- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (56 opinii) LIVE!
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (117 opinii)
- 3 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (63 opinie)
- 4 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (135 opinii) LIVE!
- 5 Sinusoidalna Arka kończy koszykarski sezon (5 opinii)
- 6 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
Puchar został w Gdyni
VBW Arka Gdynia
LOTOS: Sales 18 (1x3), White 14 (1), Pawlak 13 (1), Kobryn 13, Riley 9 oraz Troina 10, Leciejewska 2, Breitreiner 0.
WISŁA: DeForge 29 (3), Skerovic 10 (1), Holdsclaw 8, Vilipic 6, Krawiec 2 oraz Canty 12 (1), Wielebnowska 3 (1), Trześniewska 2, Gburczyk 2, Trafimava 0.
Przez całą niedzielę w Gdyni trwało świeto. Przed finałem oficjalnie pożegnano Krzysztofa Koziorowicza, którego z posady trenerskiej zwolniono jeszcze w styczniu. Szkoleniowcowi za pracę podziękował Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, a ten najwyraźniej nie ma żalu do klubu, bo zyczył powodzenia gdyniankom w meczu z Wisłą. Gospodynie od początku starały się narzucić swoje warunki gry. Rozpoczęły od prowadzenia 8:0! Za trzy trafiły La Tanya White i Pawlak, za dwa Nykesha Sales, która po raz pierwszy zaprezentowała się gdyńskiej publiczności, bo debiut w Lotosie zaliczyła w piątek w... Lęborku. Elemedin Omanic natychmiast poprosił o przerwę, ale na niewiele się to zdało. Miejscowe grały konsekwentnie i nawet powiększyły przewagę. W drugiej kwarcie nawet dwukrotnie odskakiwały na 13 punktów różnicy (37:24 i 46:33).
Mimo, że Wisła odwołała się do swojego największego atutu - DeForge, a Amerykanka solidnie pracowała na tytuł MVP, choć i Pawlak, która nawet na chwilę nie opuściła boiska, nie chciała byc gorsza. Dlatego do 38. minuty Lotosowi nie stała się żadna krzywda. Gdy było 77:62 dla miejscowych, wszystko wydawało się rozstrzygnięte. Ale przyjezdne zaczęły stosować pressing na całym parkiecie i błyskawicznie odrabiały straty. Na 24 sekundy przed końcem było już tylko 74:77 i to rywalki miały piłkę! Na nasze szczęście ją zgubiły. W odpowiedzi trafiła Sales, choć kilkanaście sekund wcześniej jeszcze na nią psioczono, bo spudłowała oba wolne. Wynik nie uległ już zmianie, bo Tatiana Troina świetnie zablokowała przy próbie rzutu DeForge.
Kluby sportowe
Opinie (8)
-
2007-03-11 19:45
Mamy Puchar!!! teraz gramy o Mistrza!!! Lotos!!!
- 0 0
-
2007-03-11 19:53
a widzów ilu??? 100 czy 101??
śmiechu warty klubik
i bezsensowny gliniany puchar- 0 0
-
2007-03-12 02:13
:)
W koszu nikt nie kupuje meczy...a 2000 to na pilce noznej wsdyd
- 0 0
-
2007-03-12 08:59
Brawo dziewczyny!
Nareszcie zagrały na miarę swoich możliwości - może poza Breitner, ale ona grała zbyt krótko, żeby sie pokazać. Będzie dobrze w finale MP!
- 0 0
-
2007-03-12 15:51
LOTOS GDYNIA !!! brawo teraz gramy o mistrza !!!!!
- 0 0
-
2007-03-12 20:09
gratuluje raz jeszcze
brawo, brawo Lotos!!! ale po co tak nerwowo w ostatniej kwarcie... brrr... piekne widowisko, super emocje;-)))
- 0 0
-
2007-03-12 21:02
przestańcie
brawo kager, arka, rc arka, lotos, łączpol
brawo GDYNIA- 0 0
-
2007-03-12 21:11
NASZA DROZYNA Z NASZEJ GDYNI
MAAAMY PUCHAR POLSKI JESTESMY NAJLEPSI W POLSCE I DUMA POLNOCY
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.