Gdańscy żużlowcy mieli w Gnieźnie walczyć o komplet punktów. Niestety, mimo tego, że pojechali w najsilniejszym składzie nie byli w stanie sprostać gospodarzom. Ekipa Lotosu Wybrzeża przegrała ze Startem aż 33:57, co pod dużym znakiem zapytania stawia również sprawę możliwości wywalczenia punktu bonusowego w rewanżu.
Start Gniezno:9. Matej Ferjan 14 (3, 2, 3, 3, 3)
10. Mirosław Jabłoński 6 (2, w, 2, 1, 1)
11.
Krzysztof Jabłoński 12 (2, 3, 3, 3, 1)
12. Adrian Gomólski 1 (1, -, -, -)
13. Michał Szczepaniak 9 (1, 3, 2, 3, -)
14. Kacper Gomólski 9 (3, 3, 1, 1, 1)
15. Linus Sundstroem 6 (2, 2, 0, 2, 0)
Lotos Wybrzeże Gdańsk:1.
Paweł Hlib 4 (1, 1, 0, 0, 2)
2. Thomas Jonasson 0 (0, d, -, d)
3.
Dawid Stachyra 7 (w, 2, 0, 2, 3)
4.
Renat Gafurow 5 (3, 0, 1, 1, 0)
5.
Magnus Zetterstroem 12 (2, 3, 3, 2, 0, 2)
6.
Mateusz Lampkowski 2 (0, -, 1, 1, -)
7.
Matej Kus 3 (1, 0, 2)
Bieg po biegu:XV. Ferjan, Zetterstroem, K.Jabłoński, Gafurow 4:2 (57:33)Gnieźnianie zwycięstwem w ostatnim biegu przypieczętowali swoje wysokie zwycięstwo meczowe. W trakcie biegu na przód stawki przebijał się Zetterstroem.
XIV. Stachyra, Hlib, M.Jabłoński, Sundstroem 1:5 (53:31)Zbyt późne przebudzenie gdańszczan, którzy wyszli najlepiej spod taśmy.
XIII. Ferjan, Sundstroem, Gafurow, Zetterstroem 5:1 (52:26)Gdańszczanie przegrywali podwójnie już po starcie i pierwszym łuku.
XII. K.Jabłoński, Kus, K.Gomólski, Hlib 4:2 (47:25)Kus przedzielił wprawdzie parę gnieźnieńską, ale Hlib niestety przyjechał na końcu stawki.
XI. Szczepaniak, Stachyra, M.Jabłoński, Jonassod (def.) 4:2 (43:23)Znów konieczna powtórka biegu. Tym razem żużłowcy pojadą w komplecie po karambolu na pierwszym łuku z udziałem M.Jabłońskiego, Szczepaniaka i Jonassona. W powtórce rywalom uciekł Szczepaniak gdańszczanie jechali na 3:3 jednak Jonassonowi zdefektowała maszyna i znów porażka biegowa gdańskiej ekipy.
X. K.Jabłoński, Zetterstroem, Lampkowski, Sundstroem 3:3 (39:21)W gdańskim zespole walczy jedynie kapitan. "Zorro" stoczył zaciętą walkę z byłym kolegą klubowym z Gdańska, górą jednak Jabłoński.
IX. Ferjan, M.Jabłoński, Gafurow, Stachyra 5:1 (36:16)Dobry start Gafurowa jednak na wyjściu z pierwszego łuku Rosjanin spadł na trzecią lokatę.
VIII. Zetterstroem, Szczepaniak, K.Gomólski, Hlib 3:3 (31:17)Bieg znów powtarzany, tym razem na pierwszym łuku leżał Hlib. Powtórka w pełnej obsadzie. W powtórce lepiej ze startu wyszli gospodarze ale kapitan Wybrzeża objechał ich pod bandą.
VII.Zetterstroem, Ferjan, Lampkowski, M.Jabłoński (wkl.) 2:4 (28:14)
Bieg powtarzany, tym razem bez M.Jabłońskiego, który zderzył się z Lampkowskim. W powtórce najlepiej spod taśmy wyszedł Ferjan ale Zetterstroem minął go na dystansie.
VI. Szczepaniak, Stachyra, K.Gomólski, Gafurow 4:2 (26:10)Gdańszczanie wygrali start i wyszli na 4:2, jednak na dystansie mijali ich żużlowcy gospodarzy.
V. K.Jabłoński, Sundstroem, Hlib, Jonasson (def.) 5:1 (22:8)Trzecie już podwójne zwycięstwo biegowe gospodarzy, po raz drugi bez wyrazu pojechała para Jonasson - Hlib.
IV. K.Gomólski, Zetterstroem, Szczepaniak, Kus 4:2 (17:7)Kus pojechał w ramach rezerwy taktycznej za Lampkowskiego a i tak niewiele wskórał. Na ostatnim łuku Gomólski minął "Zorra".
III. Gafurow, K.Jabłoński, A.Gomólski, Stachyra (wkl.) 3:3 (13:5)Arbiter nie zdecydował jednak na powtórkę biegu ponieważ całe zdarzenie miało miejsce na ostatnim łuku. Zaliczyl punkty zawodnikom sprzed wypadku, wykluczając Stachyrę.
II. Gomólski, Sundstroem, Kus, Lampkowski 5:1 (10:2)Kolejny przegrany podwójnie bieg gdańszczan, tym razem Kus bronił się dłużj niż Hlib ale uległ ostatecznie Sundstroemowi.
I. Ferjan, M.Jabłoński, Hlib, Jonasson 5:1 Hlib wygrał start ale dał się minąć po wewnętrznej parze gnieźnieńskiej.
Tabela po 16 kolejkach
METALKAS 2. Ekstraliga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt |
|
1
|
Lotos Wybrzeże Gdańsk
|
8
|
5
|
0
|
6
|
-18
|
12
|
|
2
|
Marma Hadykówka Rzeszów
|
8
|
4
|
1
|
3
|
+40
|
11
|
|
3
|
Lokomotiv Daugavpils
|
8
|
3
|
1
|
4
|
+33
|
9
|
|
4
|
Start Gniezno
|
8
|
3
|
0
|
5
|
-55
|
6
|
Tabela wprowadzona: 2010-08-22
W Daugavpils padł najlepszy z możliwych wyników, gdyż goniąca gdańszczan grupa łotewsko-rzeszowska podzieliła się punktami (45:45).
Gdyby w ekipie z Gdańska nie jeździł dziś tylko Zetterstroem, była szansa na oderwanie się od rywali z tabeli. Co ciekawe w meczu na Łotwie gospodarze po trzech biegach prowadzili 14:4 niemal identycznie jak w Gnieźnie ...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
