- 1 Zużycie wody podczas meczu Polska-Francja (73 opinie)
- 2 Sprawdź, w co celuje Lechia w ekstraklasie (28 opinii)
- 3 Kończy, bo ze sportu nie wyżyje (10 opinii)
- 4 Wybrzeże bez ZZ, bez wzmocnienia (73 opinie)
- 5 Tego jeszcze w gdańskim hokeju nie było (18 opinii)
- 6 Lechia chce pozyskać dwóch obrońców (64 opinie)
PP: Lech Poznań - Arka Gdynia
Arka Gdynia
- Nie jest tak, że ciągle będzie pod górkę. A te nasze zęby spróbujemy wyostrzyć - zapewnia trener Mirosław Dragan. Gdyński trener mocno głowi się nad tym, jaki skład desygnować do boju z obrońcą pucharu i zdobywcą Superpucharu. Jednym z ciekawszych wariantów jest przesunięcie do linni napadu Andrija Griszczenki. W ataku może także zagrać Bartosz Ława. Pod uwagę brany jest Janusz Jelonkowski. Niemal pewne jest też, że odpoczywać będzie kilku zawodników, którzy zaliczyli pełne 11 meczów sezonu. - Niech ci, którzy do tej pory grali mniej, udowodnią, że nie należą do zespołu B, lecz do drużyny A. Na pewno nie traktujemy tego meczu jak walki o życie, ale gdybym miał wybierać, to wybrałbym wygraną w lidze. Na Bułgarską przybędzie dużo ludzi, będziemy chcieli się pokazać - zapewnia szkoleniowiec Arki. Szczególnie na pokazaniu się będzie zależało Krzysztofowi Piskule, który w barwach "Kolejorza" grał przez 12 sezonów! - Myślę, że spotkanie z dawnymi znajomymi będzie bardzo miłe. Da klubu z Wielkopolski zrobiłem bardzo wiele. Trochę meczów w ekstraklasie już rozegrałem (255 -przyp. aut), więc raczej tremy mieć nie będę. Serce jednak może zadrżeć, szczególnie jeśli miałbym wykonywać rzut karny. Jeśli trzeba będzie, to na pewno będę strzelał - zapewnia 31-letni pomocnik Arki.
Mamy także swojego człowieka w Poznaniu. "Kolejorza" prowadzi 34-letni Czesław Michniewicz, doskonale znany na Wybrzeżu z gry w Bałtyku Gdynia i Polonii Gdańsk (później była Amica Wronki). - Moje mieszkanie w Gdyni wciąż na mnie czeka - zapewnia coach, który być może przyjedzie do nas już w najbliższy weekend, by zobaczyć spotkanie Arki z Kolporterem Korona Kielce.
Obaw i nadziei związanych z występem Arki na Lechu jest mniej więcej tyle samo. Z jednej strony, żółto-niebiescy grają na wyjeździe z obrońcą trofeum, zespołem z ekstraklasy, który kilka tygodni temu reprezentował nasze piłkarstwo w Pucharze UEFA (odpadł po porażce z Terekiem Grozny). Z drugiej - lechici mają za sobą fatalną passę sześciu porażek, którą przerwała dopiero pucharowa wygrana 2:0 z 21 września ze Stasiakiem Ostrowiec Świętokrzyski. "Kolejorz" na pewno nie zagra w najsilniejszym zestawieniu. Zabraknie kadrowiczów - Pawła Kaczorowskiego i Błażeja Telichowskiego. Odpoczywać będą bramkarz Waldemar Piątek, obrońca Zbigniew Wójcik, pomocnik Adam Majewski i napastnik Krzysztof Gajtkowski. Od pierwszej minuty mogą zagrać 17-letni junior Arkadiusz Czarnecki i 20-letni Dawid Topolski, który bardzo dobrze zaprezentował się w niedzielnym spotkaniu z Legią (1:1). - Cieszę się, że Arka tak dobrze sobie radzi na zapleczu ekstraklasy. W tym sezonie ma niepowtarzalną szansę awansu do pierwszej ligi. Mam nadzieję, że zarówno Lech, jak i Arka, wyjdą z grupy Pucharu Polski - mówi trener Michniewicz, który na razie nie musi się obawiać ani zwolnienia z posady, ani działaczy PZPN. W klubie przedłużono z nim konktrakt do 2008 roku. A szefom związku może już pokazać licencję treenrską uprawniającą do prowadzenia zespołów w najwyżej klasie rozgrywkowej.
Kluby sportowe
Opinie (14)
-
2004-10-07 08:58
Nie ma zmienników
Jak juz w składzie zabraknie Dymka i Murasia to koniec świata się robi. No cóż, jeszcze troche nam brakuje. Ale bądźmy dobrej myśli. Wierzę że Dragan skompletuje niezłą paczkę (jak Rysio K troszeczkę otkręci swój kureczek).
- 0 0
-
2004-10-07 09:08
jest ok
jeszcze 4 mecze do końca fazy grupowej - będzie dobrze - Lech i Arka pójdą dalej mam nadzieje - no chyba że Arka z powodów kadrowych grać w pucharze będzie 2 składem to wtedy przyjaciele z Ostrowca godnie nas zastąpią - pozdrowienia dla kibiców
- 0 0
-
2004-10-07 10:56
j*srać na*c nazioli z lechi
to jest przykre ze groba malolatow nie wiedzaca co robi probaguje adolfa ktory ich przodkow tepil a starsi ich koledze nic sobie z tego nie robia szkoda ze tak sie dzieje . przez to przestalem chodzic na mecze mojej ukochanej lechijki a kiedys jezdzilem nawet na wyjazdy. przykra sprawa
- 0 0
-
2004-10-07 13:45
dajcie spokój panowie
Jakby nie było to arka jest w czołówce II ligi a lechia po przegranych meczach obwinia zawsze sędziego
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.