Zajęciami na hali Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przygotowania do sezonu rozpoczęły koszykarki
Lotosu VBW Climy Gdynia. W pierwszych zajęciach wzięły udział Białorusinka
Tatiana Troina, Łotyszka Ilze Ose-Hlebowicka i Aneta Bruzgul oraz trenerzy Krzosztof Koziorowicz i Katarzyna Dydek. 5 października do drużyny dołączy Amerykanka Elaine Powell, która przesłała do siedziby Basketball Investments SSA podpisaną umowę kontraktową. Na dokumencie brakuje już tylko parafki Mieczysława Krawczyka, prezesa zarządu B.I. SSA.
W treningu gościnnie wzięła udział także
Monika Ciecierska, która najpewniej trafi do AZS Stary Browar Poznań. Mistrzynie Polski nie będą jednak trenowały w zdekompletowanym składzie zbyt długo. Po meczach towarzyskich kadry w Helsinkach z Finlandią do Gdyni przyjechały (bardziej jednak, po to, by odpocząć aniżeli trenować)
Joanna Cupryś, Agnieszka Bibrzycka i Agnieszka Szott. Dzisiaj z Łodzi ma przyjechać
Paulina Pawlak, jutro zaś Rosjanka
Jekaterina Sytniak, o której mówi się, że jest jedną z najlepszych zawodniczek młodego pokolenia w Europie.
- Na początek proponuję swym podopiecznym luźne zajęcia, dopiero przygotowujemy się do ciężkiej pracy - mówi
Krzysztof Koziorowicz, trener Lotosu. Coraz bliżej jest termin przyjazdu
Małgorzaty Dydek. "Ptyś" kończy sezon WNBA 23 sierpnia. Po tej dacie musi jednak zostać w USA jeszcze 10 dni, w ciągu których klub San Antonio Silver Stars ma zawodniczkę do swojej dyspozycji.
Natalia Wodopianowa, po wywalczeniu miejsca w reprezentacji Rosji, przebywa ze swym zespołem narodowym na tourne'e w Brazylii. Izraelska rozgrywająca
Mizrahi Limor przyjedzie do Gdyni 1 października. 5 dni później jest spodziewana
Elaine Powell, którą podczas swego pobytu zza oceanem obserwowała
Katarzyna Dydek.
- Widziałam jeden mecz z jej udziałem. O tym, że w swoim Detroit Shock gra zupełnie przyzwoicie, przekonuje to, iż zajmuje pierwsze miejsce w Konferencji Wschodniej - mówi szkoleniowiec gdyńskiego zespołu.
- Podczas Meczu Gwiazd w Nowym Jorku znalazła się okazja do bezpośredniej rozmowy - dodaje. Niemal pewny awans ekipy z Detroit do fazy play off jest wodą na młyn Lotosu.
- Po pierwsze, nasz zespół słynie z tego, że zbiera się tuż przed rozpoczęciem sezonu, a wynika to z międzynarodowego charakteru Lotosu. Po drugie, Powell będzie w rytmie meczowym, nie będzie miała długich przerw pomiędzy WNBA a sezonem w Europie - przekonuje Dydek. Sporo w jej słowach racji, zważywszy, że inauguracyjny pojedynek w Eurolidze Lotos rozegra już 21 października (z Lavezzini Parma u siebie). 28-letnia Amerykanka nie przyjedzie do nas sama. Nauczona tęsknotą za rodziną podczas swych występów we Włoszech, wspólnie z ciemnskórą rozgrywającą w Gdyni zamieszkają mama i siostra.
Pierwszą próbą meczową Lotosu przed sezonem będzie udział w turnieju w Gorzowie Wielkopolskim (6 września). Prócz naszego zespołu udział w zawodach wezmą: CCC Aquapark Polkowice, Ostrovia oraz miejscowy AZS. Do tego czasu gdynianki będą doskonaliły swoją formę i umiejętności na własnych obiektach.
- Zajęcia będą miały charakter obozu dochodzeniowego. Warunki mamy wręcz doskonałe. Nieporozumieniem byłoby jeździć tylko po to, by powiedzieć, że zaliczyliśmy zgrupowanie - dowodzi Dydek.
Kryst.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
