• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rewanż coraz bliżej

Tomasz Łunkiewicz
16 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Coraz mniej czasu pozostało do rewanżowego meczu o prawo jazdy w ekstralidze żużla pomiędzy Lotosem i Unią Tarnów. Po pierwszym spotkaniu "Jaskółki" mają sześciopunktową zaliczkę. Faworytami niedzielnego meczu są gdańszczanie, którzy powinni z nawiązką odrobić starty z Tarnowa. Początek tego pasjonująco zapowiadającego się spotkania o godz. 15.00.

W Gdańsku chyba nie ma nikogo, kto nie wierzyłby w odrobienie strat przez podopiecznych Grzegorza Dzikowskiego. Najwięcej będzie zależało od postawy Adama Fajfer i Kai Laukkanena. W Tarnowie zdobyli w sumie sześć "oczek", przy czym połowę tej zdobyczy przywiózł Fin w wyścigu trzynastym. Ten dorobek mógłby być równie dobrze większy i mniejszy. "Faja" zyskał na defekcie Janusza Kołodzieja, a Kai stracił pewny punkt kilkadziesiąt metrów przed metą. Obu zawodnikom nie można było jednak odmówić ambicji. Próbowali walczyć, ale niestety bez powodzenia.

- Nie mogłem się zabrać ze startu, a na dystansie nie udawało się przedrzeć do przodu - stwierdził "Faja". - Po rozebraniu silnika stwierdziliśmy, że krzywka miała wadę. To nie jest żadne tłumaczenie. Miałem dobry sprzęt, który na dystanie spisywał się bardzo dobrze. Zdaję sobie sprawę, że z Kai zawaliliśmy sprawę. Ten mecz było do wygrania. Bardzo dobrze pojechali Chrzanowski, Kościecha i Karger. Mogliśmy już w Tarnowie przesądzić sprawę. Po meczu byłem zły na siebie. Wynik uzyskany na tarnowskim torze jest bardzo dobry. Sześć punktów to nie dużo i powinniśmy to odrobić - dodał wychowanek gnieźnieńskiego Startu.

Fajfer ma najdłuższy staż w gdańskiej drużynie. Nad morzem spędza już piąty sezon. Z gdańskim zespołem przeszedł już praktycznie wszytsko. Zdobył medal, spadł, awansował, toczył zwycięskie baraże... - Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli przegrać. Przegranych baraży nie biorę pod uwagę. Przeszedłem wszystko i raczej nie planuję dodać do tej listy nowego doświadczenia. Teraz wszystko zależy od nas. Atutem powinien być tor, który raczej niczym nas nie zaskoczy. Solidnie przygotowujemy się do rewanżu. Będziemy trenowali w sobotę, a może i niedzielne przedpołudnie. Nie dopuszczam takiej możliwości, żebyśmy spadli - dodał "Faja". Warto przypomonieć, że Adam w decydującej fazie rozgrywek ma jeden bardzo dobry mecz. Dwa lata temu zdobył dziesięć "oczek" w wygranym meczu w Rybniku. Przed rokiem był jednym z bohaterów rewanżowego meczu ze Startem w Gdańsku. Nie mielibyśmy nic przeciwko powtórce w niedzielę.

Przekonany, że wyjdziemy zwycięsko z barażu jest również Laukkanen. - W Tarnowie jechałem pierwszy raz i nie mogłem się spasować z torem - przyznał Kai. - Przez cały mecz dokonywałem zmian w silniku. Udało się trafić dopiero na ostatni wyścig. Żałuję, że odniosłem tylko jedno zwycięstwo. Wynik jest bardzo dobry. Mogliśmy przegrać wyżej. Taka strata jest do odrobienia. Na swoim torze na pewno wygramy większą ilością punktów i pozostaniemy w ekstralidze - dodał Fin.

Sześć punktów wydaje się mało, ale żużel to dyscyplina, w której nie tylko ludzie decydują o wyniku. Ważny jest sprzęt o czym boleśnie przekonał się w Tarnowie Janusz Kołodziej. Nie należy zapominac również o pogodzie. W Tarnowie odjechaliśmy piętnaście biegów. W Gdańsku aura może spłatać figla i nie wiadomo czy mecz odbędzie się w pełnym wymiarze.

Przed rokiem gdańszczanie zdołali odrobić osiem punktów straty do Startu Gniezno, chociaż pierwszy wyścig wygrali goście 5:1. Co ciekawe bardzo dobrze pojechał wówczas w gnieźnieńskiej drużynie... Laukkanen.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Zobacz także

Opinie (49)

  • Kaj był wtedy jednym z najlepszych zawodników tego meczu

    jeśli Faja też powtórzy swój wynik z rewanżowego meczu z zeszłorocznego barażu to e-ligę mamy w cuglach. GO GKS!

    • 0 0

  • GKKKKKKKKKKKKKKKSSSSSSSSSSSSSSS!!!!!!

    • 0 0

  • GGGGGKKKKKSSSSS!!!!!!!!!

    W niedzielę cały GDańsk na stadioin i zabawa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! po zwycięskim meczu (minimum 50:40)

    • 0 0

  • GUINNESS

    NO CÓŻ ...nie może być źle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    GKS!!
    ps..szkoda ze nie przy światłach...

    • 0 0

  • GKS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    To WYBRZEZE, to WYBRZEZE, to WYBRZEZE wygra mecz, mów co chcesz, a ja wierzę w GKS !!

    • 0 0

  • A my swoje!!! GieKaeS!!
    To bedzie piekny dzien...
    Tylko szkoda ze jutro musze do budy isc... bo juz nie moge sie doczekac :)

    • 0 0

  • HELP

    mam male pytanko moze ktos wie co stalo sie z lepkiem ktory w zeszlym roku pomagal przy sprzecie Adamowi? Mial na imie Piotrek i jesli sie nie myle to byl bratem Duszynskiego. Jesli wiecie to pomozcie bo to wazne

    • 0 0

  • A MOZE DUSZYŃSKI????

    Dzikowski powiedział, że ma tylko tych zawodników którzy jeździli w Tarnowie. A gdzie Duszyński. Ten niobliczalny walczak napewno przydałby sie w niedzielę, np. na rezerwie. Bez rezerwowego trochę strach jechać, prawda?

    • 0 0

  • Fenomeny

    Cóż, wokół GKS-u w ostatnich sezonach można zauważyć wiele dziwnych zjawisk i przypadków. Szczególnie dotyczą one ostatnich meczów w sezonie. Dla przypomnienia: 2 lata temu spotkanie z Rybnikiem o awans do e-ligi, rok temu zwycięskie baraże z Gnieznem. Nie muszę chyba nikomu przypominać, jak dramatyczne były to wojaże. Zawsze jednak kończyły się euforią (i oby tak było w niedzielę). Ale można też zauważyć dziwne przypadki kadrowe: w meczach z Rybnikiem po stronie Wybrzeża wspaniałe boje toczył Krzysiu Cegielski (błagam, wróć), by za rok stanąć po przeciwnej sronie barykady. Rok temu gnieźnian wspierał też Kai Laukkanen, który dziś jeździ w GKS-ie. To z dobrych prognoz. Natomiast na naszą niekorzyść wydaje się wpływać brak jupiterów. To ostatnio przy nich święciliśmy największe triumfy. Niestety, czego zresztą bardzo żałuję, tradycja ta zostanie złamana. Dodatkowo dochodzi też rutynowe "obrzucanie błotem" GKS-u i jego kibiców przez drużyny przeciwne. Jednak naważniejszym obyczajem jest ten, że nasi zawsze z opresji wychodzą zwycięsko! DLA TRADYCJI WIĘC MUSIMY WYGRAĆ!!!

    • 0 0

  • będę tam!!!

    ale browara popłynie po wsopaniałem zwycistwie gdańszczan 75:15 :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

Abramczyk Polonia Bydgoszcz
35% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
3% REMIS
62% Abramczyk Polonia Bydgoszcz

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 2 8 100%
2 Adam Wójcik 2 8 100%
3 Dariusz Marzec 2 8 100%
4 Tomek SeBASTIAN 3 8 66.7%
5 Karol Madajczyk 2 7 100%

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Cellfast Wilki Krosno 3 3 0 0 +22 6
2 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 3 2 0 1 +31 4
3 Innpro ROW Rybnik 2 2 0 0 +18 4
4 Texom Stal Rzeszów 2 1 0 1 +6 2
5 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 3 1 0 2 0 2
6 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 2 0 1 1 -6 1
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 3 0 1 2 -29 1
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 2 0 0 2 -42 0
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 3 kolejki

  • #OrzechowaOsada PSŻ Poznań - ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK 45:45
  • Innpro ROW Rybnik - Arged Malesa Ostrów Wlkp. 51:39
  • Abramczyk Polonia Bydgoszcz - H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 57:33
  • Texom Stal Rzeszów - Cellfast Wilki Krosno 39:51

Ostatnie wyniki Wybrzeża

#OrzechowaOsada PSŻ Poznań
27 kwietnia 2024, godz. 16:30
40% #OrzechowaOsada PSŻ Poznań
1% REMIS
59% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
Arged Malesa Ostrów Wlkp.
21 kwietnia 2024, godz. 14:00
82% Arged Malesa Ostrów Wlkp.
2% REMIS
16% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane