• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

RKS Radomsko - Prokom Arka Gdynia 1:0

star.
24 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 

Arka Gdynia

Czarny koń rozgrywek II ligi okazał się zbyt narowisty również dla arkowców. Nasz zespół przegrał bardzo pechowo, jednak ów brak piłkarskiego szczęścia w grze żółto-niebieskich stał się tej jesieni regułą. W przeciwieństwie do dobrej formy, która jedynie bywała i to też epizodycznie. Na jeden mecz, na jedną połowę, nigdy dłużej. A szczęściu trzeba pomagać. Kończąca się runda jest dla gdynian totalnie stracona.

1:0 Prokop (89-wolny).
Sędzia: Bartosik (Kraków).
Widzów 1800.

RKS: Kozik - A. Kowalski Ż, Prokop, Smoliński Ż (50 Osiński) - Markiewicz, M. Nowak (46 Bałecki), Dopierała, Leszczyński, Lato Ż - R. Kowalczyk, Filipczak (68 Folc). TRENER: Antoniak.

ARKA: Wyłupski - Ł. Kowalski Ż, Woroniecki Ż, Ulanowski Ż - Smarzyński, Stencel, Murawski, Toborek Ż (83 Pudysiak), M. Kozłowski (66 Kalkowski) - Podstawek (57 Gregorek), Kukulski. TRENER: Mandrysz.

W sobotę pech polegał na tym, że w 89 min trochę więcej niż 30 m na wprost od bramki Wyłupskiego został sfaulowany Prokop. Stoper RKS, zazwyczaj odpowiedzialny za tracone gole, co zresztą zdarza się radomszczanom bardzo rzadko (zaledwie 13 bramek, tylko Jagiellonia wbiła im dwie!), tym razem sam przesądził o zwycięstwie. Jakże cennym, bo na wagę miejsca na "pudle". Zdania są podzielone, czy raczej techniczne, acz zarazem dość silne uderzenie było do obrony. W obozie gdyńskim górę wzięła opinia, że Sylwester przesadził z murem i sam sobie ograniczył widoczność. Jego interwencja miała być spóźniona. W doliczonym czasie Arka rzuciła się do ataku, ale skończyło się na jednym zamieszaniu i niecelnym uderzeniu, bodaj Kowalskiego. Na naszych napastników trudno liczyć. Właśnie...

Do kłopotów związanych z obsadzeniem obrony, o czym pisaliśmy w zapowiedzi, doszło w sobotę rano nieszczęście Kułyka. Po przebudzeniu się 30-letni napastnik nie mógł podnieść się z łóżka, narzekał na silny ból w okolicach kręgosłupa. Przyjechało pogotowie, Sławek otrzymał środki przeciwbólowe i musiał zostać w hotelu w Polichnie, oddalonym o 30 km od Radomska. Wracający z meczu koledzy nie mieli dla niego dobrych wieści, a i jego stan nie poprawił się. Całą podróż do Gdyni - konkretnie do szpitala, w którym zatrzymano go na noc - spędził na materacu rozłożonym na podłodze autokaru.

Na konferencji prasowej Piotr Mandrysz mówił, że jego zespół nie przyjechał po remis, lecz mało kto chciał w to wierzyć. Gra była słaba, nawet nudna, szans bramkowych jak na lekarstwo i od początku - jak to się mówi - pachniało remisem. W I połowie arkowcy, mimo że sprawiali w tym czasie korzystne wrażenie, właściwie nie zagrozili bramce Kozika, który latem przybył z Aluminium. Jednocześnie nie pozwalali, by Wyłupski czuł się zagrożony. Po przerwie ich gra straciła wyraz, miejscowi odzyskali inicjatywę, ale przecież trzy dobre akcje to zbyt mało, aby liczyć na sukces. Rutyniarzom z RKS jednak wystarczyło. Niedobrze się działo w 85 min, kiedy Folc przedłużył głową dośrodkowanie z rzutu rożnego i Kowalczyk strzelał z kilku metrów. Niecelnie. No, ale za chwilę poprawił go kolega z obrony.


Na moje oko
- Z rozmów na stadionie wynikało, że Arka trafiła na jeden ze słabszych występów Radomska w całej rundzie, a sama na pewno zagrała lepiej niż u siebie z Ruchem - komentuje Czesław Boguszewicz, od niedawna samodzielny menedżer. - Moim zdaniem, gdynianie byli lepsi i powinni wygrać. Niestety, nie potrafili wykorzystać swojej szansy, a jeszcze dobił ich piękny rzut wolny wykonany w stylu Mili z Manchesteru. Chociaż bramkarz popełnił chyba błąd... Bardziej jednak zabolała mnie postawa kilku piłkarzy, mniejsza o nazwiska, którzy nic nie wnoszą do gry zespołu, a poza tym zwyczajnie nie przykładają się do wykonywania zawodu, po prostu przechodzą obok spotkania. To był ostatni mecz w roku, więc nieprzyjemne wrażenie po ich występie pozostanie na kilka miesięcy. Można gdybać, że pech, że słupki, że kontuzje, ale to przywilej każdego innego klubu. Szefowie Arki muszą staranniej dobierać zawodników, unikać pospiesznych decyzji, nie mogą dalej nadużywać cierpliwości kibiców. Podejrzewam - ba, wydaje mi się to konieczne - że zimą zrezygnują z kilku osób, których kwalifikacje nie odpowiadają wymaganiom II ligi. Ogólnej sytuacji Arki nie ubarwiałbym dramatycznymi epitami, bo to jest tylko sport. Trener Mandrysz to nowy człowiek w klubie, z pewnością ma dużo pomysłów. Nie oczekuję, że już w przerwie zimowej zbuduje superteam, bo to się nie da, ale też nie wyobrażam sobie, aby żółto-niebieskim zagrażał spadek.


Dobrze, że to już koniec
Mariusz WORONIECKI: "Dobrze, że runda już się skończyła. Może ten pech wreszcie się od nas odczepi i upatrzy sobie inną drużynę? Sami piłkarze z Radomska ocenili, że zwycięstwo nie należało się im. Byli zaskoczeni grą Arki, ale właśnie tak to wygląda od dawna - tabela mówi co innego, nasza gra - co innego. Zawaliliśmy jesień meczami u siebie, nie robiliśmy użytku z przewagi, jaką osiągaliśmy na boisku. Wierzę, że jak już zaczniemy zdobywać gole, szybko odrobimy straty punktowe. Jedyna w tej chwili pozytywna rzecz wynika z tego, iż gra, której oczekuje trener, wygląda poprawnie, powoli zazębia się. Oczywiście, dopóki mamy siły, bo gdy ich zabraknie, mnożą się problemy."

Marcin PUDYSIAK: "Wszyscy nas karzą, tylko my nie możemy nikogo. Radomsko oddało jeden celny strzał i zgarnęło całą pulę. Z poprzedniego wyjazdu, do Opoczna, powinniśmy wracać ze zwycięstwem, ale nie potrafiliśmy wykorzystać w końcówce dobrych okazji. To przygnębiające. Trzeba mieć świadomość, że wiosna będzie szalenie trudna. Dojdzie istotny czynnik - presja. Arka będzie musiała wygrywać, nawet na wyjazdach, co nigdy nie było jej mocną stroną. Czeka nas dużo pracy."

Ireneusz STENCEL: "Z całą pewnością wnioski z jesieni nie mogą być radosne, aczkolwiek w moich oczach tli się iskierka optymizmu. Gramy lepiej, co było widoczne i z Ceramiką, i z Ruchem, z RKS. Problem w tym, że owa progresja nie przekłada się na wynik, w każdym tych spotkań gubiliśmy punkty. To jednak musi się zmienić. W Radomsku byliśmy lepsi, po grze oceniłbym, że skończyła się remisem ze wskazaniem na Arkę, chociaż wiem, że wielkich szans bramkowych nie mieliśmy. Z tym jest kłopot. Definiowanie kryzysu poprzez jedną czy nawet kilka przyczyn nie ma sensu. Zresztą nie wiem, czy naszą słabą grę da się do końca wyjaśnić."

Łukasz KOWALSKI: "Więcej do Radomska się nie wybieram, ponieważ, gdy byłem tam z Hetmanem, przegrałem 0:1 po golu Prokopa w 86 minucie. Teraz Prokop załatwił nas w 89. A strzałów celnych mieli tyle co wtedy. Tylko jeden. W kontekście całej rundy za dużo było takich meczów w naszym wykonaniu. Zbyt często traciliśmy punkty u siebie. Korzystny wynik zależał od strzelenia bramki, ale my jej nie strzelaliśmy. I stąd 0:1 z Piastem, 0:1 z RKS i jeszcze kilka innych. Poza tym to już pewnik, że byliśmy źle przygotowani do ligi. W okolicach 70 minuty zaczynamy mieć kłopoty, nie dziwi mnie, że napastnicy nie wykorzystują okazji bramkowych, bo zwyczajnie brakuje sił. Wszystkim. Nie wiem, co wydarzy się zimą, mam nadzieję, że nie powtórzy się wymiana połowy składu. Słyszałem o czterech wzmocnieniach na każdą pozycję, co byłoby dobre. Cieszę się, że miałem okazję wystąpić w dwóch ostatnich spotkaniach. Niebawem zobaczę, czy w oczach trenera wykorzystałem tę szansę."


Jesień zakończyła się małym zgrzytem. Piłkarze ze Starogardu, którzy ostatnią wypłatę otrzymali w sierpniu, odmówili wyjazdu na mecz w Opocznie. Niektórzy podopieczni Jerzego Engela juniora rozjechali się po domach, ponieważ klub nie płacił za wynajmowane dla nich mieszkania. Kto wie, czy wiosną nie będzie trzeba anulować spotkań beniaminka (Arka wygrała z nim na wyjeździe 1:0).

17. KOLEJKA.
MKS Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin 0:0
. Czerwona kartka: Perović (Zagłębie, 66, dwie żółte). Widzów 15 000.
Szczakowianka Jaworzno - Cracovia ();
Aluminium Konin - GKS Bełchatów 1:0 (1:0); Bekas (43). Widzów 1500.
Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0); Śrutwa (90) - Kulig (68). Widzów 2000.
Polar Wrocław - Piast Gliwice 1:2 (0:1); T. Pawlak (56) - Uss (31, 70). Czerwona kartka: Chrzanowski (Polar, 61, dwie żółte). Widzów 400.
Tłoki Gorzyce - KSZO Ostrowiec Św. 3:1 (2:0); Wtorek (7), Fabianowski (32, 46) - Tasić (58). Widzów 1100.
Łódzki KS - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (1:0); Pach (90). Widzów 4500.
Ceramika Opoczno - Błękitni Stargard Szczeciński - nie odbył się.
Radomsko - ARKA 1:0.
Głos Wybrzeżastar.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (4)

  • 89 minuta...

    rewelacja po prostu! Miejsce w barazach... Bez rewolucji areczka ocknie sie w 3 lidze.

    • 0 0

  • Chyba beda znowu derby w trojmiescie!!

    Sledzie zagraja chyba z Lechijka niedlugo!!! Cieniasy jedni i drudzy!!!!

    • 0 0

  • A w Szczecinie było 15 tysięcy kibiców

    Na areczce też by tyle było..... gdyby walka o I ligę była realna. Wyobrażam sobie tą euforię, szał, wielki doping, odczucia wręcz nie do opisania. Żyłem nadzieją że tak właśnie będzie. Zanosiło się, dużo mówiono, chyba za dużo - niepotrzebnie. Teraz tylko rozgoryczenie pozostało. Cracovia nie zapowiadała ataku na I ligę w tym roku - no i co? Mają porównywalne zaplecze finansowe jak Arka, gorsze zaplecze treningowe ale chyba mają lepszy zarząd, strukturę, którą u nas powala jedna wszechmocna osoba - pan M. Już straciłem nadzieję, że kiedykolwiek będzie I liga w Trójmieście, chyba że jakis polityk kupi ją przed jakimiś wyborami...... Nie potrzebnie politycy mieszają się do sportu. Miasto ogólnie jest super. Daje pieniądze, buduje zaplecza treningowe, tak powinno być ale na tym powinna się kończyć jego ingerencja. Ogłosić konkurs na nowego prezesa - to są wnioski po minionej rundzie. A piłkarze niech nie gadają o jakimś pechu, bo pechem jest to że nie tworzą składnie grającej drużyny.

    • 0 0

  • to czym dysponuje........

    obecnie Arka to bardzo dużo pomijając brak prawdziwych kibiców którzy sie odwracaja gdy zespół przegrywa :(.
    z kolei Pan prezes to kawał czegoś nie do opisania bierze kesz zespół dołuje ciekawe gdzie jest p. Krauze który dotychczas sponsorował towarzystwo i pana prezesa , gdzie jest miasto które inwestuje w obiekty ( zaplecze ). Gdzie jesteście wy kibice śledziowe ze pozwalacie prezesikowi na tyle ze wasz zespół spada i spada . nie zycze wam spadku bo straci na tym piłka na wybrzezu raczej utrzymania sie w II lidze i spotkania nas białozielonych kibiców na waszym stadionie( chyba to Bałtyku stadion, przynajmniej to on tam zawsze rozgrywał mecze) z kochana nasza Lechiką juz niedługo. Co do tych 15000 kibiców to całkiem mozliwe bo nas z Gdańska przyjedzie 10000 z ....palcem. Także prezesik na taczke i spoko. Pozdrawiam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Arki

Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
9% Podbeskidzie Bielsko-Biała
17% REMIS
74% ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 32 62 62.5%
2 Sławek Surkont 33 56 57.6%
3 Mariusz Kamiński 33 55 54.5%
4 Marek Dąbrowski 33 55 54.5%
5 Izabela Dymkowska 32 54 56.3%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 30 18 5 7 50:26 59
2 Arka Gdynia 30 17 7 6 50:31 58
3 GKS Tychy 30 16 3 11 40:34 51
4 GKS Katowice 30 14 8 8 51:31 50
5 Wisła Kraków 30 13 10 7 56:37 49
6 Motor Lublin 30 14 7 9 41:36 49
7 Wisła Płock 30 13 9 8 43:39 48
8 Odra Opole 30 13 7 10 36:30 46
9 Górnik Łęczna 30 11 13 6 30:26 46
10 Stal Rzeszów 30 12 6 12 45:47 42
11 Miedź Legnica 30 10 11 9 39:32 41
12 Znicz Pruszków 30 11 4 15 28:37 37
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 30 8 10 12 43:45 34
14 Chrobry Głogów 30 9 7 14 30:47 34
15 Polonia Warszawa 30 7 9 14 36:44 30
16 Resovia 30 8 5 17 34:54 29
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 4 10 16 24:50 22
18 Zagłębie Sosnowiec 30 2 9 19 19:49 15
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 30 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Resovia 3:2 (2:1)
  • Stal Rzeszów - LECHIA GDAŃSK 4:2 (1:0)
  • Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1)
  • GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
  • Polonia Warszawa - GKS Katowice 1:2 (1:0)
  • Miedź Legnica - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)
  • Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:0)
  • Odra Opole - Motor Lublin 0:2 (0:2)
  • Chrobry Głogów - Wisła Płock 0:2 (0:1)

Ostatnie wyniki Arki

93% ARKA Gdynia
4% REMIS
3% Resovia
Znicz Pruszków
24 kwietnia 2024, godz. 18:00
5% Znicz Pruszków
9% REMIS
86% ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane