• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PZHL schował głowę w piasek

Tomasz Łunkiewicz
4 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
We wtorek Wydział Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Hokeja na Lodzie zadecydował, że GKS Tychy nie zostanie ukarany walkowerami, o co wystąpił Stoczniowiec. Jedynym, który ponosi konsekwencje opóźnienia w spłacie raty transferowej, jest na razie Mariusz Justka...

Stoczniowiec złożył wniosek o ukaranie GKS Tychy walkowerami. Powodem miało być opóźnienie w przelewie ostatniej raty za transfer Mariusza Justki. Tyszanie spóźnili się trzy dni. Zdaniem gdańszczan, to uchybienie sprawiło, że Justka automatycznie stał się zawodnikiem Stoczniowca i nie był uprawniony do gry w meczach tyszan ze "stocznią" i KH Sanok.
Wydział Gier i Dyscypliny uznał, że skoro nikt nie wystąpił o zawieszenie Justki, to mógł on zagrać w tych spotkaniach. Na tym samym posiedzeniu zadecydowano, że zawodnik zostanie zawieszony do czasu wyjaśnienia sporu między klubami.

- Ukaranie tyszan walkowerami nie było w tym werdykcie najważniejsze - mówi Marek Kostecki. - Nie ma dla nas znaczenia z kim zagramy w pierwszej rundzie play off. Jest nam obojętne czy będziemy grali z Toruniem czy Tychami. Chodziło nam o rzetelność w dotrzymywaniu zapisów zawartych w kontraktach między klubami. Poinformowaliśmy związek o konsekwencjach wynikających z niedotrzymania warunków umowy. Oczekiwaliśmy od Wydziału Gier i Dyscypliny konkretnej decyzji. Ale wydział schował głowę w piasek i przerzucił odpowiedzialność na kogoś innego. Po raz kolejny ktoś bał się podjąć decyzję. W całej sprawie najmniej zawinił Justka, który został ukarany zawieszeniem. Z naszego punktu widzenia nie ma problemu - Mariusz mógłby grać w Stoczniowcu. Temat nie jest jednak zamknięty. Tyszanie próbowali rozmawiać. Sprawa powinna się rozstrzygnąć jak najszybciej - dodał prezes Stoczniowca.

Mariusz Justka nie miał ochoty do komentowania decyzji Wydziału Gier i Dyscypliny. - To bardzo dziwna sprawa - stwierdził zawodnik GKS Tychy. - Moim zdaniem, to się nadaje do takich programów jak "Niedowiary" lub "Interwencja". To wszystko, co mam do powiedzenia na ten temat - dodał Justka.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (3)

  • Do Pana Prezesa K.

    Pan Prezes Kostecki powiniec zastanowic sie jak swoim postepowaniem szarga opinie Stoczniowca.Klub na to wychodzi ze szuka punktow i ulatwien nie w bezposrednich spotkaniach z przeciwnikiem a gdzies poza lodowiskiem.Panie Prezesie jestes Pan czlowiekiem nieodpowiedzialnym, niehonorowym i grasz Pan nie fair, a podobno grales Pan w hokeja.Swinstwo i chamstwo!!!

    • 0 0

  • ??

    a czy Prezes Kostecki zawsze dotrymywał warunków zapisanych w umowach????? Okaże się , ze jedynym kozłem ofiarnym będzie Justka, a pzecież jego wina ogranicza sie do tego, że na nieszczęście zagrał w tym meczu, nie wiedząc, ze za "kulisami" jakieś rozliczenia trwają. Syf, syf na maxa

    • 0 0

  • Kostecki do lamusa

    Panie Kostecki!

    Niech pan poda sie jak najszybciej do dymisji ze wszystkich sprawowanych funkcji!

    To co pan wyprawia w polskim hokeju to jest poprostu s****ie we wlasne gniazdo. Pana interesuje tylko osoba Kostecki i nikt poza tym. Juz dosc zlego Pan zrobil w polskim hokeju, a dpbrego to wcale nie widac. jest pan beznadziejnym matolem z wielkim brzuchem. Wywoluje pan tylko skandale i wszystkich podejrzewa o oszustwa, a sam pan jest oszustem.

    mozg musi ogarnac wiele rzeczy, ale ten panski to tylko wielka pusta studnia z sieczka.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane