• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przyjaciele naszych przyjaciół

jag.
11 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 

Arka Rugby

Rugbiści Arki Gdynia pożegnali się z trenerem z Fidżi, ale drużynę solidnie wzmocniły posiłki zza wschodniej granicy. Do dobrze znanych z gry przy ul. Olimpijskiej Aleksieja Bekowa i Dmitrija Kirsanowa dołączą Andriej Mielnikow i Stanisław Kliczyn. Jako że w meczu ligowym może grać tylko trzech cudzoziemców, teoretycznie trenerzy Dariusz Komisarczuk i Maciej Stachura będą wybierać.

- Mielnikow ma 21 lat. Gra w młodzieżowej i pierwszej reprezentacji Ukrainy. Występuje w III linii. Kliczyn to 32-letni, były reprezentant Rosji, który występował też w lidze francuskiej. Może grać jako "9" lub "10". Widzimy go w tej drugiej roli. Ponadto liczymy, że będzie skuteczny przy karnych i podwyższeniach. Nie widzieliśmy tych zawodników ani na żywo, ani na kasecie. Potwierdzenie ich umiejętności otrzymaliśmy od naszych zagranicznych przyjaciół. Jeszcze się na nich nie zawiedliśmy - przyznaje Adam Gaszkowski, kierownik RC Arka.

Kliczyn powinien zameldować się w Gdyni w przyszłym tygodniu. Jest szansa, że zagra w sparingu, który w przyszły weekend gdynianie mają rozegrać w Poznaniu. Odbędą się tam dwa mecze. Poza seniorami z Posnanią zagrają juniorzy. Dojdzie do ciekawej konfrontacji mistrzów Polski w tej kategorii sprzed dwóch lat z ubiegłorocznymi mistrzami Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Choć ci drudzy będą osłabieni reprezentacyjnymi powołaniami. Na mecze z Czechami pojedzie pięciu gdynian: Bartosz Walczuk, Dawid Kałduński, Sławomir Jeliński, Karol Zakaszewski i Sebastian Głuszek, a w kadrowej rezerwie jest Arkadiusz Rybicki.

Gdyńska młodzież coraz śmielej atakuje starszych kolegów. Miejsce w pierwszej drużynie już wywalczyli Kazimierz Raszpunda i Arkadiusz Zdunek.

- Konkurencja o miejsca jest duża. Jednak nie przewidujemy, by dotyczyła ona obcokrajowców. Zbyt drogo by to nas kosztowało, gdyby przyjechała cała czwórka, a jeden z nich przesiedziałby cały mecz na trybunach. Na razie nie zasatanawiałem się, jaka byłaby hierarchia. Każdy gra na innej pozycji - mówi Dariusz Komisarczuk, który wspólnie ze Stachurą, jako grający trenerzy poprowadzą drużynę wiosną.

Na inaugurację rozgrywek o miejsca 1-6 (3 kwietnia w Lublinie) zabraknie Mielnikowa, który ma być do dyspozycji Arki od drugiej kolejki. Potem Gdynię opuści Kirsanow, który ma podpisany zawodowy kontrakt z jednym z moskiewskich klubów. W żółto-niebieskich barwach filar obiecał grać, jeśli nie będzie kolizji terminów.
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Opinie (214)

  • r

    • 0 0

  • czy ktos cos wie na temat wilka brazuka i nowaka?mam tylk o ogromna nadzieje ze im sie uda i beda tam grali.3majcie sie panowie.

    • 0 0

  • To jest Polska właśnie
    patrz artykół wyżej

    • 0 0

  • więcej na stronach Gazety Wyborczej poczytajcie bo warto Panie Jakubowski i Karwacki a zwłaszcza czerwony emerycie Kulenty

    • 0 0

  • Skra nie do uratowania



    Fot. Kuba Atys / AG


    ZOBACZ TAKŻE


    • Rafał Stec: Klub sportowy - instrukcja obsługi (22-03-04, 23:28)
    • Czy można ich się pozbyć? (22-03-04, 23:21)
    • Skra Warszawa: bankrut z dwoma milionami dolarów (21-03-04, 23:00)
    • Prezes Skry Andrzej Boguta dla Gazety: Chcieliśmy pomóc klubowi (21-03-04, 18:22)
    • Prokuratura przyjęła zawiadomienie (21-03-04, 18:22)
    • Andrzej Olejniczak: Wara od sportu! (21-03-04, 18:23)







    Rozmawiał Rafał Stec 22-03-2004, ostatnia aktualizacja 22-03-2004 23:20

    Nie da się uratować Skry? Jeśli szefowie klubu sportowego, nawet zasłużonego, zechcą go zniszczyć, to zniszczą. Nie da się temu zapobiec - mówi Artur Piłka, odpowiedzialny za sport w Warszawie
    czytaj dalej »
    r e k l a m a


    W poniedziałek opisaliśmy, jak władze Skry Warszawa doprowadziły ją do ruiny - oszukiwały i wypłoszyły sportowców, wpędziły w wielomilionowe długi, obiekty zamieniły w rudery. W tym samym czasie prezes Andrzej Boguta (prezes społeczny, ale także doradca finansowy klubu) zrobił wielki biznes. Sprzedał klubowe tereny - połowę z 20 ha w świetnym punkcie stolicy - za 2,3 mln dol. Grozi mu do dziesięć lat więzienia.

    Co zrobić, by odrodzić Skrę? Zadzwoniliśmy do dyrektora biura sportu, turystyki i wypoczynku w stołecznym urzędzie miejskim, do którego zadań - jak czytamy na stronie internetowej - należy m.in. nadzór "nad stowarzyszeniami kultury fizycznej" i "bazą sportowo-rekreacyjną m.st. Warszawy".

    Rafał Stec: Działacze Skry, klubu istniejącego od 83 lat, doszczętnie go zniszczyli. Zlikwidowali niemal wszystkie sekcje, dziś dogorywają tam resztki sportu. Co Pan na to?

    Artur Piłka: To smutne, ale nie mogę nic zrobić. Przepisy zezwalają mi sprawdzić dwie rzeczy. Po pierwsze, czy miejskie dotacje na dzieci i młodzież zostały wykorzystane właściwie. W tym konkretnym wypadku chodzi o jakieś niewielkie kwoty, jakie Skra dostała w zeszłym roku. Jeśli ich budżet wynosiłby np. dwa miliony, a myśmy wsparli ich 100 tys., możemy skontrolować tylko nasze 100 tys. Po drugie, mogę zbadać, czy wypełniają statut.

    Nie wypełniają! Mówiłem: sportu już tam praktycznie nie ma, przychodzi kilku rugbystów, lekkoatletów, trenują za darmo i w skandalicznych warunkach - bez wody, ogrzewania, z grzybem na ścianach, na dziurawym parkiecie...

    - A jak udowodnię, że sportu się tam nie uprawia? Przecież praktycznie wystarczy, że mają np. trzech zawodników, a mogą powiedzieć, że swoje zadania realizują. Choć oczywiście fajnie by było, gdyby mieli 14 sekcji, 1000 zawodników, dynamicznie działające zespoły juniorskie.

    Czyli klub jest całkowicie bezbronny wobec ignorancji lub złej woli działaczy?

    - W Warszawie jest 700 stowarzyszeń kultury fizycznej i wszystkie bazują na działaczach. Kiedy chcą dobrze, kiedy część pasjonatów pracuje za pół darmo, wszystko funkcjonuje doskonale. Jak np. Uczniowski Klub Sportowy w Białołęce, w którym pływa 300 dzieciaków...

    A gdyby się Pan uparł, by uratować Skrę?

    - To zależy, co znaczy "uratować".

    Usunąć stamtąd ludzi ewidentnie działających na jego szkodę, przywrócić na jego obiektach - dziś zawalonych flaszkami po piwie i winie - sport.

    - Nie mogę zmusić działaczy, by założyli nowe sekcje, by rozwijali istniejące, by działali mądrzej. Robią, co chcą. Wszystko zależy od zarządu...

    ...zarządu społecznego, kompletnie niezainteresowanego przyszłością klubu.

    - Jest jeszcze walne zgromadzenie mogące powołać nowych ludzi, którzy wznowią działalność.

    Przecież ze Skry już wszyscy uciekli...

    - Opowiem panu, czym jest klub. Zbierają się trzy osoby, zakładają go i jeśli ćwiczą u nich dzieci, pomagamy im finansowo. Jak im się znudzi, mogą klub zlikwidować. I tyle.

    Tyle że Skra dzierżawi do 2014 roku tereny sportowe, nie może na nich postawić np. samych supermarketów i multipleksów, a miasto musi dbać, by uprawiano tam sport.

    - Wystarczy rekreacja, pikniki...

    Jeśli po 20 ha będzie biegał jeden zawodnik, to miasto uznaje, że jest dobrze, że tereny sportowe wykorzystuje się zgodnie z ich przeznaczeniem?

    - Formalnie tak jest.

    Czyli klub sportowy to taka samotna wyspa, na której działacze mogą robić, co się im podoba, i jeśli nie łamią prawa, pies z kulawą nogą się nimi nie zainteresuje?

    - Tak już jest, że kluby się rozwiązują. Ze względu na brak pieniędzy, na nieudolność ludzi.

    A gdyby jutro niedobitki pracowników Skry opuściły jej obiekty, zamknęły na cztery spusty i zostawiły jednego truchtającego człowieka, żeby "realizować statut", to miasto pozostawiłoby sprawę w spokoju do 2014 roku?

    - Tak.

    • 0 0

  • ku przestrodze działaczom nie tylko Ogniwa

    Klub - organizacja, stowarzyszenie skupiające ludzi określonego środowiska, zawodu itp. w celu organizowania wspólnych rozrywek, gier sportowych, dyskusji światopoglądowych itp. Lokal, siedziba takiej organizacji" - tyle prosta definicja ze Słownika języka polskiego.

    Jeśli to jednak za trudne dla prezesa Boguty, dyrektora Mędrzyckiego, byłego członka zarządu Borkowskiego i tysięcy im podobnych, wyjaśniam:

    Klub sportowy to grupa ludzi i miejsce, w którym mogą oni biegać, skakać, boksować, pograć w piłkę, siatkówkę, w tenisa, popływać albo ścigać się na rowerze.

    To nie jest miejsce (poza nielicznymi wyjątkami) dla małych czy większych interesów, to nie agencja nieruchomości ani bazar, to nie pole do popisu dla ludzi z chorą ambicją.

    Klub jest dla sportowców, trenerów i kibiców, działacze są dla klubu. Nigdy odwrotnie. Kto tego nie rozumie, temu wara od sportu!

    gazeta wyborcza

    • 0 0

  • nie rozumiem problemu Ogniwa. Zawodnicy trenują z Grzegorzem i Sylwasem. Kuba trenuje indywidualnie z Plichem,
    ( co za marnotrastwo pieniędzy ) który jest zmuszany do trenowania przez pracodawcę - Włodka Szablewskiego. Może Kubie zaproponować prowadzenie Ogniwa II Jakubowski z doradcami Kulenty i reszta osiołków idzie w zaparte. Tylko po co? Klub jest dla zawodników a nie dla posad zarządu. Ludzie idzcie po rozum do głowy i poproście Kacałę i Hodurę aby wrócili do klubu i trenowali swój zespól ! . Brażuk, Nowak i Wilczek wycjechali do Portugali na testy dzięki układom Kacały i znajomościom z tamtejszym trenerem. Mam nadzieje ze chociaż oni znajdą klub za granicą powodzenia

    • 0 0

  • rugby

    • 0 0

  • Skład B.Lublin

    Ubyli
    Wojciech Gulski (kontuzja)
    Marek Odoliński (dyskwalifikacja)
    Piotr Jurkowski (wypożyczenie do Orkana)
    Przybyli
    0

    • 0 0

  • Ogniwo

    Napisałem to co wiedziałem, może i jeszcze troszeczkę wiem ale to są informacje nie potwierdzone w szczególności jeżeli chodzi o ostatnie gorące dni w klubie, z tego co wiem to wszystko się do jutra wyjaśni, dziękuję że zmieniacie podejście do tego forum ponieważ ostatnio to Ogniwo było celem wszystkich rugbowych plotek w Polsce, musimy skończyć z tymi zachowaniami nie godnymi rugbisty. Pozdro. Trzymajmy się.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Beata Xxxv 13 35 84.6%
2 Zygmunt Bębenek 13 35 76.9%
3 Radosław Dymkowski 13 34 92.3%
4 Fc Zdunkowo 13 34 84.6%
5 BOGUSŁAW BOHL 13 34 84.6%

Tabela

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Orlen Orkan Sochaczew 14 10 0 3 507:214 55
2 Ogniwo Sopot 15 11 0 3 493:258 53
3 Juvenia Kraków 14 11 0 3 480:229 52
4 Awenta Pogoń Siedlce 14 9 0 5 422:265 39
5 Edach Budowlani Lublin 14 8 0 5 337:317 35
6 Arka Gdynia 14 6 0 8 419:366 30
7 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk 15 5 0 10 358:408 25
8 Budowlani WizjaMed Łódź 15 1 0 14 226:841 4
9 Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 14 2 0 12 167:412 -32
Każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny zagrają o złoty medal, a dwie kolejne o brązowy. Gospodarzem meczów będą zespoły wyżej klasyfikowane w tabeli. Nikt nie spada bezpośrednio.

Klub Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wycofał się z rozgrywek 27 marca 2024 roku. Wyniki uzyskane przez tę drużynę zostały utrzymane. Kolejne mecze weryfikowane są jako walkowery (25:0 i 5 punktów) na korzyść rywali 25:0, a na zespół wycofany nakładana jest kara 0:25 i -10 punktów.

W trakcie rozgrywek zmieniły nazwy:
Lechia Gdańsk na Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
Budowlani Commercecon Łódź na Budowlani WizjaMed Łódź
Orkan Sochaczew na Orlen Orkan Sochaczew

Wyniki 16 kolejki

  • OGNIWO SOPOT - Juvenia Kraków 24:8 (17:5)
  • Orlen Orkan Sochaczew - DREW PAL 2 LECHIA GDAŃSK 61:0 (35:0)
  • Budo 2011 Aleksandrów Łódzki - ARKA GDYNIA 0:25 (walkower)
  • Budowlani WizjaMed Łódź - Awenta Pogoń Siedlce 12:52 (12:29)
  • pauzuje: Edach Budowlani Lublin

Ostatnie wyniki Arki

Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
4 maja 2024
Budowlani WizjaMed Łódź
98% ARKA Gdynia
0% REMIS
2% Budowlani WizjaMed Łódź

Relacje LIVE

Najczęściej czytane