• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PŚ siatkarek

Jacek Główczyński
5 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
- W siatkówce granica między sukcesem a porażką jest tak cienka jak między miłością a nienawiścią - wyrokuje Jerzy Skrobecki, który z reprezentacją Polski siatkarek zdobył szóste miejsce na mistrzostwach Europy. - Wierzę w dziewczyny - zapewnia Dominika Leśniewicz, mistrzyni kontynentu z Turcji, która z ekipy na Puchar Świata skreślona została w ostatniej chwili. Biało-czerwone przeniosły się z Kagoshimy na wyspę Honsiu, gdzie czekają je dwa następne mecze o Puchar Świata. Dzisiaj - z Kubą, jutro - z Chinami.

W Japonii skończył się pierwszy dzień wolny w 15-dniowych rozgrywkach. Każda z drużyn ma za sobą trzy mecze. Polki z wygraną nad Turcją 3:2 oraz porażkami z Dominikaną 1;3 i Brazylią 0:3 zajmują w stawce dwunastu drużyn dziewiąte miejsce. Na igrzyska olimpijskie pojadą trzy zespoły, które po jedenastej kolejce będą mieć najwięcej punktów.

- Trudno oceniać, gdy turniej toczy się, a przed nami jeszcze tyle spotkań. Trzeba podkreślać, że start w tej rangi imprezie to dla nas sukces. Mamy ciekawy zespół, który został oparty na zawodniczkach, które były już w kadrze za mojej kadencji, a obecnie zostały wsparte młodymi, o bardzo dobrych warunkach siatkarkami. Procentuje praca w klubach oraz w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Niezależnie od tego, jaki wynik osiągniemy w Japonii, uważam, że jesteśmy skazani na... sukcesy w przyszłości - ocenia Jerzy Skrobecki.

Na minorowe nastroje, które dominują po pierwszych trzech dniach rywalizacji w kontekście oceny dokonań naszego zespołu, największy wpływ ma przegrana z Dominikaną. Najwyraźniej rzesze kibiców zapominają lub nie wiedzą, że przed rokiem oba te zespoły ukończyły mistrzostwa świata na miejscach 13-16.

- W ostatnich kilku latach Polska z Dominikaną zagrała dwa-trzy razy i zwykle były to mecze bardzo zacięte, kończące się wynikiem 3:2 dla jednej z drużyn. Nie przegrana naszej drużyny z tą nacją, ale wygrana Turcji z Kubą jest dla mnie dotychczas największą niespodzianką w turnieju - przypomina Zbigniew Krzyżanowski, który prowadził biało-czerwone w światowym championacie.

Najwięcej zastrzeżeń do gry Polek jest odnośnie przyjęcia zagrywki. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że niemal za pięć dwunasta przed odlotem do Japonii dokonano zmiany na pozycji libero, na której zawodniczka odpowiada i za przyjęcie i grę w obronie.

- Oglądam na żywo wszystkie mecze. Dziwnie się czuję w roli telewidza, bo to mój pierwszy raz po tym jak wiele meczów rozegrałam w kadrze. Jestem zła, gdyż nie mogę pomóc. Nie podoba mi się gra Polek, bo przegrywamy. Trudno jednoznacznie stwierdzić, dlaczego tak się dzieje. Na pewno robimy zbyt wiele błędów. Tylko inauguracyjny występ można tłumaczyć tremą, zdenerwowaniem - ocenia Dominika Leśniewicz, libero drużyny mistrzyń Europy.

Przed nami w Pucharze Świata jeszcze osiem kolejek gier, 48 meczów, w tym 8 z udziałem Polek. Na Honsiu zagramy ze sławami - Kubą i Chinami. Nie mogą nam drżeć ręce i łydki tak jak przeciwko Brazylii.

- Paradoksalnie to był nasz najlepszy mecz - ocenia Andrzej Niemczyk, trener polskiej reprezentacji. - Wygraną z Dominikaną kalkulowałem, gdy mówiłem o miejscach w przedziale 3-6. Aby plan był realny, musimy wygrać z wyżej notowanym rywalem.

- Awansu na igrzyska nie zdobędziemy, ale wierzę w dziewczyny, trzymam kciuki. Na pewno w następnych meczach pokażą się, z jak najlepszej strony - dodaje Leśniewicz. - Obecnie potrzeba dużo rozsądku, spokoju. W zespole coś się dzieje, przestał być monolitem, dziewczyny zaczęły mówić, pojawiają się głosy, że nie ma tej czy innej zawodniczki... Każdy mecz to kolejne doświadczenie, szansa na zetknięcie się z różnymi szkołami siatkówki to w ich najlepszym wydaniu. Jeszcze wszystko może się zdarzyć. Spójrzmy na Kubę, nie jako na zdobywcę Pucharu Świata, ale na drużynę, która przed dwoma miesiącami zajęła... 11. miejsce w Grand Prix - zauważa trener Skrobecki.

Opinie (2)

  • Polska - Kuba 0:3

    (19:25) (25:27) (25:27)

    • 0 0

  • Polska - Chiny 0:3

    (16:25) (19:25) (17:25)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane