku
Otwarty Puchar Polski w wyciskaniu wielokrotnym na klatkę połową masy ciała został zorganizowany przez klub sportowy "Morze Sportu" i siłownię Strong Schab Fitness. Organizatorzy nie pobierali od uczestników żadnej opłaty. Chętnych było 40 osób, które podzielono na cztery kategorie: Kobiety open i Junior do 18 lat, Open oraz Masters 40.
- Każda osoba najpierw stawała na wagę i wyliczana była połowa masy ciała. Następnie wszyscy przechodzili do wykonania ćwiczenia, czyli kładli się na ławeczce i w ciągu 2 minut wykonywali jak najwięcej powtórzeń. Nie można było odkładać ciężaru na stojaki. Gdy ciężar został podniesiony, wtedy uczestnik wykonywał powtórzenia aż do zmęczenia i zabrania go przez osobę, która pomagała - wyjaśnia nam Krzysztof Schabowski, organizator zawodów.
- Chcieliśmy zaangażować jak najwięcej ludzi, którzy trenują. Udział brali nie tylko zawodnicy profesjonalnie wyciskający na klatkę w Polsce i za granicą, ale też zwykli sportowy - piłkarze, koszykarze, czy też reprezentanci jeszcze innych dyscyplin. Oni też ćwiczą. Przyjęta przez nas formuła - połowa masy ciała - jest formułą bardzo bezpieczną. Przy takich ciężarach nie ma kontuzji. Liczyliśmy, że będzie fajna zabawa i dobra atmosfera. Nie przeliczyliśmy się. Świadczy o tym frekwencja. Klimat w trakcie zawodów także był fajny, a wyniki naprawdę świetne - dodaje.
Konkurencję kobiet zdominowała Paulina Szymanel. Wielokrotna mistrzyni Polski wykonała aż 84 powtórzeń. Druga Maria Konarzewska 46, a trzecia Daria Suchodolska 34. Wśród mężczyzn najlepszy wynik osiągnęli: Mariusz Marciniak (120 powtórzeń) i Bogdan Kropidłowski (100). Obaj wystartowali w kategorii "Masters 40+".
- Nie było rozgraniczenia na kategorie wagowe. Każdy podnosił połowę swojej wagi. To najbardziej uczciwe i widowiskowe rozwiązanie - podsumowuje Schabowski.
Kobiety open - Paulina Szymanel (84 powtórzenia)
Junior do 18 lat - Jakub Pawełkiewicz (79 powtórzeń)
Open - Mariusz Maćkowiak (96 powtórzeń)
Masters 40+ - Mariusz Marciniak (120 powtórzeń)
Miejsca
Opinie (30) 5 zablokowanych
-
2021-12-13 21:45
(4)
"Nie było rozgraniczenia na kategorie wagowe. Każdy podnosił połowę swojej wagi."
Ot, cały przepis na "sukces" tej pani. Nawet jeśli taki system jest proporcjonalny - to zawsze on promuje osoby o małej wadze. Tak samo jak w skokach narciarskich.- 5 3
-
2021-12-13 22:40
(2)
Zawsze w sporcie coś kogoś promuje. Albo warunki fizyczne, albo genetyka. A sukces tej pani jest bezdyskusyjny. Ale zawsze znajdzie się ktoś nie mający się czym wyróżnić, to próbujący osiągnięcia innych zdezawuować.
- 3 4
-
2021-12-13 22:56
Połowa masy ciała to jak by skoczkowie mieli o tyle dłuższe narty o ile mniej mają od 2 metrów wzrostu ;)
- 1 1
-
2021-12-13 23:37
To uwielbiam najbardziej, podjazdy ad personam :) krytyków filmowych też uważasz za ludzi, którzy nie mają się czym wyróżnić?
- 1 1
-
2021-12-14 08:38
Racja
Masz racje. A żeby było sprawiedliwie tak na prawdę powinien być liczony tonaż, wtedy to miałoby sens. Jeśli dziewczyna wycisnęła około 50 powtórzeń sztangą albo trochę ponad sztangę, to na pewno przegrałaby z dziewczyna która wazy więcej i jednocześnie mimo mniejszej ilości powtórzeń kilogramowo zmiażdży ja.
- 1 1
-
2021-12-14 09:11
Po szprycy nie powinno sie sportu uprawiać
bo to tylko przyspiesza proces uwolnienia domięśniowo wstrzykniętego grafenu do krwiobiegu.
- 0 0
-
2021-12-17 07:42
Pobiło ją 4 mężczyzn...
Ona miała 5 kg na sztandze,
Oni 20 kg...- 0 1
-
2021-12-21 05:50
dla mnie takei wygiecie pelców to oszustwo
, jest dozwolone na zawodach ale czem uto słuzy? Zasada jest prosta czy mbardzie jsie wygniesz tytm ktoszy ruch i tyle, ejdnak czy to poakz siły? Nie,,,skraca sie ruch. Jak to sie nei zmien ito takei zawody nei maja zadnego sensu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.