- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (163 opinie)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (39 opinii)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (17 opinii)
- 6 11-letnia ninja podbija świat (9 opinii)
Był nadzieją Wybrzeża, ale opuści Gdańsk
Energa Wybrzeże - żużel
Choć do końca żużlowego sezonu gdańskim żużlowcom pozostał jeden mecz, kibice najprawdopodobniej nie zobaczą już w barwach Renault Zdunek Wybrzeża Krystiana Pieszczka. Największy od lat talent gdańskiego żużla może pogodzić się z faktem, że nie dostał szansy, by pożegnać się z kibicami. - Zostałem odsunięty od składu, a pan Tadeusz Zdunek nawet nie odbiera ode mnie telefonów. Nie chcę odchodzić z Gdańska, ale nie mogę sobie pozwolić na brak płynności finansowej. W tym sezonie i tak zrobiłem krok w tył - mówi niespełna 19-latek, który podczas meczu z Unią Tarnów pomagał w parku maszyn młodszemu koledze Dominikowi Kossakowskiemu.
PUSTKI NA TRYBUNACH W GDAŃSKU NA POŻEGNANIE EKSTRALIGI
- Wyraziłem ogromne chęci startu w tym spotkaniu. Zależało mi na tym, aby pokazać się jeszcze przed swoimi kibicami i trochę rozjeździć, bo to ostatni mecz w takim rodzinnym gronie. Niestety, pan Tadeusz Zdunek stwierdził, że podobnie jak Skandynawowie, jestem dla niego za drogi. To zupełnie mija się z prawdą, bo jestem tańszy od niektórych zawodników, którzy w tym meczu pojechali. Nic nie mogłem z tym zrobić, może kiedyś uda się wyjaśnić co tutaj naprawdę zaistniało - powiedział po meczu "Krycha", który starał się w niedzielę pomagał młodszemu koledze.
WYBRZEŻE REZYGNUJE Z PIESZCZKA. ZDUNEK: JEST ZA DROGI
- Razem z moim mechanikiem panem Januszem starałem się pomagać Dominikowi Kossakowskiemu. Myślę, że pojechał dobry mecz, choć szkoda jednego biegu, w którym wyskoczył mu wyłącznik. Jechał po upadku, którego doznał wcześniej na innych zawodach, ale zrobił niezły wynik - twierdzi Pieszczek.
Zawodnik, którego już za czasów jazdy na minitorze obwołano wielką nadzieją gdańskiego żużla, nie krył żalu do miejscowych działaczy.
- Jestem rozczarowany. Nadal odczuwam skutki kontuzji, nie mam jeszcze pełnej sprawności. Dostałem reprymendę za to, że nie pojechałem z tego powodu przeciwko Stali, a odkąd straciliśmy szanse na utrzymanie, wszystko się ucięło - mówi Krystian.
Wszystko wskazuje na to, że więcej w tym roku, jak i w następnym nie zobaczymy go już w gdańskich barwach podczas zawodów ligowych. Na przeszkodzie stoi zarówno sam fakt degradacji zespołu do I ligi jak i finansowe zaległości względem juniora, które według naszych informacji mogą sięgać obecnie nawet 300 tys. zł.
- Nie będę komentował tej kwoty, ale zaległości są spore. Ściga mnie już urząd skarbowy i można powiedzieć, że mam nóż na gardle. Mam nadzieję, że uda mi się odzyskać należne mi pieniądze, bo w innym wypadku wejście w kolejny sezon będzie dla mnie bardzo trudne - mówi Pieszczek
Następne rozgrywki gdańszczanin rozpocznie prawdopodobnie w nowym klubie, choć sam zaprzecza, by któryś z zespołów już się po niego zgłaszał. Można się jednak spodziewać kolejki chętnych, gdyż w ekstralidze dobry junior jest na wagę złota.
GDAŃSKI JUNIOR WALCZY O MEDAL MISTRZOSTW ŚWIATA
- Wcale nie mam ochoty uciekać od rodzinnego grona. Gdy prezesem w Gdańsku był pan Maciej Polny, powiedziałem mu, że mogę startować w tym klubie nawet 40 lat. Wystarczyłyby mi odpowiednie warunki do rozwoju i nigdzie by mi się nie spieszyło z odejściem. Oficjalnie nie mam żadnych ofert, bo sezon wciąż trwa. Chciałbym zostać w Wybrzeżu, ale warunkiem jest płynność finansowa. Teraz jej nie ma i zamiast zrobić krok do przodu, zrobiłem w tym sezonie krok w tył. Od połowy sezonu nie miałem jak zestawić sprzętu, a udawało się to tylko dzięki indywidualnemu wsparciu pomocnych mi osób. Inna kwestią jest to, że pan Tadeusz Zdunek najwyraźniej nie chce mnie w klubie, bo nie odbiera telefonów ani ode mnie, ani od mojego menedżera - kończy gdański wychowanek.
Pieszczek w tym sezonie może powalczyć jeszcze o jak najwyższą lokatę w finałowym cyklu indywidualnych mistrzostw świata juniorów oraz o tytuł młodzieżowego indywidualnego mistrza Polski. Międzynarodową rywalizację zakończy 4 października w czeskich Pardubicach (aktualnie zajmuje w cyklu 6. miejsce). O krajowy triumf powalczy natomiast 13 września w Gorzowie Wielkopolskim.
PIESZCZEK FINALISTĄ MIMP
Statystyki żużlowców Renault Zdunek Wybrzeża po 13. kolejce ekstraligi:
kolejno zawodnik, mecze, biegi, punkty, bonusy, śr. biegowa, śr. meczowa
1. Leon Madsen 8 39 78 4 2,103 9,75
2. Thomas Jonasson 7 34 59 0 1,735 8,43
3. Fredrik Lindgren 8 42 67 4 1,691 8,38
4. Krystian Pieszczek 11 54 68 5 1,352 6,18
5. Artur Mroczka 13 62 73 4 1,242 5,62
6. Renat Gafurow 11 48 38 4 0,875 3,45
7. Marcel Szymko 13 49 23 0 0,469 1,77
8. Patryk Beśko 2 8 3 0 0,375 1,50
9. Dominik Kossakowski 13 40 14 2 0,400 1,08
10. Cyprian Szymko 4 13 2 0 0,154 0,50
11. Aureliusz Bieliński 1 4 0 0 0,000 0,00
12. Krzysztof Wittstock
13. Mathias Thoernblom
Aktualna czołówka ekstraligi pod względem średniej biegowej
1. Martin Vaculik Grupa Azoty Unia Tarnów 2,385
2. Greg Hancock Grupa Azoty Unia Tarnów 2,359
3. Janusz Kołodziej Grupa Azoty Unia Tarnów 2,328
4. Jarosław Hampel SPAR Falubaz Zielona Góra 2,308
5. Krzysztof Kasprzak Stal Gorzów Wlkp. 2,293
6. Piotr Protasiewicz SPAR Falubaz Zielona Góra 2,293
7. Emil Sajfutdinow Unibax Toruń 2,241
8. Tai Woffinden Betard Sparta Wrocław 2,206
9. Darcy Ward Unibax Toruń 2,182
10. Artiom Łaguta Grupa Azoty Unia Tarnów 2,148
Kluby sportowe
Opinie (123) 6 zablokowanych
-
2014-08-25 21:47
paranoja
Czemu wypowiadają się ludzie którzy mają tak małą wiedzę i prawdopodobnie niczego w życiu nie osiągnęli, ale krytykować... czemu nie. Jeżeli została podpisana umowa, to należy jej przestrzegać . Więc dlaczego nie zapłacono za punkty? Czy Krycha nie zdobywał punktów jak zobowiązał się w kontrakcie? A kto z Was chce pracować bez zapłaty? Trochę szacunku dla zawodnika, który przez ostatnie lata zdobywał punkty dla naszego klubu. Krzyczycie - zdrajca! A kto z was był na ostatnim meczu i wsparł własną kasą klub.
- 15 21
-
2014-08-25 21:53
NIE MAMY DO NIEGO SZACUNKU BO ON NIE SZANUJE NAS!!!!!!!!!W SPOSOB DOBITNY TO POKAZAL GDZIE MA KLUB I KIBICOW!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 21 9
-
2014-08-25 21:57
NIECH WSIADA DO TT ZABIERA STAREGO ZE SOBA I WYJAZD Z GKS!!!!!!!!NIEPOTRZEBUJEMY I NIECHCEMY TAKICH WYCHOWANKOW!!!!!!!!!!!
- 20 7
-
2014-08-25 22:01
To jest wychowanek? to $$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
tak samo jak jego blacharz, zapomnieliście już jak zadymę w szatni zrobił?
to krótką macie pamięć- 24 7
-
2014-08-25 22:05
I jeszcze gada farmazony jak on to chcial wystartowac i dzwonil do zdunka!! Szkoda ze niedzwonil jak byl mecz ze stala!!!! Niedobrze sie robi!!!!
- 27 5
-
2014-08-25 22:08
Chciał wystartować żeby następną fakturę wystawić, a tak chłopie nie pojechałeś to nie będziesz miał podatku do zapłacenia, proste jak drut
- 25 1
-
2014-08-25 22:11
Lansior gdzie byłeś jak ze stalą jechaliśmy? Rączka bolała? to ciekawe bo na treningu zasuwał jak dzik na kartoflisku, tylko łęty w górze fruwały
nie wierzę w żadne słowo tej pijawki- 27 6
-
2014-08-25 22:16
a za rok dwa nikt o nimnie bedzie pamietał pójdzie w wóde i tanie panienki z elbląskiej
taki jego los, to mówie ja Maciej w różu
- 17 5
-
2014-08-25 22:18
jestescie porąbani napinacze
wy pieprzone betardziaki z pieprzonego mlynka,miedzy innymi przez takich pajacow jak wy,nie ma w Gdansku ekstraligi i porzadnego zuzla,tylko umiecie pluc na kazdego i nic wiecej,nie tak dawno pluliscie na Mroczke,a teraz go wychwalacie pod niebiosa,pseudokibice zuzla od siedmiu bolesci,to samo robicie z Pieszczkiem i bedziecie to robic z kazdym innym zawodnikiem,jezeli pojdzie cos nie tak.Ale jak do wladz klubu dorwala sie banda nieudacznikow,ktorzy nie maja zielonego pojecia o zuzlu,to wam barany pasuje,nie trzeba w Gdansku takich kibicow,najgorszych w calej Polsce.Pozdrowienia dla prawdziwych kibicow.
- 20 14
-
2014-08-25 22:27
Internet to cudowne miejsce!!! (2)
Miejsce, w który na jednym portalu można poczytać o tym, że pracodawca niepłacący pracownikom to ^#%$^%!$syn i tym podobne, pod innym artykułem słowa samych pracowników, że pracodawcy nie płacący to gnoje i oni (pracownicy)walą pracę za darmo, a jak ktoś nie płaci to nich spada - i w końcu artykuł w dziale sport, gdzie mnóstwo pracowników będących po pracy kibicami pisze o szmaciarzu niechcącym pracować za darmo. Prawdą jest niestety, iż przeciętny obywatel jest debilem - internet daje przykłady aż nadto często. "Kibiców ŻUŻLA" którzy nie wyściubiają nosa poza bramy swojego klubu informuję, iż przez tzw. sprawę Skórnickiego(polecam artykuły na sportowych faktach.pl) i wyrok sądu traktujący i żużlowcy to nie działalność gosp. a pracownik (w skrócie) - żużlowcy mają duże problemy ze skarbówką. A o skłonności skarbówki do czekania na należne im ich zdaniem pieniądze wiedzą niestety przedsiębiorcy i ludzie oczytani - a reszcie baranów życzę, aby się dowiedziała. Skończyłaby się wymądrzać, bo musiałaby zapiep..ać na pieniądze których nie widzieli na oczy a muszą od nich płacić podatki. I przypuszczam ,że o tym mówi Pieszczek wspominając o skarbowym. Żużlowcom życzę powodzenia, jako kibic GKS z 25 letnim stażem życzę wychowankowi pozostania w klubie zarządzanym tak, aby zawodnicy nie musieli się martwić o swoje wynagrodzenie i skupić na jeździe! AMEN
- 18 11
-
2014-08-26 07:44
"Prawdą jest niestety, iż przeciętny obywatel jest debilem" (1)
Jakie to szczeście ,że jest więcej takich co to dostrzega.
- 2 2
-
2014-08-26 11:03
Smutne jest niestety to,
że dostrzegający czują się coraz bardzie wyobcowani :(
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.