• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ponad 800 śmiałków pobiegło w maratonie

jag.
15 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Maraton "Solidarności" wystartuje we wtorek

Ponad 800 uczestników XXI Polpharma Maratonu Solidarności rusza w Gdyni na trasę o długości 42 km 195 metrów.



Joel Maina Mwangi i Jepkurui Gladys Biwott (Kenia) zwyciężyli w XXI Polpharma Maratonie "Solidarności". Oboje zarobili po 4 tysiące złotych. Mimo temperatury momentami przekraczającej 30 stopni Celsjusza, z dystansem 42 kilometrów i 195 metrów zdecydowało się zmierzyć 806 śmiałków z 26 państw.



Gdy uczestnicy ustawili się na starcie, termometr na gdyńskim magistracie wskazywał 24,5 stopnia Celsjusza. Później było już tylko coraz cieplej.

- Do tego maratonu wróciłem po trzyletniej przerwie. Trochę zapomniałem jak tutaj ciężko się biega, ale warunki atmosferyczne szybko mi o tym przypomniały. Trasa jest fajna i szybka, można uzyskiwać na niej dobre wyniki, ale nie w tym upale. Była "patelnia". Ze słońca mogli być zadowoleni ci, co... poszli na plażę - mówił Jarosław Janicki, w przeszłości trzykrotny triumfator Maratonu "Solidarności", a w jego 21. edycji najlepszy z Polaków.
Dlaczego zatem przyjeżdżają zawsze 15 sierpnia do Trójmiasta? Wszak maratony w Polsce głównie organizuje się wiosną i jesienią.

- W naszym kraju jest obecnie wiele maratonów, ale nie byłoby tych imprez, gdyby nie zryw Sierpnia 80. Stoczniowcy pokazali, że warto walczyć o swoje. Maraton "Solidarności" to podziękowanie tym wspaniałym bohaterom. To nie tylko sport, ale także krzewienie pamięci o naszej najnowszej historii - podkreślał Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarności".
Widać, że te słowa trafiają tak do startujących jak i organizatorów. W tym roku kolejne edycja "wisiała" niemal na włosku. Ostatecznie zdecydowano się utrzymać tradycję, mimo że dysponowano budżetem około trzy razy mniejszym niż choćby w majowym pierwszym gdańskim maratonie. Tam były choćby strefy kibica w kilku miejscach na trasie. Tutaj ich brakowało. Natomiast nagrody dla najlepszych były porównywalne w obu biegach.

Mwangi i Biwott zarobili po tyle samo, po 4 tysiące złotych. Identyczne wypłaty były także dla kobiet i mężczyzn za kolejne pięć miejsc w klasyfikacji generalnej oraz po trzy najlepsze w kategoriach wiekowych: 18-29, 30-39, 40-49, 50-54, 55-59, 60-64, 70-74 i powyżej 75 lat. Najstarszym uczestnikiem był Stanisław Niwiński (rocznik 1934).

Ponadto osobna kategoria będzie dla członków "Solidarności". Dla najlepszej zawodniczki i zawodnika z Trójmiasta dodatkowo przewidziano pobyt w OPO Cetniewo we Władysławowie. Natomiast osoba wylosowana wśród wszystkich, które ukończyły bieg, spędzi weekend w Hotelu "Haffner" w Sopocie.

- Maraton to jedna z piękniejszych tradycji obchodów polskiego Sierpnia'80. To sportowa rywalizacja, ale przypomnienie bohaterów, którzy pomiędzy strajkującymi zakładami w Gdańsku a Gdyni przenosili informacje, byli kurierami. Teraz państwo pobiegnięcie ich szlakiem. Z jednej strony oddacie im hołd, z drugiej weźmiecie udział w wielkim święcie radości, bo Sierpień '80 to jedno z największych polskich zwycięstw - przypominał na starcie Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

Już przed startem podkreślano, że wszyscy, którzy zdecydowali się pobiec 15 sierpnia są zwycięzcami. Nie po raz pierwszy w Maratonie "Solidarności" uczestnikom przyszło rywalizować w upale. Już przed startem podkreślano, że wszyscy, którzy zdecydowali się pobiec 15 sierpnia są zwycięzcami. Nie po raz pierwszy w Maratonie "Solidarności" uczestnikom przyszło rywalizować w upale.
Pod Pomnikiem Ofiar Grudnia '70, gdzie zaczynał się bieg, w imieniu uczestników biegu do złożenia kwiatów zaproszono czterech zawodników, którzy zaliczyli wszystkie dotychczasowe maratony: Jana Parusińskiego, Antoniego Sobolewskiego, Mariusza Szymańskiego i Krzysztofa Grzybowskiego.

- Zgłosiło się ponad tysiąc osób, ale ostatecznie pakiety startowe pobrało 806 uczestników, w tym 90 kobiet - informował Kazimierz Zimny, dyrektor maratonu i brązowy medalista olimpijski z Rzymu z 1960 roku.
Przyjechali aż z 26 państw. Nie tylko z Europy, ale z Afryki, Azji i obu Ameryk. Większość z nich wcale nie myślała o nagrodach i najwyższych miejscach. Niektórzy chcieli pobiec po ulicach, przy których na ogół mieszkają, gdyż mieszkańców Trójmiasta w zawodach było ponad 200.

Czołowe miejsca obsadzone zostały bardzo szybko. Zaraz po starcie utworzyła się pięcioosobowa czołówka. Byli w niej późniejsi medaliści: Joel Maina Mwangi (Kenia), Tamas Nagy (Węgry) i Pawel Stepanienko, a także Oleksandr Holowickij (obaj Ukraina) i Łukasz Gurfinkiel (Gdańsk). Jednak jeszcze na ulicach Gdyni i ta grupa podzieliła się. Na 2. kilometrze ostro do przodu ruszyli koledzy z tej samej grupy węgierskiej: Mwangi i Nagy. Za nimi długo podążał duet ukraiński. Natomiast gdańszczanin niemal do półmetka bronił miana najlepszego z Polaków. Potem okazało się, że on przeliczył się z siłami.

Para liderów na każdym kolejny pomiarze czasu powiększała przewagę. Ukraińcy wspólnie biegli do 30 kilometra. Potem Holowickij nie wytrzymał tempa młodszego rodaka, a za to że źle ocenił swoje możliwości zapłacił wkrótce, gdyż mijali go kolejni zawodnicy.

- Współpracowaliśmy zgodnie na całym dystansie. Nie forsowaliśmy tempa, gdyż temperatura była wysoka. To kto ma wygrać, postanowiliśmy rozstrzygnąć na finiszu - powiedział po minięciu linii mety Mwangi, który uzyskał sekundę przewagi nad Nagy'em.
Trzecie miejsce obronił Stepanienko, ale do Kenijczyka i Węgra stracił blisko 7 minut. Natomiast najciekawsze rzeczy działy się za plecami tego tercetu. Kolejnych mężczyzn mijała Jepkurui Gladys Biwott. Kenijka metę osiągnęła jako czwarta. Nigdy w historii Maratonu "Solidarności" kobieta nie zajęła tak wysokiego miejsca.



Najlepszym Polakom pozostała walka o 5. miejsce. Gdy osłabł Gurfinkiel, liderem biało-czerwonych został na kilkanaście kilometrów Bartosz Ceberak (Lubartów). Jednak na końcówce wzięło górę doświadczenie Janickiego. Dla 49-latka maraton to wcale nie ekstremalne wyzwanie. On największe sukcesy święcił w biegach na 100 kilometrów! Był trzykrotnie mistrzem Europy i czterokrotnym wicemistrzem świata na tym dystansie.

- Jestem bardzo zmęczony, ale i zadowolony. Przed startem to miejsce wziąłbym w ciemno. Nawet na początku trochę przesadziłem z tempem, powinienem spokojnie zacząć, ale na szczęście udało się przytrzymać wysoką lokatę - ocenił na mecie Janicki.

Czy za rok maratończycy znów pobiegną 15 sierpnia? Zadecydują pieniądze. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy w tym roku budżet wynosił około 400 tysięcy, z czego 50 tysięcy poszło na nagrody.

- Znamy organizatora, który miał więcej pieniędzy niż my w budżecie, ale uznał, że nie jest w stanie zorganizować biegu. My się tego wyzwania podjęliśmy. Dodatkowym wyzwaniem było wygrodzenie 16 kilometrów na gdańskim odcinku trasy. Dzięki temu biegacze zajmowali tylko jeden pas, a obok mógł być prowadzony normalny ruch. Przez to korki powinny być mniejsze - przypomina Małgorzata Leśniewicz, kierownik organizacyjna maratonu.
Metę osiągnęło 722 osoby. Ostatni sklasyfikowany przemierzył dystans w 5:34:08.


NAJLEPSI W XXI POLPHARMA MARATONIE "SOLIDARNOŚCI"
Klasyfikacja mężczyzn

1. Joel Maina Mwangi (Kenia) 2:28:38
2. Tamas Nagy (Węgry) 2:28:39
3. Pawel Stepanienko (Ukraina) 2:35:32
4. Jarosław Janicki (Hermes Gryfino) 2:43:10
5. Paweł Nawrot (Świętochłowice) 2:44:03
6. Krzysztof Garbowski (Zantyr Sztum) 2:44:36

Klasyfikacja kobiet
1. Jepkurui Gladys Biwott (Kenia) 2:42:36
2. Daniella Cirlan (Rumunia) 2:49:55
3. Żanna Peczko (Ukraina) 3:01:53
4. Ludmiła Szelest (Ukraina) 3:04:09
5. Małgorzata Tuwalska (Zantyr Sztum) 3:12:35
6. Małgorzata Mikołajek (Pro-Run Wrocław) 3:20:54

TUTAJ ZNAJDZIESZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH
jag.

Wydarzenia

Opinie (76) 7 zablokowanych

  • maraton

    jezeli kilku chce sie slaniac ,to puscic ich pasem nadmorskim,lub lasem,a nie blokowac trzech miast,kpina

    • 7 8

  • Wielkie brawa dla uczestników,organizatorów i sponsorów! :) (3)

    • 50 42

    • paraliż Trójmiasta (1)

      Jak lubią niech biegają ale nie po ulicach powodując gigantyczne korei ja nie jeżdżę po ścieżkach w parku do jasnej cholery

      • 10 6

      • Dla oraganizatorów ?

        Dla oraganizatorów ? za co ? zablokowali 3 maista na cały dzięń nie można było się pruszc po mieście .. nie waszcy mają wolne w takie dni, chciałam się dostać do pracy a korki gigantyczne i zablokowane największe ulice ! Żenujące żeby paraliżowac drogi prez maraton !

        • 10 2

    • żenada

      znowu wygrali Kenijczycy, co za nowość zawsze wygrywają a szkoleni są przez Polaków

      • 4 5

  • (6)

    w .....u z tymi maratonami, jeździć się nie da!

    • 68 71

    • on szukał czynnej galerii (1)

      • 16 11

      • rąbnij sie w łeg galerniku

        • 1 4

    • a gdzie chciałeś jechac ? (1)

      sprzed komputera jakos ciezko

      • 14 16

      • Na plaze chcialem sobie poplywac

        Ale paru maratonczykow plus stado zolwi sparalizowalo pol miasta

        • 16 9

    • Popieram

      Popieram mamy taki piękny pas nadmorski i nie trzeba zamykać połowy miasta i to w przededniu zakończenia jarmarku

      • 18 3

    • to nie jeździj

      • 9 11

  • Dla tych którym się nie podoba...

    257 Kodeksu karnego: "kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech".

    Czytaj więcej na:
    http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Chuligani-zatrzymani-w-barze-z-kebabami-n93345.html#tri

    • 10 4

  • Szkoda, że ten maraton nie posiada tak wysokiej rangi. Startują w nim biegacze drugiego garnituru i słabsi. Czas najwyższy aby w Gdańsku zawitała elita maratończyków z Czarnego Lądu jak i innych zakątków świata. Wiadomo, że ściągnąć ich można tylko wówczas gdy nagrody będą godne wysiłku. Kaziu Zimny jak i Duda powinni tak działać aby sponsorzy uatrakcyjnili jak na razie ten nudny maraton. Nie powinno tak być, że piersi przybiegają na metę a pozostali są tak rozciągnięci na wiele godzin. Pucharki, którymi obdarowywano trzy pierwsze miejsca nie są również godne bo ich koszt to to w granicach 40-60 złotych. Następny maraton niech będzie przełomowy i godny miana Gdańska a nie wiochy.

    • 1 6

  • Pan z Kenii

    Maraton powinien być tylko dla Polaków ............Ale było wiadomo kto wygra i dla czego smarowanie się maścią końską żeby nie było bólu .............. Picie napoju z dodatkiem tego samego specyfiku tylko w proszku ................I jak zawsze wygrywa pan z kenii

    • 8 7

  • A kiedy (4)

    800 śmiałków zacznie pracować nad podwyższeniem swojego IQ? A jest tam mnóstwo do zrobienia, ale to już nie takie proste jak codzienna katorga na treningu.

    • 24 72

    • jaka codzienna katorga na treningu? gosciu o czym piszesz? ja bieglem i co z tego wynika? (1)

      na pewno jedna rzecz - swiadome odzywanie sie, normalna aktywnosc fizyczna i nic wiecej. ale jak wiadomo jestes fachowcem od wszystkiego, a szczegolnie od narzekania, prawdziwy z ciebie janusz

      • 5 4

      • "świadome odzywanie się"?

        To celowe czy literówka? Bo jeśli literówka, to nie było świadome odzywanie się. Wyluzuj, więcej tolerancji. W odzywaniu się także. Nawiasem mówiąc "normalna aktywność fizyczna" - nie ma takiego pojęcia. Nie ma takich norm, bo każdy z nas jest inny: płeć, wiek, stan zdrowia, uwarunkowania genetyczne. Dla niektórych "normalną aktywnością" jest codzienny nordic walking, bo bieg zbyt obciąża kolana i w ogóle nie wchodzi w rachubę. Albo przepłynięcie n razy długości basenu. Zresztą przebiegnięcie 42 km w upale to nie jest efekt "normalnej aktywności" tylko wypracowania podziwu godnej kondycji. Dlatego wystartowało 800 osób, a nie wszyscy "normalni" joggerzy, jakich co dzień widać na ścieżkach. Więc szacun dla maratończyków.

        • 1 1

    • Minusujący nie skumali

      Może wytłumaczę. 800 osób jest w stanie przebiec maraton w morderczym upale. A ile osób podejmie wyzwanie potrenować mózg?

      • 1 7

    • Ktos kto sie wypowiada w ten sposob nie moze miec zbyt wysokiego IQ ! Poza tym zazdrosci pasji!

      • 11 4

  • Ten maraton to kleska

    Inne maratony sie rozwijaja, zwiększaja w duzym stopniu frekfencje, oferuja godne nagrody. Tu żenada i wstyd ! (i zrobcie cos z tymi na punktach pomiarowych, nie którym sie wydaje że moga wiecej od prezydenta)

    • 10 10

  • gratulacje (2)

    Znowu zatrzymania i objazdy fajnie, że biegają co tydzień w środku miasta.

    • 22 22

    • 3 razy w roku biegają ulicami Gdańska, (1)

      • 3 3

      • 3x za dużo

        • 9 4

  • Maraton..

    Cierpienie wielu dla tak nie wielu..

    • 20 10

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane