• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pod znakiem kontuzji

jag.
5 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Piłkarki ręczne Dableksu AZS AWFiS na inaugurację drugiej rundy rozgrywek ekstraklasy pewnie pokonały na własnym parkiecie Finepharm-Carlosa Jelenia Góra 32:22 (12:10). Mecz w Gdańsku został okupiony aż trzema kontuzjami. Jeszcze na rozgrzewce urazu nabawiła się Marzena Buchcic, pierwsza akcja spotkania była pechowa dla innej przyjezdnej, Marty Dąbrowskiej, a ostatnią prawdopodobnie zerwaniem więzadła krzyżowego w kolanie okupiła Anna Knitter.

AZS AWFiS: Sadowska, Rostankowska - Chudzik 3, Musiał 5, Serwa 3, Knitter 1, Naumenko 8, Kulwińska, Wilamowska 4, Szwed 4, Wojtas 2, Mielczewska 2, Białek.

FINEPHARM: Nowak, Maliczkiewicz, Skompska - Oreszczuk 4, Latyszewska 5, Dyba 2, Dąbrowska, Gęga 7, Odrowska 2, Kocela 2, Ślusarczyk.

Sędziowali: Rajkiewicz i Tarczykowski (obaj Szczecin). Widzów: 300.

Inauguracyjnego gola w 2008 roku zdobyła Olena Naumienko. W pierwszej minucie rozgrywająca pewnie wykorzystała rzut karny. Przyjezdne wyrównały po trafieniu Agnieszki Koceli, która do gry weszła po urazach Buchcic i Dąbrowskiej. Wydawało się, że akademiczki, choć i w ich szeregach brakowało kontuzjowanych Patrycji Mikszto i Joanny Sawickiej, bez kłopotu rozprawią się z rywalami. Już w 11. minucie było 6:2 na korzyść gdańszczanek, a rewelacyjnie usposobiona Małgorzata Sadowska nawet z karnego nie dała się pokonać czołowej snajperce ligi, Marcie Gędzę.

Hasło do zmiany obrazu gry dała... Naumienko, która przestrzeliła karnego. W bramce rywalek dobrze zaczęła poczynać sobie rezerwowa Monika Maliczkiewicz, w siatkę wstrzeliła się wreszcie Gęga, a gospodynie zaczęły popełniać w ataku pozycyjnym liczne błędy. Po kwadransie gry był już remis 6:6, a w 22. minucie Irina Latyszewska dała Finepharmowi prowadzenie 9:8. Na szczęście - jak się później okazało - był to jedyny korzystny rezultat dla gości. Jeszcze przed przerwą trafiały: Wioleta Serwa, Edyta Chudzik (z karnego), Alina Wojtas i jeszcze raz Chudzik z siedmiu metrów. Wynik pierwszej połowy ustaliła Latyszewska.

Po meczu Jerzy Ciepliński zaprzeczał, że w przerwie w gdańskiej szatni było głośno, ale przyznał: - W pierwszej połowie brakowało koncentracji. Tak nie można grać z szacunku dla kibiców i przeciwnika. To nie był poziom ekstraklasy. - To było spotkanie wielu błędów. Na pewno potrafimy grać lepiej zwłaszcza w ataku - zapewnia Sadowska.

Rejestr bramkowy drugiej odsłony otworzyła Kocela. Potem jedenaście bramek z rzędu zdobyły gdańszczanki! Na wynik 23:11 w 43. minucie złożyły się po trzy trafienia Naumienko i Anny Musiał, dwa Lucyny Wilamowskiej oraz po jednym Serwy, Chudzik i Karoliny Szwed. Ale to nie był jeszcze koniec gnębienia rywalek. W 46. minucie po trzech skutecznych rzutach z rzędu Naumienko była rekordowa przewaga 26:12!

W ostatnim kwadransie trener Ciepliński ogrywał rezerwy. Najpierw zapłaciły one frycowe, bo Finepharmy w ciągu niespełna minuty zdobył trzy bramki (na 26:15), ale potem przewaga nie była zagrożona. Tym większego pecha miała Knitter. 22-letnia skrzydłowa w przerwie w rozgrywkach wywalczyła miejsce w podstawowym składzie akademiczek do gry w obronie, zastępując Serwę, która była wystawiana tylko do poczynań w ofensywie. Niestety, w ostatniej akcji spotkania Ania upadła nieszczęśliwie. Sędziowie już nie wznowili gry, bo upłynął czas, a szczypiornistka ze łzami w oczach na rękach koleżanek została zniesiona do szatni.

- Pierwsze diagnozy są złe. Obawiamy się, że doszło do zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie. Ta zawodniczka miała już tego typu uraz, ale w kolanie drugiej nogi - powiedział nam Leszek Elbicki, drugi szkoleniowiec akademiczek. Tego typu kontuzję można szczegółowo zdiagnozować dopiero po badaniu artroskopii. Gdyby potwierdził się najgorszy scenariusz, zawodniczka zostanie wyłączona ze sportu na wiele miesięcy.

Pozostałe wyniki 12. kolejki: Łączpol Gdynia - Słupia 28:18 (15:12), AZS Politechnika Koszalińska - SPR Safo Lublin 33:34 (15:18), Start Elbląg - Zgoda Ruda Śląska 28:23 (16:13), Interferie Zagłębie Lubin - Łącznościowiec Szczecin 31:15 (13:9), Piotrcovia - Ruch Chorzów (przełożony na 8.01).

[tabela]
jag.

Opinie (12)

  • :(

    Trzymaj się Aniu:*:*:*

    • 0 0

  • :/:/

    badz dobrej mysli Aniu , bedzie dobrze

    • 0 0

  • Trzymaj sie Ania

    • 0 0

  • Dziewczyny gratulacje za 2 punkty!!!! Ale cos sil brak a to dopiero poczatek. Ania znów zerwane?? Co za pech.. Panie trenerze co te dziewczyny robiły przez te przerwe że tak sie dzieje?? Chyba nie zostały zajechane podczas przygotowan??

    • 0 0

  • Trzymaj się Aniu!!!

    • 0 0

  • beda trenowaly mocniej w tym tygodniu to na zaglebie akurat przyjda sily

    • 0 0

  • Mocniej?to chyba sie juz nie da:P One są zajechane...Wspólczuję LASKI!!
    Gratulacje 2ch punktóe,ale Kurde Kniga...:(((
    nie wierze w az takiego Twojego PECHA :(
    3ma sie mocno!!!

    • 0 0

  • Mocniej to nie znaczy lepiej!!! Panie trenerze nich pan oszczędza swoje zawodniczki bo do play off-ów nie bedzie kim grac,a skoro krzyzowki sie zrywaja najczesciej w gdansku to cos w tym jest... Czemu nikt inny nie ma na to wpływu??!!!!

    • 0 0

  • Aneczka

    Kniżna 3mam kciukaski za Ciebie Kochana :*:*:*:*

    • 0 0

  • ; (

    Dziękuję za słowa otuchy

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane