W sobotę, 3 grudnia, miało dojść do dwóch meczów derbowych w Centralnej Lidze Juniorów, ale ostatecznie odbył się tylko jeden z nich. W kategorii U-17, Arka Gdynia wygrała z Lechią Gdańsk 4:1 (1:1). Natomiast spotkanie kategorii U-19 zostało przełożone ze względu na opady śniegu.
Aktualizacja, 3.12.2022, godz. 13:55Podwójne derby w Centralnej Lidze Juniorów
U-17: ARKA GDYNIA - LECHIA GDAŃSK 4:1 (1:1)Bramki: Raczyński 2, Elwart i Ozimek
ARKA: Lewandowski, Kotowicz, Elwart, Vereshchak, Barbugli, Ar.Łyszkiewicz-Dustet, Bełz, Kolasa, Laszczyk, Raczyński, Sawicki oraz Siemko, Kozoduj, Ozimek, Klimczak, Gozdecki
LECHIA: Nowakowski - Naklicki, Pospieszny, Ociepski, Woźniak, Łuszcz, Richert, Bromirski, Chodkowski, Stolc, Wiśniewski oraz Nowak, Treder, Śliwowski, Williams, Bieliński, Płotka, Pieczka
CLJ U-17. Sprawdź tabelę i wszystkie wyniki
CLJ U-19. Sprawdź tabelę i wszystkie wyniki
Centralna Liga Juniorów na ostatniej prostej w 2022 roku
Centralna Liga Juniorów gra najdłużej spośród polskich lig. Właśnie dobiega końca i za chwilę rozpocznie się przerwa zimowa, dlatego to odpowiedni czas na podsumowania jesiennych zmagań.
Swoich reprezentantów, czyli Arkę Gdynia i Lechię Gdańsk mamy zarówno w CLJ U-19 i U-17. W tej pierwszej, która jest de facto ostatnim przystankiem dla piłkarzy przed seniorskim futbolem,
wyżej w tabeli są żółto-niebiescy. Wicemistrzowie Polski podchodzili do sezonu ze skromnym celem, ale aktualnie zajmują 4. pozycję ze stratą 7 punktów do liderującego Górnika Zabrze.
- Tabela kształtuje się podobnie do zeszłego sezonu. Między czołowymi drużynami a środkiem tabeli są te same różnice, ale z młodzieżą tak już jest. Dlatego w każdym meczu trzeba być w pełni skoncentrowanym, aby nie gubić punktów. Pokazało to chociażby spotkanie Legii Warszawa z Miedzią Legnica. Czy jestem zadowolony? Będę, jeśli wygramy ostatni mecz - mówi nam Robert Wilczyński, koordynator koordynator grup młodzieżowych w Arce i trener zespołu U-19.Przypomnij sobie, co pisaliśmy przy okazji sierpniowych derbów w Centralnej Lidze Juniorów
Inaczej klaruje się sytuacji Lechii Gdańsk. Biało-zieloni są znacznie niżej, bo po 16 spotkaniach zajmują dopiero 15., czyli przedostatnie miejsce w tabeli. Wygrali tylko 2 mecze i zanotowali 4 remisy. Jeśli liczą na pozostanie w elicie, to muszą zacząć prezentować się lepiej. Przypomnijmy, że po ostatniej kolejki do lig wojewódzkich spadną 4 zespoły. Gdańszczanie do bezpiecznego miejsca tracą 10 "oczek".
- Wyniki są nie tylko poniżej naszych oczekiwań, ale też potencjału drużyny, który mamy. Musimy wiedzieć, że tworzą ją młodsi chłopcy. W tej lidze najstarsi gracze są z rocznika 2004, gdy w naszej drużynie mamy roczniki 2005 i 2006. To znacząca różnica pod kątem rozwoju i młodsi nie zawsze będą w stanie nawiązać równą rywalizację. To ma wpływ na wynik, ale mimo to ci chłopcy i tak mają większe możliwości. Na pewno druga część rundy była słabsza niż pierwsza. Początek sezonu pod kątem piłkarskim był lepszy, bo potrafiliśmy dominować w meczach z silniejszymi od siebie, a mimo to nie zdoywaliśmy punktów. Druga część to regres nie tylko pod kątem wyników, ale też sportowym. Dlatego też doszło do zamiany trenerów między drużynami: U-19 i U-17. Przed wiosną planujemy się wzmocnić, bo musimy mieć drużynę na poziomie centralnym. Chcemy pozyskać piłkarzy, którzy realnie podniosą poziom sportowy i będą mogli pukać do drzwi pierwszego zespołu - wyjaśnia Paweł Wolański, dyrektor akademii Lechii Gdańsk.Arka Gdynia wróciła do treningów. Sprawdź, kogo zabrakło
Natomiast już w kategorii U-17, choć to mała różnica wieku,
rozkład sił wygląda zupełnie odwrotnie. Tutaj wyżej jest Lechia, która zajmuje 9. miejsce
- Liga U-17 różni się od U-19 tym, że jest podzielona na dwie grupy. To oznacza, że do rywalizacji włączone są 32, a nie 16 zespołów. Jeśli spojrzymy na tabelę, to można czuć się bezpiecznym, ale dla nas liczy się coś więcej. Dlatego wiosną będziemy chcieli nawiązać rywalizację sportową z topowymi akademiami w Polsce i dominować w meczach z nimi, oczywiście zachowując szacunek do pozostałych - uważa dyrektor Wolański.36 lat pracy w Lechii Gdańsk i koniec. Przeczytaj wywiad z Markiem Janowskim
Z kolei Arka lokuje się dopiero na 13. pozycji. Jednak ten obraz może być ostatecznie lepszy, bo żółto-niebiescy mają zaległy mecz. Rozegra go 11 grudnia, czyli już teoretycznie po zakończeniu rundy. Rywalem będzie Zawisza Bydgoszcz.
- Nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku, choć czekają nas jeszcze dwa spotkania, w tym jeden zaległy, bo w pierwotnym terminie nie został rozegrany ze względu na złe warunki atmosferyczne. Przed inauguracją zakładaliśmy, że będziemy grali o utrzymanie i czeka nas ciężkie wyzwanie, jakim jest między innymi gra z klubami z ekstraklasy. Natomiast pozostałe drużyny są w naszym zasięgu i powinniśmy z nimi rywalizować. Przed kolejną rundą dołączą do nas nowi zawodnicy, którzy będą potrzebowali czasu, aby się zaaklimatyzować. Wiosna zawsze była lepsza w naszym wykonaniu i na to też liczymy - twierdzi trener Wilczyński.Arka Gdynia pożegnała obrońcę. Sprawdź kogo
Podwójne derby w sobotę
Jeszcze przed przerwą zimową w Centralnej Lidze Juniorów, w sobotę, 3 grudnia, czekają nas podwójne piłkarskie derby Trójmiasta pomiędzy Arką Gdynia i Lechią Gdańsk. Jako pierwszy zostanie rozegrany mecz w kategorii U-17. Miejscem rywalizacji będzie Narodowy Stadion Rugby w Gdyni, a początek został wyznaczony na godz. 11.
Michał Nalepa zwycięzcą rankingu na najlepszego piłkarza w głosowaniu czytelników Trojmiasto.pl
Z kolei 2 godziny później na przeciw siebie staną piłkarze z kategorii U-19. Ten mecz odbędzie się na stadionie przy ul. Jana z Kolna 18 w Sopocie.
- Na pewno oba zespoły chciałby zakończyć jesień ze zwycięstwami na koncie. Tym bardziej, że drużyna U-19 złapała serię spotkań bez porażki. Jesteśmy na dwóch biegunach i można powiedzieć, że w meczu U-19 faworytem będzie Arka, a w starciu U-17 - Lechia. Jednak w obu tych spotkaniach miejsce w tabeli nie będzie miało znaczenia. Derby to derby, więc będzie można spodziewać się dobrych meczów, ale na pewno trzeba wystrzegać się błędów - mówi koordynator grup młodzieżowych w Arce. Arka Gdynia i GCS szukają oszczędności. Sprawdź ich plan
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
