- 1 Neptun gotowy już na derby. A ty? (140 opinii)
- 2 Arka na derby po wygraną i awans (198 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (82 opinie)
- 4 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (28 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (138 opinii) LIVE!
Energa Wybrzeże Gdańsk udanie zakończyła sezon. Juniorzy młodsi mistrzami Polski
18 maja 2024
(8 opinii)Szczypiorniści Wybrzeża z drugim nabytkiem
Energa Wybrzeże Gdańsk
Patryk Plaszczak to drugi nabytek szczypiornistów Wybrzeża po awansie do PGNiG Superligi. 20-latek zastąpi zdecydowanie bardziej rutynowanego Marcina Głębockiego. Tym samym gdańszczanie skompletowali obsadę bramki. Do gry między słupkami kandydują także: Sebastian Sokołowski oraz Artur Chmieliński.
Gdański klub budowanie drużyny na nowy sezon rozpoczął od rozmów z dotychczasowymi zawodnikami oraz angażu młodych, utalentowanych graczy. Już wcześniej nad morze ściągnięto na dwa lata rozgrywającego Kacpra Adamskiego oraz zdecydowano o nieprzedłużeniu umów z pięcioma dotychczasowymi reprezentantami Wybrzeża. Natomiast karierę zakończył Michał Waszkiewicz. Z pozostałymi graczami, którzy wywalczyli awans, wstępnie uzgodniono warunki nowych kontraktów.
WYBRZEŻE RUSZYŁO Z BUDOWĄ SKŁADU NA SUPERLIGĘ
Teraz do zespołu dołączył Patryk Plaszczak, który podobnie jak Adamski, związał się z klubem na dwa sezony. 20-letni bramkarza jest wychowankiem Siódmeki Chełmek.
Jako licealista występował już w Gdańsku, w barwach tutejszego SMS, którego jest absolwentem. Miniony sezon spędził w zespole Meble Wójcik Elbląg, z którym rozgrywki zakończył na 7. miejscu w grupie A I ligi w stawce 14 drużyn.
W Wybrzeżu Plaszczak zastąpi Marcina Głębockiego i o miejsce w bramce będzie rywalizował z bardziej doświadczonymi: Sebastianem Sokołowskim oraz Arturem Chmielińskim.
- Patryk to młodzieżowy reprezentant Polski. Pozytywnie prezentował się w I lidze i każdy rok w niższej lidze dla zawodnika kreowanego na duży talent jest rokiem straconym, więc to czas, by zadebiutował w PGNiG Superlidze. Wpisuje się w strategię naszego zespołu i będzie wzmocnieniem, bo przed nim perspektywa dużego rozwoju - przekazał prezes gdańskiego klubu Zbigniew Trzoska na łamach klubowej strony.
Sam bramkarz jest przekonany, że dokonał słusznego wyboru i liczy, że powrót do Gdańska pomoże otworzyć mu drzwi do poważnej kariery.
- To jedna z lepszych opcji, jaką mogłem mieć. Czuję, że to będzie dla mnie przełom, gdyż zamknę jeden rozdział i otworzę drugi - superligowy. Mam świadomość, że to dużo wyższy poziom, ale chcę się ogrywać z najlepszymi - powiedział Plaszczak.
Prezes Trzoska przekonuje, iż pozyskanie młodych, głodnych sukcesów graczy to jeden z priorytetów gdańskiego klubu. Sternik wierzy, że nowe nabytki rozwiną skrzydła pod wodzą trenerów Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka.
- Zarówno Kacper Adamski, jak i Patryk Plaszczak to młodzi zawodnicy, którzy mają już spore ogranie. Trenerzy uważają, że będą oni gotowi do rywalizacji w gronie najlepszych. Ważne jest to, że nie są to wypaleni zawodnicy. Nikt z naszego składu nie będzie odstawiać ręki, nogi, czy głowy podczas gry. Wszyscy pragną walki i pokazania się na parkietach - zakończył Trzoska.
Nie oznacza to jednak, że Wybrzeże nie postara się o głośniejsze i sprawdzone w Superlidze nazwiska. Z klubem od dłuższego czasu łączony jest Marcin Lijewski, dla którego byłby to powrót do Gdańska po ponad dekadzie.
Beniaminek jest zainteresowany także innym zawodnikiem występującym dotychczas w Płocku, Pawłem Paczkowskim. 21-letniego reprezentanta kraju chcą u siebie także włodarze Vive Targów Kielce, które w sobotę rozpoczną walkę o złoty medal z Wisłą.
Przybyli: Patryk Plaszczak (bramkarz, Meble Wójcik Elbląg, umowa do 2016 roku), Kacper Adamski (środkowy/lewy rozgrywający, Siódemka Miedź Legnica, umowa do 2016)
Ubyli: Marcin Głębocki, Krystian Nidzgorski, Kamil Strzebiecki, Mateusz Wiak, Ireneusz Żak (wszyscy koniec kontraktów), Michał Waszkiewicz (koniec kariery)
Mogą przyjść: Marcin Lijewski (prawy rozgrywający, Wisła Płock), Paweł Paczkowski (prawy rozgrywający, Wisła Płock)
Kluby sportowe
Opinie (15) 2 zablokowane
-
2014-05-17 10:09
Nazwiska nie grają. (1)
To jest właśnie polskie myślenie. Na zachodzie 20-22 lata to już dobrze ukształtowani seniorzy, a u nas 25-26 lat to młodzi obiecujący. Wolę młodych, ambitnych, gryzących parkiet niż gości z "nazwiskami" (np. Prątnicki, Albin, Wuszter), którzy przyjeżdżają swoje skasować i nic więcej ich z drużyną nie łączy (patrz Legionowo). Jeżeli ta drużyna zaskoczy i zacznie wygrywać w Superlidze to możemy mieć z nich pociechę przez długie lata, a jeżeli poprowadzą ich do walki Dawid, Marcin i jeszcze jeden doświadczony walczak to jestem pewien, że będzie dobrze. Przecież większość tych chłopaków grała w kadrach Polski w różnych grupach wiekowych i na pewno umiejętności są tylko pozostaje otworzyć głowy, a Daniel i Damian potrafią to doskonale.
- 5 3
-
2014-05-17 17:41
Chcialbym zauważyć, że kadry o których piszesz ( w tym przypadku młodzieżowe) słabo grają - zobacz eliminacje MME. Nie od dzisiaj wiadomo, że system szkolenia młodych szwankuje... bierz pod uwagę SMS Gdańsk, który został powołany by zasilać kadrę i zespoły z górnej połki. Na przestrzeni lat wypuścili kilku zdolnych, zamiast kilkunastu co roku.
- 3 0
-
2014-05-17 17:31
Nie rozumiem
Czy nie lepiej byloby postarac sie o Morawskiego z Wisly? Nic nie mam do Plaszczaka, ale to nie on był kluczową postacią w Elblągu i wielokrotnie grał końcówki a nie całe mecze.
- 4 1
-
2014-05-17 17:55
Morawski jest nie do wyjęcia z Płocka, jest tam 3 bramkarzem i będzie powoli , krok po kroku ogrywany w lidze i może w pucharach. Jest to konieczne wobec ostatniego sezonu Wicharego w Wiśle. Podobnie u nas , Płaszczak będzie 3 bramkarzem. Patrząc na składy Legionowa i Opola i fakt, ze oba te kluby spadły z ekstraklsy, to powoli zaczynam rozumieć obecną filozofię budowy Wybrzeża!Myślę, że ma to sens i ten dynamit pewnie odpali!
- 2 4
-
2014-05-17 19:20
"- Zarówno Kacper Adamski, jak i Patryk Plaszczak to młodzi zawodnicy,
którzy mają już spore ogranie. Trenerzy uważają, że będą oni gotowi do rywalizacji w gronie najlepszych. Ważne jest to, że nie są to wypaleni zawodnicy.
Nikt z naszego składu nie będzie odstawiać ręki, nogi, czy głowy podczas gry. Wszyscy pragną walki i pokazania się na parkietach - zakończył Trzoska."
I TAK TRZYMAĆ! Panie prezesie. Cieszy także, że Pan Daniel i Damian
też widzą optymistycznie młodość na parkiecie oraz uważają, że ta młodość
może śmiało i ambitnie grać w Super Lidze.
Powtórzę się. Takie nazwiska jak: Hansen czy Karabatić, a także inne
"dziś" już światowe gwiazdy handball'u (m.in. te, które będą do oglądnięcia
w czerwcu w ERGO Arenie :) weszły w wielki świat szczypiorniaka
w wieku ok.20lat. Podoba mi sie to podejśćie klubu.
ps. Co do Pawła Paczkowskiego, uważam, że jest w Vive, ponieważ
podejrzewam, że prezes Servaas życzyłby sobie powtórki jak z Chrapkowskim
który, i cieżko z tym dyskutować, rozkręcił się w Vive, a dzięki temu także
w reprezentacji. Bo to na tych chłopakach będzie się opierała kadra
w roku 2016r. plus oczywiście kilku etatowych "dziś", których przedstawiać
nie trzeba :)- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.