• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polska - Japonia 3:2 w turnieju hokeja. Mało kibiców w "Olivii". Bilety za drogie?

Mikołaj Pachniewski
8 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Szymon Marzec, hokeista Lotosu PKH Gdańsk, strzelił jednego z trzech goli, które Polacy zdobyli w zwycięskim meczu z Japonią 3:2 w turnieju EIHC, który do 10 listopada rozgrywany będzie w hali "Olivia". Szymon Marzec, hokeista Lotosu PKH Gdańsk, strzelił jednego z trzech goli, które Polacy zdobyli w zwycięskim meczu z Japonią 3:2 w turnieju EIHC, który do 10 listopada rozgrywany będzie w hali "Olivia".

Polska wygrała z Japonią 3:2 (1:1, 2:0, 0:1) w turnieju Euro Ice Hockey Challenge. Bramki strzelali m.in.: Szymon Marzec, hokeista Lotosu PKH Gdańsk i Aron Chmielewski, wychowanek gdańskiego Stoczniowca, który został także wybrany najlepszym wśród biało-czerwonych. W sobotę, 9 listopada o godzinie 15 mecz z Włochami, które rozpoczęły od zwycięstwa po dogrywce z Węgrami 4:3. Oby przy większej frekwencji, gdyż w hali "Olivia" na trybunach zasiadło tylko niespełna 300 osób. Są narzekania na wysokie ceny biletów, które kosztują od 20 do 80 zł.



Bramki:
0:1 Keigo Minoshima 15:59
1:1 Aron Chmielewski as. Patryk Wajda - Maciej Urbanowicz 18:46
2:1 Mateusz Bryk as. Krystian Dziubiński 33:24
3:1 Szymon Marzec as. Bartłomiej Bychawski, Paweł Zygmunt 35:16
3:2 Shogo Nakajima as. Keigo Minoshima - Seiji Takahashi 5/4 50:43

POLSKA: Raszka; Jaśkiewicz, Bryk - Przygodzki, Dziubiński, Brynkus; Dronia, Bychawski - Urbanowicz, Paś, Chmielewski; Kolusz, Wajda - Jeziorski, Neupauer, Kapica; Ciura - Zygmunt, Starzyński, Marzec, Wanat

Japonia: Fukufuji; Yamada, Minoshima - Nakayashiki, Osawa, Takagi; Sato, Hashimoto - Terao, Furuhashi, Ikeda; Hayata, Denis - Yuto Suzuki, Nakajima, Takahashi; Yusei Otsu - Kento Suzuki, Irikura, Kosuke Otsu


Pierwszy mecz na towarzyskim turnieju EIHC przypadł Polakom z reprezentacją Japonii. Te drużyny grają na tym samym, trzecim poziomie w światowej hierarchii. Na przełomie kwietnia i maja przyszłego roku w Katowicach zmierzą się w mistrzostwach dywizji I grupy B. Pod kątem tej rywalizacji w "Olivii" można było zyskać przewagę psychologiczną.

Bilety na turniej EIHC. Sprzedaż internetowa



Biało-czerwoni nie narzucili tempa meczu, wręcz przeciwnie, oddali inicjatywę Japończykom. Ci byli zwinniejsi i szybciej poruszali się po lodowej tafli. Na pierwszy strzał naszej reprezentacji czekaliśmy aż do 9. minuty.

Bramkarz Ondrej Raszka nie miał dużo pracy, ale musiał skapitulować pod koniec 16. minuty, po strzale Keigo Minoshimy, któremu prosto na kij krążek podał... Oskar Jaśkiewicz. Japończyk "huknął" pod poprzeczkę i zdjął "pajęczynę" z bramki.

Polacy wyrównali nim skończyła się tercja, za sprawą Arona Chmielewskiego. Wychowanek gdańskiego Stoczniowca, obecnie grający na co dzień Ocelari Trzyniec strzałem po lodzie zaskoczył bramkarza Yutakę Fukufujiego.

Trzeba jednak przyznać, że mimo remisu, Polacy w pierwszej tercji byli tłem dla dobrze dysponowanych Japończyków. W liczbie oddanych strzałów rywale prowadzili aż 12:4.

Zapowiedź międzynarodowego turnieju EIHC



Drugą tercję Polacy zaczęli w osłabieniu. Doskonałą szansę na wyprowadzenie "Orłów" na prowadzenie miał Krystian Dziubiński, ale "ostemplował" tylko słupek bramki strzeżonej przez Fukfujiego.

Podopieczni Tomasza Valtonena rozkręcali się z minuty na minutę i dochodzili do większej liczby szans niż w pierwszej odsłonie. Dało to efekt w końcówce drugiej tercji. Najpierw japońskiego bramkarza strzałem spod niebieskiej zaskoczył Mateusz Bryk, a po niespełna dwóch minutach Szymon Marzec, napastnik Lotosu PKH podwyższył wynik.

Ceny biletów na turniej EIHC
bilet na jeden dzień - normalny 40 zł, ulgowy - 20 zł
karnet na cały turniej - 80 zł
dzieci do lat 7 (pod opieką osoby dorosłej) - wstęp bezpłatny


Biało-czerwoni kontrolowali wydarzenia na tafli, a na początku trzeciej tercji, w znakomitej okazji, słupek bramki obił Damian Kapica. Doskonałą okazję miał także Bartłomiej Jeziorski, ale młody napastnik nie zdołał podnieść krążka nad parkanem leżącego już bramkarza.

Japończycy nie zamierzali jednak skapitulować. Umiejętnie rozgrywali zamek podczas gry w liczebnej przewadze i Ondreja Raszkę zaskoczył Shogo Nakajima. Polacy popełniali proste błędy i co chwilę lądowali na ławce kar. Jednak też umiejętnie wybronili się grając o jednego zawodnika mniej.

Zawodnicy z kraju Kwitnącej Wiśni "poczuli krew" i do ostatniej syreny usiłowali doprowadzić do wyrównania. Trener Yuji Iwamoto postawił wszystko na jedną kartę i wycofał bramkarza. Nic to nie dało. Biało-czerwoni utrzymali minimalne prowadzenie do końcowej syreny.

Nagrody dla najlepszych zawodników meczu wręczyli Andrzej Tkacz - legendarny bramkarz, który na mistrzostwach świata w 1975 roku zatrzymał ZSRR oraz Mariusz Czerkawski - były hokeista, który dostąpił zaszczytu gry w najlepszej lidze świata, czyli NHL. Otrzymali je Chmielewski i bramkarz Japonii.

Mecz odbył się przy bardzo słabej frekwencji. Spotkanie w "Olivii" oglądało niespełna 300 widzów. Jest to wina słabej promocji wydarzenia przez PZHL i klub GKS Stoczniowiec - organizatora turnieju. Kibice też narzekali na wysokie ceny biletów.

Typowanie wyników

Gdańsk, al. Grunwaldzka 470
HIT
3 pkt.
POLSKA
Japonia

Jak typowano

94% 241 typowań POLSKA
1% 2 typowania REMIS
5% 13 typowań Japonia

Twoje dane



Harmonogram turnieju:
8 listopada (piątek):
Węgry - Włochy 3:4 po dogrywce
POLSKA - Japonia 3:2 (1:1, 2:0, 0:1)

9 listopada (sobota):
godz. 15 POLSKA - Włochy
godz. 18 Węgry - Japonia

10 listopada (niedziela):
godz. 13 POLSKA - Węgry
godz. 17 Włochy - Japonia

Miejsca

Kluby sportowe

Wydarzenia

Opinie (84) 2 zablokowane

  • Bilety, biletami - problemem jest organizator M.K. i GKS Stoczniowiec! Dodatkowo słaba promocja turnieju. Nawet na mecze Kadry PZHL z naszym PKH chodzi wiecej ludzi.

    • 13 0

  • Informacja dla autora artykułu

    1 i 3 napis z podpisem Maciej Urbanowicz-Nie jest to ten zawodnik.

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 2 0

  • Przy biletach po 5zl. byłby komplet publiki i zysk, a tak jest nędza. Ale jak wiadomo chytry dwa razy traci, tylko matoły tego (1)

    nie mogą pojąć.

    • 10 1

    • jezeli organizatorem, bylby ktokolwiek inny, tez bylby komplet,

      byłaby promocja i byliby kibice hokeja. Dziękujemy kibicom z całej Polski za bojkot tego turnieju. grabarzom gdańskiego hokeja mówimy NIE.

      • 9 0

  • Takie turnieje powinny byc promocj a hokeja !!!!!!

    bilety dla młodzieży o ile w ogóle powinny kosztować złotówkę , a przy szatniach maja byc lizaki a nie tragiczny popkorn tego dość w kinach

    • 9 0

  • Skoro sami zawodnicy mowia ze wynik nie jest najwazniejszy w tym turnieju to po co przychodzic? Argument z ogrywaniem i zgraniem nie przechodzi bo na mistrzostwach dojda nowi. Plakat jak zprlu zrobiony w paincie.

    • 10 1

  • Brutale (1)

    Mecz byl extra ale nasi wstyd za bicie I nie fair play na lodzie. Czekam az zagraja z rosja, specjalnie przyjde zobaczyc jak dostaja lomot!

    • 6 10

    • Nie pij tyle

      Bo masz omamy :D

      • 5 0

  • Rok temu przy lepszych rywalach też były pustki na trybunach.

    To teraz trzeba było zrobić wyraźnie tańsze bilety i nagłośnic temat w mediach żeby choć ten 1000 przyszedł.
    Ale po co...

    • 16 0

  • Sprzedaż biletów w necie nie działa :(

    Chciałem kupić bilet na mecz przez internet ale nie mogę więc trudno się dziwić że jest tak mało biletów sprzedanych. Totalna porażka...

    • 18 1

  • 300 osób (2)

    Promocja - pała
    Plakaty promujące turniej - pała
    Szatnie - Pała (w PRL byłaby 2)
    Organizacja - Pała.

    Chłopaki z Bartkiem ps. Jezus potrafią uzbierać na mecz z najsłabszą druzyną bardzo słabej ligi PLH 1000 osób, a na mecze reprezentacji polski organizowanym (lub współorganizowanym) przez GKS Stoczniowiec przychodzi 300 (trzysta) osób. Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć - jak bardzo można żyć na bylejakości i mentalnej pustyni obojętności.
    Jest mi po prostu smutno.|

    A pomyśleć, że jeszcze parę lat temu (również na turnieju EIHC) na ostatnim meczu z Białorusią był komplet publiczności - pytanie co się zmieniło? A zmieniło się to, że wtedy promocją (za grubasa) zajęli się ówcześni najwierniejsi i najwytrwalsi kibice. Ostatnie Tchnienia USG i FC. Oni zrobili robotę. Był doping, była zabawa, była wygrana z drużyna z elity. A teraz?.... ehhhh

    Po prostu, po ludzku, jestem zły... z powodu zaprzepaszczenia potencjału jaki był u nas w Gdańsku, Jedyna nadzieja na powstanie z kolan do inicjatywa PKH i kibicuje jej z całego serca.

    Brawo Panie Kostecki - może być Pan z siebie dumny!

    • 64 2

    • Czas powiedzieć papa

      • 3 0

    • Dokładnie... Byłam na tym wygranym meczu z Białorusią

      • 9 0

  • Widzów 300 z tego za bilety zapłaciło jakieś 200. (3)

    Reszta to ludzie z darmowymi wejściówkami.

    Brawo PZHL, brawo Gruby - mistrzowie organizacji.

    Ale co tam, ważne że orlen kasę dał. więc po co im kibice.

    Szkoda tylko reprezentacji, która musi grać w ciszy dla garstki widzów.

    A gdzie "stary Stoczniowiec", nie szczeka tym razem?

    • 26 1

    • "brawa" też dla tvp sport i pana Szkolnikowskiego (2)

      Liga najciekawsza od lat, no to po co ją pokazywać, lepiej narzekać że nie było oglądalności, posługując się danym sprzed dwóch lat.

      Za to można transmitować od wielkiego dzwonu jakiś turniej o pietruszkę.

      • 12 0

      • (1)

        turnieje o pietruszkę to przetarcie i zgranie reprezentacji przed mistrzostwami świata.... są potrzebne

        • 3 3

        • Nie o to chodzi. Nikt nie mówi że są niepotrzebne, chodzi o to że tvp sport ma prawa do ligi, ale jej nie pokazuje od dwóch lat, tłumacząc to słabą oglądalnością. A liga właśnie od dwóch lat jest coraz ciekawsza i bardziej wyrównana.
          Za to pokazują taki ogórkowy w sumie turniej o nic.

          • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane