• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wygwizdywani Rosjanie ograli Bułgarów 3:2

Michał Jelionek
7 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 23:50 (7 września 2014)
Najnowszy artykuł na ten temat Siatkarze mistrzami świata!

Po raz ostatni Bułgarzy ograli Rosjan w 2011 roku



Ostatni mecz mistrzostw świata w Ergo Arenie obejrzało ponad 10 tysięcy kibiców, a gra kończyła się krótko przed północą. Podczas zagrywek siatkarzy z Rosji z trybun rozbrzmiewało głośne buczenie i gwizdy. Mimo to "sborna" zakończyła rozgrywki grupowe z kompletem zwycięstw, wieńcząc występ w trójmiejskim obiekcie wygraną nad Bułgarią 3:2. Natomiast we Wrocławiu piąty tryumf w turnieju, tym razem nad Argentyną 3:0, odnieśli Polacy. Biało-czerwoni do drugiej fazy rywalizacji awansowali z kompletem punktów. Od środy grać będą w Łodzi.



Przed finałową kolejką spotkań I rundy mistrzostw świata grupy C, znaliśmy cztery zespoły, które zapewniły sobie awans. Nie znamy jedynie dorobków punktowych, z jakimi Rosja, Bułgaria, Kanada i Chiny zameldują się w II rundzie, w nowo powstałej grupie F. Przypomnijmy, że grupę F stworzą po cztery najlepsze drużyny z grup B i C, a punkty, które zdobyli w spotkaniach między sobą, zostaną uwzględnione w nowej tabeli. Stąd też niedzielne mecze Bułgaria-Rosja i Kanada-Chiny były szalenie ważne.

Z 2:0 na 2:3. Bułgaria "zbombardowana" rosyjską zagrywką

Po raz ostatni Bułgarzy ograli Reprezentację Sbornej w 2011 roku. Od tamtego czasu oba zespoły konfrontowały się 9-krotnie, wszystkie pojedynki zwyciężyli Rosjanie. W Ergo Arenie Bułgarzy liczyli na przełamanie złej passy. Rozpoczęli świetnie. Po dwóch setach na tablicy wyników widniał wynik 2:0 dla podopiecznych Płamena Konstantinowa. Rosyjski niedźwiedź na dobre przebudził się dopiero w partii trzeciej, którą Sborna wygrała 25:20. Również kolejne dwie partie padły łupem siatkarzy Andrieja Woronkowa.

Obok doskonałego Muserskiego, świetny mecz zaliczył Dimitry Ilijnych, który siał postrach swoją atomową zagrywką. Jak zgodnie potwierdzili obaj szkoleniowcy - kluczem do sukcesu Rosjan była niewiarygodnie skuteczna zagrywka. Rosjanie w niedzielnym meczu zaserwowali aż 17 asów.

Widowisko na żywo w Ergo Arenie zobaczyło ponad 10,5 tys. kibiców. Zdecydowana większość fanów dopingowała zespół Bułgarii. Momentami mogliśmy poczuć się jak na meczu Reprezentacji Polski. Podczas zagrywek siatkarzy z Rosji z trybun rozbrzmiewało głośne buczenie i gwizdy.

- To było doskonałe widowisko dla tak licznie zgromadzonej publiczności. Można śmiało powiedzieć, że był to najlepszy mecz rozegrany w gdańskiej arenie. Prowadziliśmy 2:0 w setach, ale z biegiem kolejnych punktów Rosjanie zaczęli niesamowicie uderzać piłki z serwisów. Nie mogliśmy sobie poradzić z tak dobrą zagrywką. Nie mniej jednak zagraliśmy bardzo dobre spotkanie - tłumaczy Płamen Konstantinow, szkoleniowiec Bułgarii.

- Bardzo cieszy nas ta wygrana. Podnieśliśmy się z kolan. Z punktu psychologicznego, tego typu wygrane mocno wzmacniają zespół. W bardzo dobrych humorach opuszczamy Gdańsk i jedziemy walczyć do Wrocławia - komentuje po meczu Siergiej Makarow, kapitan Sbornej.

Tym samym Rosja zwyciężyła grupę C i z 8-punktowym dorobkiem rozpocznie II rundę mistrzostw. Bułgarzy zakończyli zmagania w premierowym etapie na trzecim miejscu i do kolejnego etapu "zabiorą" ze sobą 5 "oczek".

Rosja - Bułgaria 3:2 (20:25, 23:25, 25:20, 25:23, 15:11)
Rosja: Makarow, Apalikow, Grankin 1, Pawłow 12, Birjukow, Spiridonow 4, Sawin 13, Muserski 23, Wołowicz 7, Ilijnych 15, Moroz 1, Jermakow (libero)
Bułgaria: Żekow 1, Bożiłow, Miłuszew 7, Gradinarow 1, Skrimow 21, Dimitrow, Josifow 1, Sałparow (libero), Todorow 7, Aleksjew 8, Penczew 9, Sokołow 23

Egzotyczny mecz dla Meksyku

Ostatnią kolejkę meczów w Ergo Arenie rozpoczęliśmy jednak od boju outsiderów, którzy walczyli o pierwsze, honorowe zwycięstwo i piąte miejsce w grupie C. W dotychczasowych czterech kolejkach Egipcjanie zdołali wyrwać jeden punkt Bułgarom. Natomiast drużyna Sergio Hernandeza sensacyjnie "urwała" seta Rosji. Warto zaznaczyć, że był to pierwszy stracony set Sbornej na tym turnieju.

Egzotyczne spotkanie Meksyku i Egiptu trwało ponad dwie godziny i dwadzieścia minut. Dopiero w tie-breaku Meksykanie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i zapisali na swoim koncie pierwszy tryumf na polskim mundialu.

- Opuszczamy Trójmiasto w bardzo dobrych nastrojach. Czuliśmy się tutaj świetnie. Byliśmy doskonale ugoszczeni, a skrzydeł dodawał nam doping polskich kibiców. To była wspaniała sprawa. Podczas mundialu zmierzyliśmy się z topowymi zespołami. Dzięki temu mogliśmy posmakować siatkówki na najwyższym poziomie, a dodatkowo złapać niezbędne doświadczenie - wyjaśnił po meczu Sergio Hernandez, szkoleniowiec Meksyku.

Meksyk - Egipt 3:2 (16:25, 25:20, 25:21, 21:25, 15:10)
Meksyk: Guerra 12, Vargas 20, Cordova 18, Aguilera 8, Quinones 4, P. Rangel 1, J. Rangel (libero), Orellana, Meyer 7, Petris, Barajas 3, Herrera
Egipt: Abdelhay 24, Thakil 14, Youssef 9, Abou 16, Abdelrehim 5, Abdalla 2, Moawad (libero), Elkotb 3, Atia 1, Abdelkader 1, El Sayed, Badawy 1

Chińczycy bez punktów w II rundzie turnieju

Jako drudzy na parkiecie Ergo Areny zameldowali się siatkarze Kanady i Chin. To był niezwykle ważny pojedynek dla obu stron, a w szczególności dla Azjatów, którzy w przypadku porażki z Kanadyjczykami - do II rundy awansowaliby z zerowym dorobkiem (przegrali wszystkie pojedynki z zespołami, które również zapewniły sobie awans). I tak też się stało. Chińczycy nie wykorzystali absencji w meczowej dwunastce lidera rywali - Gavina Schmitta.

Dwa pierwsze sety spotkania były bardzo zacięte, a w decydujących piłkach więcej zimnej krwi zachowywali podopieczni Glenna Hoaga, którzy rozstrzygali pierwsze dwie partie "na przewagi" - odpowiednio do 24. i 25. W secie trzecim siatkarze z Ameryki Północnej pewnie ograli Chińczyków do 17. Trzy cenne punkty powędrowały na konto Kanady, która do II rundy przystąpi z 5 punktami. Spotkanie z trybun gdańsko-sopockiej hali obejrzało około 5 tys. fanów.

- W dzisiejszym meczu zagraliśmy bardzo dobrze w zagrywce. Ten element gry dał nam bardzo dużo punktów. Zwyciężyliśmy bardzo trudny i ważny pojedynek, dzięki któremu awansowaliśmy do dalszego etapu z większą liczbą punktów - zaznacza Glenn Hoag, szkoleniowiec Kanady.

Kanada - Chiny 3:0 (26:24, 27:25, 25:17)
Kanada: Perrin 18, Soonias 15, Hoag 10, Duff 7, Simac 5, Sanders 3, Lewis (libero), Verhoeff, Schneider, Van Lankvelt, Winters, Vigrass
Chiny: Cui 17, Yuan 16, Geng 5, Liang 4, Zhong 3, Ji 3, Kou 2, Jiao 1, Kong (libero), Xu, Li, Ren (libero)

TAK RELACJONOWALIŚMY WCZEŚNIEJ MUNDIAL W ERGO ARENIE:
EGIPSKIE CIEMNOŚCI PODCZAS INAUGURACJI
NAJWIĘKSZA NIESPODZIANKA GDAŃSKIEJ CZĘŚCI MŚ
ROSJANOM TEŻ MOŻNA URWAĆ SETA
EGIPT I MEKSYK Z GDAŃSKA POJADĄ DO DOMU

KOMPLET WYNIKÓW GRUPY C:
Poniedziałek (01.09)
13:00 Rosja - Kanada 3:0 (25:21, 25:19, 25:21)
16:30 Bułgaria - Meksyk 3:0 (25:16, 25:17, 25:21)
20:15 Chiny - Egipt 3:1 (25:20, 25:20, 23:25, 33:31)

Środa (03.09)
13:00 Bułgaria - Kanada 2:3 (25:17, 17:25, 25:20, 24:26, 8:15)
16:30 Meksyk - Chiny 1:3 (25:20, 19:25, 20:25, 20:25)
20:15 Egipt - Rosja 0:3 (22:25, 15:25, 15:25)

Piątek (05.09)
13:00 Chiny - Bułgaria 0:3 (23:25, 23:25, 19:25)
16:30 Kanada - Egipt 3:0 (25:14, 25:19, 25:22)
20:15 Rosja - Meksyk 3:1 (21:25, 25:20, 25:14, 25:17)

Sobota (06.09)
13:00 Bułgaria - Egipt 3:2 (25:22, 26:24, 23:25, 20:25, 15:11)
16:30 Meksyk - Kanada 0:3 (17:25, 18:25, 19:25)
20:15 Rosja - Chiny 3:0 (25:22, 25:11, 25:21)

Niedziela (07.09)
13:00 Meksyk - Egipt 3:2 (16:25, 25:20, 25:21, 21:25, 15:10)
16:30 Kanada - Chiny 3:0 (26:24, 27:25, 25:17)
20:15 Rosja - Bułgaria 3:2 (20:25, 23:25, 25:20, 25:23, 15:11)

TABELA KOŃCOWA GRUPY C:
kolejno mecze, punkty, sety, małe punkty
1. Rosja 5 14 15: 3 429:347
2. Kanada 5 11 12: 5 392:349
3. Bułgaria 5 10 13: 8 462:437
4. Chiny 5 6 6:11 386:408
---------------------------------------------------
5. Meksyk 5 2 5:14 370:442
6. Egipt 5 2 5:15 411:467


Komplet wyników i tabel we wszystkich grupach mistrzostw świata 2014

Polska z kompletem punktów

Pięć spotkań, pięć zwycięstw i tylko jeden stracony set... z Kamerunem. Reprezentacja Polski w imponującym stylu awansowała do II rundy mistrzostw świata. Kropkę nad "i" podopieczni Stephane Antigi postawili w niedzielę, w meczu z Argentyną. Biało-czerwonych do sukcesu poprowadził duet Mariusz Wlazły-Michał Winiarski.

Polska w kolejnym etapie turnieju trafi do grupy E, w której z 9 punktami, po zaliczeniu zwycięstw nad: Serbią, Argentyną i Australią (po 3:0), podejmie rywalizację z: Francją, Iranem, Stanami Zjednoczonymi i Włochami. Mecze tej fazy od środy w Łodzi.

Polska - Argentyna 3:0 (25:20, 25:20, 25:23)
Polska: Winiarski 16, Wlazły 16, Nowakowski 8, Mika 7, Klos 5, Zagumny 1, Kubiak 1, Konarski, Wrona, Drzyzga, Zatorski (libero), Buszek
Argentyna: Sole 11, Gonzalez 10, Conte 9, Filardi 4, Ramos 4, Darraidou 1, Uriarte 1, Quiroga 1, Crer 1, De Cecco, Toro, Closter (libero)

Pozostałe wyniki 5. kolejki grupy A:
Australia - Wenezuela 3:2 (25:20, 23:25, 21:25, 25:16, 15:9)
Serbia - Kamerun 3:1 (25:21, 24:26, 29:27, 25:17)

TABELA GRUPY A
miejsce, drużyna, mecze punkty, sety
1. POLSKA 5 15 15: 1 400:311
2. Serbia 5 12 12: 6 425:396
3. Argentyna 5 9 10: 6 372:342
4. Australia 5 5 7:11 384:397
----------------------------------------------
5. Wenezuela 5 4 5:13 366:424
6. Kamerun 5 0 3:15 382:459

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (93) 3 zablokowane

  • (3)

    I tak to będzie , w krakowie też niedługo , mam już dosyc tych wszytskich imprez , pasibrzuchy ze światowych federacji sportowych znalazly sobie taka polskę żeby pakować w nią imprezy których nikt już nie chce sponsorować a my się jeszcze cieszymy jak to wielki świat nas docenia , z drugiej strony żebym byl w świeżo powołanej spoleczce przy organizacji danej imprezy też bym się cieszył z ogolenia miasta i sponsorów , potem się wszyscy dziwią dlaczego w Trójmiescie taka słaba promocja zresztą poraz kolejny , a no dlatego że cała kasam poszła na cwaniaków, nawet na plakaty czy flagi nie zostało. Wszystko drogo i nie adekwantnie do tego jak tu się żyje.Na Eurolige były po 5 zl i co były tłumy ?, nie , i nie będzie jak nawet za 1 zl dadza I to jeszcze nie koniec , do polski ustawia się cała kolejka imprez
    mistrzostwa w koszu od ukrainy , w piłce ręcznej, mistrzostwa w piłce nożnej od rosjii, olimpiada zimowa, i zapewne dużo duzo jeszcze , a głupie polaki zapłacą ?, pewnie i to ile !, potem nawet na metr nowego chodnika nie zostanie.

    • 28 15

    • malkontent

      niedobrze się robi czytając takiego malkontenta.To chyba kompleksy się ujawniają.

      • 2 1

    • baran

      baran

      • 2 2

    • Najważniejsze, ze polszmat sie nachapał

      może o to chodziło

      • 6 0

  • Cebulakowe Janusze i Bozenki

    gwizdzace na ruskich. A te odglosy "raz dwa trzy" to przeciez jakies dzieciaczki.

    zalosne

    • 3 9

  • Sam tytuł powala... (1)

    ..., rubryka sportowa, a najważniejsza informacja "wygwizdani" i "ograli". Dobre drużyny WYGRYWAJĄ , bo są dobrze wyszkolone. Ogrywa się przeważnie jakimś cwaniactwem. Tyle się mówi o kulturalnym dopingu wydarzeń sportowych, ale czego się spodziewać po kibicach, którym obca jest kultura, jak jej brak nawet dziennikarzowi o politykach nawet nie wspominając.

    • 6 2

    • to mimo wszystko obiektywna ocena i nie ma się co doszukiwać politycznego podłoża
      byłem, widziałem na własne oczy, słyszałem na własne uszy
      janusz gwizdał? gwizdał.
      rosja ograła? ograła.
      :)

      • 3 0

  • sektor 103 rząd VII miejsca 6,7,8,9 czterech januszy od tego buczenia o mało się nie porzygało,a posikani byli na pewno.siedziałem rząd wyżej i takiego buractwa na meczach jeszcze nie widziałem.

    • 9 8

  • Może i dobrze, że wygrali bo jeszcze by zarządali utworzenia separatystycznej republiki gdańskiej.

    • 6 4

  • Naród Ruski popiera agresję Putina i sportowcy nie są tu wyjątkiem. Nie widzę nic złego w pokazywaniu im dezaprobaty w buczeniu i gwizdaniu.
    A jak ktoś ich tak lubi to droga wolna. Duży kraj znajdzie się miejsce.

    • 50 20

  • buractwo januszy nie zna granic. pastuchy naszych siatkarzy obrzucali czym popadło,a janusze tylko Bulgaria, Bulgaria!!! ale tak to jest gdy sportem się janusz interesuje w dniu meczu.niestety polityka wzięła górę nad sportem.pa janusze

    • 28 32

  • Gwizdanie było niepotrzebne

    Rosjanie to mistrzowie olimpijscy z 2012 roku! Należy im się szacunek. Ale jak widać ok 9:000 kibiców nie wie kogo oglądało. Przyciągnęła ich medialna nazwa. Dobrze, że Rosjanie wygrali 3:2 ;)

    • 34 72

  • (1)

    He , he , mówiłem że coś się wydarzy .Otóż drodzy agresorzy rosjanie w europie jesteście traktowani jak dzikusy , dosyć przymykania już oczu na wasza agresje , chcecie być traktowani normalnie ?, zachowujcie się normalnie !, wiecie gdzie sobie możecie wsadzić wasze ruskie ruble !, przyjadą , niemcy , norwegowie , szwedzi itd..Bardzo się ciesze że na koniec byl tak dobry mecz i tak dobra frekwencja , niech się polsat pocieszy, te gwizdy były słychać w każdym wejściu na żywo , więc cała polska słyszała :).Argumenty w stylu nie wolno gwizdać, tak nie ładnie , to śmiech i paliwo dla ruskich terrorystów .Jesteśmy jedna europa jesteśmy w nato i gdzieś ma koniec poprawność polityczna w stosunku do kraju który wkólko wznieca konflikty i wojny.Poprostu dosyc !, czas traktować ich na równi z innymi terrorystami !.

    • 45 28

    • ale to myśmy buczeli jak dzikusy!

      • 11 12

  • można było sprzedawać bilety po 5 zł (4)

    Wczoraj byłem na meczu Bułgaria-Egipt a dzisiaj Meksyk-Egipt; oba przegrali dzielni Arabi 3:2. Zapełnienie hali - ok. 20%, szkoda, że młodzież, uczniowie, całe rodziny nie przyszły, a można było sprzedawać bilety po 5 zł.

    • 56 2

    • i były po 5 zł. bilet na dwa mecze był za 10 zł

      • 5 3

    • Dokładnie - niby te 20zł to tak niedużo ale jak się pomnoży przez liczbę domowników.... żałuję, że mnie nie było na żadnym z meczy a jestem wielkim fanem siatkówki. Pomijam imprezy ściśle komercyjne (koncerty etc) gdzie bilety są poza zasięgiem przeciętnego kowalskiego - ale na mistrzostwa świata w siatkówce organizator mógłby zrobić wyjątek. Ważniejsza tutaj jest misja propagowania sportu niż zysk z biletów....

      • 12 1

    • a pozostałe 80% biletów pójdzie na przemiał (1)

      koszty obsługi meczu (ekipa, ochrona, parkingowi) stałe, więc im mniej widzów, tym wyższe jednostkowe koszty na jedna taka osobę. Ludzie kończą studia, ale nie potrafią uporać się z pustymi miejscami na trybunach w mniej atrakcyjnych meczach ...

      • 16 0

      • Guerra to Wojna

        Hiszpańskie nazwisko walecznego Meksykanina...

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane