Rekord świata Janowskiej w Gdańsku!!!

W takim stylu rekordy świata w biegach długich w lekkoatletyce już nie padają. Wioletta Janowska w sobotę na akademickim stadionie w Gdańsku zaprezentowała najwyższy kunszt, gdyż w biegu przeszkodowym na dwa kilometry prowadziła od startu do mety! Nagrodą dla zawodniczki AZS AWF Kraków za ten wyścig z czasem i rywalizację wyłacznie z własną słabością był rekord świata - 6:03.38. Także w innych konkurencjach bardzo dobrych wyników podczas 34. Memoriału Józefa Żylewicza nie brakowało, a o rekordy globu postarali się kulomioci we współzawodnictwie niepełnosprawnych. Stanisław Lange, dyrektor Klubu Lekkoatletycznego, który mityng organizował, po raz kolejny zdał egzamin z profesjonalizmu celująco.

6:04.46 - to był wynik do pobicia. Tak szybko biegała Dorcus Inzikuru z Ugandy. Janowskiej w Gdańsku miał pomagać "zając", ale krakowianka okazała się być szybsza od zawodniczki, która miała podyktować tempo! Nic zatem dziwnego, że gdy Polka w samotnym biegu walczyła z czasem, w jej wysiłek zwątpił nawet spiker. Co prawda zachęcał publiczność do dopingu, ale jednocześnie studził entuzjazm widowni, mówiąc: rekordu może nie być".

- Po każdym okrążeniu międzyczasy podawał mi były kolega klubowy, Jacek Woźniak. Wiedziałam, iż biegnę na rekord. Obawiałam się tylko wiatru, który na przeciwległej prostej miałam w twarz. Świadomie trochę wolniej pobiegłam przedostatnie okrążenie, gdyż moim największym atutem jest ostatnie 400 metrów. Nawet nie pytałam, ile dostanę za ten rekord. To teraz jest dla mnie najmniej istotne. - przyznała Janowska, która w olimpijskiej, przeszkodowej konkurencji (na 3 km) jest posiadaczką najlepszego w tym roku wyniku na świecie.

- Bardzo się cieszę, że co roku te zawody są okazją do startu naszych czołowych lekkoatletów. Dziękuję organizatorom za pracę włożoną w organizację mityngu - mówiła Irena Szewińska, prezes PZLA i członek MKOl. W formie z najlepszych lat kariery nasza siedmiokrotna medalistka olimpijska stanęłaby z łatwością w Gdańsku na najwyższym stopniu podium. Najlepsze na 400 metrów biegały bowiem w sobotę na 400 metrów o 6 sekund wolniej niż ona 30 lat temu!

Mocno trzyma się również wynik Bogusława Mamińskiego. Rekord memoriały sprzed ponad 20 lat na 3 kilometry znów nie został poprawiony. Tym razem zabrakło do niego dwóch sekund, choć na pierwszym kilometrze dobre tempo podyktował Francis Kirwa. Miał z niego skorzystać inny Kienijczyk, Abel Kirui, ale na ostatniej prostej pokonał go Rafał Snochowski - Gdy Polak wygrywa z Kenijczykiem, to zawsze jest coś. Wcześniej ta sztuka udała mi się tylko raz, ale nie ma się czym chwalić. W biegu przełajowym na 11 kilometrów ja byłem 25, a Kenijczyk jeszcze dalej. Dzisiaj poprawiłem rekord życiowy o 4 sekundy. Mogłem pobiec jeszcze szybciej, ale nikt nie chciał poprowadzić biegu na drugim kilometrze. Najbardziej cieszę się z finiszu, bo to dotychczas była moja najsłabsza strona. Już widać efekty pracy trenera Zbigniewa Króla - cieszył się 23-letni triumfator biegu memoriałowego. Inny afrykański biegacz, ale z polskim... paszportem, Yared Shegumo również na finiszu przegrał pierwsze miejsce na 800 metrów, tracąc do zwycięzcy 0,01 sekundy!

Jako pierwszy na memoriałowe podium w sobotę wbiegł Mariusz Kubaszewski. Płotkarz maratonu Turek najbardziej cieszył się z tego, że w ogóle dotarł na stadion. - Jezcze tak długo ja dziś nie jechałem z Bydgoszczy do Gdańska. Z jednego korka wpadaliśmy w drugi. Dojechałem dopiero 20 minut przed startem. Nie było czasu na właściwą rozgrzewkę. Dlatego z minimum na mistrzostwa Europy, do którego brakuje mi czterech-pięciu setnych, zmierzę się dopiero w mistrzostwach Polski - mówił 24-latek, który w Gdańsku pokonał nieznacznie ósmego zawodnika mistrzostw świata 1998, Artura Kohutka.

W innych konkurencjach wygrywali już faworyci, a co szczególnie cieszy na ogół sukces wieńczyli bardzo dobrymi wynikami. Wioletta Potępa potwierdziła, że w tym roku stać ją na rekord Polski, posyłając dysk po raz kolejny w sezonie poza granicę 65 metrów. Z kolei Małgorzata Trybańska skoczyła w dal tyle co żadna Polka w... XXI wieku. Wynik 6.69 najbardziej zaskoczył samą warszawiankę. - To jest miła niespodzianka. Jestem bowiem w trakcie zgrupowania w Gdańsku i w tych warunkach trudno mówić o formie. Tym bardziej, że nie czułam się na dobry wynik. Na ile mnie naprawdę stać? Nie powiem, aby nie zapeszyć - mówiła z uśmiechem siostra pierwszego Polaka w NBA, Cezarego Trybańskiego.

Na wysokim poziomie stały sprinty. Na 100 metrów padły najlepsze wyniki w kraju w tym sezonie. Wśród kobiet Dorota Dydo zrewanżowała się Darii Onyśko za ubiegłoroczną porażkę na mistrzostwach Polski. Męski sprint wygrał zaś faworyzowany Marcin Jędrusiński - Forma zgodnie z planem rośnie. Dwa tygodnie temu biegałem 10.45, teraz 0,1 szybciej. Myślę, że na mistrzostwach Polski będzie już 10.30. Wczoraj bowiem dopiero zakończyłem obóz w Spale - podkreślał sprinter z Poznania. Na dwukrotnie dłuższym dystansie zwycięzca - Marcin Marciniszyn ustanowił rekord życiowy. Natomiast w biegu na jedno okrążenie aż dwóch zawodników uporało się z barierą 46 sekund. Wygrał Rafał Wieruszewski. - Indywidualne minimum na mistrzostwa Europy już mam, ale to jeszcze niczego nie przesądza. Walka o wyjazd do Goeteborga rozegra się na mistrzostwach Polski. Ochotę na miejsce w reprezentacji ma 6-7 zawodników. W sztafecie pobiegną najmocniejsi - podkreślał triumfator, który za plecami zostawił bardziej utytułowanego Piotra Rysiukiewicza.

Organizatorzy mityngu - Lechia Gdańsk - najbardziej cieszyli się z wyników kulomiotów. Wygrał bowiem ich zawodnik - Dominik Zieliński. W mistrzostwa Gdańska zamienił się konkurs skoku o tyczce. Tak ustalono grafik kolejnych wysokości, aby tyczkarki mogły zmierzyć się z rekordami życiowymi. Jednak Róży Kasprzak nie udało się sforsować poprzeczki zawieszonej na 4.51. Z kolei na 800 metrów walczyły o czołowe miejsca wyłącznie pomorskie zawodniczki. Co szczególnie cieszy na podium wbiegły przedstawicielki młodej fali. Pierwsza była 18-letnia Angelika Cichocka, a druga o rok młodsza Monika Dejk z rekordem życiowym poprawionym o ponad sekundę.

Medaliści 34. Memoriału Józefa Żylewicza:

KOBIETY

100 m: 1. Dorota Dydo (AZS Poznań) 11.51, 2. Daria Onyśko (AZS AWF Gorzów) 11.56, 3. Iwona Dorobisz (AZS AWF Wrocław) 11.84.

400 m: 1. Jolanta Wójcik (AZS AWF Kraków) 55.35, 2. Anna Nentwig (AZS Poznań) 55.38, 3. Izabela Kostruba (Start Lublin) 55.53.

800 m: 1. Angelika Cichocka (talex Borzytuchom) 2:11.37, 2. Monika Dejk (AZS AWFiS Gdańsk) 2:13.20, 3. Dominika Główczewska (SKLA Sopot) 2:13.63.

2 km z przeszkodami: 1. Wioletta Janowska (AZS AWF Kraków) 6:03.38 REKORD ŚWIATA!!!, 2. Livia Toth (Węgry) 6:11.63, 3. Agnieszka Fubiszewska (AZS AWF Wrocław) 6:37.75.

Skok o tyczce: 1. Róża Kasprzak (AZS AWFiS Gdańsk) 4.41, 2. Paulina Dębska (OSoT Gdańsk) 4.31, 3. Agnieszka Wrona (AZS AWFiS) 3.91.

Skok w dal: 1. Małgorzata Trybańska (Warszawianka) 6.69, 2. Sandra Chukwu (Pomorze Stargard Szczeciński) 6.01, 3. Joanna Grzesiak (AZS AWFiS) 5.80.

Rzut dyskiem: 1. Wioletta Potępa (AZS AWF Warszawa) 65.24, 2. Joanna Wiśniewska (Gwardia Warszawa) 62.34, 3. Marzena Wysocka (AZS AWF Biała Podlaska) 58.70.

MĘŻCZYŹNI

100 m: 1. Marcin Jędrusiński (AZS Poznań) 10.35, 2. Przemysław Rogowski (AZS Poznań) 10.54, 3. Piotr Wiaderek (AZS AWFiS) 10.56.

200 m: 1. Marcin Marciniszyn (Śląsk Wrocław) 21.12, 2. Tomasz Talkowski (Nadwiślanin Chełmno) 21.37, 3. Wojciech Chybiński (Gwardia Olsztyn) 21.39.

400 m: 1. Rafał Wieruszewski (Orkan Środa Wielkopolska) 45.77, 2. Piotr Rysiukiewicz (Śląsk Wrocław) 45.87, 3. Piotr Klimczak (AZS AWF Kraków) 46.76.

800 m: 1. Łukasz Jóźwiak (AZS AWF Wrocław) 1:52.90, 2. Yared Shegumo (Polonia Warszawa) 1:52.91, 3. Marcin Nagórek (Agros Zamość) 1:53.44.

3 km: 1. Rafał Snochowski (Elite Cafe Wawel Kraków) 7:58.56, 2. Abel Kirui (Kenia) 7:58.86, 3. Ireneusz Sekretarski (Vectra Włocławek) 8:01.38.

110 m przez płotki: 1. Mariusz Kubaszewski (Maraton Turek) 13.92, 2. Artur Kohutek (Zawisza Bydgoszcz) 13.96, 3. Rafał Niedzielski (AZS AWF Wrocław) 14.21.

Skok wzwyż: 1. Aleksander Waleriańczyk (Elite Cafe Wawel) 2.22, 2. Wiktor Szapowal (Ukraina) 2.20, 3. Michał Bieniek i Fakhri Jamal Al-Qasim (Arabia Saudyjska) po 2.11.

Pchnięcie kulą: 1. Dominik Zieliński (Lechia Gdańsk) 19.32, 2. Sultan Alhabsi (Zjednoczone Emiraty Arabskie) 19.19, 3. Leszek Śliwa (Zawisza Bydgoszcz) 17.76.

Rzut dyskiem: 1. Olgierd Stański (AZS AWF Biała Podlaska) 62.70, 2. Sultan Al-Dawodi (Zjednoczone Emiraty Arabskie) 61.04, 3. Andrzej Krawczyk (AZS AWF Biała Podlaska) 60.70

NIEPEŁNOSPRAWNI

1500 m wózkarek: 1. Monika Pudlis (Orneta) 3:39.79, 2. Elżbieta Kiszko (Rudnik) 3:49.34, 3. Ewa Kubasińska (Bolesław) 4:38.28.

1500 m wózkarzy: 1. Bogdan Król (Orneta) 3:14.56, 2. Edward Kalinowski (Zielona Góra) 3:14.67, 3. Sylwester Wojtaś (Lublin/Ryki) 3:14.83.

Pchnięcie kulą: 1. Tomasz Blatkiewicz (Gorzów) 14.83 REKORD ŚWIATA, 2. Paweł Piotrowski (Wrocław) 12.64 REKORD ŚWIATA, 3. Krzysztof Smorszczewski (Białystok).

Sponsorzy oficjalni 34. Memoriału Żylewicza: Grupa Lotos, Elektrociepłownie Wybrzeże SA, PFRON Oddział Gdańsk, Miasto Gdańsk.

Sponsorzy: ZMPG SA, Morska Agencja Gdynia, PZU SA

Instytucje wspierające: Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.

Oficjalni dostawcy usług: Fala, GST - rusztowania, Wosana, Gatorade, Orli Biuro Podróży, Hotel Mercure Hevelius, Grand Hotel Sopot.

Media patronat: Radio Gdańsk, TVP 3 Gdańsk i TVP 1, Dziennik Bałtycki, Przegląd Sportowy, Polskie Radio.

Partnerzy medialni: Portal trojmiasto.pl, Gazeta Wyborcza-Trójmiasto, Radio Hit FM, Radio Plus, Radio Eska Nord, TAI, PAP, TVP PR 2, TV Rozstaje.