Gdańsk znalazł się na drugim miejscu wśród miast, które dzięki grze piłkarzy w ekstraklasie uzyskały tzw. ekwiwalent telewizyjny. Lechia w sezonie za sezon 2012/13 wypracowała reklamę o wartości blisko 2,5 miliona złotych, czyli znacznie niższą niż dotacja, którą otrzymała od miasta. Najlepszy w tym zestawieniu jest Białystok.
tak, wysokość dotacji powinna być równa z ekwiwalentem
36%
nie, należy zostawić tak jak jest teraz, bo miasta nie płaci tylko za reklamę
36%
to są dwie różne rzeczy, miasta powinno płacić tyle na ile je stać, a teraz płaci klubowi zbyt dużo
28%
-
Przez ekwiwalent reklamowy (telewizyjny) rozumiemy wskaźnik wyrażający ilość pieniędzy, jaką należałoby wydać na publikację lub emisję danego przekazu, gdyby był on reklamą. Jego wysokość jest wyliczana w oparciu o cennik stacji telewizyjnej, w jakiej dany przekaz się pojawił, uwzględniając powierzchnię reklamową i czas trwania ekspozycji w programie - wyjaśnia
Łukasz Łazarewicz, dyrektor Marketingu i Sprzedaży Ekstraklasa S.A.
LECHIA AWANSOWAŁA DO ĆWIERĆFINAŁU PUCHARU POLSKIEksperci tej spółki oraz firmy doradczej EY wyliczyli ekwiwalent finansowy dla wszystkich marek wspierających kluby ekstraklasy. Łącznie przekroczył on pół miliarda złotych (561 mln)! Rozgrywki piłkarskie w minionym sezonie w kodowanych stacjach telewizyjnych oglądało łącznie ponad 48 mln widzów.
Osobno pod lupę wzięto miasta. Część z nich bardzo aktywnie wykorzystuje marketing sportowy jako narzędzie własnej promocji. Na bandach stadionowych, a przede wszystkim strojach klubowych znajdują się symbole miast. Tak jest na przykład w przypadku Gdańska i Lechii.
Eksperci wyliczyli, że biało-zieloni poprzez występy w ekstraklasie dostarczyli dla miasta
ekwiwalent reklamowy o wartości 2 468 467 złotych. Złożyło się na niego 15 034 ekspozycji.
To druga wartość w lidze. Lepiej piłkarską drużynę w tym względzie wykorzystał jedynie Białystok. Jagiellonia miała 24 007 ekspozycji i wypracowała ekwiwalent o wartości 3 570 247 złotych.
Przypomnijmy, że
Gdańsk na promocję poprzez sport za pośrednictwem Lechii w 2013 roku zapłacił klubowi 4 miliony 120 tysięcy złotych brutto.
SPRAWDŹ - POPRZEZ JAKIE KLUBY REKLAMUJE SIĘ GDAŃSK I ILE NA TO WYDAŁ PIENIĘDZY W 2013 ROKUPartner EY i pomysłodawca raportu Ekstraklasa piłkarskiego biznesu,
Krzysztof Sachs zwraca jednak uwagę, że nie należy wartości ekwiwalentu przyrównywać do kwot, które miasto wydaje na klub.
W przypadku Gdańska dotacja miejska jest o ponad 1,5 miliona wyższa niż wypracowany przez piłkarzy ekwiwalent reklamowy.
-
Promocja miasta to jedno, ale kluby pełnią też wiele innych ról. Zapewniają mieszkańcom rozrywkę i emocje, co wpływa na postrzeganie miasta przez jego własnych mieszkańców i ogólne przywiązanie do regionu. Wokół klubów powstają też wielkie projekty infrastrukturalne (np. stadiony, które służą też wielu innym wydarzeniom poza meczami ligowymi) stanowiące szansę dla wielu lokalnych firm. Kluby mogą też wpływać na rozwój społeczny regionu poprzez kształcenie młodzieży w akademiach - wylicza Sachs.
LECHIA TRZECIA W RANKINGU FINANSOWYM EKSTRAKLASYEksperci wyliczyli również,
jaki ekwiwalent reklamowy piłkarze Lechii wypracowali dla firm, który zdecydowały się umieścić logo na koszulkach biało-zielonych. Przypomnijmy, że miasto eksponowane jest na lewym rękawku koszulki.
Grupa Lotos, której logo zajmuje centralne miejsce na froncie koszulki w sezonie 2012/13 może wycenić ekwiwalent reklamowy na 3,3 miliona złotych. Natomiast Energa, której logotyp znajduje się na plecach piłkarzy, pod numerem dorobiła się ekwiwalentu o wartości 1,3 miliona złotych.
Miasta, które w ekstraklasie wypracowały najwyższy ekwiwalent reklamowy (telewizyjny):1. Białystok 3 570 247 złotych
2. Gdańsk 2 468 467
3. Gliwice 2 452 816
4. Bielsko-Biała 1 655 264
5. Wrocław 1 570 751
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
