- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (62 opinie) LIVE!
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (117 opinii)
- 3 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (63 opinie)
- 4 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (142 opinie) LIVE!
- 5 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (25 opinii)
- 6 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
Polska przegrała z Rumunią w Gdyni. Punktowali tylko trójmiejscy rugbiści
Polska przegrała z Rumunią 8:20 (3:17) na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni w meczu 1. kolejki Rugby Europe Championship. Podopieczni Chrisa Hitta na tle ubiegłorocznego uczestnika Pucharu Świata zaprezentowali się bardzo dobrze. W składzie biało-czerwonych było 9 rugbistów z trójmiejskich klubów i to oni punktowali dla naszej reprezentacji.
Jordan Tebbatt 5, Wojciech Piotrowicz 3
POLSKA: Wojtkowicz, Buczek, Fidler - Bartoszek, Krużycki - Halaifonua, A. Niedzwiecki, Zeszutek - M. Plichta - Piotrowicz - Wójtowicz, Hudson, Saborit, Maltby - Reksulak oraz Burek, Bachurzewski, Lewandowski, Loboda, Tebbatt, Palamarczuk, D. Plichta, L. Niedzwiecki
Pierwszy mecz sezonu 2024 w Rugby Europe Championship Polacy rozegrali w Gdyni na Narodowym Stadionie Rugby, podejmując Rumunię czyli ubiegłorocznego uczestnika Pucharu Świata. Poprzeczka zawieszona była zatem bardzo wysoko. Starcie to zamykało pierwszą kolejkę rozgrywek.
Polska - Rumunia - statystyki
Selekcjoner Chris Hitt w wyjściowej "15" umieścił siedmiu zawodników trójmiejskich klubów. Byli to Tom Fidler, Piotr Zeszutek, Wojciech Piotrowicz i Mateusz Plichta, którzy na co dzień grają w Ogniwie Sopot oraz Grzegorz Buczek, Robert Wójtowicz i Michał Krużycki z Lechii Gdańsk. Zeszutek pełnił zresztą rolę kapitana naszej kadry. Z kolei Jakub Burek i Jordan Tebbatt zasiedli na ławce rezerwowych i na placu gry pojawili się w drugiej połowie.
Dlaczego telewizja nie pokazała meczu rugby Polska - Rumunia?
Dla obu ekip tego wieczora warunki do gry w rugby były bardzo trudne. Opady deszczu i silny wiatr nie pomagały w dokładnej i szybkiej grze. Pogoda odstraszyła także fanów, którzy nie wypełnili całej trybuny Narodowego Stadionu Rugby.
Polacy mecz rozpoczęli bez respektu dla faworyzowanych rywali, chcąc od razu uzyskać przewagę. Wprawdzie optycznie się to udało, ale pierwsze przyłożenie zanotowali rywale, a konkretniej Christian Stratila. Biało-czerwoni odpowiedzieli jednak błyskawicznie, a 3 "oczka" z rzutu karnego zapisał Wojciech Piotrowicz.
Przed przerwą rywale zaaplikowali jeszcze dwa przyłożenia, z czego jedno gdy Polacy grali w osłabieniu, gdy żółtą kartkę obejrzał Plichta. Przez to nasi reprezentanci byli zmuszeni do nieustającej obrony i nie mogli przedostać się pod pole punktowe Rumunów.
Sprawdź, jakie transfery już się dokonały oraz jakie jeszcze szykują się w trójmiejskich klubach rugby
Podopieczni Chrisa Hitta na drugą połowę wyszli bardzo zmotywowani na drugą połowę. Ich początkowy napór nie przerodził się jednak w przedostanie pod pole punktowe i zdobycie przyłożenia, by zmniejszyć stratę do Rumunii.
Udało się to dopiero w 72. minucie, gdy Polacy grali w przewadze po żółtej kartce dla rywala. Drogę do pola punktowego znalazł Tebbatt. Na tablicy wyników było wtedy 8:20, gdyż przyjezdni wykorzystali kop z rzutu karnego. Te przyłożenie wlało nadzieje w serca biało-czerwonych, by jeszcze powalczyć o odwrócenie losów spotkania.
Ostatecznie dogonić Rumunów się nie udało, ale po występie biało-czerwonych można mieć bardzo dobre oczekiwania, co do kolejnych spotkań, gdyż na tle tak dobrego rywala, Polacy zaprezentowali się naprawdę dobrze, zwłaszcza w defensywie.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Nowe mieszkania w Trójmieście
Kolejny mecz biało-czerwoni rozegrają w sobotę, 10 lutego, kiedy to w Lizbonie zmierzą się z Portugalią. Początek tego meczu o godz. 19 czasu lokalnego.
Typowanie wyników
Jak typowano
61% | 151 typowań | POLSKA | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
39% | 97 typowań | Rumunia |
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2024-02-05 13:21
A gdzie ten ekspert co wróżył porażkę minimum 30 punktami ? Wygraliśmy drugą połowę i za to szacun. Szkoda że nie było w żadnej TV bo kibiców rugby wbrew pozorom jest dużo.
- 4 5
-
2024-02-04 22:21
Zagrali całkiem nieźle, nic tylko czekać na więcej. (1)
- 13 2
-
2024-02-05 14:20
Przegrali z Rumunia!!!
Lepiej niech wogole nie wychodzą na boisko ..
- 1 16
-
2024-02-04 21:00
Najmniejszy wymiar kary (4)
Brawo za postawę w obronie.
Walka na całego.
Pokazaliście jak bronić ale żeby pozostać w grupie to za mało.
Za mało agresywnej gry. Przyjęliście pozycję pasywną. Buczek i Fidler raczej nadają się na zmienników niż na pierwszy skład.
Piotrowicz nieobecny.
Atak bez piłek - Plichta tytan pracy ale głowa na meczuBrawo za postawę w obronie.
Walka na całego.
Pokazaliście jak bronić ale żeby pozostać w grupie to za mało.
Za mało agresywnej gry. Przyjęliście pozycję pasywną. Buczek i Fidler raczej nadają się na zmienników niż na pierwszy skład.
Piotrowicz nieobecny.
Atak bez piłek - Plichta tytan pracy ale głowa na meczu słaba. Zapraszał rumunow do tańca jak singiel w parlamencie.
Bez agresywnej gry w ataku i chamskiej męskiej gry będziemy mistrzami obrony. Brawa dla zmienników.- 16 4
-
2024-02-05 08:26
Obiektywnie
Za postawę brawo racja.
A czy masz świadomość, że 90% chłopaków z Polski dzisiaj na 7 poszła do pracy?
Takie są realia, pewnych rzeczy nie przeskoczysz póki nie będzie profesjonalizacji rugby w Polsce.
Ile razy wstałeś z kanapy po pracy i wyciskałeś 7 poty żeby zmienić swoją sylwetkę dla siebie? Oni to robią codziennie żebyśmyZa postawę brawo racja.
A czy masz świadomość, że 90% chłopaków z Polski dzisiaj na 7 poszła do pracy?
Takie są realia, pewnych rzeczy nie przeskoczysz póki nie będzie profesjonalizacji rugby w Polsce.
Ile razy wstałeś z kanapy po pracy i wyciskałeś 7 poty żeby zmienić swoją sylwetkę dla siebie? Oni to robią codziennie żebyśmy my kibice nie byli zawiedzeni. Wielkie brawa dla nich i ogromny szacunek za poświęconą pracę. Muszą w domu zostawiać dzieci, żony, dziewczyny a chyba domyślasz się, że kokosów z tego nie ma pokaż mi drugą taką drużynę w tej grupie w której zawodnicy pracują zawodowo po za graniem w rugby. Docenny to co mamy. Czy to za mało? Tak za mało bo nie da się być profesjonalistą po etacie w pracy. Zamiast obiektywnej krytyki, zacznijmy pozytywnie wspierać a może szukać rozwiązań, które pomogą rozwinąć się dyscyplinie. Wytykać błędy każdy umie bo to najłatwiejsze. Brawa Panowie Polska jest z was dumna.
Pozdrawiam prawdziwy kibic.- 19 5
-
2024-02-04 21:14
(2)
Dramat to Craig
- 7 1
-
2024-02-04 21:56
(1)
A skąd oni mają brać ludzi do gry? Ludzie pracują na etatach i w roku mają 26 dni urlopowych. Patrzeć przez 1 okres zgrupowań - początek roku do marca urlopow zabraknie każdemu. Biorą Tych którzy mogą sobie na to pozwolić i trenują, więc też nie narzekajcie na poziom kadry. To nie jest Nowa Zelandia. Ty musisz opłacić czyns, kredyt rachunki i mieć
A skąd oni mają brać ludzi do gry? Ludzie pracują na etatach i w roku mają 26 dni urlopowych. Patrzeć przez 1 okres zgrupowań - początek roku do marca urlopow zabraknie każdemu. Biorą Tych którzy mogą sobie na to pozwolić i trenują, więc też nie narzekajcie na poziom kadry. To nie jest Nowa Zelandia. Ty musisz opłacić czyns, kredyt rachunki i mieć siano na suplementację. Do momentu kiedy nie będzie projektu który da im Godne Życie nie będzie wyników. A kolejna sprawa to co po zakończeniu kariery ? Bez odłożonych pieniędzy bardzo ciężko założyć biznes. I co w CV wpiszesz ? Mam na koncie 50 rozegranych meczów w Reprezentacji Polski. Wyksztalcenie- wyższa szkoła robienia szumu. Doświadczenie zawodowe - prace dorywcze.
To jest problem może nie tej kadry ale młodego pokolenia.- 27 3
-
2024-02-04 22:41
Amen
.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.