• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po raz ostatni przy Traugutta?

jag.
30 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Wszystko wskazuje na to, że dziewięcioletnia historia zawodów lekkoatletycznych przygotowywanych przez KL Lechia dla szkół podstawowych przy ul. Traugutta dobiegła końca. Za kilkanaście dni na stadionie mają rozpocząć się prace nad poszerzeniem murawy piłkarskiej, które wedle planów pochłoną połowę bieżni. Lekkoatleci powinni przenieść się na obiet przy ul. Grunwaldzkiej, który użytkują obecnie m.in. rugbiści. W ostatnim przed wakacjami mityngu pod hasłem "Wybierz sport - uciekaj przed nałogami" wystartowało blisko 200 uczennic i uczniów. Współorganizatorami imprezy były: Wydział Edukacji i Sportu, Referat Zdrowia Urzędu Miasta Gdańska oraz MOSiR Gdańsk. Patronat medialny sprawował Portal trojmiasto.pl

ZOBACZ WYNIKI POSZCZEGÓLNYCH KONKURENCJI

Dwa złote medale
Przed tygodniem spróbowali chodziarze. Szymon Goerick i Wiktor Maciołek weszli na metę trzymając się za ręce. Ale dwóch złotych medali nie było, gdyż sędziowie potrafili ocenić, kto przeciął taśmę jako pierwszy. - Kolega miał chyba większy rozmiar buta i dlatego wygrał - ocenił z humorem Wiktor. Teraz uczeń SP 81 nie wdawał się w żadne kombinacje. Nad drugim (Leszek Łydka z SP 49) osiągnął siedem sekund przewagi. - Wygrałem pierwsze zawody w życiu - cieszył się Maciołek.
Ale chętnych na podzielenie się złotem nie brakowało. W biegu na 600 metrów Anna Roda i Michalina Groth (obie z SP 81) najpierw wyraźnie oderwały się od rywalek, a potem zaniechały walki na finiszu, licząc na wspólne pierwsze miejsce. - Widać było wyraźnie, że zawodniczki się umówiły. Nie możemy pozwolić, aby dochodziło do takich ustaleń. Trzeba walczyć do ostatnich metrów. Dlatego nie będzie dwóch złotych medali - argumentowali sędziowie. Ostatecznie na najwyższym stopniu podium, podobnie jak przed tygodniem, stanęła Roda.
Dwie zwyciężczynie były dopiero w sprincie. Na mecie zarówno Agacie Bigus (Rotmanka) jak i Maji Pichecie (SP 81) zmierzono czas 8.8 sekundy. Początkowo pierwsze miejsce przyznano tej pierwszej. Jednak po proteście drugiej, zdecydowano się wręczyć dwa złote krążki. - W przeszłości rzadko, ale zdarzały się takie sytuacje To był sprint, nie mamy fotokomórki, a zatem przychyliliśmy się do zdania SP 81, że trzeba przyznać dwa równorzędne medale - wyjaśniał Stanisław Lange, dyrektor KL Lechia.

Ponownie najlepsi
Roda i Picheta w swoich konkurencjach wygrały w tym sezonie oba zawody dla szkół podstawowych. Ale ta sztuka udała się nie tylko im. Po raz drugi na najwyższy stopień podium zasłużyło jeszcze sześcioro uczniów. Wszechstronnością popisał się Sylwester Markowski. W poprzednich startach uczeń SP 49 kolekcjonował wygrane na 300 metrów. Jednak przed tygodniem triumfował minimalnie, zatem tym razem nie ryzykował. Przestawił się na skok w dal, gdzie stoczył zaciętą walkę z kolegami szkolnymi, Kacprem Kwiatkowskim i Danielem Zięciną. Najważniejsze, bo najdalsze skoki oddano w pierwszych seriach. Sylwek dwukrotnie poszybował na odległość 480 centymetrów. Kacper w premierowej próbie uzyskał 478, a Dawid 472.
W tej samej specjalności wśród dziewcząt drugie zwycięstwo odniosła Adrianna Dawidowska. Uczennica SP 47 w stosunku do startu przed tygodniem podprawiła się o 4 centymetry. Zupełnie nie speszyła się, że pierwszy skok spaliła, bo już w drugim uzyskała najlepszy wynik. Druga w klasyfikacji, Agnieszka Kaczmarek (SP 49) najdalej skoczyła dla odmiany w ostatniej próbie (428).
Poprawił się również Marcin Bała. Na dystansie 1000 metrów reprezentant SP 55 złamał barierę 3:20, a nad drugim w biegu Kacprem Wojniakiem (SP 81) uzyskał blisko 12 sekund przewagi.
Na tym samym dystansie szybciej po drugi sukces (o 6 sekund) poszła Marta Garska. Za uczennicą SP 81 finiszowała Anna Rychlicka (SP 49) z wynikiem 5:50.6.
Siedem dni, które upłynęły od ostatnich zawodów nic nie zmieniły na szczytach klasyfikacji wśród miotaczy. W konkursie rzutu piłeczką palantową ponownie najlepsi byli: Adam Wieczorkowski (SP 47), który o trzy metry przerzucił Michała Szromnika oraz Maja Stenka (oboje SP 81) lepsza zaledwie o 100 cm od Klaudii Rekowskiej (SP 49).

Trudno się przebić
Stosunkowo mało zmian na najwyższym stopniu podium świadczy o tym, jak wysoki i ustabilizowany jest poziom gdańskiej czołówki. We wtorek, jeśli ktoś wskakiwał po raz pierwszy na najwyższy stopień podium, to zazwyczaj miał za sobą medal z mniej szlachetnego kruszcu z zawodów sprzed tygodnia. Tak było w przypadku Patrycji Prażmo, drugiej w poprzednim mityngu. Co ciekawe uczennica SP 55 tym razem uzyskała słabszy wynik niż poprzednio, a mimo to o 0,2 sekundy pokonała Karolinę Boniewską. W tej konkurencji w ostatnich zawodach brąz miała Paulina Sałek. Tym razem reprezentantka SP 11 postawiła na pchnięcie kulą i był to bardzo dobry wybór. Najwyraźniej jej ulubioną cyfrą jest siódemka. Wynik, który dał jej zwycięstwo, brzmiał 7.77. - Lubię sport, ale jeszcze nie zdecydowałam, na którą dyscypline postawić. W szkole gram w koszykówkę, a w Gedanii trenuję wioślarstwo - mówiła triumfatorka.
w sprincie zaskoczył Stanisław Borowicz. Przed tygodniem był ostatni w finale. Tym razem, choć jest od konkurentów młodszy o rok, poprawił się aż o 0,6 sekundy i wszystkim pokazał plecy. Drugi finiszował Kamil Lewandowski (Rotmanka) 8.8. - W przyszłości na pewno nie będę sprinterem. Lubię mocniejsze doznania. Pasjonują mnie sporty ekstremalne. Nie zrażają mnie do nich nawet kontuzje. Może dlatego, że na razie nie miałem złamań, a jedynie skręcenia - mówił triumfator biegu na 60 metrów.
Tylko dwie konkurencje miały zwycięzców, którzy przed tygodniem byli nieobecni. Mateusz Kinder (SP 49) długo oswajał się z panującymi warunkami. Do ścisłego finału wszedł z trzecim wynikiem, a wygraną w konkursie zapewnił sobie w ostatniej serii, uzyskując 9.89. Prowadzący od początku rywalizacji Jan Kolasiński próbował jeszcze kontratakować, ale jego ostatnia próba przyniosła rezultat o 4 centymetry słabszy.
Bieg na 300 metrów chłopców między sobą rozegrali reprezentaci SP 47. Wygrał Mateusz Fuchs o sekundę przed Adamem Polleksem. - Nic między sobą nie ustalaliśmy, jeśli chodzi o taktykę tego biegu. Wygrałem, bo kolega jest o rok młodszy. To moje pierwsze zwycięstwo indywidualnie. Wcześniej złote medale miałem tylko w sztafetach - przyznał Mateusz.

Ostatni raz Lechia na Lechii?
Od kilku lat stadion przy ul. Traugutta jest własnością miasta, zarząda nim MOSiR, ale dla kibiców zawsze to będzie "Lechia". Tym bardziej tam jak w domu czują się sekcje, które startują pod szyldem "Lechii". Jednak lekkoatletów zapewne czekają przenosiny.
- Komisja Sportu Rady Miasta już we wrześniu ubiegłego roku podjęła decyzję o przeniesieniu lekkoatletyki na ul. Grunwaldzką. Jednak od tamtego czasu nic się nie działo. Miasto w trybie pilnym musi rozpocząć modernizację tamtego obiektu. Inaczej na ul. Traugutta zabrane zostanie nam pięć metrów bieżni, czyli zmniejszy się ona o połowę, a nic w zamian nie otrzymamy. Nie wiem, czy w takich warunkach będziemy mogli nadal tutaj ogranizować mityngi dla szkół. Natomiast na wskazanej nam nowej lokalizacji nic się nie robi - podkreśla Stanisław Lange, dyrektor Klubu Lekkoatletycznego Lechia. Przypomnijmy, że po wakacjach klub chciałby tradycyjnie przeprowadzi trzy mityngi dla gimnazjów oraz dwa kolejne dla szkół podstawowych.

Zwycięzcy mityngu:
60 metrów: Agata Bigus (Rotmanka) i Maja Picheta (SP 81) po 8.8 oraz Stanisław Borowicz (1) 8.6; 300 metrów: Patrycja Prażmo (55) 52.4 i Mateusz Fuchs (47) 48.9; 600 metrów: Anna Roda i Michalina Groth (obie 81) po 1:59.8; 1000 metrów: Marcin Bała (SP 55) 3:18.7; skok w dal: Adrianna Dawidowska (47) 4.44 i Sylwester Markowski (49) 4.80; pchnięcie kulą: Paulina Sałek (11) 7.77 i Mateusz Kinder (49) 9.89; rzut piłeczką palantową: Maja Stenka (SP 81) 45 i Adam Wieczorkowski (47) 58; chód na 1000 metrów: Marta Garska 5:45.9; chód na 1500 metrów: Wiktor Maciołek (oboje 81) 9:01.2.
* wyróżniono osoby, które wygrały po raz drugi z rzędu.

ZOBACZ WYNIKI POSZCZEGÓLNYCH KONKURENCJI
jag.

Kluby sportowe

Opinie (18) 1 zablokowana

  • ADAMOWICZ- DYMISJA

    ADAMOWICZ- DYMISJA

    • 0 0

  • Adamowicz - wielkie nieporozumienie Gdańska przełomu wieków

    • 0 0

  • Adamowicz won ?

    czekam na propozycje piss offców : nicnierób "mąż stanu" Płażyński ? a może Jacuś "dziadek z Wermahtu" Kurski - o tak z nim w Gdańsku będzie się nam wsztskim żyło lepiej . Powstaną 4 nowe więzienia , becikowe będzie wynosić 5000 zł , zamkną wszytskie sklepy w niedzielę a wszyscy przedsiębiorcy nie uwikłani z JAcusiem w układ łapowniczy wyniosą się do Sopotu i Gdyni - na szczęście nie będą mieli daleko .

    • 0 0

  • ADAMOWICZ- DYMISJA

    I KARNOL TEZ

    • 0 0

  • 5 metrów

    Na Traugutta zostanie jeszcze 5 metrów bieźni dla naszej prężnej sekcji LA. Wystarczy chyba dla naszych asów. Nie będzie tylko można obejrzeć zawodów Golden League :) Trudno.
    Może na nowej trawie i większym boisku nasi kopacze się w końcu odnajdą hehe.
    Lechia Gdańsk!

    • 0 0

  • Najlepszy kandydat na prezydenta to Borusewicz

    Jemu z pewnością uda sie pognebic uklad gdanski, fundacje gdanska, organizatorow obchodow 1000 - lecia- kiedy to firma krzak z ulicy Tuwima za zaproszenie orkiestry detej zainkasowala 100 000 pln
    i przetargi...
    bedzie w czym grzebac ale oni juz teraz pala akta

    • 0 0

  • Nie poszerzać boiska !!!!!!!

    Po co takie szerokie boisko dla piłkarzy.Na mniejszym widać, że nie potrafią grać a co dopiero będzie na szerokim ???.

    • 0 0

  • Brawo trojmiasto.pl

    Wreszcie ktoś zauważył że stadion lechii to nie tylko piłka!!!
    Wiecej takich tekstów.

    • 0 0

  • twój idol Borusewicz

    niech sie najpierw nauczy płynnie wypowiadać. Bo ton jego wypowiedzi to mało zrozumiały bełkot

    • 0 0

  • Wyperd.....z bieznią i lekkoatletami!

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane