• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Puchary EHF z Natą AZS AWFiS

jag.
20 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Skończył się gdański sen o Lidze Mistrzów, ale przygoda piłkarek ręcznych na międzynarodowej arenie trwa nadal. Nata AZS AWFiS przesunięta została do trzeciej rundy Pucharu EHF. 8 i 15 stycznia akademiczki zmierzą się o awans do czołowej "16" tych rozgrywek z Lokomotivą Zagrzeb z Chorwacji. Pierwszy mecz powinien zostać rozegrany przy ul. Wiejskiej.

Nata, podobnie jak sześć innych drużyn pokonanych w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, znalazła się w drugim co do rangi pucharze europejskiej federacji. Przed losowaniem trzeciej rundy akademiczki znalazły się w gronie rozstawionych. Jako że w tym samym koszyku znalazł się Le Havre, jasne stało się, że Karolina Siódmiak, Galina Łotariewa i Agata Szukiełowicz, broniące barw francuskiego klubu, na sentymentalną podróż do kraju jeszcze poczekają.

- Szkoda. Chciałabym zagrać w Gdańsku - przyznaje Siódmiak. - Z francuską drużyną chętnie bym się zmierzył. Nie dlatego, że grają tam Polki, zawodniczki, które prowadziłem, ale z tego powodu, że zespół ten jest w naszym zasięgu - dodaje trener Ciepliński.

Na razie jest Lokomotiva. Według rankingu, zespół nie tylko słabszy od Naty, ale również wielu innych uczestników Pucharu EHF. Chorwatki do rywalizacji włączyły się już w drugiej rundzie. Na tym etapie pokonały dwukrotnie TSV Otmar S. Gallen 31:19 i 30:25. Te wyniki na pewno nie powinny przestraszyć gdańszczanek, bo szwajcarski zespół wyeliminowały przed dwoma laty w ramach Challenge Cup.

- O Lokomotivie na razie mam małą wiedzę. Nie jest to najlepsza drużyna kraju. W Chorwacji od kilku lat dominuje Podravka. Na pewno trzeba przygotować się do konfrontacji z przedstawicielem szkoły jugosławiańskiego szczypiorniaka, której podstawy to m.in. agresywna obrona i kontratak. Mam nadzieje, że znajdą się środki na to, byśmy mogli pojechać i zobaczyć jak gra ten zespół. Z punktu widzenia szkoleniowego nie byłoby zasadne, by dwukrotnie grać na terenie rywali. Nawet ustawienie pierwszy mecz w Gdańsku, drugi na wyjeździe, stawia nas w trudnej sytuacji. Wiadomo, że kibice na Bałkanach są żywiołowi - dodaje Jerzy Ciepliński.

W Pucharze EHF Polska ma jeszcze jednego przedstawiciela. SPR Lublin nie zostało przed losowaniem rozstawione. Trafiło na teoretycznie silniejszego rywala niż gdańszczanki. Wicemistrzynie Polski w 1/16 finału zmierzą się z Gyori Eto Kezilabda Club (Węgry).
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (5)

  • Ciepliński znowu zarozumiały !!!!

    Francuski w zasięgu, wycieczka do Chorwacji dla pana trenera ... to cały on. Panie trenerze: zamiast jezdzic na wycieczki to daj pan obiecana kase. Niech Zarebski zamiast funduwac panu wyjazdy niech zaplaci co obiecal razem z panem.
    Dziewczyny i tak sobie poradza z tymi Chorwatkami, ktorych pan niby sie boi. Po co te pozory?

    • 0 0

  • do kibica

    Gratuluję nacie kibiców. Tylko skończony dureń może wypisywać takie bzdury.Pachole, od kiedy w klubie pracuje Ciepliński drużyna osiąga wyniki na miarę oczekiwań.Wierzę, że w tych rozgrywkach nata ponownie zdobędzie mistrzostwo. A ty mała gnido, prawdopodobnie wywodzisz się z piłki ręcznej. Jesteś np. gówno nie trener, a Cieplińskiemu do pięt nie dorosłeś. Trenerze gratulacje.

    • 0 0

  • **********

    Bardzo ciekawie o stosunkach w Nacie, sponsorowaniu Naty i decyzjach rektorów jest napisane w w portalu: naszemiasto.pl w artykule PIŁKA RĘCZNA Kto pomoże szczypiornistkom Naty? Zachęcam do lektury.

    • 0 0

  • Ludzieeeeeeeee może bysmy sie połączyli jakoś jako kibice ???????

    • 0 0

  • do kibica inny kibic

    tak sie sklada ze dziewczyny bardzo ciezko pracuja a okreslenie ze wyjazd do chorwacji to dla kogos wycieczka to male nieporozumienie.tylko moze mowic tak osoba ktora nie ma nic wspolnego ze sportem.od kiedy wyjazdy na mecze sa wycieczka???widac ze na zadnym drogi kibicu nie byles!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane