• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rewitalizacja hipodromu

jag.
27 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Nie ma pewności, czy w tym roku w Sopocie odbędą się wyścigi konne. Nie ma pewności, czy w tym roku w Sopocie odbędą się wyścigi konne.
W ostatnim roku ponad 700 tysięcy złotych, a do 2011 nawet 30 milionów zamierza zainwestować Sopot w hipodrom. Miasto ma aspirację, aby obiekt należał najnowocześniejszych na kontynencie. Póki co zabiega w Unii Europejskiej na dofinansowanie 40 procent inwestycji. Pod koniec kwietnia ma być wyłoniony projekt, na podstawie którego prowadzona będzie rewitalizacja terenów przy ul. Polnej.

Sopocki hipodrom to ponad 100-letnia historia, o której przypomina zabytkowa trybuna, oraz ponadto 40 hektarów terenu. - To unikatowy obiekt tego typu w skali Europy, bo widoczne jest z niego morze - podkreśla Jacek Karnowski. Ale ambicją prezydenta jest, aby poza walorami krajobrazowymi hipodrom stał się wizytówką miasta także ze względu na funkcjonalność i nowoczesność. Obecnie trwa konkurs na "Opracowanie koncepcji architektoniczno-urbanistycznej rewaloryzacji historycznego zespołu hipodromu w Sopocie wraz z remontem i rozbudową". - O tym jakie to prestiżowe wyzwanie świadczy fakt, że do konkursu stanęło 12 pracowni architektonicznych, gdy często się zdarza, że na podobne opracowania nie ma żadnego oferenta - cieszy się prezydent Karnowski.

W marcu ubiegłego roku Rada Miasta jednogłośnie przyznała hipodromowi 800 tysięcy. Jak podkreślono były to pieniądze na "działania estetyzacyjne na terenie obiektu". Do dziś wydano z tego ponad 722 tysiące. Kibice efekt tych wydatków najbardziej mogą dostrzec w ujeżdżalni, która przeszła remont oraz wzbogaciła się o stałe trybuny. Ponadto odnawiano schody na trybunie, budynki stajenne oraz doposażono obiekt w sprzęt, kupując m.in. ciągnik i zamiatarkę.

- W stajniach mamy 220 koni. W ciągu roku organizujemy 40 dni zawodów. Prowadzimy zajęcia z hipoterapii. Sztandarową imprezą są zawody w skokach przez przeszkody CSI. W tym roku odbędą się one tradycyjnie w czerwcu. Próbujemy też zorganizować w okresie letnim cztery dni wyścigów. Negocjujemy z partnerami francuskimi odnośnie kłusaków, a przy płaskich gonitwach musimy poczekać aż zostanie wyłoniona firma, która w tym roku prowadzić będzie totalizator. Do Sopotu może zaprosić tylko w tych terminach, kiedy nie będzie wyścigów na Służewcu - wyjaśnia Małgorzata Chajęcka, prezes hipodromu. - W niedalekiej przyszłości jest szansa, aby Sopot otrzymał organizację mistrzostw Europy młodych jeźdźców w skokach przez przeszkody. Czynimy też starania, aby przekształcić zawody CSI w CSiO - dodaje Kaja Koczurowska, pełnomocnik prezydenta ds. hipodromu.

Pod koniec kwietnia ma zostać wybrana koncepcja wedle, której obiekt będzie rewitalizowany. Już teraz szacuje się, że na ten cel trzeba przeznaczyć około 30 milionów złotych. Efekt finalny tej inwestycji będzie można zobaczyć najwcześniej w 2011 roku. - O dofinansowanie 40 procent kosztów przedsięwzięcia zabiegamy w Unii Europejskiej. Pozostałe środki pochodzić będą z dotacji z kasy miejskiej oraz ze sprzedaży części terenów hipodromu, choćby pod inwestycje drogowe - deklaruje prezydent Karnowski.
jag.

Opinie (12) 2 zablokowane

  • co za strata miejsca i idei

    nie rozumiem dlaczego nie odbywają sie tu regularne wyścigi, do czego ten obiekt został stworzony

    wszystko inne to bicie piany

    na świecie potrafią wykorzystywać tego typu obiekty (i ZARABIAĆ) - tylko w tym porąbanym kraju nic nie wychodzi

    • 0 0

  • Hipodrom...

    sam pomysł rewitalizacji hipodromu popieram. Dobry kierunek rozwoju. :-)

    • 0 0

  • Gdybym milionerem był..

    ...to sam chętnie pomógłbym w odbudowie tak pięknego obiektu

    • 0 0

  • młoda Koczurowska

    Czy ta Koczurowska, to nie jest przez przypadek córka właściciela Pracowni Badań Publicznych w Sopocie? I po co w Urzędzie Miasta stanowisko pełnomocnika prezydenta ds. hipodromu, skoro Hipodrom to miejska spółka z własnym zarządem wybieranym również przez Prezydenta ? To jest chyba jakieś quasi-fikcyjne stanowisko, może po to żeby sie przypodobać albo żeby wyrównać przedwyborcze zobowiązania wobec właściciela PBS. Dodam tylko, że córka starego Koczurowskiego bezskutecznie ubiegała się o mandat radnego w sopockiej radzie miasta - być może tata zadzwonił do Karnowskiego i poprosił żeby dał "córze" coś na otarcie łez. Ona przecież tak bardzo lubi konie... Chyba każdy z nas czytelników chciałby mieć takie możliwości. Ja to zazdroszczę takiego "taty" :)))

    • 0 0

  • do tego wyzej

    tak cora tego pana, a jej mama jak sie nie myle to wziela monar po kotanskim

    a w ogole to kaja niezle zapowiadajaca sie amazonka byla...

    • 0 0

  • budujemy, budujemy

    "Pozostałe środki pochodzić będą z dotacji z kasy miejskiej oraz ze sprzedaży części terenów hipodromu, choćby pod inwestycje drogowe - deklaruje prezydent Karnowski. "

    To jest chyba najważniejsze zdanie, tylko zamiast fragmentu "pod inwestycje drogowe" - dałbym - "pod zabudowę apartamentową" bo to przecież są najlepsze deal'e w Sopocie. I wszystko jasne, o co tutaj na prawdę chodzi ;)

    • 0 0

  • odnawiamy

    wspaniale mam nadzieję że będzie się tam odbywało więcej zawodów i wyścigów :)

    • 0 0

  • Dlaczego tylko poza terminami Służewca???

    a jak na Służewcu nigdy nie będzie gonitw to i w Sopocie wygonią rumaki??

    • 0 0

  • Sopot!!mieszkam tu a sie wstydze!

    nie chca przyjezdzac bogacze super autami bo dziurawy jest caly sopot. Wezcie sie za drogi Panie prezydencie bo wstyd!

    • 0 0

  • haha

    stajnie wyremontowali? loool ciekawe gdzie... xD
    a co do gonitw...to chyba logiczne ze jak odbywaja sie na Służewcu to nikt nie przyjedzie do Sopotu gdzie pula nagrod jest 2razy mniejsza niz w Warszawie;]Co do Kaji to jest ona dziennikarka;]

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Relacje LIVE

Najczęściej czytane