- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (203 opinie)
- 2 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (21 opinii)
- 3 Żużel odwołany 5 minut przed startem (146 opinii)
- 4 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (14 opinii)
- 5 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Siemaszko o zachowaniu piłkarzy Lechii: Zbłaźnili się. Naszą odpowiedzią będzie zwycięstwo
Arka Gdynia
- Piłkarze Lechii zbłaźnili się. Niektórzy w Wolnym Mieście Gdańsk poczuli się zbyt swobodnie. Takie rzeczy nie mogą mieć miejsca. Odcinamy się od tego zachowania. Naszą najlepszą odpowiedzią będzie zwycięstwo w piątek - ocenił Rafał Siemaszko na przedmeczowej konferencji prasowej przed derbami, które przy ul. Olimpijskiej rozpoczną się o godzinie 18. Napastnik Arki Gdynia odniósł się do zachowania Sławomira Peszki i Simeona Sławczewa, którzy po ostatnim meczu tych drużyn na Letnicy kopali dmuchane lalki w żółto-niebieskich barwach.
SŁAWOMIR PESZKO ZNÓW KONTROWERSYJNY. PRZECZYTAJ O DWÓCH OBLICZACH SKRZYDŁOWEGO LECHII?
Jacek Główczyński: Było zaplanowane, że to pan zaczepi Lechię?
Rafał Siemaszko: Nie... Czy ja zaczepiłem Lechię?
Tak to wyglądało. Trener Leszek Ojrzyński zapytał z uśmiechem: "Ale lalek nie będziesz kopał? A pan ruszył do boju.
Nie planowaliśmy czegoś takiego. Po prostu wyraziłem swoją opinię. Myślę, że większość ludzi się z tym wszystkim zgodzi.
Pan osobiście, poczuł się dotknięty zachowaniem piłkarzy Lechii?
Nie powinno mieć to miejsca, takie sytuacje, zagrywki... Myślę, że wielu ludzi nie tylko z Gdyni, ale i normalnie nastawionych z Gdańska, pewnie uważają to samo.
PODSUMOWALIŚMY ROK LESZKA OJRZYŃSKIEGO W ARCE GDYNIA. SPRAWDŹ, JAKĄ OCENĘ WYSTAWIA TRENEROWI PREZES I CO MÓWI O NOWYM KONTRAKCIE?
Komunikat z 12.04.2018 roku
"W związku z zachowaniem po meczu Lotto Ekstraklasy Lechia Gdańsk - Arka Gdynia Komisja Ligi postanowiła wymierzyć Sławomirowi Peszce karę finansową w wysokości tysiąca złotych, a Simeonowi Sławczewowi karę dwóch tysiąca złotych"
Idąc na stadion w Gdańsku wspólnie z Marcinem Warcholakiem i Adamem Danchem oraz później na trybunie byliście po cywilnemu, czy w stroju sportowym Arki?
Po cywilnemu. Mijaliśmy kibiców Lechii i nie spotkałem się z żadnym wyzwiskiem, czy czymś takim. Za to należą im się pochwały. Także na trybunie byłem mile zaskoczony. Przed meczem byłem gościem Canal Plus na murawie, a zatem potem musiałem przejść całą trybunę aż na samą górę. Też nie było wyzwisk.
A mieliście wariant rezerwowy, gdyby jednak były zaczepki. Planowaliście na nie odpowiadać, czy je ignorować?
Byśmy nie wdawali się w żadne przepychanki słowne, bo nie o to chodzi. My przyjechaliśmy obejrzeć mecz. Ale to były derby, gorąca atmosfera i nie wiadomo było, co się wydarzy. Trzeba było zakładać i taki scenariusz. Wielu ludzi mówiło: "zostań, nie idź". Postanowiłem, że jednak pojadę na ten mecz, bo chcę być z drużyną. Uważam, że tak to powinno wyglądać.
Sławomir Peszko, który w piątek nie zagra z powodu kartek, powiedział, że nie wiem, czy przyjedzie do Gdyni, a jak będzie, to na pewno nie usiądzie na trybunie. Gdyby zadzwonił do pana jak piłkarz do piłkarza i zapytał: "Rafał, co mi radzisz?" Jaka byłaby pana odpowiedź?
Na pewno nie zadzwoni. Zatem to zostawiam bez komentarza. Natomiast wielu kibiców z Gdańska przyjedzie do Gdyni i usiądzie na trybunach incognito. Mam nadzieję, że nasi fani zachowają się odpowiednio. Na boisko nie polecą żadne niebezpieczne przedmioty, które mogłyby spowodować zakończenie meczu, czy kary. Pokażmy klasę, dopingujmy nasz zespół, bo to jest dla nas najważniejsze.
SPRAWDŹ NASZĄ SYMULACJĘ WYNIKÓW GRUPY SPADKOWEJ EKSTRAKLASY. CZY ARKA MA SIĘ CZEGO OBAWIAĆ?
MIROSLAV BOŻOK SKAUTEM ARKI. PRZECZYTAJ, CO STAWIA SOBIE ZA CEL?
Dużo kosztowała pana to, że w ostatnim meczu derbowym to pan z powodu kartek nie mógł zagrać?
Na pewno dużo nerwów... Żal było patrzeć na chłopaków, kiedy dostawaliśmy pierwszą, drugą, trzecią, a potem i czwartą bramkę. Nie było to fajne uczucie, tym bardziej, że byliśmy wśród tylko kibiców przeciwnej drużyny. Pierwsza połowa była dla nas okropna, a oni byli w euforii. Wszyscy wokół nas na trybunach skakali z radości, wiwatowali, pokazywali szaliki i wznosili barwy do góry, a my siedzieliśmy jak takie zbite psy i nie wiedzieliśmy do końca, co się dzieje? Teraz jest szybka akcja mobilizacyjna. Musimy wyjść, swoje wybiegać, wywalczyć i - mam nadzieję - cieszyć się ze zwycięstwa.
Trener Ojrzyński powiedział: "Chciałbym widzieć Arkę bombową". W szatni rozwijał przed wami, co kryje się pod tą myślą w kontekście derbów?
Wiadomo, jak w każdych derbach, nie można odpuszczać, odstawić nogi. Trzeba iść do końca, walczyć o każdy centymetr boiska i być cały czas gotowym, aby reagować właściwie na różne sytuacje boiskowe.
KONTRAKT Z ARKĄ W OSTATNICH DNIACH PRZEDŁUŻYŁ JUŻ ADAM MARCINIAK. TU SPRAWDZISZ TEŻ, JAK KUPIĆ BILET NA NADCHODZĄCE MECZE ŻÓŁTO-NIEBIESKICH
Czy Rafał Siemaszko ma być w piątek tym kluczowym elementem, którego brakowało Arce w Gdańsku?
Nie wiem. Na razie jestem w "18", a karty co do składu trener odkryje w piątek. Jestem zmotywowany i naładowany chęcią rewanżu. Liczę, że weźmiemy odwet za poprzedni mecz.
W listopadowych derbach czuł pan, że Lechia chciała pana jak najszybciej wyeliminować? Już w pierwszych minutach miał pan kilka ostrych starć z Pawłem Stolarskim
W derbach jest nerwowa atmosfera. Zatem sytuacje stykowe się będą zdarzać. Kiedy dostałem żółtą kartkę, było ewidentnie widać, że polują na to, wywierają presję na arbitrze, aby pokazał mi drugą żółtą. To na pewno już z premedytacją było robione, aby mnie wyeliminować. Ostatecznie zszedłem w przerwie z powodu naciągnięcia mięśnia dwugłowego.
PRZECZYTAJ, JAK TRENER OJRZYŃSKI TŁUMACZYŁ OSTATNIĄ PRZEGRANĄ W DERBACH TRÓJMIASTA
W piątek też odporność nerwowa, a nie umiejętności piłkarskie może być kluczowa dla wyniku?
Nie wiem. Ciężko mi powiedzieć. Możemy się spodziewać wszystkiego. Najważniejsze, aby było fair play.
Tak wypada mówić, że derby są najważniejsze. Ale czy w obecnej sytuacji Arki, dość bezpiecznego miejsca w tabeli ekstraklasy, to jednak to co wydarzy się we wtorek, czyli bój o finał Pucharu Polski nie powinien stać się waszym priorytetem?
Mecz derbowy i pucharowy jest tak samo ważny. Trzeba dać z siebie wszystko w piątkowy wieczór. Następnie przeliczyć stan wojska, zobaczyć, kto w jakiej jest dyspozycji i wszystko rzucić na szalę na wtorkowy mecz z Koroną. No i wypruć się na maksa, żeby później niczego nie żałować.
Bilans derbów w ekstraklasie, w którym mimo 10 meczów z Lechią, wciąż w rubryce zwycięstwa Arki jest zero, denerwuje was?
Zdajemy sobie z tego sprawę. Chcielibyśmy to w piątek zmienić. A co będzie, jak - to czas pokaże.
WCIĄŻ MOŻESZ WYSTAWIĆ OCENY PIŁKARZOM ARKI ZA PRZEGRANE DERBY Z LECHIĄ
Typowanie wyników
Jak typowano
37% | 255 typowań | ARKA Gdynia | |
16% | 114 typowań | REMIS | |
47% | 327 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (268) ponad 100 zablokowanych
-
2018-04-12 18:43
Lepiej kopać lalę (2)
czy bić dzieci i rozbierać z barw?
- 22 11
-
2018-04-13 06:24
na temat dzieci lepiej nie pisz
kilka lat temu mojego syna patologia z bolkowa prawie pobiła za plecak szkolny z napisem Gdynia,po szkole skm jechałam z nim do lekarza...a tydzień temu pod sklepem poszarpali dziewczynkę 13 letnią,3 brudasów i brudaska z nimi...masakra
- 5 1
-
2018-04-12 19:39
to Siemaszko bił dzieci? i hel rozpylał w Smoleńsku? lechia - dzieci Maciorowicza... buhahahhahaha :)
- 7 1
-
2018-04-13 06:22
i kto to mówi
wstydu nie ma
- 8 6
-
2018-04-12 18:42
Błaźni to się arka (1)
Od roku 1984 ,od ucieczki z górki,przez korupcje i twoją rękę!
- 19 17
-
2018-04-13 06:19
lecz się bolkowiaku
nawet wasi ziomale z Wrocławia wiedzą jak było z górką,zomo i milicja wam pomogli!!!!!To dopiero wstyd!!!!!!!!!!!
- 2 3
-
2018-04-12 17:08
I kto to mówi??? (2)
Dno!!!
- 191 87
-
2018-04-13 01:01
Lechia dostała 3 punkty od Arki w meczu kilka dni temu i potrzebuje następnych aby się utrzymać.Teraz kwestią honoru będzie pokonanie Lechii i to będzie coś więcej niż zwykła wygrana zwyczajnego meczu.
- 6 3
-
2018-04-12 22:21
1984? ZOMO już dawno zlikwidowali, ubeckie emerytury obcięli... zaraz ci internet odetną staruszku
- 9 7
-
2018-04-12 17:10
Mówi piłkarz który za oszukaną bramkę dziękował NMP (3)
- 225 59
-
2018-04-12 17:12
(2)
pisze kibic lechii przeciwko której grał w pamiętnym meczu bramkarz Jojko który własną ręką wrzucił sobie piłkę do bramki.
- 23 32
-
2018-04-12 17:21
(1)
No i ....
Pierwszy raz widziałeś samobója ??- 20 14
-
2018-04-13 01:00
Nie tlumacz tego sledziowi, bo za glupi i bierze Cie tylko pod kij.
- 4 7
-
2018-04-13 00:44
Sledzie faktycznie zostaly skopane. Z gory wspolczuje Arce kolejnego meczu z Lechia
- 6 7
-
2018-04-13 00:26
mła
No ten pan piłkarz to rzeczywiście autorytet do wypowiedzi w tak ostrym tonie...kim ty jesteś p a n e siemaszko ?...odpowiadam...szczypiorniakem...wszyscy pamiętają, trzeba u m i ć przegrywać...tak więc rzuć pan kamieniem jak jesteś .....abstrahując od tego wywiadu,,,rację ma BOBO...derby co tydzień ?... nawet jak Arka wygra, to smak zwycięstwa nie będzie ten sam...a teraz zagadka...Czy Lechii i Arce opłaca się grać razem w Ekstraklasie dla regionu ?...chodzi oczywiście o względy Ekonomiczne...pzdr. K I B I C ÓW
- 7 5
-
2018-04-12 23:27
Na kolana śledzie przed Wielką Lechią...Zobaczycie prawdziwy autokar dla piłkarzy...Robić szybko zdjęcia i mieć pamiątkę na całe życie...tyle w temacie
- 11 7
-
2018-04-12 23:27
Siemaszko to taki Pigmej
Sam się pigmeju zbłaźniłeś strzelając bramkę ręką a po za tym z Ciebie nie jest pseudo piłkarz a piłkarzom Lechii to Śledziu możesz jedynie byty czyścić .
- 11 9
-
2018-04-12 23:25
Piłkarz ręczny
Bez honoru Panie Siemaszko, sumienie powinno Cię zabić
- 13 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.